TV

1000 km kajakiem w szczytnym celu

1456 wyświetleń 14 listopada 2013 (35 opinii)

Artur Troncik wyruszył z Czechowic-Dziedzic ponad 20 dni temu, by dopłynąć kajakiem do Gdańska.

Więcej na ten temat

Opinie (35) 3 zablokowane

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Przepłynął 1000 km kajakiem dla chorego chłopca

    Kaminski to leszczu-taka ryba (1)

    Wlasnie takich ludzi lubie najbardziej, wsiadl, poplynal w czystym stylu, wioslo, kajak, kamizelka, bez gadania jak Kamy Kamyk tak tak gdy plynal Wisla z Krakowa do Gdanska (nie plynal dla siebie tylko dla kasy)bez gadania jakim jest kozakiem, ile to przezyl itp..Szanuje takich ludzi, u nas sam syf..A pana tzw Jaska Mele, choc nie wiem dlaczego nikt go nie nazywa Jan tylko Jasiek, jakby byl jakims przyglupem, ewidentnie Kaminski wykorzystal, byl na biegunach, zdobyl wszytsko, ale trzeba bylo cos ze soba robic i robic kase i znalazl biednego chlopaka i na nim pociagnal biznesik 2-3 lata jeszcze jaki on szlachetny...Od kolezanki wiem, ze byl pomysl wziecia autystyka na biegun, ale kamy kamyk tak tak, spenial, bo za ciezko...Szanuje ludzi tak jak ten Pan na kajaku.

    • 6 8

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Przepłynął 1000 km kajakiem dla chorego chłopca

      wyluzuj człowieku

      może sam zrób coś dla innych zamiast biadolić na innych że robią za mało

      • 2 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Przepłynął 1000 km kajakiem dla chorego chłopca

    Brawo Artur!!!!!!!!!!!!!!!! (1)

    Gratulacje!!! Jestem pełen podziwu dla Twojej determinacji. Chłopaki ze Śląska mają jednak jaja!!!!

    • 10 2

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Przepłynął 1000 km kajakiem dla chorego chłopca

    I co? Pomogło choremu chłopcu? (2)

    Bo tak się zastanawiam nad skutecznością tej nowatorskiej metody terapeutycznej...

    • 7 6

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Przepłynął 1000 km kajakiem dla chorego chłopca

      gdyby jaka s kase uzbierał to by sie pochwalił.ale tak se wymyslił bo chorych wtym kraju niebrakuje (1)

      popłynąłem i ubierałem 10.000 to było by cos a tak popłynąłem a biedny chłopak był na podkładkę by się nie czepiali.To teraz na kazdy trening ludzie bedą sie chwalić ze ida sie przebiec dl kogos kto pomocy potrzebuje,Ale oni nie potrzebuja takiej pseudo inicjatywy tylko kasy!!!A ile on kasy wpłacicł na konto tego chłopaka!

      • 0 2

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Przepłynął 1000 km kajakiem dla chorego chłopca

        Zbierał kasę od początku podróży

        gdybyś śledził jego eskapadę, to byś o tym wiedział. A ile uzbierał, to nie musi się tym chwalić. Najważniejsze, że chory chłopiec ma zapewnione środki na rehabilitację.

        • 1 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Przepłynął 1000 km kajakiem dla chorego chłopca

    bardzo piękna podróż

    każdy,kto nazywa Artura Troncika celebrytą,jest w błędzie... celebryci nie oddają bardzo pokaźnych zbiorów do muzeów i nikt ich za to nie chce wsadzić do paki,
    Artur Troncik spełnił swoje marzenie przepłynięcia całej Wisły za pomoca siły swych mięśni, a przy okazji postanowił nagłośnić chorobę jednego dziecka...
    w każdym razie,na całej trasie pomagali Mu ludzie z przypadku i czystego serca,
    nie byli to jacyś sponsorzy żądni reklamy,
    samo to swiadczy,że celebrytą nie jest ....i oby zawsze pozostał sobą

    • 12 2

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Przepłynął 1000 km kajakiem dla chorego chłopca

    ;]

    heh Kolka , soczek w kajaku.. może jeszcze kawior i szampan gdzieś się skrywa... z takim wyposażeniem to co to za wyczyn;]

    • 2 10

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Przepłynął 1000 km kajakiem dla chorego chłopca

    Gratuluję

    i fajnie ,że są jeszcze tacy Ludzie :)

    • 7 2

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Przepłynął 1000 km kajakiem dla chorego chłopca

    w Polsce trzeba pływać setkami kilometrów żeby pomóc, niebywały kraj.

    • 7 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Przepłynął 1000 km kajakiem dla chorego chłopca

    Nie rozumiem takiej formy pomocy!

    I niby co? W jaki sposób pomógł choremu? Pomagać należy oddając krew, zostając dawcą szpiku ewentualnie wpłacając pieniądze ( chociaż wszystkie te fundacje zabierają część na koszty administracyjne itd ). Kajakiem to można sobie pływać dla przyjemności lub sprawdzenia siebie ( chociaż wyczyn imponujący ).

    • 3 9

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Przepłynął 1000 km kajakiem dla chorego chłopca

    Nie rozumiesz bo od początku nie śledziłeś jego eskapady.

    Poprzez nagłaśnianie przez przyjaciół podróży Sapera w ekstremalnych warunkach(forum poszukiwaczeskarbow.pl i innych), nagłaśniany był temat zbiórki środków finansowych na rehabilitację chorego chłopca.
    Nie sztuką jest w ciepełku wpłacić parę groszy na konto, o ile się je zna, ale sztuką jest walczyć o szersze grono darczyńców ofiarowując innym swoją niezłomną i waleczną postawę przy realizacji własnych pasji.
    Wielki szacunek dla Sapera!

    • 9 2

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Przepłynął 1000 km kajakiem dla chorego chłopca

    No super wyczyn,m tym bardziej, ze Artur płynął na kupionym, ode mnie kajaku, no i delikatnie mówiąc, nie był mocny w wiosłowaniu.
    Czapka z głowy!!!!

    • 4 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Popularne, a nie widziałeś

Najczęściej oglądane