TV

Deszcz leje, a sklepikarze wyganiają ludzi spod zadaszonego sklepu

6914 wyświetleń 28 lipca 2015 (67 opinii) autor: Defoe

Podczas ulewnego deszczu ludzie szukają schronienia pod pobliskimi wiatami i dachami. Gdy czekają aż przestanie padać, sklepikarze wyrzucają ich spod dachu, tłumacząc, że to teren prywatny.

Opinie (67) 1 zablokowana

  • Rany boga !!

    A co za sensacja, rany boskie ciekawe czy redakcja ma zgode na upublicznienie wizerunku tej pani. Naprawde nie maja juz o czym pisac.

    • 0 5

  • kojarze ten sklep.chamska obsługa.od dawna tam nic nie kupuję.nie polecam.ci handlarze przez pazerność zpominają o podstawowych dobrych ludzkich odruchach,ale tej kasy do grobu nie zabiorą

    • 8 0

  • Żenada!!!!!

    Jak czytam te komentarze to zastanawiam się czy to piszą naćpani ludzie?! Niedobrze się robi jak się to czyta... Uważam, że właściciele sklepu zachowali się karygodnie, należało by w tej sytuacji nasłać na nich wszelkie organy ścigania i kontrolowania żeby na zawsze zapamiętali ten dzień. Karma zawsze sprawiedliwa!

    • 5 1

  • tytuł raczej mylący, bo ludzie stali na zewnątrz, gdzie NIC nie było pod dachem oprócz taśmy zagradzającej,

    swoją drogą nie rozumiem dlaczego ?

    • 2 0

  • ale chamska ekspedientka lub własicielka,zero kultury!

    przeciez deszcz wiecznie nie pada! Turysci postaliby 10 min i by poszli,wielkie mi halo zrobiła! Typowi nowoboagccy bez szkoły i klasy! Bojkotujmy takie sklepy!

    • 4 1

  • mieszkamy w miescie nauczmy sie współżycia...

    To nie jest wies gdzie kazdy zagrodzi swoja posesje pusci 3 psy i goni z widlami kazdego kto sie zblizy. To centrum sporego miasta, pelnego zarówno mieszkańców jak i gości! Taki brak empatii to wina bezdusznej komuny i jeszcze gorszych dzikich lat 90...

    • 1 0

  • Tutaj akurat przesadzili z tym wyganianiem, ale czasami bywa inaczej.

    Miewam/łem stoiska i na Jarmarku, z dużym parasolem, ludzie wejdą na max podczas deszczu i czekają aż przestanie padać co niestety odbiera mi i tak nie licznych klientów, którzy idą podczas opadów a za metr na Jarmaku firma wydzierżawiająca teren od miasta za "grosze" żąda 100 zł za 1 metr. Dziennie.

    Druga sprawa, że ja sprzedaję i parasolki... Nawiasem mówiąc najtaniej na całym Jarmarku...Nie mogę więc sobie pozwolić by mnie "oblepiano" całkowicie, ale tych z boku czy za plecami tolerowałem przez całe lata często mile gawędząć z "ocalonymi" czy z ich dziećmi.

    W tym roku nawet jeszcze nie odwiedziłem Jarmarku.
    Poprzez politykę gospodarczą Adamowicza zostałem i bezdomnym i bankrutem zarazem.

    Moje dzieci nie będą wyeksplotywane w Polsce i nie będa robić na ub-ckie itp. emerytury, których w/w tak naprawdę nawet nie potrzebują dzięki wszelkiej maści bolkom spod znaku okrągłego mebla...

    I mimo, że wiem o tym, że tylko o to chodzi tak naprawdę to:

    • 0 0

  • zamiast postawić tam jakies ławki dla klientów, zaraz ludzie weszli by coś kupić to zagrodzą

    masakra!

    • 0 0

  • pazerstwo

    Szczerze? tej paskudzie ubyło tego dachu? I tak poza tym jak ona jest ubrana? Gdybym była jej szefem to wstyd by mi było. ....jakieś zasady ubioru nawet w spożywczym powinny być zachowane .... jaki ubiór takie zachowanie..... nawet zapałek tam nie kupie

    • 1 0

  • nieważne kto tu ma rację i do czego kto ma prawo

    Janusze biznesu, jak już ktoś to napisał, to chyba najlepszy komentarz.
    Słabe, prymitywne, smutne, śmierdzące cebulą, mimo że zgodne z prawem.

    PS: mogłabym też się obrazić i tam przestać kupować, ale nie kupuję tam od dawna, bo jest po prostu niesympatycznie.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Popularne, a nie widziałeś

Najczęściej oglądane