TV

Skleja myśliwce z II wojny światowej

7126 wyświetleń 7 lutego 2016 (65 opinii)

Niemieckie, japońskie i alianckie. Zobacz modele myśliwców z czasów II wojny światowej, które wykonał Stanisław Sznajdrowski z Gdańska.

Więcej na ten temat

Opinie (65)

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Pasjonat myśliwców II wojny światowej

    (6)

    Ołtarzyk mu postawcie i kadzidełka zaplecie hab podniecać się kawałkiem kartonu. Nie wyżyje z takiego czegoś. Dziwak

    • 2 46

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Pasjonat myśliwców II wojny światowej

      (3)

      a wiesz co to takiego hobby?

      • 16 1

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Pasjonat myśliwców II wojny światowej

        zastepuje religie?

        • 3 15

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Pasjonat myśliwców II wojny światowej

        (1)

        Trzeba tak żyć, by praca była twoim hobby i gromadzenie pieniążków, aby żyć dostatnie i żeby Twoje dzieci mieli porządny start

        • 0 14

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł Pasjonat myśliwców II wojny światowej

          A dzieci twoich rodziców mieli porządny start?

          • 6 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Pasjonat myśliwców II wojny światowej

      Obrażasz tysiące ludzi w Polsce, które mają takie hobby. Ty pewnie niczego nie potrafisz, oprócz atakowania innych i żłopania browarów w rytmie disco polo.

      • 20 2

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Pasjonat myśliwców II wojny światowej

      hmmmm....

      taki komentarz może dodać tylko notoryczny onanista....feeee

      • 1 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Pasjonat myśliwców II wojny światowej

    Ankieta... (3)

    "Wolisz oglądać modele z kartonu czy z plastiku? "
    Najbardziej to lubię modele z top-model... Szczególnie te w rurkach, zmalowanych oczach i włosach na lakier. Kwiat naszej młodzieży, który będzie nas bronić przed dżihadem....
    A pasjonatów to cenię wszystkich :)

    • 19 3

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Pasjonat myśliwców II wojny światowej

      (2)

      Tobie wszyscy muszą wszystko tłumaczyć ? Filozof się znalazł bez kszty wyobrazni

      • 5 5

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Pasjonat myśliwców II wojny światowej

        Możesz mi to wytłumaczyć? Nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi... (1)

        • 1 1

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł Pasjonat myśliwców II wojny światowej

          najpierw wytłumacz o co chodzi tobie?

          • 0 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Pasjonat myśliwców II wojny światowej

    szacunek

    zazdroszczę i pozdrawiam

    • 6 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Pasjonat myśliwców II wojny światowej

    Za czasów komuny był taki okres że wszyscy sklejali Łosia. (4)

    Bo tylko model PZL 37B Łoś był łatwo dostępny w Składnicy Harcerskiej, a nawet w kioskach Ruchu.

    A teraz, do wyboru, do koloru, z różnych materiałów, w różnych skalach.

    • 12 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Pasjonat myśliwców II wojny światowej

      Łoś zmienił moje życie na lepsze (r. '77) (3)

      To była taka seria modeli:
      Jak-1M (można było go wykonać w wersji Jak-1 z "garbem")
      Czapla (z trudnym skrzydłem na baldachimie)
      Ił-2M3 (do wykonania także jako jednoosobowy Ił-2)
      PZL-37B Łoś (można było go wykonać w wersji A z pojedynczym usterzeniem)
      RWD-5bis (SP-AJU Skarżyńskiego)
      RWD-6, bazujący na RWD-5 (ostatni model z tej serii i chyba najmniej popularny).

      Łoś to był hicior, samolot piękny, no i największy model w tej kolekcji. Ale i tak marzenia płynęły zawsze ku modelom czeskiej firmy Kovozavody Prostejov (KP), raz udało mi się kupić Blocha MB-200, co to był za latający kloc :) Pamiętam także jak dostałem Letova S-328, kupionego w jedynym chyba wówczas sklepie modelarskim w Trójmieście - w budzie Molskiego na rynku na Przymorzu. I te farbki Humbrola kombinowane z zagranicy...

      Ale to była pasja, która szybko przeminęła. Praktycznie krótko po tym jak modele stały się szeroko dostępne, do wyboru do koloru. Pamiętam jeszcze z jaką satysfakcją dostałem moje "ulubione" niemieckie He-111H6 i Ju-52 wykonane przez Italeri - przez 2 tygodnie patrzyłem tylko na pudełka, takie ładne i kolorowe były. A wiecie jak kupione? W 1991 na warszawskiej ulicy - wszędzie wówczas była powszechna sprzedaż "z łóżka polowego", nawet modele kupowało się na ulicy.

      Ale ŁOŚ był przełomowy u mnie pod pewnym względem. PIERWSZY model samolotu, a był to rok 1988, miałem lat 11. Króko wcześniej dostałem model okrętu i bardzo mi się to spodobało, jako że od 2-3 lat pasjonowały mnie bitwy morskie II wojny światowej (zaczęło się od książek Pertka i Romanowskiego). No ale skąd w PRL wziąć kolejny model okrętu... Nie było tak od ręki, więc dostałem Łosia. Jechałem z nim do domu dość zawiedziony, że to nie okręt... Ale przeczytałem broszurę załączoną do modelu i stwierdziłem, że samoloty to też ciekawy temat. I jak to się skończyło? Dzisiaj pasja jest mocno rozwinięta, przeczytałem setki książek, wyspecjalizowałem się w konkretnych zagadnieniach, więc nie interesuje mnie już wszystko jak leci, tylko czytam niemieckie i rosyjskie archiwalne kwity w poszukiwaniu konkretnych informacji, grzebię w ziemi za pamiątkami, poznałem fajnych ludzi o takich samych zainteresowaniach, którzy stali się dobrymi kolegami... Gdyby nie ten ŁOŚ wówczas w 1988, to kto wie co robiłbym dzisiaj w wolnym czasie :)

      P.S. Kto pamięta przy jakim elemencie było napisane "Spęczyć gorącym nożem"?

      • 7 0

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Pasjonat myśliwców II wojny światowej

        "Spęczenie" dotyczyło montażu śmigła. (2)

        Łoś był moim drugim modelem. Pierwszy był P-51 Mustang firmy Matchbox, kupiony w składnicy harcerskiej w Gdańsku na Powroźniczej za zawrotną sumę 700 zł. Było to ok. 1986 r., wydałem na ten model całe swoje oszczędności. Potem zaliczałem kolejne modele samolotów z wytwórni z Pruszkowa i kilka jakiś czeskich (w tym Su-7 kupiony w NRD), czołg 7TP, a w końcu w 1991 r. skleiłem Me Bf 109 z Hellera. W tzw. międzyczasie wykonałem też kilka modeli z kartonu (galeon "Wodnik", Pzkpfw VI Tiger, ORP "Wicher", ORP "Błyskawica, F4U Corsair - tego modelu nie skończyłem od 1993 r. i pewnie już nigdy nie skończę). Wciąż mam nietknięty numer "Małego Modelarza" z lotniskowcem "Ark Royal" oraz wycinankę z HMS "Sheffield" z jakiegoś innego wydawnictwa. Chęci są, czasu tylko brak.

        • 3 0

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł Pasjonat myśliwców II wojny światowej

          Matchbox... Składnica i inflacja!
          Mój pierwszy model Matchboxa to był P-38 Lightning kupiony ok. 1990, za bodajże 27,000 (dwadzieścia siedem tysięcy) zł. Składnica w Gdyni przy Władysława IV. Kolejka po te modele stała... A kumpel z klasy kupił wówczas za ok. 80,000 zł model B-17 Flying Fortress. Wszystko 1:72. Fortecy zazdrościł mu każdy, zakasował nią wszystkich (piszę "wszystkich", bo prawie wszyscy w klasie mniej lub bardziej interesowali się samolotami, modelami - nie to co dziś...)
          bbh

          • 4 0

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł Pasjonat myśliwców II wojny światowej

          Aaaa, no i gratulacje za rozszyfrowanie "spęczenia" :)

          • 4 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Pasjonat myśliwców II wojny światowej

    Prosiłbym o wykonanie modelu tu 154.

    • 6 6

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Pasjonat myśliwców II wojny światowej

    Extra!

    I życzę więcej czasu;)

    • 9 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Pasjonat myśliwców II wojny światowej

    Sprawdźcie w necie: Andrzej Ziober

    Modelarz, który od kilkunastu lat zdobywa wszelkie możliwe nagrody. Pan Andrzej Ziober, mistrz!

    • 7 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Pasjonat myśliwców II wojny światowej

    Wielki szacunek i gratulacje (1)

    Podziwiam - mlody czlowiek z pasja, za ktora idzie wiedza - wysmienite polaczenie. Spitfire piekny ale najpiekniejszym mysliwcem II WS byl IMHO P-51 - z tym ze to po drugiej stronie Atlantyku
    Powodzenia z Ju-87 i nastepnymi projektami

    • 8 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Pasjonat myśliwców II wojny światowej

      P-51 tak, ale od wersji D z kroplową osłoną kabiny.

      • 1 0

  • A areoklub w Pruszczu zdycha... (1)

    Lotnisko w Pruszczu zdycha- tylko patrzeć jak ziemię developerce sprzedadzą
    A dzieciaki do modelarni w CKSiR w Pruszczu lepią, składają i na lotnisko latem chodza i latają od rakiet, rakietoplanów , orzeszków, jaskółek na zawody jeździli z f3f 3citi , sami jakies zawody organizowali dla okolicznych modelarzy...itd itp... wszystko sami od zera a nie jakies gotowce kleja

    Jak ktoś chce to 22-go lutego jakas akcja będzie
    http://www.ckis-pruszcz.pl/mod/wydarzenia/id/398/

    • 5 0

    • Bez przesady, nic tam nie zdycha. BTW: od kiedy "wycinanka" to gotowiec?

      • 0 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Pasjonat myśliwców II wojny światowej

    Mustang (2)

    Mam nadzieję, że pan Stanisław znajdzie czas na wykonanie modelu jednego z najpiękniejszych samolotów II w.w. Chodzi mi o P-51 Mustang.

    • 5 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Pasjonat myśliwców II wojny światowej

      PZL 37-B Łos, to był super model.

      Zrobiłem z celuloidu oszkloną kabinę. A w środku fotele, przyrządy, mapy.... Eeech to był wiek

      • 1 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Pasjonat myśliwców II wojny światowej

      Modele93

      Ja ostatnio skleiłem Mustanga w kartonie, to bym pokazał zdjęcia hehe. :)

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Popularne, a nie widziałeś

Najczęściej oglądane