TV

Ludzie toną w ciszy. Zobacz, jak to wygląda

19231 wyświetleń 4 sierpnia 2015 (59 opinii) autor: KWP Olsztyn

Ludzie topią się po cichu... Zobacz film, który pokazuje ten proces widziany oczami osoby tonącej

Więcej na ten temat

Opinie (59) 5 zablokowanych

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Dziecko tonie po cichu - czujność plażowiczów może je uratować

    Wszędzie mówicie i piszecie by kąpać się na strzeżonym kąpielisku plaży ale czy wy w to wierzycie ze można np. W Gdańsku upchac te tłumy w zaledwie kilka wytyczonych plaż gdzie są ratownicy???? Przecież to nie jest wykonalne nie upchac się tysięcy ludzi w kilku miejscach!!!! To nie jest tak ze ludzie nie chcą tylko to dlatego ryzykują życie i zdrowie bo inaczej się nie da no chyba ze będą leżeć jeden na drugim?!

    • 1 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Dziecko tonie po cichu - czujność plażowiczów może je uratować

    Po pierwsze uczcie sie plywac. Po drugie kazdy niech pilnuje dziecka nad woda non stop, nie wierzy w dmuchane koleczka na ramiona, nie pozwala wchodzic na gleboka wode. I wyslac dzieci na nauke plywania. Jak beda umialy przeplynac kilometr non stop - umieja plywac.

    • 4 0

  • To kara za śmiecenie nad jeziorem. Poza tym trzeba być jelopem aby

    wypływać tak daleko bez asekuracji. Woda jest niebezpieczna a wypływanie tak daleko to idiotyzm. Pływa się max 10m od brzegu wzdłuż brzegu. PS założę się, ze te dane, że min serce bije 7 czy 5 minut to wyniki doświadczeń Niemców , jakie wykonywali na ludziach w swoich Niemieckich obozach zagłady , jak i większość osiągnięć tzw medycyny

    • 1 0

  • o mały włos (1)

    Pare lat temu pływając w morzu nie mogłam wrócić na brzeg ,cofalo mnie w głąb morza nie wiedziałam jeszcze wtedy o cofkach byłam bezradna i bezsilna bo byłam zbyt daleko od brzegu i nie było możliwości wołania o pomoc wiedziałam że i tak nikt mnie nie usłyszy jeszcze fale
    przykrywaly mnie co jakiś czas ,pomyślałam ze to juz koniec nie wrócę sił mi już brakowało pomyslalam ze jedyny ratunek to odwrócic się na plecy aby nabrać więcej sił i tak w ten sposób dopłynęłam do brzegu.Nikt nawet się nie zorientował ze mogłam utonąc. Myślę że uratował mnie spokój i brak paniki i myśl żeby się nie poddać bo tam na plaży czekał mój 2 letni synek z rodziną. No i oczywiście opatrzność Boska mnie uratowala.Po tym złym doświadczeniu nie wchodzę do morza pływać tylko trzymam się brzegu.Chce przestrzec wszystkich a w szczegolnosci mlodych ludzi,ktorzy mysla ze sa niepokonani jakie niebezpieczne jest morze bo z pozoru tego nie widać mnie się udało ale innemu może się nie udać.

    • 0 0

    • Brak edukacji

      Bo nikt Ciebie nie nauczył ze jak znajdziesz się w dzialaniu pradu wstecznego to nalezy plynac w bok a nie prosto do brzegu. Ale dobrze ze nie spanikowalas i polozylas sie na plecy. Tak mozna umosic sie na wodzie godzinami

      • 0 0

  • Trzeba umiec plywac

    W Polsce mało kto umie plywac. Wszedzie mowi sie zeby nie kapac sie w niestrzezonych miejscach a powinno siępoprostu uczyc ludzi plywać. Jak ktos umie plywac to nie utonie ( nie mowue tu o wychlodzeniulub utopieniu przez ratowaną osobę). Ludzi straszy się wodą dlatego jak traca grunt pod nogami to panikują

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Popularne, a nie widziałeś

Najczęściej oglądane