Co się wydarzyło przy Grabowskiego 15?
19866 wyświetleń 11 grudnia 2013 (726 opinii)W środę jeden z mieszkańców bloku przy ul. Grabowskiego 15 na Chełmie najprawdopodobniej wskutek załamania nerwowego najpierw groził, że wysadzi cały blok w powietrze, a następnie zabarykadował się w piwnicy. Policjanci, w tym antyterroryści musieli go stamtąd siłą wydostać.
Więcej na ten temat
Opinie (726) ponad 20 zablokowanych
-
2013-12-12 06:31
(10)
Takich ludzi będzie coraz więcej w naszej drugiej irlandi i japoni,gdzie już wielu niestać nwet na podstawowe zakupy w biedronce.....dziękujemy wam za ten dobrobyt w kraju ....aby żyło się lepiej
- 206 39
-
2013-12-12 07:54
żyje się lepiej , ale tylko w wielkiej rodzinie PO
przemawia przez ciebie żal , że nic z państwowego koryta Ci nie skapuje , przykro mi , że nie masz znajomego w PO ... wówczas naprawdę żyje się lepiej.
- 10 20
-
2013-12-12 09:21
(8)
Zawsze winni ci u góry. Bo próba spojrzenia na własną osobę nie wchodzi w grę
- 9 18
-
2013-12-12 09:56
(4)
no pewnie bo władza i rząd za nic nie odpowiadają tylko za własne stołki. tym sposobem zwalniamy z odpowiedzialność tych co biorą kasę za to żeby rządzić dobrze i to im właśnie zależy na tym żeby społeczeństwo myślało że nic od rządzących nie zależy a gospodarką kieruje niewidzialna ręka rynku i inne niezidentyfikowane siły.
- 13 0
-
2013-12-12 09:58
umiesz liczyć licz na siebie (1)
a nie oczekuj, że ci manną z nieba sypną.
znam z autopsji - pomaga- 9 0
-
2013-12-12 14:23
ciesz się że Ci szczęście sprzyja
jasne państwo dało obywatelom przysłowiową wędkę ale za łowienie ryb już musisz zapłacić
- 5 0
-
2013-12-12 10:21
(1)
Niewidzialna ręka rynku nie jest niezidentyfikowaną siłą tylko dobrze poznanym mechanizmem w ekonomii. Ludzie zawsze szukają winnych wokół siebie.
- 3 9
-
2013-12-12 12:45
jasne zgadzam sie w 100%
ale u nas państwo przeszkadza i niszczy miejsca pracy. stąd się biorą tacy niezaradni życiowo. on nie znajdzie roboty z roznych powodow, chocby 2 najistotniejszych:
a) oblozenie pracodawcy wysokimi kosztami pracowniczymi
b) płaca minimalna
Przez to czlowiek kompletnie niewyksztalcony bez umiejetnosci nie ma szansy na podjecie pracy w ktorej sie czegokolwiek nauczy i zacznie wiecej zarabiac. nikt mu szansy nie da bo gosc nie wypracuje wystarczajacego zysku by nawet na siebie zarobic.- 2 4
-
2013-12-12 10:15
A po co patrzeć na swoją osobę ??? (2)
Jak cały swój marniutki żywot można skwitować jednym zdaniem ??? Albo nawet słowem ??? Jeden z drugim napisze "Bo to POlska właśnie" i są wytłumaczeni ze swojej nieudolności i lenistwa. Nie mówię o 100% przypadków bo różnie się w życiu układa ale jestem pewien że ci którzy mają czas by cały dzień narzekac i wyzywać ludzi od lemingów na tym forum to właśnie banda tych życiowych nieudaczników. W sumie nie ma co się dziwić, to jeszcze odpad komuny w której było "sprawiedliwiej" bo po równo - nikt nic nie miał. A teraz nie mogą przełknąć tej goryczy jeśli ktoś uczciwe zarabia i udaje mu sie połączyc koniec z końcem - dla nich to na pewno złodziej i kombinator. A oni uczciwie nie chca nic robić i to wielka niesprawiedliwość bo nie dostają kasy za nic nie robienie. W tych czasach stety/niestety trzeba ruszyć zady. A teraz mozecie mnie publicznie zlinczować :) Pierdzę ogólnie w waszym kierunku :))))
- 5 7
-
2013-12-13 00:03
(1)
za to teraz baranie masz tak że 1-2% zarabiają więcej niż 80% ludzi i to jest lepsze niż ta komunistyczna równość pajacu
- 0 2
-
2013-12-13 08:53
hmmmmm
"teraz baranie masz tak że 1-2% zarabiają więcej niż 80%"
A co z pozostałymi 18% ???
Poza tym, zanim zaczniesz obrzucać ludzi inwektywami postaraj sie sklecić najpierw jedno zdanie po polsku. Przeczytaj jeszcze raz to co napisałeś i spróbuj. Tak wiem, to trudne ale nie niemożliwe. Możesz zapytać babci, psa, chomika tudzież zadzwonić na pogotowie. Ktoś na pewno ci pomoże.- 1 0
-
2013-12-12 06:38
Na łeb siada w tym kraju (16)
W tym kraju albo ktoś zarabia kilkadziesiąt tysięcy, albo kradnie albo robota za 7 zeta za godzinę. Tylko się wysadzić albo zastrzelić.. Później ludzie zdziwieni, że odwala..
- 213 16
-
2013-12-12 07:49
tak dokładnie (13)
miro ma rację to dziki kraj sprzyjający zwłaszcza po okresie transformacji wszechobecnemu cwaniactwu złodziejstwu w białych rękawiczkach (przekręty w magistracie... TAKE KFIJATKI "" na każdym szczeblu , te pożal sie boże przetargi fundacje .... wystarczy wyjść na ÓLYCE"" wyjechać za miasto TE FURY TE CHACJENDY ORAZ APARTEMANTOWCE W MIEŚCIE MOZE Z 10 procent uczciwie zapracowane powiedzmy poxostałe to przewały wałki chachmenty wszech panuijace kolesiostwo zorganizowane grupy wykorzystywanie stanowisk do celów prywatnych lub scheda PO-PRL.. ytedeitpe.. każdy zdrowo myślący i średnio rachujący jest w stanie sobie wyliczyć czego możne sie dorobić za 7 zybli /h
- 16 6
-
2013-12-12 09:24
(12)
Zazdrość i zawiść az się wylewa zza monitora. Oczywiście jak ktoś ma coś więcej to zapewne złodziej i cwaniak. Jak to pisał Winiecki "Polska zawiścią stoi. Sąsiada któremu się powiodło zamiast naśladować próbujemy ściągnąć do swojego poziomu"
- 8 15
-
2013-12-12 09:49
(10)
a co ma zawiść do tego toż to same fakty
- 7 2
-
2013-12-12 09:55
(9)
Autorowi tamtego komentarza wydaje sie, ze wszystkie te mieszkania i fury naleza do ludzi powiazanych z budzetowka. Do glowy mu nie przyszlo ze wiekszosc tego nalezy do prywatnych osob ktore po prostu lepiej sobie radza w zyciu niz on.
- 4 6
-
2013-12-12 14:55
prywatne firmy POwiazane z budzetowka (3)
Tak tak prywatne, tylko interes publiczny
- 1 0
-
2013-12-12 16:03
(2)
serio, czy dla ciebie istnieje tylko i wyłącznie sektor państwowy?
- 0 2
-
2013-12-12 17:58
Ty udajesz czy naprawde nic nie widzisz (1)
Albo jesteś POwiazany (najbardziej prawdopodobne i nawet wychodzi z każdego wpisu) (z jednej strony wolborynkowiec, z drugiej zaciekly obrońca waaadzy która jest na maxa socjalistyczna)
POwiazane firmy to nie sektor publiczno-prywatny, to degrangolada wypychajaca prywatne firmy z rynku i na dodatek okradajaca podatników, do tego fuszerka- 3 1
-
2013-12-13 10:26
Znam ludzi zarabiających dużo, pracujących w prywatnych firmach i dostarczających produkty innym prywatnym firmom. Tobie serio się wydaje że każdy kto się czegoś dorobił musi być tanim cwaniaczkiem?
Co ciekawsze nie jestem w żaden sposób z PO powiązany. A ta "zaciekła obrona" to raczej krytyka ludzi którzy atakują PO przy każdej sposobności bez żadnego merytorycznego sensu. Ja sam w wielu kwestiach krytykuję PO (walka z dopalaczami, podniesienie podatków, skok na OFE), ale jak czytam że PO jest winne temu że ktoś kiedyś chciał się zabić na molo w Sopocie, albo że ktoś okradał groby (autentyczne wpisy) to mam to poprzeć tylko dlatego żeby dopiec PO?
PO jest za co krytykować, ale krytyka musi mieć ręce i nogi, a nie być czymś na kształt bełkotu wiecowego krzykacza- 0 1
-
2013-12-12 17:44
(4)
Wiesz co Darem czytam tak te twoje komentarze i widzę,że jesteś jednym z tych tzw dorobkiewiczow..Nie oszukujmy się większość z tych którym się powiodło to dorobkiewicze.Zasada prosta nie podoba ci się praca,zwolnij się i nieważne czy jesteś fachowiec czy nie. Są inni,tańszy.Dlaczego ci wszyscy wielcy pracodawcy nie kupują sobie chińskich samochodów? Woli zaplacic pracownikom po 2000 i kupić Mercedesa i co to jest?gospodarczosc?
- 3 0
-
2013-12-13 09:04
(3)
Pracownikom płaci tyle za ile zgodzili się oni pracować. tak samo jak ty w sklepie płacisz tyle za ile zgodził się daną rzecz sprzedać sprzedawca.
- 0 2
-
2013-12-13 14:58
jesli pracownik ma do wyboru 0 i 1500 to na co się zgodzi? (2)
ale to nie znaczy że tak nisko sie ceni
- 3 0
-
2013-12-13 16:34
(1)
Ale to już jest jego sprawa. Albo akceptuje daną ofertę albo nie. Jeżeli akceptuje to dlatego że nie ma lepszej.
To na ile pracownik się ceni nie ma znaczenia, liczy się punk w którym zarówno on jak i pracodawca godzą się zawiązać współpracę. To jest cena rynkowa.- 0 4
-
2013-12-13 23:46
Darku u nas nie ma rynku, masz do wyboru tylko to, co Ci zaproponują
nic więcej, nic mniej...
- 0 0
-
2013-12-13 03:48
Powiodlo, haha komunistom tez sie po wojnie powiodlo
- 0 0
-
2013-12-12 08:22
Nie nie i nie (1)
Robote za 7 na godzinę to masz, jak masz tę robotę w d..ie. Jeśli robisz cokolwiek, ale się starasz to zarabiasz więcej. I nic do rzeczy nie ma tutaj wykształcenie czy znajomości. Przykładowo: układasz kafle i robisz to dobrze? Po jakimś czasie nie możesz się odpędzić od roboty bo znajomi znajomych Cię polecają. Układasz krzywo i chlejesz w pracy? Wtedy inna bajka..
- 21 7
-
2013-12-12 19:17
Z tymi kaflami to trafiłes jak kulą w płot
Odlicz sobie koszta działalności gospodarczej, samochodu (chyba że narzędzia będziesz autobusem woził) koszta zakupu narzędzi, brak płatności terminowych "nie zapłacę panu bo nie mam", konkurencję w postaci żuli co kładą za 20 zł od metra aż wezmą zaliczkę i zachleją, przestoje które zawsze są mniejsze lub większe oraz parę innych rzeczy a ujrzysz że zycie w Polsce to nie marketing który tak słodko przedstawiłeś
- 1 3
-
2013-12-12 06:52
Zapraszam na ulice Kartuska 45-59 (4)
Tez mamy czlowieka mieszkajacego w piwnicy od lat. Starszy pan wyrzucony z mieszkania przez zone.
- 79 5
-
2013-12-12 06:52
(1)
w Gdyni oczywiscie
- 5 2
-
2013-12-12 06:54
człowieku zgłos to odpowiednim służbom
prawdziwi dziennikarze juz dawno wyginęli
- 33 1
-
2013-12-12 07:18
Czekamy na walenie młotkiem w kaloryfer (1)
- 3 15
-
2013-12-12 10:46
kretyn
- 9 0
-
2013-12-12 06:57
"wszyscy mieli problem ze znalezieniem pracy" (9)
jak czytam o trwałym bezrobociu to przekleństwa same się cisną na usta...to znaczy, że co, że 3 niby zdrowych i normalnych facetów nie może w dłuższej perspektywie znaleźć pracy, czy może nie chce jej znaleźć? rozumiem, że można szukać pracy kilka miesięcy, ale tzw. trwałe bezrobocie to nic innego jak żerowanie na reszcie społeczeństwa
- 149 47
-
2013-12-12 06:59
(1)
Nie chce sie pracowac. Znam takich, zawsze jakas wymowka gotowa gdy pojawia sie oferta.
- 45 8
-
2013-12-13 03:59
Czlowieku nie rozumiesz ze sa rozne przypadki
Ja jeszcze pracuje ale wiem ze jak strace prace to pewnie nowej nie znajde a ze nie mam nikogo to pewnie wyladuje na ulicy. A powod jest taki ze z tego ciaglego wyscigu szczurow nabawilem sie strasznej nerwicy i depresji. Mam problemy z kontaktowaniem z ludzmi obecnie a takich ludzi nie zatrudnia. Ostatnio 2 lata szukalem pracy i poszly mi cale oszczednosci, a nowych nie ma bo nie idzie z czego odlozyc. Z tego dostaje jeszcze wiekszej depresji i kolo sie zamyka, dozylismy strasznych czasow.
- 2 0
-
2013-12-12 07:19
Przecież było napisane: tata utrzymywał rodzinę, w końcu chłop wykitował...
...to się podstarzała młodzież zdenerwowała
- 58 6
-
2013-12-12 09:26
dokładnie tak: rozumiem że pan Paweł mógł mieć przejściowe kłopoty z zatrudnieniem itp. ale pozostałe chłopy? Wstyd, żeby byki w takim wieku pracy znaleźć nie mogły, pewnie nigdy w życiu nie pracowały
- 22 2
-
2013-12-12 09:36
chyba życia nie znasz! to jest błędne koło...
- 5 13
-
2013-12-12 09:48
(2)
czyli nie ma bezrobocia? to chcesz powiedzieć? 14% zarejestrowanych + 2 mln na emigracji? tym co wyjechali też nie się pracować tylko dziwne że za granicą tyrają w najgorszych warunkach. a może to dlatego że tam praca jest do podejęcia dla kazdego kto chce bez polskich patologi towarzyszących zatrudnieniu i samej pracy. ciekawe teorie głosisz
- 9 7
-
2013-12-12 15:15
"jak ktoś chce, to znajdzie pracę" - też tak mówiłam (1)
Dopóki siedziałam na ciepłej, dobrze płatnej posadce. Lubiłam swoją pracę i dawałam z siebie wszystko. Firma splajtowała i zostałam bez pracy. Wysyłam cv, prężnie poszukuję ale nikt się do mnie nie odzywa. Każdy woli zatrudnić nieogarniętą studentkę z orzeczeniem o niepełnosprawności, niż 35-cio letnią kobietę z doświadczeniem - bo pewnie za dużo będę chciała. Poszłabym już nawet za te 2000 ale nikt nie chce-bo pewnie nie dam się oszukać... Więc lepiej trzymajcie się swoich posad, bo za chwilę możecie znaleźć się w takim samym położeniu.
- 13 3
-
2013-12-12 17:28
doświadczyłam, więc też rozumiem sytuację
i stan psychiczny, który daje o sobie znać po dłuższym czasie trwania bezrobocia. W opisanej rodzinie, w której tyle osób pracy nie ma, tego typu energia się kumuluje. Współczuję, bo nie każdy ma w sobie tyle siły, żeby z jakiś rodzinnych schematów myślenia i w dodatku w tak trudnym do życia kraju, wyjść na prostą.
- 6 0
-
2013-12-18 12:34
praca jest dla wszystkich
szlag mnie bierze jak czytam coś takiego. Czy to tak trudno sobie wyobrazić, że jeśli na rynku pracy jest 1000 etatów, a chętnych do pracy 1500 to choćby wszyscy bezrobotni od rana do nocy żebrali za pracą, to i tak 500 osób będzie bez pracy.
Oczywiście, że jedni szukają pracy bardziej aktywnie od innych, a jeszcze inni nie szukają jej wcale, ale to nie znaczy, że w tym naszym nędznym kraju jest praca dla każdego!- 1 0
-
2013-12-12 07:00
młody, zdrowy tylko.... leniwy (1)
Nie zhańbił się dotąd normalną pracą. (w sumie kilka razy po parę miesięcy). A od kilkunastu lat nawet dorywczo nie chciało mu się siedzenia z domu ruszyć. Taki charakter - niech tatuś do końca życia łoży, skoro spłodził.
- 101 28
-
2013-12-18 12:45
Taki z ciebie cwaniak i mądrala
To może byś tak kogoś zatrudnił? Zorganizuj choćby jedno stanowisko pracy, jakiekolwiek...
Już widzę twoje zdziwienie kiedy dostajesz kilkaset zgłoszeń od osób chętnych do pracy. Ciekawe czy nadal byś obstawał przy tym swoim durnym stanowisku, że wszyscy młodzi, zdrowi bezrobotni to lenie.- 2 0
-
2013-12-12 07:13
Awantury i hałas to dla mieszkańców bloku przy ul. Grabowskiego nic nowego (1)
Jak kto w blokach
- 32 24
-
2013-12-12 10:01
dopalacze
albo brak baby....
- 0 1
-
2013-12-12 07:15
"Awantury i hałas to dla mieszkańców bloku przy ul. Grabowskiego nic nowego" (6)
Super okolica. Chyba tam zamieszkam:)
- 58 12
-
2013-12-12 07:25
To nie okolica, tak jest wszędzie w blokach - a jeśli u Ciebie tak nie jest to znaczy tylko że JESZCZE nie jest (5)
Przez skupienie ludzi w bloku WIELE osób ma do czynienia NA CODZIEŃ z jakimiś krzykami wrzaskami (choć wystarczy że są to 1-2 rodziny na 50). To sprawia że OBOJETNIEJĄ, PRZYZWYCZJAAJĄ się do wrzasków, krzyków, bijatyk i dlatego potem pani psycholog pisze że w Polsce mamy niską wrażliwość społeczną - tak jak pani Monika, która nie reaguje na hałasy, wstaje, robi dzieciom kanapki do szkoły, luz blues.
Gdyby mieszkała w domku miałaby bez porównania RZADZIEJ do czynienia z hałasami dlatego kazdy taki sygnał traktowałaby jako coś nienormalnego i - statystycznie - reagowała znacznie częściej.- 8 9
-
2013-12-12 07:28
boli
blok=blokowanie myślenia? Głośno to do dzielnicowego
- 2 5
-
2013-12-12 09:31
es, dobrze piszesz (1)
W domkach też są ostre awantury, ale nikt tego nie słyszy, dopóki awantura nie wylezie na ulicę. W 10-piętrowym bloku, który ma 10 klatek, jest jakieś 280 mieszkań. Jeśli w każdym z nich mieszka po 3-ech ludzi, to daje 840 mieszkańców. To jest spora wieś na zaledwie 2000 m.kw. Tu co tydzień umierają i rodzą się ludzie a jakaś awantura jest kilka razy dziennie, tyle że słychać tylko te za ścianą, lub w pionie ze wspólną wentylacją.
Jednak nie oznacza to, że blok to jakaś patologia. Po prostu w bloku jest większe prawdopodobieństwo trafienia na akcję. Mogę się jednak założyć, że jak przyjdzie co do czego, to awantury w domkach mają ostrzejszy charakter, bo ludzie nie muszą rano czerwienić się przed sąsiadami.- 11 0
-
2013-12-12 09:45
Oczywiście że tak, w domkach dzieci pakuje się do beczek
Są też często wioski gdzie "wszscy wiedzą" co się dzieje u tego czy tamtego i też nikt nie reaguje więc może po prostu w blokach brak reakcji to przyzwyczajenie a w domkach pilnowanie swojego spokoju
- 5 0
-
2013-12-12 09:40
Racja (1)
W blokach hałasy bardziej się "niosą", niż w domkach. Pode mną mieszka dziewczyna, która notorycznie krzyczy, przeklina ... Często coś ją boli, ale co mam jej wezwać karetkę? Od dziecka borykała się z kłopotami (matka - prostytutka wychowywała ją ze swoją mamą. Później zabrali ją do domu dziecka, wróciła do babci jak skończyła 18 lat). Czasami mam ochotę zadzwonić na policję (jak słyszę kłótnię przeplataną z wyzwiskami skierowanymi do babci), ale co to da? Nic nie zrobią, tylko przeprowadzą wywiad. One powiedzą, że wszystko jest ok i funkcjonariusze odejdą. Czy jest więc sens wcinać się?
- 8 0
-
2013-12-12 09:52
No... tak... tylko czy przez te hałasy/awantury/wrzaski...
...nie czujesz jakby ta patologia (częściowo) była w Twoim domu?
/
Ech, nie ma to jak osobna własna chalupa, płot z drutem kolczastym i drugi z prądem a pomiędzy strażnicy z psami jak w bazie w Kiejkutach dopiero wtedy ma się pewien spokój ;-)- 3 2
-
2013-12-12 07:18
"To, co zrobiła ta osoba to wołanie o pomoc- mówi Alicja Rogowska" (2)
Ciekawe co zrobi ktoś kto będzie potrzebował jeszcze bardziej pomocy.
Podpali miasto???- 25 10
-
2013-12-12 07:30
bzdura policjantki
- 4 1
-
2013-12-12 07:49
heh
Był kiedyś taki jeden... jak mu tam... Neron...
- 8 0
-
2013-12-12 07:23
Zmarły ojciec (4)
utrzymywał Pana Pawła, jego 2 braci i Matkę..ludzie to chore.
- 55 4
-
2013-12-12 08:02
W radio słyszałem, że w Gdańsku bezrobocie wynosi 6,5 % (3)
To chyba nie jest problem, aby znaleźć pracę - może niekoniecznie zgodną z wykształceniem i ambicjami, ale lepsze to niż wegetacja na bezrobociu.
- 14 6
-
2013-12-12 13:03
Stary nie obraź się ale czym się rożni jedna wegetacja od drugiej ? (2)
Żeby godnie przeżyć miesiąc trzeba zarabiać nie 1600zł brutto tylko 1600 euro.
- 7 2
-
2013-12-12 13:40
Rozumiem Twój argument
i tez uważam, że zarobki bywają skandalicznie niskie.
Ale jeśli się nic nie robi, to traci się cel w życiu. Jeśli się pracuje, nabiera się doświadczenia - pojawia się szansa na zmianę na coś lepszego - osoba bezrobotna ma na to dużo mniejsze szanse niż ktoś kto jest aktywny na rynku pracy.- 6 1
-
2013-12-12 15:23
za 1600 brutto masz wegetację a za 0 brutto to już jest pasożytnictwo
w/g niektórych pasożytnictwo jest godniejsze...dopóki żyje żywiciel :-)
- 6 0
-
2013-12-12 07:25
policyjne wypowiedzi (2)
Pani rzecznik mogłaby nie wyjaśniać przyczyn.Teraz każdy frustrat " będzie wołał o pomoc". Policja jest aparatem ścigania.Nie obozem samarytan.
- 17 8
-
2013-12-12 11:13
typowe komunistyczne myślenie (1)
ile jeszcze trzeba czasu, żeby takie dinozaury jak ty powyzdychały???
- 2 3
-
2013-12-12 20:59
600lat
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.