TV

Dirty Dancing w Gdyni

6164 wyświetlenia 2 października 2017 (17 opinii)

Dla wielu tego wieczora obecnych widzów "Dirty Dancing" to przede wszystkim piękne wspomnienie z lat młodości.

Więcej na ten temat

Opinie (17) 1 zablokowana

  • rozczarowany dancing.... (2)

    1. Spodziewałam się jakiś dialogów czegokolwiek, byłam z córą lat 9 która nie widziała filmu - musiałam jej tłumaczyć o co chodzi bo niestety z przedstawienia nie wynikało. Obejrzymy film - będzie dużo ciekawsze :)
    2. Muzyka - momentami fajnie, momentami za głośno
    3. Taniec - oj zabrakło kilka razy pasji
    4. Bilety 79zł/szt a rząd za mną taki sam widok 39zł/szt - następnym razem wezmę najtańsze - widok taki sam z każdej strony sali a do tego zimno (szatnia - 2zł za każdą przekazaną sztukę odzieży)
    ogólnie żałuję że byłam, szkoda, bo można z tego zrobić piękne show

    • 3 3

    • ???

      9 lat???Trochę za wcześnie chyba

      • 1 0

    • Hahaha

      Naprawde na musicalu spodziewalas sie dialogow? I zdzwiona jestes,ze corka nie rozumiala go?

      • 0 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Muzyczna podróż pełna wspomnień. "Dirty Dancing" w Gdynia Arenie

    Recenzja czy reklama? (1)

    Pani pisząca recenzję chyba była za innym wydarzeniu. Zespół grał delikatnie mówiąc słabo, aranżacje jak z wesela, a nie poważnego przedstawienia. Wokaliści w wielu miejscach nie dali rady wcale nie aż tak bardzo wymagającym utworom. Gdybym nie znała każdego dźwięku z filmu i była głucha to może by mi się podobało. A tancerze cóż... nie było bardzo źle, ale to liga co najwyżej licealna.
    Gdyby bilety kosztowały 19zł, a nie 119zł to nie mogłabym mieć pretensji, natomiast za taką cenę spodziewałam się profesjonalnego występu. Znane melodie wpadające w ucho i wywołujące wspomnienia to zdecydowanie za mało, żeby uznać przedstawienie za udane, a wielka szkoda, bo potencjał był... :(

    • 9 11

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Muzyczna podróż pełna wspomnień. "Dirty Dancing" w Gdynia Arenie

      Absolutnie się zgadzam

      Brakowało tylko wujka Staszka na tym weselu...
      Tancerze, mimo dobrego układu, gubili się w krokach, kompletnie nie było w tym czuć energii i bardziej tańczyli dla siebie niż dla publiki która przyszła na spektakl. Cały Dirty Band to może co najwyżej do kotleta przygrywać bo tutaj ewidentnie sekcja nie trzymała poziomu. Wokalnie raptem poprawnie, ale bez większego zaangażowania o kontakcie z publiką nie wspominając.
      Brak dialogów, niezrozumiałe i nieczytelne wizualizacje tylko przeszkadzały. Przy takiej cenie rozczarowanie jest jeszcze większe.

      • 0 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Muzyczna podróż pełna wspomnień. "Dirty Dancing" w Gdynia Arenie

    Polecam ale... !

    Witam.
    Poszedłem na spektakl z ciekawości bo żona uwielbia Wirujący Sex :) i mnie zaciągnęła.
    Młodzi artyści, tancerze rewelacja (mówię jako amator tancerz na imprezach :) ) a i Bend dawał radę ( mówię jako wieloletni gitarzysta :) ) Ale ...
    Szukałem nazwisk tancerzy i tu zaczynają się schody. Jeśli chodzi o Dirty Band nie ma sprawy. Wszędzie muzycy są wymieniani ale jakiekolwiek nazwisko tancerza ? Solisty ? Kogokolwiek ?
    Nie ma !!!
    Podają grupę 30 tancerzy. Szukałem. Okazuję się że zostali wyłonieni na zasadzie castingu i... tyle.
    Tylko nazwa szkoły tanecznej.
    Na stronie klubu tanecznego nie znalazłem żadnej wzmianki o składzie grupy.
    Reasumując: Wspaniali tancerze (skok dziewczyny na ręce partnera jak w filmie !. Jak nie lepiej ! Normalnie mnie powalił. Jak podniósł partnerkę to dla mnie czas zwolnił (sic!).
    Szkoda że zapłaciłem nie małe pieniądze za spektakl gdzie główni aktorzy (mówię o wszystkich tancerzach) są anonimowi.
    Mam wrażenie że cały pomysł był taki żeby na kanwie znanego filmu zarobić i żeby nikt się przy tym się nie wypromował ale to takie moje wewnetrzno korowe przemyślenia.
    Pozdrawiam

    • 0 0

  • Byliśmy w Zielonej Górze - żałosne

    Jedynie jakoś orkiestra dała radę, ale reszta to był śmiech na sali. Słabe tańce, pierwsza lepsza grupa w Mam Talent przebija ich o głowę. Zero pomysłu na ten spektakl. Widziałem na żywo tango wykonane przez Justynę Steczkowską. Tango Justyny (amatorki)- niezapomniane. To co widziałem tutaj - obym zapomniał jak najszybciej.

    • 1 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Muzyczna podróż pełna wspomnień. "Dirty Dancing" w Gdynia Arenie

    "Wirująca chałtura"

    "Wirująca chałtura" dotarła do Częstochowy. (Filharmonia bilety po 109 zeta - będzie szał) . To miał być prezent dla mojej żony, która jak wiele kobiet uwielbiała "Dirty Dancing" i super dobraną muzykę.
    A tu - muzyka o pół tempa zwolniona, żeby tancerze nadążali jak na weselu. Pudzianowski w tańcu z gwiazdami miał więcej lekkości niż niektórzy "tancerze". Gdyby wystawiali to licealiści amatorzy w Gminnym Domu Kultury za 25 zeta od pary, to pełen szacun.
    Ps. Drodzy wykonawcy tego przedstawienia - przypominam - Magia Świąt już minęła.

    • 1 0

  • fanka

    jestem fanką dirty dancing dlatego show bardzo mi się podobało, ale niestety tylko dlatego - sentyment a nie jakość. Fakt że za tę cenę trochę słabo tanecznie, muzycznie lepiej. Ciekawe ile w cenie biletów to tantiemy?

    • 1 1

  • Szmira

    Wiejskie wesele a nie Dirty dancing.....

    • 5 4

  • Podroz do przeszlosci... idac na spektakl nastwilam sie na dobra rozrywke i ja dostalam. Fajna muzyczka, zdolni tancerze i atmosfera super. Tego mi bylo trzeba
    A marudy zawsze sie znajdą, takim nie dogodzi nikt.

    • 6 3

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Muzyczna podróż pełna wspomnień. "Dirty Dancing" w Gdynia Arenie

    Tylko dla wspomnień baaaardzo wyrozumiałych fanek i fanów

    Za te ceny biletów za mało profesjonalnie.
    Tak śpiew, jak i taniec bez iskry.
    A szkoda.

    • 3 5

  • w Gdyni "Dirty Dancing", a w Gdańsku pewnie "Wirujący seks"?

    • 3 7

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Popularne, a nie widziałeś

Najczęściej oglądane