Porzucony cocker spaniel
13912 wyświetleń 17 września 2013 (269 opinii)Jego stan nie pozwala weterynarzom nawet na określenie wieku. Wiadomo jednak na pewno, że właściciel, który porzucił spaniela przy Lotosie, nie był dla niego dobry. Biszkoptowy psiak czeka teraz na dom.
Więcej na ten temat
Opinie (269) 10 zablokowanych
-
2013-09-19 09:10
Okrucieństwo ludzkie nie ma granic
Bydlak nie człowiek,sama bym takiego gnoja tam przwiazała żeby zdychał. Palant jeden.
Mam nadzieję, ze dziada namierzą.- 1 2
-
2013-09-19 10:04
Lotos nie musi robić wielkich reklam (1)
gdy zatrudnia takich wspaniałych ludzi ,którzy mają wielkie serce do zwierząt . To jest Lotosu największa reklama ,że pracują w nim ludzie ,a nie zimne roboty. Dziękuję za zainteresowanie się losem zwierzątek porzuconych i serdecznie Panie pozdrawiam.
- 10 0
-
2013-09-19 10:26
To prawda!
Znacznie pozytywniej odebrałbym informacje że duży koncern paliwowy wspiera np. schronisko dla zwierząt niż wydaje miliony na jakieś rajdy samochodowe niszczące mazurskie drogi czy inne dakary... a potem znajdują się jeszcze domorośli rajdowcy-naśladowcy i strach....
- 4 0
-
2013-09-19 10:19
///
Pol roku temu adoptowalam psa przez fundacje Irasiad . Cudny psiak , kochany :-) .Nigdy nie zrozumie ludzi , ktorzy porzucaja lub maltretuja zwierzeta . Gdzie tu czlowieczenstwo ?
- 4 0
-
2013-09-19 10:27
DO REDAKCJI (1)
Bardzo proszę, napiszcie jak dalej potyczyły się losy psiaka, czy znalazł dobry dom. Oby się udalo...:)
- 7 0
-
2013-09-19 15:09
odp. piesek ma się dobrze, został przerobiony na mydełko
i jest dobrych rękach
- 0 1
-
2013-09-19 10:49
Zmowa przestępcza
Przy okazji chciałem zwrócić uwagę na los zwierząt w gminach okalających Trójmiasto. Istniejące prawo zobowiązuje gminy do rozwiązania problemu bezdomnych zwierząt. Praktyka jest taka że gminy podpisują umowę z podmiotem zewnętrznym (typu spółka zoo) na wyłapywanie bezpańskich zwierząt, płaci mu często ryczałtem określoną kwotę i problem z głowy. Dalej nikt nie interesuje się co się stało z odłowionym psem czy kotem. Prześledzenie jego losu jest praktycznie niemożliwe. Ale łatwo się domyśleć co się z nim dzieje - utylizacja zwłok psa to koszt ok 30zł (pod płotem jeszcze taniej) podczas gdy karmienie i leczenie przez okres nieokreślony zdecydowanie więcej. Proceder ten ma dość szeroką skalę, na bezdomnych psach można zarobić. Więcej możecie poczytać na stronach Biura Ochrony Zwierząt fundacji Agros. Jakiś czas temu skierowała ona doniesienie do prokuratury na prywatne pseudoschronisko Azyl z Kościerzyny (to ten sam właściciel który wcześniej został wyrzucony z gdańskiego Ciapkowa). Azyl podpisuje umowy z wieloma gminami (zbyt wieloma jak na pojemność schroniska) a z drugiej strony konia z rzędem temu kto znajdzie choć jedno ogłoszenie o adopcji psa czy kota z tego schroniska.
- 3 0
-
2013-09-19 11:23
2 lata pozbawienia wolności...
ciekawe ile osób rzeczywiście zostało pozbawionych wolności za porzucenie psa... Wszystko tylko "grozi" w naszym kraju... Może w końcu któremuś z bydlaków przestaliby grozić, tylko wsadzili do pudła.
- 2 1
-
2013-09-19 11:46
pewnie jakiś polityk go wyrzucił (1)
- 1 0
-
2013-09-19 15:09
może POmasek ?
- 0 0
-
2013-09-19 11:56
uciekł i nie wiedział dokąd pujść (1)
- 0 3
-
2013-09-19 22:53
Ty lepiej "pujdź" do szkoły i ucz się
Pójść
Widzisz różnicę?
Pójść, bo poszedł, a nie "puszedł"
Takie proste słowo, w wyrazie jest tylko pięć liter i taki błąd.
Nie pisz publicznie, jak nie potrafisz napisać tego poprawnie ortograficznie.
I nie tłumacz się dysortografią. Kiedyś, kiedy szkoła była szkołą, kiedy w podstawówce obowiązkowe były dyktanda takich tłuków, jak Ty nie przepuszczano do następnej klasy.
Teraz tłumoki są dysortograficzne, śmiechu to warte.- 0 0
-
2013-09-19 12:01
zachipować wszystkie zwierzaki domowe i po kłopocie właściciela zawsze się znajdzie a kara 10000zł i pokrycie kosztów
- 0 0
-
2013-09-19 12:21
W niby schronisku Azyl w Kościerzynie (1)
jest straszna tragedia psów i kotów ,czy wreszcie ktoś tam wejdzie do tego powołany ,bo nikogo tam nie wpuszczają ,by tej tragedii nie odkryć. O ratunek proszą bezbronne ,niewinne zwierzątka.
- 0 0
-
2013-09-19 13:27
Olu, napisz czy byłaś w tym schronisku
w "godzinach urzędowania" i czy widziałaś jak to wygląda... Czy Cię wpuścili czy nie i dlaczego... Ja byłem tam kiedyś w weekend i zamknięte na głucho, mała tabliczka że pn-pt 8-16 i to wszystko. Ogrodzone tak że nic nie widać, słychać było tylko biadolenie jakiegoś psa. Boję się że w weekendy tam się nie pojawia nawet na karmienie i pojenie zwierząt nie mówiąc już o jakimś wyprowadzaniu. Niestety trochę daleko mam do Kościerzyny aby pojawić się tam w "godzinach urzędowych" czy prowadzić dokładniejszą obserwację co się tam dzieje. Ale myślę co z tym zrobić. Chyba OTOZ Animals ma inspektorat w Kościerzynie, może tamzasięgnąć języka...
Jako ciekawostkę podam że na tej samej ulicy działa też autochandel Azyl...- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.