Drugie życie wojskowego Stara
6739 wyświetleń 16 października 2018 (80 opinii)Zbiory Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni powiększyły się o kolejny eksponat - kultowego Stara 660, który jeszcze kilka miesięcy temu - delikatnie mówiąc - był w opłakanym stanie. Po ponad półrocznej kuracji renowacyjnej przeprowadzonej przez fachowców z Warsztatów Techniki Morskiej Marynarki Wojennej - niemal 50-letnia ciężarówka otrzymała drugie życie.
Więcej na ten temat
Opinie (80) 2 zablokowane
-
2018-10-18 08:44
To był dobry czas na rzetelną produkcję, na miarę czasu, żadnej tandety, odpadających wszechobecnych plastików itp (2)
Stal, drewno, szkło, cegła, skóra, guma, nic z Chin...
Tak kiedyś żyłem i tak kiedyś wyglądał sprzęt czy to domowy czy wojskowy...
Dzisiaj badziew goni badziew, ale ważne, że Niemcy eksportują do Chin za 140 mld a importują za 80 mld... A że zalali Europę tandetą to co to kogo obchodzi... Dzisiaj nawet ryby oceaniczne z głębokości 2000 metrów zawierają w sobie plastik... Niebawem zdeformujemy nasze DNA , ale na szczęście nie zdążymy tego zrobić.
Ten Star w wojsku nazywany był "Kornik " , szedł po zamarzniętym polu jak po drodze.- 0 0
-
2018-10-18 13:20
hehehe
Wytrzeźwiej
PRL to tandeta i syf
Te samochody w momencie produkcji były stare i tandetnie zrobione- 1 0
-
2018-10-18 10:47
Kiedyś tez robiono wyroby tandetne, a w PRL było to czymś normalnym, bo liczyła się ilość, a nie jakość.
Tylko, że wtedy nie miałeś wyboru - a teraz masz i możesz kupić wyrób lepszy, ale droższy.
A Star 660 szybko się zestarzał i nie był wcale wybitną ciężarówką.- 2 0
-
2018-10-18 10:37
Minister Komorowski powiedział że lotnicy mogą nawet na drzwiach od stodoły latać. więc może i ten star jako Gwiazda politykom Po przypomni dobre lata komunizmu
- 0 0
-
2018-10-18 10:01
Piękny!
- 0 0
-
2018-10-17 16:18
(1)
Te współczesne pierdoły w rurkach rozwolnienia by dostały jak by miały prowadzić Stara.
- 4 0
-
2018-10-17 22:14
przepuklina by wylazła od odkręcania korka od chłodnicy
pod warunkiem żeby dosięgnęli
- 2 0
-
2018-10-17 13:53
ktt nie prowadzil tego cudu techniki nie wie jaka to frajda ! (1)
wspomagania toto nie miało ale za fajera siedział fachoiwiec to wlazło to to wszędzie,
a najważniejsze to był benzyniak, bez problemów palił na korbę, każdy to potrafił naprawić , każdy
woziło to wszystko co ludziom potrzebne było w okresie największych mrozów i śniegów,
opózniony statek przed Bożym Narodzeniem przywiózł cytrusy , woziłem je wówczas tym cudem na południe Polski ino potrzebny był kożuch i dobre buty jak w miejskich Jelczach- pamiętacie /- 7 0
-
2018-10-17 22:12
jestem za młody, ale jak miałem 13 lat to nie raz jeździłem 200 po gorzałę do sklepu dla murarzy
13 latek
w Starze 200
po kilka krat wódy- 0 1
-
2018-10-17 12:02
Pszczółka (2)
Dziadowski sprzęt, mega czasochłonna i nieustająca obsługa, kompletnie nieekonomiczny choć fakt, możliwości terenowe nawet jak na dzisiejsze czasy są wyśmienite.
- 4 2
-
2018-10-17 13:59
jak w armii były stary (1)
to jeszcze wówczas była i ich obsługa , jak pami,etacie to dwa razy w roku, niewaznie ile przejechał wymieniane były wszystkie płyny i oleje, zciągane opony i malowane obr,ecze malowane nadwozie ,auto po takiej obsłudze i wyglądało i jeżdziło , w tamtych czasach na obsłudze nikt nie oszczędzał - dzis nie do pomyslenia.
- 4 2
-
2018-10-17 20:58
Armia
- 0 0
-
2018-10-17 20:36
hej
na taki pracowałem był przeznaczony jako pogotowie techniczne wyposarzenie na plus było wszystko zdawał egzamin w ciężkich warunkach
- 0 0
-
2018-10-17 20:33
Skoro nikt za remont nie zapłacił, to zapłacili podatnicy. Nie ma nic za darmo.
- 1 0
-
2018-10-17 20:31
na pewno kręcony licznik miał...
Wojak z Agencji Mienia płakał jak sprzedawał, a dowódca tylko w niedziele na apele jeździł- 1 1
-
2018-10-17 20:28
"w Polsce w mrozach na bliskim wschodzie"
czyli, że w Suwałkach?- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.