TV

Policjant zapobiegł katastrofie na przejeździe kolejowym

30449 wyświetleń 26 kwietnia 2013 (359 opinii)

O mały włos a doszłoby do tragedii na przejeździe kolejowym w Lęborku. Zobaczcie jaką czujnością i zimną krwią wykazał się policjant z lęborskiej drogówki.

Więcej na ten temat

Opinie (359) ponad 10 zablokowanych

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Policjant zapobiegł katastrofie na torach

    SuperCop! (2)

    Zaporę, która trzymała autokar, złamał jedną ręką

    • 16 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Policjant zapobiegł katastrofie na torach

      14 lat służby, nie takie rzeczy sie robiło

      • 1 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Policjant zapobiegł katastrofie na torach

      Zapora była podpiłowana

      Napewno ;]

      • 0 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Policjant zapobiegł katastrofie na torach

    hmmm.. (3)

    Czytając artykuł czułam przerażenie, ze taka mało brakowało do katastrofy !! Ale po obejrzeniu filmiku stwierdzam, że opis przesadzony. Nawet gdyby kierowcy nie zjechali to pociąg nie przyhaczyłby autobusu. Mimo wszystko dobrze, że policjant jednak zareagował na wszelki wypadek. Ale sprawa w sądzie już jest przesadą..

    • 17 7

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Policjant zapobiegł katastrofie na torach

      A to Ciekawe pociąg nie jest szeroki tak jak tory tylko jeszcze szerszy wystarczy lekko by go dotknął i bylaby katastrofa

      A to Ciekawe pociąg nie jest szeroki tak jak tory tylko jeszcze szerszy wystarczy lekko by go dotknął i byłaby katastrofa

      • 7 2

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Policjant zapobiegł katastrofie na torach

      Magdo - mój ulubiony redaktor - Naskręt jako kolorysta Zagłobę kładzie na łopatki

      Kierowca autobusu to kompletny matoł i należy pozbawić go dożywotnio uprawnień .Kamer jest coraz więcej i właśnie na podstawie zapisów rażących zachowań powinno się przede wszystkim zatrzymywać (nawet do 15 lat) lub odbierać dożywotnio prawa jazdy + wysoka grzywna. Ale cały aparat rajcuje tylko jedno POSADZIĆ.
      I tyle, komu chciałoby się monitorować non stop? przecież nie policji, a już na pewno nie tym bonzom ze straży wiejskiej

      • 3 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Policjant zapobiegł katastrofie na torach

      Wracaj Magdo do szkółki lepiej się douczyć

      i nie pisz już takich farmazonów.

      • 0 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Policjant zapobiegł katastrofie na torach

    Miejsce z którego kamerka filmuje

    fałszuje lekko odległośc jaką miał autobus od torów. Należy patrzeć na *cień pod autobusem*. Dopóki samochody nie zjechały katastrofa była pewna. Wyłamanie barierki przez policjanta i zdecydowana reakcja uświadomiła kierowcy zagrożenie.

    • 11 5

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Policjant zapobiegł katastrofie na torach

    Bohater

    Policjant na motorze?! I w dodatku spontanicznie włączył się w to, co dzieje się na jezdni?!! Niesłychane, prawda?! Po tonie notatki widać, jak coś takiego wydaje się nieprawdopodobne...

    • 4 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Policjant zapobiegł katastrofie na torach

    eshaelkie jemu chyba ukradli w tym czasie, bo sie rozglnda

    na boki. Ale pociąg uratował szybkobierzny.

    • 0 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Policjant zapobiegł katastrofie na torach

    Ludzie dbajcie o swoje dzieci to największy skarb (8)

    Syn: "Tato, czy mogę Tobie zadać pytanie?"
    Ojciec: "Tak, oczywiście, a o co chodzi?"
    Syn: "Tato ile zarabiasz na godzinę?"
    Ojciec: " To nie jest twoja sprawa, a w ogóle dlaczego pytasz o takie rzeczy"
    Syn: ". Ja tylko chciałem wiedzieć, ile zarabiasz na godzinęnie gniewaj się"
    Ojciec: "Jeśli musisz to wiedzieć, zarabiam 250 zł na godzinę."
    Syn: "Ohhh spuścił wzrok i ze smutkiem zapytał...
    "Tato, czy mógłbym od Ciebie pożyczyć 50 złotych?"
    Ojciec był wściekły.
    Synu jeśli tylko dlatego pytasz, że chcesz pożyczyć pieniądze aby kupić głupią zabawkę lub inne bzdury, to w tej chwili maszeruj prosto do swojego pokoju i wskakuj do łóżka. Pomyśl o tym, dlaczego jesteś taki samolubny. Ja ciężko pracuje każdego dnia dla takiego dziecinnego i egoistycznego zachowania jak Twoje?!
    Chłopiec cicho odszedł do swojego pokoju i zamknął drzwi.
    Mężczyzna usiadł i zaczął się jeszcze bardziej nakręcać myśląc o pytaniach małego chłopca . Jak on śmie pytać żeby tylko wyciągnąć pieniądze?
    Minęła godzina, emocje opadły i mężczyzna zaczął się zastanawiać:
    Może mały rzeczywiście potrzebował tych 50 zł na coś niezwykle ważnego.. przecież do tej pory nie za często prosił o pieniądze . Wstał , ruszył spokojnym krokiem w stronę pokoju synka i otworzył drzwi..
    "Synu, śpisz?"- zapytał.
    "Nie tato, nie śpię".
    "Pomyślałem, że trochę za ostro zareagowałem na Twoje wcześniejsze pytania Wiesz, że ciężko pracuje a to był szczególnie męczący i długi dzień Wyjął banknot . Oto 50 złotych o które prosiłeś..."
    Chłopiec usiadł prosto i uśmiechnął się. "Och, dziękuję tatusiu!"
    Następnie, sięgając pod poduszkę swoją małą rączką, wyciągnął kilka zgniecionych banknotów i pokazał je ojcu. Mężczyzna zobaczył, że chłopak miał już pieniądze i złość ponownie zaczęła powracać .
    Chłopiec powoli liczył swoje pieniądze, a potem spojrzał na ojca z wyrazem radości na twarzy.
    "Dlaczego chcesz mieć więcej pieniędzy, jeśli już jakieś masz "? zapytał ojciec.
    "Ponieważ nie miałem dość, ale teraz już mam odpowiedział ucieszony chłopiec.
    "Tatusiu, uzbierałem już 250 złotych.
    CZY MOGĘ TERAZ KUPIĆ GODZINĘ TWOJEGO CZASU?
    Proszę wróć jutro wcześniej do domu żebym mógł z tobą zjeść wspólną kolację

    Ojciec został na swoim miejscu jak rażony piorunem. Minęła długa chwila po której objął małego synka i zaczął błagać o przebaczenie

    • 27 12

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Policjant zapobiegł katastrofie na torach

      (5)

      Dostałem tę opowieść kilka tygodni temu na maila od mojej Żonki...przeczytałem,pomyślałem...i od tego czasu mam swoją hierarchię ważności...naprawdę dużo czasu poświęcam Żonce i Synkowi...nie , nie poświęcam...cieszę się tym czasem - wiem , co ważne i wiem , że teraz dopiero naprawdę ŻYJĘ!..."pracuję , żeby żyć" ale nie "żyję , żeby pracować"...jestem uśmiechnięty , pełen życia...wszystkie problemy rozwiązuję szybciutko i bez stresu a i firma którą prowadzę nie ma szkód przez to , że codziennie koło 14 pędzę już po Synka do przedszkola :)...nie piszę farmazonów - to są szczere słowa!...jeśli mogę komuś doradzić - zauważcie to co ważne dla Was i cieszcie się tym! Pozdrawiam

      • 4 2

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Policjant zapobiegł katastrofie na torach

        (3)

        natychmiast podejmę pracę za 250zł za godzinę,
        rzucę tę wszawą adiunkturę i wykłady

        i będzie mnie stać dawać synowi te 5 stów kieszonkowego, które dostaje.

        (i 1500 alimentów, które dostaje jego mama)

        • 2 5

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł Policjant zapobiegł katastrofie na torach

          Nie skumałeś o co chodzi matołku... (2)

          I dalej tępo myślisz tylko o jednym...

          • 4 2

          • Opinia do artykułu

            Zobacz artykuł Policjant zapobiegł katastrofie na torach

            to zbliż choć troszeczkę twą przypowieść do realiów (1)

            no fakt, mogłeś jeszcze napisać, ze tatko zarabia 250 dolarów za godzinę... "ludzki pan, mógł zabić a tylko obatożył".

            kim jesteś, że nie widzisz księżycowych realiów tej bajki? synem Piaseckiej Johnsson? Józiem Bąkiem?

            • 0 4

            • Opinia do artykułu

              Zobacz artykuł Policjant zapobiegł katastrofie na torach

              Co niektórzy tyle zarabiją, nawet w PL...

              Zresztą nie ma tu znaczenia stawka godzinowa - chodzi o sam sens przekazu.

              • 2 1

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Policjant zapobiegł katastrofie na torach

        zobacz jak jeden mail zmienil Twoje zycie

        wczesniej ani nie dostrzegales potrzeby swojego dziecka, a i zona widac gadała na próżno.

        ludzie! sprawdzajcie swoja maile! to moze byc wazny dzien w waszym zyciu!

        • 5 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Policjant zapobiegł katastrofie na torach

      mocne......wspólczuje takim ojcom co tak traktuja swoje dzieci....

      • 4 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Policjant zapobiegł katastrofie na torach

      wszystko fajnie

      ale za coś trzeba kupić ksiażki co rok, opłacić wycieczkę dziecku, kupić żarcie i ubrania. Z braku przedszkoli trzeba tez opłacać opienkunkę na parę h.
      Co w praktyce sprowadza się do pracy ponad siły w naszym kraju. I tyle z tej fajnej historii.

      • 3 3

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Policjant zapobiegł katastrofie na torach

    Przejazdy kolejowe w Gdyni

    W Gdyni na Puckiej i Piskowej jest podobnie. Ja akurat nie wjeżdżam na przejazd jak widzę, że po drugiej stronie auta stoją. Ale zawsze znajdzie się za mną jakiś debil który trąbi że stoję przed szlabanem i czekam aż się zrobi miejsce po drugiej stronie.

    • 10 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Policjant zapobiegł katastrofie na torach

    "usiłowanie nieumyślnego spowodowania katastrofy" (1)

    Toż to oksymoron. Jak można usiłować nieumyślnie? Usiłowanie jest umyślne z definicji. Nieumyślność jest nieumyślna.

    • 16 3

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Policjant zapobiegł katastrofie na torach

      To tak samo głupie jak "pobicie ze skutkiem śmiertelnym"

      Sposób na morderstwo ze szczególnym okrucieństwem, a kara jak za jazdę bez biletu.

      • 2 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Policjant zapobiegł katastrofie na torach

    Obawialbym sie na jego miejscu

    Ze znając nasze prawo za raz jakiś biegly stwierdzi, ze pociąg spokojnie dalby rade przejechać, a policjanta obciaza kosztami połamanego szlabanu :)

    • 3 2

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Policjant zapobiegł katastrofie na torach

    a chialby ktos z takim kierowca pojezdzic? ... bo ja NIE (3)

    ewidentnie wina kierowcy autobusu i nie wazne czy by "d*pa" autobusu byla na torach czy nie. skoro korek byl po drugiej stronie torow to sie przed szlaban pchac nie wolno, a do tego jeszcze z ludzmi jechal.
    jak mozna byc tak lekkomyslnym?...

    • 16 2

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Policjant zapobiegł katastrofie na torach

      Brawo

      Nareszcie jakis sensowny komentarz. Bo widze ze tez tu na forum nie brakuje bezmyslnych. Nie ma mozliwosci przejechania, to sie nie wjezdza na wcisk, tylko stoi i czeka! To sie dotyczy kazdego skrzyzowania!

      • 4 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Policjant zapobiegł katastrofie na torach

      No dokładnie. Ja jak sama jadę samochodzikiem, to się nie wpieprzam - najwyżej potrąbią z tyłu pacany. A jadąc z ludźmi??? Autobusem??? Co za debil!

      • 2 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Policjant zapobiegł katastrofie na torach

      nie chcę, ale muszę

      to jedyny autobus zabierający osoby z kilku okolicznych wsi do Lęborka, kierowcy łamią prawo notorycznie, ale brak konkurencji sprawia, że oburzenie klientów nie ma większego znaczenia gdyż i tak nie mają wyboru. Brak przestrzegania przepisów drogowych razi mnie jako kierowcę, a brak przestrzegania rozkładów jazdy, palenie podczas jazdy i rozmawianie przez telefon równocześnie jako klienta tych ludzi i jako osobę, która chciałaby czasem dotrzeć do szkoły/ pracy na czas. Sytuacja była niebezpieczna choć artykuł przesadzony, ale kara kierowcy się należy zdecydowanie.

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Popularne, a nie widziałeś

Najczęściej oglądane