TV

Dok zatonął wraz z norweskim statkiem w Stoczni Nauta w Gdyni

70566 wyświetleń 27 kwietnia 2017 (25 opinii)

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w Stoczni Remontowej Nauta w Gdyni . Pływający dok, do którego wprowadzony był statek Hordafor V, przechylił się i zatonął.

Więcej na ten temat

Opinie (25)

  • smutne

    • 6 0

  • Bardzo smutne (3)

    wypłaty nie będzie

    • 8 1

    • I pracy nie bedzie

      Smutne

      • 2 2

    • nauta

      i teraz zaś pół roku bez wypłat bedziemy bo jakiś wykształcony przemądrzalec był mądrzejszy od ludzi ze stażem i wiedzą

      • 1 3

    • pozatonięciu Concordii

      też nie było pracy dla innych statków tegoż armatora?

      • 0 0

  • Drony to przyszłość, niesamowite możliwości, chociażby ten filmik. (5)

    Super udogodnienie przy ocenie strat lub prowadzeniu akcji ratunkowej, zabezpieczającej. Albo jak na Ukrainie, gdzie Rosjanie testowali drony do naprowadzania artylerii samobieżnej starego typu. Dzięki dronom stare graty artyleryjskie osiągały dobrą celność. Dron jako narzędzie można wykorzystać w różnych celach, tak jak każde inne narzędzie np. nóż...

    • 11 1

    • nawet jak ochrona czy policja zabroni filmować (2)

      to dron jest dobry na wszystko. Pewnie kiedyś zaczną strzelać do dronów...

      • 3 0

      • Drony (1)

        Prędzej drony zaczną strzelać do ludzi.

        • 0 0

        • technicznie to łatwiejsze jest strzelanie z istniejącej broni do dronów

          niż strzelanie z dronów, bo trzeba zastosować specjalna i nietanią broń.

          • 0 0

    • (1)

      nie zmienia to faktu, że formalnie nie wolno latać nad portem :)

      • 0 0

      • nad kominami drony Greenpeacu lataja także bez pozwolenia

        aby udowodnić przekroczenie norm we Francji

        • 0 0

  • Nie można bylo podleciec dronem w (1)

    pobliże zatopionych obiektów? Szczególy byly by lepiej widoczne... Na jakies 10 metrow dystansu.

    • 2 1

    • czy ochrona ma prawo

      strzelać do dronów?

      • 1 0

  • cos maly ten dok jak na tak duzy statek.

    • 2 3

  • haha zemściły się oszczędności (1)

    ciekawe ile bekną kasy armatorowi za zniszczenie statku i czy obejmie to ubezpieczenie. Biorą grube miliony za remonty, a zatrudniają niewolników na śmieciówkach, dlatego Norwegowi opłaca się wysłać sprzęt do trzeciego świata jak nas widzą. Przeliczyły się darmozjady. Oby tak dalej, bo i tak nie wnoszą nic dla tego miasta poza podatkami i ochłapami dla jego cieżko pracujących mieszkańców.

    • 12 2

    • statek był ubezpieczony

      a do tego Nauta chce go odzyskać. Nie wiadomo co na to armator.

      • 0 0

  • DOK (2)

    Więcej pieniędzy na Warszawę jeszcze niech miasta oddają zamiast ratować kopalnię i cała resztę naszych dóbr ... dawać nowe miejsca pracy ,lepiej opłacać polityków za ich bezsensowna pracę ( raczej lenistwo i bezmózgowie) i głupie wypowiedzi.

    • 9 3

    • (1)

      Ciężkie e te dykty, oszukala mnie banda decydentow..byle elektrikiem wysokih napec

      • 1 0

      • czekaj! bo ja tu teraz wywiad nagrywam

        no.

        • 1 0

  • Na odwrót (1)

    A bo teraz to tak się odbywa, najpierw wodowanie a potem remont.

    • 1 0

    • zawsze tak było

      najpierw poród a potem pożegnanie

      • 1 0

  • to jak ten statuś pływał i sę nie przewracał> albo go mocno przywionzali do tego doka, (1)

    i hypsnął na boczek sobie, bo źle wywaŻone było a i tory były złe, dok był tez zły bo za mały i jakiś stary i pracowniki bez wiedzy bo tańsze najtańsze są.

    • 4 4

    • Statek miał wymiany poszycia więc w burcie były dziury wypalone.

      • 1 0

  • zawaliła dyrekcja

    może teraz posuną Grudzińskiego i Koniecznego

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Popularne, a nie widziałeś

Najczęściej oglądane