TV

Ciekawa sytuacja w biletomacie

705 wyświetleń 28 sierpnia 2017 (11 opinii) autor: Grzesiek

Ciekawa sytuacja w biletomacie na przystanku Bora Komorowskiego. Czym wg logiki ZTM różni się wydrukowanie biletu za 3,2 od tego za 3,8? Pierwszy dzień roweru w serwisie i już od samego rana mam dość ZTM.

Więcej na ten temat

Opinie (11)

  • Opinia do raportu

    Zobacz raport Dziwny problem w biletomaci

    (3)

    Kup sobie auto to twój problem zniknie

    • 38 26

    • Opinia do raportu

      Zobacz raport Dziwny problem w biletomaci

      tekst napisany pewnie przez jakiegoś myśliciela z tytułem po studiach.... (1)

      • 15 3

      • Opinia do raportu

        Zobacz raport Dziwny problem w biletomaci

        Oczywiście po ug

        • 1 4

    • Opinia do raportu

      Zobacz raport Dziwny problem w biletomaci

      a pojawi się milion innych

      • 1 1

  • Opinia do raportu

    Zobacz raport Dziwny problem w biletomaci

    Proste

    Nie działa cyferka "2" :)

    • 10 0

  • Opinia do raportu

    Zobacz raport Dziwny problem w biletomaci

    co za debi

    • 6 1

  • Opinia do raportu

    Zobacz raport Dziwny problem w biletomaci

    A

    Na strzyża ten sam problem

    • 1 0

  • Opinia do raportu

    Zobacz raport Dziwny problem w biletomaci

    GAiT - Gdańskie awarie i tramwaje heh

    • 3 1

  • Opinia do raportu

    Zobacz raport Dziwny problem w biletomaci

    Rower w serwisie buahahaha (2)

    Trzeba być niezłym przegrywem aby oddawać rower do serwisu.
    naprawa czegokolwiek w rowerze to zwykła wymiana. Potrzebne umiejętności to kręcenie kluczem lub wkrętakiem.
    Naprawa trwa no 15 minut może? Bo w godzinę to można złożyć cały rower z częsci i wyregulować.
    A bilety to kupuj u pani w okienku może dasz radę.

    • 5 6

    • Opinia do raportu

      Zobacz raport Dziwny problem w biletomaci

      Karbonowy 7kg rower w 1h zlozysz i wyregulujesz?

      • 3 3

    • Opinia do raportu

      Zobacz raport Dziwny problem w biletomaci

      PRL

      Złote rączki z PRL... Od tego są specjaliści żeby koszystać z ich usług. Części w rowerze się zużywają, trzeba je wymieniać, a nie tylko podkręcać. No ale jak kogoś nie stać to sobie pewnie radzi jak może.. Tylko te rowery naprawiane przez takich co uważają, że wiedzą jak, są potem zagrożeniem nie tylko dla samych właścicieli jedbośladów, ale co gorsze - dla innych uczestników ruchu.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Popularne, a nie widziałeś

Najczęściej oglądane