TV

Herbalife Ironman 70.3 Gdynia

9523 wyświetlenia 9 sierpnia 2015 (88 opinii)

Zgodnie z przewidywaniami zwycięstwo w pierwszym Herbalife Ironman 70.3 Gdynia padło łupem bezapelacyjnego faworyta - Nilsa Frommholda. Niemiecki cyborg pokonał trasę gdyńskiego triathlonu w 03:54:07. Najlepszą zawodniczką imprezy została Diana Riesler, również reprezentantka naszych zachodnich sąsiadów. Na starcie morderczego trójboju stanęło ponad 2 tys. uczestników.

Więcej na ten temat

Opinie (88)

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Pokonali pół dystansu Ironmana

    uczestnik z Gdyni (4)

    Jak mozna organizowac impreze na swiatowym poziomie, na ktorej trasa rowerowa przebiega przez ulice... Hutnicza!?!?... Zal!
    Mijalem przynajmniej 6 osob wymieniajacych detki...
    Niestety ale kolarze beda mieli duzo wiecej lepszych wspomnien z Rumii...

    • 20 17

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Pokonali pół dystansu Ironmana

      że co?! czegoś ty się nałykał "uczestniku" ?!

      • 5 8

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Pokonali pół dystansu Ironmana

      na hutniczej i waszyngtona trzeba byo mocno trzymac sie roweru

      przy 40 km / h żeby sie nie zabić w jakiejś rozpadlinie. wszystko co było przymocowane słabiej niż na stałe do roweru odpadało ale nie da się chyba inaczej wyznaczyc tak długie trasy. reszta trasy spoko

      • 8 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Pokonali pół dystansu Ironmana

      uczestnik z Rumi

      Rumi - jedno i.

      • 2 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Pokonali pół dystansu Ironmana

      Rowerzyści na "góralach"

      nie zrozumieją kolarzy

      • 0 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Pokonali pół dystansu Ironmana

    (1)

    Dziekuje organizatorom rowniez za Lukasza Grassa i jego dwoch kompanow!! Byli rok temu rewelacyjni i w tym jak ich zobaczylem od razu geba mi sie smiala!! Daliscie Panowie rade, dziekuje za niesamowita atmosfere! Do zobaczenia za rok!!!

    • 11 1

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Pokonali pół dystansu Ironmana

      Podobne nazwisko

      kiedys bylo w UM ale moge sie mylic ;)

      • 0 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Pokonali pół dystansu Ironmana

    Biegnie po twardych nawierzchniach (4)

    niszczy kręgosłup i stawy kolanowe ,
    nikt mnie nie przekona do uprawiania takich dyscyplin
    również propagatorzy kosmicznych wkładek do butów :)

    • 9 8

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Pokonali pół dystansu Ironmana

      www (1)

      aś TY gupi

      • 1 5

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Pokonali pół dystansu Ironmana

        odwiedź oddział rehabilitacji ortopedycznej i powtórz Twoje ortoupośledzone "zdanie"

        • 4 1

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Pokonali pół dystansu Ironmana

      Decydują się na to dorośli ludzie. Tobie nikt nie każe brać czynnego udzialu :)

      • 6 1

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Pokonali pół dystansu Ironmana

      trenowac mozna w lesie

      zrobienie kilku biegow po asfalcie (fragmentami beton) nie zabije Ciebie

      • 7 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Pokonali pół dystansu Ironmana

    (3)

    Zgadzam się. Wyjątkowy dzień I piękna sportowa rywalizacja. Kibice super, poza jednym panem, który chodził po Skwerze i narzekał, że to nienormalne i że ulice zamknięte. Taki typowy wyborca gdyńskiego PiSu. Poza tym naprawdę rewelacja.

    • 11 16

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Pokonali pół dystansu Ironmana

      (1)

      Znam go, to był akurat wyborca Samorządności, sympatyzujący też z PO

      • 3 7

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Pokonali pół dystansu Ironmana

        hmmm.... a mówił zupełnie co innego...

        • 5 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Pokonali pół dystansu Ironmana

      W atmosferze wzajemnego zrozumienia i spontanicznej jedności

      potwierdzającej słuszna linię niepartii Samorządność i demokratycznego dożywotniego Wodza odbył się kolejny sukces.

      Pojedynczy frustraci wywodzący się z wrogich nasłanych przez zazdrosny Gdańsk (którz z prawdziwych Gdynian podniósłby na Niego rękę?!) nie byli w stanie zakłócić wielkiego sukcesu, a front zjednoczony jeszcze mocniej zwarł szeregi.

      Naprzód, niech żyje tysiącletnia Gdynia, Dubaj Północy i jej Wielki Wódz!

      • 3 11

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Pokonali pół dystansu Ironmana

    Ile miejsc pracy zyskała Gdynia dzięki nakładom jakie pochłania w Urzędzie Miasta PR? (1)

    • 6 12

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Pokonali pół dystansu Ironmana

      Ile?

      • 0 0

  • pan grass wprowadzil w blad kilkuset...

    ...zawodnikow informujac ze nalezy oplynac statek, CI ktorzy go posluchali nadrobili kilkadziesiat a moze I kilkaset metrow...

    • 0 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Pokonali pół dystansu Ironmana

    Było mineło ale brakuje jednej bardzo istotnej informacji. Ile nas to kostowało? (2)

    • 6 18

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Pokonali pół dystansu Ironmana

      Zależy kogo. Pisowców, Peowców i Korwinowców kosztowało to wiele nerwów spowodowanych zadowoleniem ludzi oraz trochę kasy na internetowych hejterów.

      • 2 2

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Pokonali pół dystansu Ironmana

      Mnie tyle co ciebie + wpisowe i trochę zdrowia

      • 2 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Pokonali pół dystansu Ironmana

    Jak zwykle poziom wysoki ale ...

    z punktu widzenia widza, kilka spraw dostrzegłem.
    Toi-toi ustawione były masowo przy basenie żeglarskim, no i OKi, kasztanek przed startem i siusiu jak najbardziej trzeba zrobić ale dostrzegłem w strefie zmian kolejki do nielicznych tam jednak kabin w czasie zmiany rower-bieg. Wielu zawodników i zawodniczek rezygnowało z załatwienia potrzeby, co raczej później życia a i biegu nie ułatwiało. Niby drobiazg.
    Kibice a raczej odwiedzacze zawodów.
    W sumie w porządku ale zawsze pojawia się jakieś stado bezmyślnych kwok i kaczorów wędrujących sobie a muzom. Akurat to nie są wyścigi motorowe a jedynie biegi i rower ale i tak ciągłe przełażenie przez ulicę w te czy nazad jest upierdliwe na maksa, do tego dokonywane z tzw szybkim hamowaniem najniższym biegiem. Wygląda to następująco, szybki start (przyspieszenie na poziomie 100 km/h w 1 sek) zaś zaraz potem jazda na jedynce bez gazu. Do tego głowa opuszczona na dół jakby nic innego się wokoło nie działo.
    Druga grupa to stada matek z dziećmi. Tu było jeszcze gorzej, bo zachowywały się jak kuropatwy na polowaniu. Zerwała się jedna z dzieckiem, potem druga, potem kolejne, przy czym te ostatnie już pędzące pod koła i nogi zawodników.
    Oczywiście pretensje do garbatego, zaś nigdy do siebie.
    Zastanawia też masa ludzi z wózkami, jakby celowo utrudniający sobie życie, że akurat właśnie wtedy musieli wyjść na ulicę i właśnie w to miejsce. Zaiste ciąg do tłumów wielki zważywszy, że ich pociechy nie podzielały radości rodziców i najczęściej wyrażały swą dezaprobatę, płaczem i chęcią ucieczki z tych miejsc.
    Na koniec łyżka dziegciu jeszcze do oprawy zawodów. Byłoby fajnie gdyby muzyka była nadawana jedynie w strefie mety, zaś rozstawione w wielu punktach głośniki, nadawały jednak komunikaty z trasy. O stylu muzycznym trudno mówić, zwłaszcza że gusta są tu najróżniejsze ale ogólnie było to dość męczące, zwłaszcza że muzę słychać było niemal wszędzie, na JP II i przy basenie Zaruskiego. O ileż przyjemniej oglądało się zawody na Bulwarze, Świętojańskiej czy Waszyngtona.
    Szum rowerów, tupot nóg i oklaski i dopingowanie zawodników.
    Tę ostatnią uwagę to można by było przemyśleć.
    Warto pomyśleć tez i o tym, że oprócz zawodników startujących i spędzających na trasie do 7 godzin, są też im kibicujący, spędzający dokładnie ten sam czas i niekoniecznie cały czas będący na adrenalinie a pełniący dla zawodników nie mniejszą rolę niż zimna woda, sok, itd, dobra zachęta w trudnych momentach bywa bardziej zbawienna.

    • 10 5

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Pokonali pół dystansu Ironmana

    Pan Grass... (4)

    Wprowadził zawodników w błąd, wielu płynęło, aby okrążyć statek i nadrobiło przez to po kilkadziesiąt, kilkaset metrów...ciekawe czy celowo to zrobił, bo jego wtajemniczeni z Akademii wiedzieli, że nie trzeba tego robić...

    • 7 8

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Pokonali pół dystansu Ironmana

      Na szczęscie pan Grass jest już na wylocie... (1)

      ... wynocha z takimi organizatorami!
      Nie było żadnych wyścigów motocyklowych, nikt nie wjechał w drzewo, nie utopił się - a tak czekaliśmy na krew, rannych i trupy!

      • 1 6

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Pokonali pół dystansu Ironmana

        Trzeba było się wkręcić w łańcuch dla wyrażenia protestu!

        • 0 1

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Pokonali pół dystansu Ironmana

      Dezinformacja (1)

      Dokładnie tak właśnie płynąłem na szczęście w porę się zorientowałem i strata pewnie nie większa niż 1-2 min. Już myślałem że coś słabo z moim językiem polskim i nie rozumiem co to znaczy "opłynięcie statku".

      • 0 0

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Pokonali pół dystansu Ironmana

        A myślałem, że to tylko ja coś źle usłyszałem....

        • 0 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Pokonali pół dystansu Ironmana

    kaszubi piszą scenajusze innym ludziom jak wredny rudzielec który uciekł z Polski (7)

    Jakim trzeba być idiotą żeby w szczycie sezonu turystycznego pozamykać wszystkie drogi dojazdowe, korki to się przez dobę rozładowywały, ludzie się smażyli samochodach, pozamykali wszystkie główne drogi w trójmieście i jeszcze dalej do Redy, korki były nad samo morze, a w drugą stronę to nie wiem , ale ten kto to organizował i ten kto wyraził zgodę na taki przebieg wypadków powinien zostać zlinczowany! Przecież tam jest tyle drug rowerowych, przez rezerwaty itd, to musieli wszystkie przejadówki zblokować, nie dało się przejechać chyba że drogą rowerową i tak ludzie robili! Polska kraj absurdów, egoistów i debili, nie wreszcie ruscy wjadą i wybiją pół tego głupiego narodu to może będzie się żyło lepiej, wam i nam

    • 1 34

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Pokonali pół dystansu Ironmana

      jakim trzeba być idiotą, aby pisać takie bzdury jak ty? może zimą mieli zorganizować triatlon, aby nie było w szczycie sezonu?! :)
      od wczoraj mieszkasz w MIEŚCIE?
      o imprezie i dokładnym terminie było wiadomo od roku (podano go w sierpniu 2014 r.) - czy to mało czasu, aby zaplanować sobie organizację tych dni jeśli ktoś nie jest zainteresowany kibicowaniem?
      Mam nadzieję, że takich imprez będzie w Gdyni coraz więcej!!!

      • 12 2

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Pokonali pół dystansu Ironmana

      Luzuj maty!

      • 8 1

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Pokonali pół dystansu Ironmana

      Popracuj nad ortografią (1)

      Potem idź do specjalisty który wyleczy cię z kompleksów i frustracji ;-)

      • 1 1

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Pokonali pół dystansu Ironmana

        www

        to jest merytoryczna odpowiedź, właśnie o to mi chodzi, jakimi chamami są kaszubi, w ogóle nie liczą się z drugim człowiekiem, nawet w dyskusji nie odniesie się do problemu, tylko szuka tematu zastępczego jak ruda dziwka

        • 0 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Pokonali pół dystansu Ironmana

      (1)

      Które konkretnie przejazdówki zostały zblokowane?

      • 0 0

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Pokonali pół dystansu Ironmana

        pomijając zamknięcie centrum Gdyni, prawie całej Rumii i Redy, to najważniejsza przelotówka w strategicznym punkcie, - obwodnica trójmiasta i skrzyżowanie na zjeździe w Redzie w stronę Władysławowa - (dojazd na Hel i najbardziej obleganą część pomorza). Ludzie spędzający wakacje , którzy przyjechali z innych rejonów Polski utknęli w mega korkach, nie wiedzieli o imprezie bo i skąd, trójmiasto ustawiało znaki że coś takiego się odbędzie,
        ale turyści znad morskich miejscowości nic nie wiedzieli. Ludzie wyjeżdżali drogami rowerowymi przez rezerwaty po 20 km żeby się przebić. W weekendy zmieniają się turnusy, uwaliliście całą masę turystów w mega upał w korkach. Oni już do was nie wrócą. Stoczni nie macie, teraz sami sobie strzelacie w stopę. Jeszcze jeden paradoks, np w Karwi brak parkingów, nie ma gdzie parkować, turyści parkują gdzie się da, to Kaszubi poczuli chajc i nasłali straż miejską. Wlepiali mandaty praktycznie w całej Karwi. Tak potraktowani ludzie też tam nie wrócą. Lepiej ludziska jeździć do Chorwacji, tam przynajmniej dbają o turystów i potrafią jeździć.

        • 0 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Pokonali pół dystansu Ironmana

      www

      przeczytajcie inne wypowiedzi na tym forum, od razu widać kto jest kaszub z pomorza -nie potrafią przyjąć jakiejkolwiek krytyki, a pyskówki to nie są argumenty!

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Popularne, a nie widziałeś

Najczęściej oglądane