TV

Co sprzedawcy samochodów w Trójmieście mówią o 2013 roku?

1694 wyświetlenia 13 stycznia 2014 (97 opinii)

Jak w Trójmieście w 2013 roku sprzedawały się samochody? O tym mówią wybrani przedstawiciele popularnych marek. Zapowiadają też motoryzacyjne nowości na 2014 rok.

Więcej na ten temat

Opinie (97) 2 zablokowane

  • gdybyś przestał oglądać telewizje i się trochę podedukował to byś nie zadawał takich pytań

    po pierwsze, auta to nie książki, że można dawać ceny adekwatne do możliwości w danym kraju,
    po drugie zarabiamy mniej od niemców bo mniej produkujemy i siła nabywcza złotówki jest mniejsza niż niemców, bo jeśli kupujemy więcej niż sprzedajemy do strefy euro to powstaje deficyt, który się przekłada na stosunek zł/euro,
    po trzecie ludzie pracujący muszą utrzymać armię budżetówki (1 pracujący polak utrzymuje 3 osoby z budżetówki, a jeden niemiec tylko 2)

    Polecam ci przeczytanie dostępnej online broszury stowarzyszenia "Pomyśl o przyszłości", w której są wszystkie te powody dokładnie wypunktowane i opisane. Naprawdę warto podszkolić się z tych tematów, szczególnie, że wybory idą i będzie można mądrzej zagłosować i nie kierować się mediami.

    • 0 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Rynek rośnie, ale kto kupuje nowe auta?

    Bogatemu zawsze z górki...

    Chcesz jeździć fajnym autem?Zostań lekarzem, prawnikiem, adwokatem...Dostaniesz specjalny rabat dla grup zawodowych...

    • 2 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Rynek rośnie, ale kto kupuje nowe auta?

    Nowe samochody są niebezpieczne. (2)

    Czynnik chłodniczy klimatyzacji w nowych samochodach jest silnie toksyczny i trujący, jest mniej wydajny, co powoduje wzrost zużycia paliwa. Dodatkowo ma niższą temperaturę zapłonu i może spowodować śmierć użytkownika w wyniku rozszczelnienia instalacji.



    To wystarczający powód, żeby tego g..na nie kupować.

    • 2 2

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Rynek rośnie, ale kto kupuje nowe auta?

      poza tym wytlumacz mi roznice miedzy toksycznym a trujacym, prosze

      • 0 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Rynek rośnie, ale kto kupuje nowe auta?

      własnie mniej trujący

      bubku

      • 0 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Rynek rośnie, ale kto kupuje nowe auta?

    Co wy z tą utratą wartości?

    Jak się kupuje nowy samochód to się go przewaznie trzyma te 5-6 lat, także co mnie obchodzi utrata wartosci po 2-3 latach?
    Lepiej kupic jakies 3-letnia "okazje" i pozbyc sie jej po 2 latach, bo wszystko zacznie sie sypac? Pomyślcie

    • 4 2

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Rynek rośnie, ale kto kupuje nowe auta?

    Perspektywa kupna złomu, skladaka lub kradzionego zmusza do zakupu nowego auta. (13)

    Miałem ten dylemat, oglądając kolejne auta doszedłem do wniosku że najlepszym wyjściem będzie kupno nowego. Jak dotąd ze wszystkich aut które oglądałem mogę śmiało stwierdzić ,że w każdym było coś majstrowane. Teraz mam nową Hondę Civic i nie narzekam. Zero problemów !! 16k w ratach, reszta w gotówce i jestem zadowolony.

    • 40 11

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Rynek rośnie, ale kto kupuje nowe auta?

      Najlepszy wybór to 2-3 latek kupiony u dealera. (11)

      A Twój wybór to:
      - utrata wartości auta ok. 20% od razu po przekroczeniu progu salonu
      - wpakowanie się w obowiązkowe AC (wymagane do kredytu/rat)
      - obowiązkowe przeglądy w serwisie, inaczej strata gwarancji (naprawy można gdzie indziej...).

      Rewelacyjny wybór. Nie ma co.

      • 12 14

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Rynek rośnie, ale kto kupuje nowe auta?

        Zawsze będziesz tym drugim ... (4)

        1) Każde auto traci na wartości nawet te które kupie 2-3 letnie.
        2) Jestem ubezpieczony więc nie martwię się z czyjej winy
        3) Darmowe serwisowanie wiec co mi za różnica ze zrobię go w ASO ? Nic nie płacę !!

        Dalej po proszę .... dealerze

        • 8 7

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł Rynek rośnie, ale kto kupuje nowe auta?

          Są różne aspekty... (3)

          Ad. 1. Największy spadek wartości jest w pierwszym roku od nowości i wynosi od 15 do bodajże 30% w zależności od marki i ceny wyjściowej. Potem już utrata wartości nie jest tak znacząca (kilka procent rocznie). Chcesz sprawdzić? Spróbuj sprzedać teraz to auto, za które tyle zapłaciłeś ;)

          Ad. 2. Masz rację. Do czasu, jak zobaczysz, że płaciłeś AC od kwoty X, a ubezpieczyciel zwróci Ci duużo mniej, w razie kradzieży czy całkowitej kasacji (ewentualnie odejmie za wrak).

          Ad. 3. Mylisz serwisowanie z gwarancją. ASO pokaże Ci, wkrótce, za co u nich zapłacisz, i czego gwarancja nie obejmuje.

          • 8 1

          • Opinia do artykułu

            Zobacz artykuł Rynek rośnie, ale kto kupuje nowe auta?

            zasada jest prosta, przez pierwsze 5 lat tracisz 50% (1)

            przez nastepne 5 lat lekko ponad 50% z pozostalych 50% i trudniej ci sprzedac jak jestes 2 wlascicielem.

            AC za nowe nie jest drozsze od 3 letniego. ubezpieczyciele daja nawet 2 krotnie nizsze stawki procentowe AC za nowe fury bo statystycznie sa one mniej narazone na wypadki i kradzieze. % mniej aele sumarycznie podobna skladka wyjdzie bo jednak nowe drozsze.

            Ad.3 nowe przez kilka lat nie wymaga grzebania przy zawiasie. 3 letnie jedzie na kanał z marszu bo jest wlasnie efektem tych pierwszych 3 lat.

            mala symulacja. kupuje nowa fure za 100 patykow, sprzedaje po 5 latach za 50 wiec tracilem 10 rocznie. ty kupujesz 3 latka za 70 i sprzedajesz 8 latka za 35 max bo drugi wlasciciel traci wiecej niz 50%. ale pojde ci na reke w wyliczeniach. straciles 35 czyli 7 rocznie. wychodzi na to ze miesieczna rate masz 580 PLN a ja 830 PLN. 250 drozej u mnie. a mam nowe, nie jezdzone, z pewna przeszloscia i gwarancja. to co ja zostawie w ASO ty oddasz za naprawy.

            • 6 1

            • Opinia do artykułu

              Zobacz artykuł Rynek rośnie, ale kto kupuje nowe auta?

              ja bym jeszcze spalanie dorzucil bo to najwiekszy koszt eksploatacji

              jak przez 5 lat przejedziesz 150 tys. czyli 2,5 tys. miesiecznie to cie to bedzie kosztowało przy srednim spalaniu 8 litrow na stowke dodatkowe 1100 PLN miesiecznie. wiec sumarycznie nowe auto wyjdzie cie 1930 na miesiac a jego 1680. zrobilo sie tylko 15% roznicy a smigasz nową furą.

              • 3 0

          • Opinia do artykułu

            Zobacz artykuł Rynek rośnie, ale kto kupuje nowe auta?

            zauwaz tez ze przy leasingu nie wyjdzie cie ten biznes taniej

            bo ja dostane leasing 106% przy wplacie poczatkowej a ty 120%. wyjdzie na to ze jezdzisz uzywakiem za te same pieniadze co ja nowym.
            jesli wykladasz cala sume z kieszeni jest jednak inaczej ale musisz miec taka sytuacje zyciowa ze nie inwestujesz pieniedzy. na mnie moje pieniadze pracuja wiec taniej mi wyjdzie jednak nie wydawac calej kasy jednorazowo.
            wszystko zalezy od okolicznosci. mnie akurat nowe taniej wychodzi

            • 1 0

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Rynek rośnie, ale kto kupuje nowe auta?

        Misiu .... (2)

        Można kupić auto 2-3 letnie od dilera, a raczej od komisu przy salonie jakieś marki. Owszem masz wtedy przedłużenie gwarancji, ale nie na dłużej jak rok. Owa gwarancja nie jest już taka sama jak gwarancja przy nowym aucie. W praktyce rzadko kiedy będzie uznawana.

        • 5 2

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł Rynek rośnie, ale kto kupuje nowe auta?

          Masz rację. (1)

          I nic więcej ponad tę roczną mi nie jest potrzebne. Auto nadal jest stosunkowo nowe, ale w ciągu tych 2-3 pierwszych lat co mogło paśc - padło i wymieniono gwarancyjnie. Co więcej - w większości przypadków właściciele byli przywiązani do serwisu dealerskiego jak pies do budy, więc naciągano ich na każdą pierdołę, która wymagała (lub jeszcze nie) wymiany. Ja przez kilka lat mam spokój, po czym opycham takie auto i szukam następnego.

          • 1 1

          • Opinia do artykułu

            Zobacz artykuł Rynek rośnie, ale kto kupuje nowe auta?

            właśnie akurat na gwarancji to mało pada

            producent tak produkuje samochody żeby do nich nie dokładać. nie licząc jakiś niezbyt czestych wad to przez pierwsze lata samochody są prawie bezawaryjne - wystarczy spojrzeć na statystyki awaryjnosci. jak cos sie ma zwalic to sie zwali po 5 latach. na dzien dobry rozrzad do zrobienia. przy dzisiejszych przebiegach to nawet wlasnie po 3 latach nastapi. akurat stówka przebiegu

            • 1 0

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Rynek rośnie, ale kto kupuje nowe auta?

        2-3 letnie autko (2)

        Jeśli chodzi o komisy przy autoryzowanych serwisach tam tez nie zawsze stoją igiełki wiem z doświadczenia że czasami też są po stuku i z cofniętym licznikiem. Szczególnie najpopularniejsze modele marki której dystrybutorem jest właściciel, części sporo i duże upusty na nie, to nie jest reguła ale się zdarza i niemożna bezgranicznie ufać że logo producenta uchroni nas przed niezbyt trafnym zakupem. Plusem jest przeważnie roczna gwarancja ale z jej przestrzeganiem też bywa różnie.

        • 4 2

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł Rynek rośnie, ale kto kupuje nowe auta?

          ufaj i sprawdzaj ;) (1)

          Każdy samochód używany powinien być obejrzany przez diagnostę (obcego) w obcej stacji i zbadany miernikiem lakieru. W przypadku komisów szkoda czasu i $ na takie ruchy - bo tam 99% to paździerze. Stąd lepsze są te przydealerskie komisy, i koniecznie auta od 1 właściciela.

          • 2 2

          • Opinia do artykułu

            Zobacz artykuł Rynek rośnie, ale kto kupuje nowe auta?

            lakier to juz wole zeby wyszedl ze malowany

            niz nowe blotniki po dospawaniu cwiartki bez zmiany grubosci lakieru

            • 1 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Rynek rośnie, ale kto kupuje nowe auta?

      Drugie 16k zostawisz w serwisach niestety

      • 4 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Rynek rośnie, ale kto kupuje nowe auta?

    trudny wybór (2)

    a ja sie zastanawiam nad kupnem nowego, ekonomicznego do użytku a nie do lansu

    • 1 2

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Rynek rośnie, ale kto kupuje nowe auta?

      (1)

      Fiat panda

      • 2 1

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Rynek rośnie, ale kto kupuje nowe auta?

        Opel

        • 1 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Rynek rośnie, ale kto kupuje nowe auta?

    (2)

    A mnie stać tylko na opla 3 drzwiowego w wersji podstawowej gdy jest wyprzedaż rocznika. Ta wersja to 34 tys. 2 lata zbierania...

    • 1 1

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Rynek rośnie, ale kto kupuje nowe auta?

      (1)

      Jeżeli możesz odłożyć ponad 1tys. zł. miesięcznie to wcale nie jestes taka biedna :)

      • 1 0

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Rynek rośnie, ale kto kupuje nowe auta?

        Mylisz biedę z ubóstwem...A to, że udaje mi się odłożyć= żarcie z Biedronki, żadnych ubrań, najtańsze i tylko konieczne kosmetyki itd....bieda i tyle na temat.

        • 2 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Rynek rośnie, ale kto kupuje nowe auta?

    skoda to najtańsza oferta w swojej klasie i tyle (1)

    skoda - szkoda gadać

    • 5 2

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Rynek rośnie, ale kto kupuje nowe auta?

      skoda to właśnie odpowiedni samochód jak na zarobki Polaków. Można się z niej śmiać ale wtedy wypada się też śmiać z własnych dochodów.

      • 1 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Rynek rośnie, ale kto kupuje nowe auta?

    Ja nigdy chyba nie kupię nowego auta

    Utrata wartosci samochodu w pierwszych 3 latach jest tak wielka, że ja nie zarobiłbym nawet na tę kwotę , kredyt - jeszcze gorzej, do tego dodać drogie obowiązkowe przeglądy w ASO, no i bez AC się nie obejdzie. Może będzie mnie kiedys stac na 3 latka i to wszystko, bo kurdupla nie kupię.

    • 4 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Rynek rośnie, ale kto kupuje nowe auta?

    Gdyby każdy myślał w ten sposób, że nie warto kupować nowych aut to skąd kupowali byście te używane? Dla mnie samochód to przede wszystkim pewność tego, że wsiadam i jadę a nie martwię się czy odpali,dlatego wybieram nowe.

    • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Popularne, a nie widziałeś

Najczęściej oglądane