TV

Bicie uczy, ale tylko złych rzeczy

1615 wyświetleń 29 października 2014 (194 opinie) autor: Rzecznik Praw Dziecka

16 października 2014 roku ruszyła kolejna kampania społeczna Rzecznika Praw Dziecka "Bicie uczy, ale tylko złych rzeczy".

Więcej na ten temat

Opinie (194) 4 zablokowane

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Nie bij dzieci, nie bądź frajerem

    Jak można uderzyć (3)

    Takiego małego człowieka? Najpierw tulisz swoje nowo narodzone dzieciątko jeszcze w szpitalu a potem jak podrośnie to bezlitośnie tłuczesz "bo mnie tez bito". I to ma być miłość??

    • 3 6

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Nie bij dzieci, nie bądź frajerem

      miłośc to wychowanie na dobrego, uczciwego człowieka, a nie bezstresowego samoluba i egoistę

      • 3 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Nie bij dzieci, nie bądź frajerem

      tylko się nie rozczul za bardzo, bo ten mały piękny człowiek którego przytulasz potem ci powie co ty stara wiesz ...oj juz nie jedną taka płacząca mamusie widziałam
      nawet najwiekszy bandzior był kiedys słodziutkim usmiechniętym bobaskiem z którym nie było przecież żadnych problemów

      • 3 3

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Nie bij dzieci, nie bądź frajerem

      a potem ballada o Januszku

      • 3 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Nie bij dzieci, nie bądź frajerem

    Ja dzwonię na policję

    Tak zaznaczyłam w ankiecie. Mam do tego prawo a bicie dzieci jest przestępstwem. Jesli ktoś bije dziecko to nawet sie nie ma co zastanawiać, takie sprawy sie w cywilizowanych krajach zgłasza.

    • 1 9

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Nie bij dzieci, nie bądź frajerem

    a różnica miedzy dorosłym a dzieckiem polega na tym że jak szef mi powie zrób to czy tamto- to ja to robię czy mi się chce czy nie, więc rzeczywiście przyląc mi nie musi

    • 0 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Nie bij dzieci, nie bądź frajerem

    ANKIETA!

    Czy jeśli niesforny sąsiad uporczywie:

    - s****Ci na wycieraczkę

    - puszcza muzykę na cały regulator od rana do 22

    - sika Ci do ogródka

    - dewastuje Twoją własność, ale tak,że nie możesz tego udowodnić

    - dokucza na każdym kroku i pomimo Twoich wielokrotnych próśb o zaprzestanie nic sobie z tego nie robi



    CO ROBISZ?

    A) Idziesz na Policję, która mówi Ci że nic nie może zrobić (jak to oni zazwyczaj)

    B) Dalej prosisz

    C) I wciąż prosisz

    D) Dajesz w ryja, bo żadna wcześniejsza/cywilizowana metoda nie poskutkowała?

    • 7 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Nie bij dzieci, nie bądź frajerem

    Racja!

    Absolutnie zgadzam sie w 100 proc! Jak dorosly moze bic dziecko male i bezbronne i kompletnie uzaleznione. Jesli wolno bic slabszego to nie uczy to kompletnie niczego. Popierajacy przemoc rodzice moze w takim razie powinni dopuscic, ze dzieci im wleja na starosc bo porozrzucali jedzenie, nie radza sobie w obowiazkach etc. To paranoja!

    • 5 8

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Nie bij dzieci, nie bądź frajerem

    nikt normalny nie lubi bić dzieci (5)

    ale jeżeli trzy razy proszę dziecko, żeby nie biło brata, za czwartym razem postawię do kąta, ale za piątym zadziała głównie "inscenizacja" co się dzieje gdy bijesz brata i jak go to boli. Karanie dzieci nie jest przyjemne, ale ma być skuteczne.

    • 5 2

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Nie bij dzieci, nie bądź frajerem

      (4)

      A czemu prosisz? powiedz stanowczym tonem, ze nie wolno tego nigdy robic. Ze nie wolno nikogo bic, bo to boli, jest nieprzyjemne i mozna komus zrobic krzywde, na przyklad rozbic glowe, zlamac reke, potem ktos bedzie musial jechac do szpitala itd. Cala sekwencja zdarzen. I jesli jeszcze raz zrobi to zostanie odprowadzone do swojego pokoju. Bo jest to bardzo niedobre i niebezpieczne. I badz konsekwentny. Na pewno sprobuje jeszcze raz. A za ktoryms razem wystarcza, ze juz tylko ostrzezesz. Az w ogole zapomnisz o sprawie. A za pare lat bedziesz miec cywilizowane dziecko, ktore umie logicznie myslec. Ktore wie skad sie biora zakazy. Ze nie jest to BO TAK. BO ojciec kaze. Ale jesli bedziesz mowic, ze nie wolno bic a potem walniesz je w tylek to jest to po prostu sprzeczne. Nawet jako dorosly bym tego nie zrozumiala. Ktos mnie wali i mowi, ze nie wolno walic. Sam sie walnij. Nie uczysz dziecka logicznie myslec. Uczysz tylko prostych, instynktownych odruchow, jak malpa.

      • 2 2

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Nie bij dzieci, nie bądź frajerem

        Uwielbiam takie odpowiedzi! (2)

        Teksty o rozbiciu głowy i złamaniu ręki możesz sobie gadać do 7-8 latka (a i to nie wiem, czy nie jest za wcześnie). Dla młodszego to abstrakcja!!! Równie dobrze możesz powiedzieć, że bicie degrengolada i uwstecznienie. Aha. Tylko zapominasz o jednym: nie wolno bić, nie wolno bić - no więc dobrze :wyjątkowo poczuj i zobacz dlaczego nie wolno bić i co czuje osoba którą bijesz. Nie żadne tam złamie sobie piąte żebro albo nadwyręży ścięgno. Bo dziecko tego nie rozumie!

        • 2 2

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł Nie bij dzieci, nie bądź frajerem

          (1)

          Bzdura, mam 3 dzieci, kazde rozumialo. Moze sa genialne hehehe. To nie oznacza, ze nie probowaly jeszcze wiele razy. Ale za kazdym razem dzialala stanowcza reakcja. A moze po prostu umiem bardziej sie postarac. Jesli masz swiadomiosc, ze nie mozesz bic dziecka to twoj mozg znajdzie milion innych sposobow, zeby wytlumaczyci cos dziecku i zapobiegac glupotom bez bicia. Tylko musisz sie wysilic. Wychowanie dziecka to setka powtorzen, milion tlumaczen, na rozne sposoby. A tobie sie po prostu nie chce i nie wierzysz ani w siebie ani w dziecko. Moje dzieci sie nie bija, uderzanie jest zakazane. I wiedza o wielu innych rzeczach, ze sa zakazane. I wiedza DLACZEGO. A nie: bo ojciec tak kazal. Bo tyle razu im to bylo powiedziane, ze maja to juz zakodowane w podswiadomosci. I ani razu ich nie uderzylam. Na pytanie co to jest klaps mowia, ze to chyba jak sie klaszcze.

          • 1 1

          • Opinia do artykułu

            Zobacz artykuł Nie bij dzieci, nie bądź frajerem

            Ja też mam trójkę

            O w przypadku córki praktycznie nie musiałem jej dawać klapsów, a tyle w przypadku synów tak różowo już nie było. Starszy zaczął sobie kalkulować, czy OPŁACA mu się zrobić coś za co poniesie karę -cyt. postoję trochę w kącie a co zrobiłem to moje. Albo skoro i tak mam zakaz grania to mi bez różnicy czy to będzie 3 dni czy tydzień albo dwa (dotyczyło tego, że pomimo zakazu grania na komputerze lub tablecie wstawał bardzo rano kiedy wszyscy spali i grał) - i dopiero klaps uświadomił mu, że nie wszystko sobie wkalkulował. Jest spokój. Zaraz odezwą się głosy najmądrzejszych, że trzeba było schować telefony, komputery itp. OTÓŻ NIE! Nie uważam, żeby zamienianie domu w twierdzę z zamkami i chowanymi rzeczami było prawidłowym rozwiązaniem.
            Jeszcze innym problemem było zachowanie najmłodszego który w wieku 3 lat gryzł innych. I to strasznie - do krwi. Głównie dlatego, jeśli mu się coś nie spodobało. Nie poskutkowało wielotygodniowe tłumaczenie. Kiedy w końcu dostał w tyłek po ugryzieniu (zdarzyło się to w razy ) temat ustał jak ręką odjął!!!).
            Żeby precyzyjnie wyjaśnić: nie jestem zwolennikiem bicia PREWENCYJNEGO. Ale uważam, że w ramach stopniowania kary jako ostateczność jest dozwolone.
            Najpierw kąt, potem np. zakaz bajek itp, potem np. sprzątanie pokoju rodzeństwa któremu się dokuczyło - a na końcu ewentualnie klaps.

            • 2 0

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Nie bij dzieci, nie bądź frajerem

        wszyscy się k.... znają na wychowaniu dzieci

        tylko czemu część z nich jest tak niewychowana? Jak małpy

        • 1 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Nie bij dzieci, nie bądź frajerem

    To potrwa jeszcze pare pokoleń

    Polskie społeczeństwo tkwi jeszcze gdzieś w latach 60, z metodami wychowawczymi jesteśmy tak samo do tylu jak z innymi aspektami życia. Ale to w końcu do ludzi dotrze i agresja osłabnie, tak może za 50 lat?

    • 2 3

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Nie bij dzieci, nie bądź frajerem

    Bez tytulu (1)

    Po pierwsze - bijac dziecko pozbywasz sie wlasnej wscieklosci na nie i w zaden sposob nie wychowujesz! Po drugie - bicie upokarza i dociera do skory - nie do sumienia zatem jest nieskuteczne! Po trzecie agresja rodzi agresje! Po czwarte bicie jest aktem zabronionym przez Konwencje Praw Dziecka! Tyle w temacie!

    • 3 4

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Nie bij dzieci, nie bądź frajerem

      Czwarty "argument" kompletnie bez sensu.

      • 1 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Nie bij dzieci, nie bądź frajerem

    A jak dziecko bije dorosłego ?

    A jak nazwiemy kiedy dziecko bije dorosłego ? Dzieckiem nazwiemy osoby w młodym wieku jak i młodzież.
    Nie tylko dotyczy to zachowania dzieci w domu wobec rodziców, ale na ulicy, dziecko lub młodzież, zaczepia dorosłą osobę, prowokuje i bije ? :)
    Zachowanie dzieci i młodzieży w szkołach, a uderzyć wiadomo nie chcemy, nie możemy, gdyż teraz dzieci przepisy chronią.

    Wówczas mówimy nie bądź frajerem i nie bij?
    Bić czy nie bić, oto jest pytanie :) ?

    Dlaczego o tym piszę, bo nie jestem zwolennikiem bicia, lecz też obiektywnie patrzę na temat z każdej ze stron. Bicie dotyczy wielu aspektów sytuacji.. Nie można tego w sztywne ramy wsadzać.
    Lecz może kiedyś uda się większość młodych ludzi nauczyć szacunku wobec drugiej osoby i dyscypliny, bo póki co, zbyt dużo mamy złych zachowań młodych ludzi, wyniesionych z domu lub po prostu z braku wzorca nie są nauczone.

    Lecz dlaczego mamy być ofiarami takich złych zachowań i nie mamy prawa do nakazania dowolną metodą owej dyscypliny, kiedy normalne tłumaczenie jak przystało na normalny poziom wychowania nie pomaga ?

    Zwolenników i przeciwników tego bardzo modnego ostatnio tematu jest tylu, ile przypadków w życiu. A szczęśliwi ci rodzice, co mają dzieci o charakterze, z którym nie ma się problemów :)

    Trochę współczuję tym rodzicom, którzy mają problemy z dziećmi, ba znam osoby, które są zawodowo doskonale przygotowani do pracy z młodzieżą od strony psychologicznej, ale nie mają tyle szczęścia w życiu, jedne dziecko trafiło im się super fajne, a innym razem urodziły się dzieci, delikatnie ujmując bardzo kłopotliwe, z którymi nie mogą sobie poradzić.
    I nie można takim osobom zarzucić, że są niedokształceni, ze są kiepskimi rodzicami.

    • 3 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Nie bij dzieci, nie bądź frajerem

    Hehe - życie pisze najlepsze scenariusze.

    Podczas gdy my sobie tu deliberujemy że klapsik jest be, w artykule w wiadomościach mamy następujący podpis po zdjęciem:
    Zatrzymany 15-latek nie poczuwa się do winy. Twierdzi, że "używał jedynie środków perswazji", a 13-latek oddawał mu pieniądze z własnej woli - artykuł o wymuszaniu pieniędzy przez 15 latka. Pewnie mamusia nie POWIEDZIAŁA mu ,że tak się nie robi......
    DF

    • 3 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Popularne, a nie widziałeś

Najczęściej oglądane