TV

Mocarny Mercedes-AMG GT S Edition 1

6687 wyświetleń 28 sierpnia 2015 (83 opinie)

Na torze w Pszczółkach przetestowaliśmy Mercedesa AMG GT S w najbardziej elitarnej wersji Edition 1. Niemiecki potwór został wyposażony w podwójnie doładowaną widlastą ósemkę o pojemności 4 litrów i mocy 510 KM. Auto zostało wycenione na bagatela 699 tys. zł. Zobaczcie sami co potrafi nowe dziecko Mercedesa.

Więcej na ten temat

Opinie (83) 1 zablokowana

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Pierwszy taki Mercedes w Trójmieście

    I po co to komu w RP?

    To tak jak wielka gdańska szafa wstawiona do salonu (12 m2 ) w falowcu.

    • 4 4

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Pierwszy taki Mercedes w Trójmieście

    dziedkowoz (2)

    jak bede stary o sobie taki kupie

    • 2 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Pierwszy taki Mercedes w Trójmieście

      dziadek nie wsiądzie do tak niskiego auta

      nie ma szans,
      sam się całkiem sprawnie wśliguję
      ale limuzyna to zdecydowanie nie jest,
      to jest wersja sport, nie dla dziadków

      • 0 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Pierwszy taki Mercedes w Trójmieście

      Chyba jako resoraka

      Januszu

      • 0 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Pierwszy taki Mercedes w Trójmieście

    Trojmiasto ??? Chyba ten artykul pan dla Siebie pisal...! (3)

    Nie pisze pan, czy w gdansku, gdyni czy sopocie...! Nie pisac slowo trojmiasto to bedzie wiadomo gdzie...!

    • 2 8

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Pierwszy taki Mercedes w Trójmieście

      ale że o co chodzi? :D

      • 1 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Pierwszy taki Mercedes w Trójmieście

      (1)

      Wytłumaczyć ci? To pierwszy taki model w CALYM TROJMIESCIE. Nie ma drugiego takiego auta ani w Gdansku, ani w Gdyni, ani w Sopocie.

      • 1 0

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Pierwszy taki Mercedes w Trójmieście

        hahahaha

        przez okno takie widzę codziennie,
        ba, Bentleye też, mnóstwo tego tu bzyka,
        no ale ja jestem gdzie indziej .....:)))

        • 0 0

  • Co za bezsens

    najpierw mówicie, że świetnie brzmi i w ogóle, a zamiast dać posłuchać dźwięku silnika to puszczacie w tle zagłuszający g*wno dubstep a raczej jakieś dzwięki wirówki. Gdzie tu logika

    • 1 0

  • AMG GT

    AMG GT nie pochodzi ze Stuttgartu, a z siedziby AMG - Affalterbach

    • 2 0

  • Nie kupiłbym nawet za 100 tys zł. Wole Yamahę R1. Do setki w 2.9s.

    na jedynce na gumie. W takiej furze też się stoi w korku jak każdy, na moto nie, nie zrujnuje budżetu jak się zepsuje. Po co marzyć o czymś nieosiągalnym. Trzeba mieć marzenia realne i je spełniać, ale za gotówkę, a nie na raty!
    R1 używka za niewiele ponad 10 tys. dostępna dla każdego normalnego, nierozrzutnego człowieka za gotówkę.

    Trudność jazdy na moto jest znacznie większa niż samochodem, a chyba fajnie jest się uczyć czegoś nowego i się rozwijać, robić postępy i być lepszym.

    • 0 0

  • Slizgacz

    Przeciez to sie slizga jak na lodowisku - a jest to suchy tor o dobrej nawierzchni. W normalnym ruchu krecisz baczka przy wiekszosci zakrectów w lekkim wcisnieciu gazu. Taka moc w tylnonapedowym aucie z silnikiem z przodu to troche nieporozumenie. Tu 4x4 by niewatpliwie zrobil robote.

    • 0 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Pierwszy taki Mercedes w Trójmieście

    Zawijacz asfaltu

    Drobne "ale" - ta wersja nie nadaje się do jazdy na codzień. To samochód na tor.
    Miałem okazję pojeździć SLS-em dzięki uprzejmości pewnego kolegi...pojeździć jako pasażer oczywiście. I nawet "zwykły" SLS wyrywa do przodu jak dziki...ledwo się rozpędzisz do 1/3 możliwości wozu a tu stop. I tak co chwila. Silnik się nudzi i meczy w mieście, poza miastem nie depniesz bo CIA FBI i inne policjmajstry a drogi nie nadają się do szybkiej jazdy...Nie wspomnę o tym, że auto jest z natury "dzikie" i nawet z odpalonymi abs esp itp itd potrafi uciekać kierowcy. A jak jest dużo wody, nierówna nawierzchnia to trzeba powoli i z rozmysłem :) I co z tego że wyjedziesz na obwodnice i - o ile słynny lewy pas jest wolny - to w kilka sekund wciagniesz wszystkich na drodze i wydymasz ich bez mydła...jak obwodowa zaraz się kończy :) A z drugiej strony jechać szybko niebezpiecznie, bo inni kierowcy tez są nieprzewidywalni a takiego SLSa przerysować czy poobijać to trochę słabo :) Więc w efekcie jedziesz powoli, ostrożnie, paździochy w audicach tdi cię wyprzedzają, a ty delikatnie i ostrożnie bo samochód szeroki, zrywny, niestabilny, jeden zły ruch i artykuł w gazecie plusz szpital albo kaplica gotowe.
    Z tym tutaj elitarnym super merolem jest jeszcze gorzej. To wyśrubowane cacko an tor, aby kręcić lapy i wyrabiać sekundy a nie jeździć na mieście. Zawieszenie poleci, lakier poleci, i samochód poleci :D Tam lekki gaz = wypierdzielatorium a nie lekkie przyspieszenie...moment i masz 200 na budziku. O ile masz gdzie się rozpędzić. Dodaj do tego samochód który ma wybitnie sportową duszę i nie wybacza błędów = total na najbliższym drzewie albo latarni.
    Ale pooglądać można...a i jak da radę przejechać się po torze, z instruktorem oczywiście.

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Popularne, a nie widziałeś

Najczęściej oglądane