TV

Natalia Przybysz w duecie z Pauliną Przybysz "Nazywam się niebo"

1470 wyświetleń 29 listopada 2016 (225 opinii)

Natalia Przybysz w duecie z Pauliną Przybysz "Nazywam się niebo" w klubie Ucho w Gdyni.

Więcej na ten temat

Opinie (225) ponad 20 zablokowanych

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Kameralny koncert Natalii Przybysz w Uchu

    Nie dajcie jej zarobić

    • 2 2

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Kameralny koncert Natalii Przybysz w Uchu

    Nigdy nie pójdę na takie klimaty

    Ta mloda pani to jakaś pomylka

    • 3 0

  • pierniki i wiatraki (5)

    Zawsze mnie ciekawi źródło jadu w postach. Jak jest temat o kościele i religii, to się aktywują ci co plują na Kościół i religię. Jak jest temat o muzyce, to się aktywują ci, co mają gdzieś muzykę, ale chcą napluć na wykonawcę, że "skończył się na Kill'em all" itp. Jest jeszcze grupa mądrali, która twierdzi, że 99% Polaków to "katole", którzy sieją nienawiść (w nowomowie: "hejtują"), co jest mało prawdopodobne, z uwagi na statystykę, jak i zasady, którymi powinni kierować się katolicy.

    O Natalii Przybysz mogę napisać tyle, że śpiewa przyzwoicie, choć nie gustuję w tego typu muzyce i śpiewaniu z manierą.
    Co do sprawy aborcji - uważam, że to jest kwestia bardzo osobista, dotycząca sumienia itd. Mamy wolną wolę i nie wolno nikomu narzucać, jak ma kierować swoim życiem. Jednak jesteśmy członkami społeczeństwa, które istnieje, dzięki niepisanej umowie, na którą składa się zbiór zasad zaczerpniętych z różnych źródeł. Natalia Przybysz przekroczyła ramy tej niepisanej umowy, obnażając szczegóły swojego życia prywatnego, za co jest piętnowana, zarówno przez katolików, jak i przez ateistów oraz inne grupy społeczne. Część ludzi zarzuca jej, że zrobiła to dla sławy i pieniędzy, więc stara się pozbawić ją sławy i pieniędzy. Można by to nazwać swoistym "e-linczem", bo piętno jest nakładane głównie w postach w sieci.
    Jest to przestroga dla tych, którzy myślą, że nie respektując pewnych zasad, nie podlegają im. To jest element naszej dzikiej natury, który od tysięcy lat próbujemy bezskutecznie okiełznać. To można jedynie zaakceptować, albo być wyrzutkiem, co dosyć komplikuje życie.

    • 3 2

    • słabe (4)

      Niestety ale nie zgodzę się z tobą.
      Bo piszesz o zasadach. Wątłe te zasady skoro według statystyk aborcji jest tak dużo i podobno co czwarta kobieta ja zrobiła. Słabe te zasady bo skoro odnosisz się zapewne do chrześcijaństwa to ja jakoś nie widzę tego po 7 stronach postów.
      Po prostu jesteśmy zaściankiem normalnego świata i właśnie wyszła, z tego społeczeństwa z zasadami, cała obłuda i zakłamanie.

      Nie oszukujmy się i nie doprawiajmy do tego jakiejś większej ideologii - po prostu jesteśmy wieśniakami i burakami. Którzy niestety ale nie wiadomo w imię czego próbują dorabiać do tego jakieś szlachetne idee i udawać że są tacy w porządku

      • 1 0

      • zasady

        Myślę, że stwierdzenie, że co czwarta kobieta dokonała aborcji, zwłaszcza w Polsce, jest grubą przesadą. Prędzej się zgodzę, że 4 na 100. Wśród 7 stron postów są nie tylko te tłumaczone chrześcijaństwem. Spora część postów to drwina z chrześcijaństwa i udawanie zakłamanych świętoszków. Co do obłudy i zakłamania, to zwróć uwagę, jak wielkie negatywne poruszenie wywołała wypowiedź Natalii Przybysz wśród kobiet, które domagały się większego prawa do aborcji. Okazało się bowiem, że w tym niby zaściankowym kraju są kobiety, które usuwają dzieci z wygody, a nie z konieczności, traumy itd. i że jak się mocno chce, to można "zarządzić własną macicą" (brzmi to ostro, ale takich argumentów używały osoby publicznie żądające łatwiejszego dostępu do aborcji).

        Co do samych chrześcijan, to niestety wielu popełnia błędy, co wynika z braku zrozumienia Pisma Świętego i ogólnie idei przyświecającej chrześcijaństwu, której podstawą jest miłość, wybaczanie, powstrzymanie się od agresji i pochopnych osądów, a także nadużywania imienia Boga, zwłaszcza w miałkich dysputach i dla wytłumaczenia samego siebie.

        Wg mnie, nie da się zawsze powstrzymać ludzi od robienia tego, na co mają ochotę. Można jedynie domagać się, by robili to dyskretnie, bez zbędnej afery. Może nazwiesz to obłudą, ale obłuda jest wtedy, kiedy wiemy, że jest źle, ale milczymy. Po co mnożyć obłudników na siłę? Z tego punktu widzenia głosy sprzeciwu, które się pojawiły po tym głośnym ogłoszeniu aktu aborcji, świadczą właśnie o braku obłudy.

        Jest jeszcze jedna istotna rzecz. Jak sama Ntalia P. poradzi sobie z tą sytuacją? Na zdjęciach widzę, że ma smutną twarz, jest przygnębiona i zmęczona. Zapewne wyobrażała sobie, że usłyszy głównie oklaski po swojej wypowiedzi, tym czasem oklaski to może z 10% reakcji...

        • 0 0

      • argumentacja (2)

        Jeszcze jedno - " nie zgodzę się z tobą, bo piszesz o zasadach" to żaden argument. Równie dobrze możesz napisać "nie zgodzę się z Tobą, bo pada deszcz".

        Nie jestem ideałem, ale też nie uważam siebie za wieśniaka i buraka. Bardzo się staram taki nie być. Nie uważam też, bym dorabiał jakieś idee. Raczej zwróciłem uwagę na to co zaistniało, w perspektywie istniejących idei. Nie oszukujmy się, nic nowego tu nie wymyśliłem.

        • 0 0

        • (1)

          Pokuszę się o jeszcze jedną odpowiedź.

          Ja staram się być po prostu dobrym człowiekiem, co dla wielu ludzi może znaczyć zupełnie inne rzeczy i inne podejście do wielu spraw.

          Nie mogę pojąć jak w obecnych czasach obywatel tego kraju musi jechać za granicę jeżeli podjął taką a nie inną decyzję, a jego własne państwo traktuje go w ten sposób.

          O obłudzie myślę wręcz odwrotnie - przykład Natalii Przybysz pokazał jak bardzo Polacy są obłudni. Kim jesteśmy żeby oceniać Natalię? Jak dla mnie mogła powiedzieć że zrobiła to bo akurat była brzydka pogoda - to była JEJ decyzja i nic mi do tego.

          Dla przykładu - oburzyło wyznanie o aborcji ale nie oburza transparent z 11 listopada "śmierć wrogom ojczyzny"? Kto to jest ten wróg? Może ja bo mówię że to państwo mnie rozczarowuje i przestaje być moim państwem?
          Artykuł o koncercie a tak wiele merytorycznych komentarzy na ten temat (sic!)

          • 0 0

          • a

            Piszesz, że starasz się być dobry i że to niejednoznaczne w odbiorze innych. Myślę, że masz problem z samooceną. Kiedy żyjesz tak, że traktujesz innych tak dobrze, jak to możliwe i jak sam chcesz być traktowany, to raczej będziesz dobrze odbierany przez innych, przynajmniej w naszym kręgu kultury. Jeśli czujesz, że jesteś źle postrzegany przez neutralne dla ciebie osoby, to prawdopodobnie robisz coś źle, wbrew swojemu wyobrażeniu o sobie.

            Polacy uciekają za granicę odkąd żyję. Polska jest buforem między Europą Zachodnią a Rosją i zawsze będzie tu ciężko z tego powodu, aż Rosja zrezygnuje z roli mocarstwa na rzecz partnerstwa. To by było piękne, ale nie wiem, czy moje wnuki tego dożyją.

            Natalia, niezależnie od osądu czynu, który wyznała, postąpiła szczerze, ale szczerość to luksus dla osób niepublicznych. Większość społeczeństwa kicha na intencje, pobudki, ewentualną skruchę. Słysząc fakty, szybko sądzi i karze. To wygodne i racjonalne. W życiu nie ma czasu na roztrząsanie takich spraw. Wiedząc o tym, trzeba uważać, co się mówi i komu.

            Żeby się upewnić, czy dobrze rozumiemy czyjeś intencje, warto sobie na początku wyjaśnić pojęcia. Istotnie, takie hasło może budzić niepokój. Jak słusznie zauważyłeś, nie wiadomo kim są ci wrogowie. Do tego dodam, że nie wiadomo co ma na myśli autor takiego hasła, mówiąc "ojczyzna". Oby to tylko chodziło o miejsce narodzin nas i naszych przodków. To by po części trochę wyjaśniało kim jest potencjalny wróg. Domyślnie to taki, co nam tę ziemię, na której żyjemy jako wolni ludzie, chce zabrać, a tym samym pozbawić nas godności i wolności. OK - hasło padło i wyłazi wróg, 10x mocniejszy od nas. Co robić? Od dziecka mam wstręt do demonstracji i haseł. Naoglądałem się pochodów, haseł na mostach i fabrykach, transmisji z pogrzebów m.in. przywódców ZSRR transmitowanych u nasz przez TVP, na żywo przez pół dnia. To wszystko do manipulacji ludźmi, żeby rąk sobie nie pobrudzić.

            • 0 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Kameralny koncert Natalii Przybysz w Uchu

    Prosty trick na metraż

    Nie reklamuje koncertów, bo boi się protestów, wiec mało ludzi, więc nazywa się to "kameralnym koncertem".

    • 2 2

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Kameralny koncert Natalii Przybysz w Uchu

    N. Przybysz nie potrafi śpiewać (1)

    No nie i koniec. Zostałam zmuszona do wysłuchania poprzedniej płyty, każdy jeden utwór brzmiał jak odgłosy porannej wizyty w toalecie po nocnej popijawie zagryzionej kebabem z ostrym sosem.
    Abstrahując od "muzyki" - wiecie, że Promyk nie pozwala na adopcję zwierzaka, jeśli macie broń Bóg "za małe" mieszkanie? Tak tylko mówię.

    • 2 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Kameralny koncert Natalii Przybysz w Uchu

      +

      Dałem Ci (+) za wypowiedź na temat, w części do słowa "abstrahując" :)

      • 0 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Kameralny koncert Natalii Przybysz w Uchu

    222 "opinie" :D

    a tak to zwykle były dwie, trzy

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Popularne, a nie widziałeś

Najczęściej oglądane