TV

Gorączka sobotniej nocy

12515 wyświetleń 22 kwietnia 2018 (93 opinie)

"Gorączka sobotniej nocy", nowa premiera Teatru Muzycznego w Gdyni. Kto pamięta film "Saturday Night Fever" z niezapomnianym Johnem Travoltą w głównej roli, podczas spektaklu Teatru Muzycznego w Gdyni zaliczy sentymentalny powrót do przeszłości. Jednak gdyński musical długimi fragmentami jest tanecznie i muzycznie lepszy od filmowego pierwowzoru. Szkoda, że bardzo wiernie przetłumaczono pełen wulgaryzmów slang amerykańskiej ulicy, przez co spektakl adresowany jest do widzów od 15 roku życia.

Więcej na ten temat

Opinie (93)

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Gorące disco lat 70. O "Gorączce sobotniej nocy" w Teatrze Muzycznym

    Główna rola świetna . Podziwiam wszechstronność i talent.Cały spektakl również bardzo dobry. Bardzo świetnie ,że tłumaczenie jest oryginalne. Bez wulgaryzmów ,również nie jest to tematyka dla dzieci.Polecam

    • 7 6

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Gorące disco lat 70. O "Gorączce sobotniej nocy" w Teatrze Muzycznym

    Szkoda uszu dzieci (4)

    Bo dziś były na sali dzieci 10 letni

    • 5 13

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Gorące disco lat 70. O "Gorączce sobotniej nocy" w Teatrze Muzycznym

      chyba w Miniaturze!

      • 1 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Gorące disco lat 70. O "Gorączce sobotniej nocy" w Teatrze Muzycznym

      10 latkowie

      nie uważam aby istaniała zasadności obecności dzieci 10 letnich na spektaklu "Gorączka sobotniej nocy" i to w najmniejszym stopniu nie przez wulgaryzmy..rodzicom polecam następnym razem zastanowić sie jakie treści są a jakie nie dla dzieci

      • 11 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Gorące disco lat 70. O "Gorączce sobotniej nocy" w Teatrze Muzycznym

      Wystawiający wyraźnie informuje 15+!

      • 1 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Gorące disco lat 70. O "Gorączce sobotniej nocy" w Teatrze Muzycznym

      a kto na spektakl do teatru muzycznego zaboera dzieci

      tym bardziej, ,ze zaczyna się o 19.30 ale skoro na koncert sylwestrowy przyprowadza się dzieci 10 letnie potem z pretensjami - dlaczego nie ma w teatrze picolo to dla mnie jest kosmos! takie dzieci o 19.30 powinny być po kapieli i kolacji ,leżeć w lóżeczki pod kołderką, adzis można o 23 na ulicy spotkać matke z wózkiem , takie to czasy

      • 2 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Gorące disco lat 70. O "Gorączce sobotniej nocy" w Teatrze Muzycznym

    (1)

    Jak można być takim idiotą i pisac o tym, jak to sie wzięło dzieci, a były przekleństwa? Trzeba CZYTAĆ co jest napisane na stronie, jest coś takiego jak ograniczenia wiekowe. Dzieci faktycznie szkoda, ale dlatego ze rodzice to debile i nie sprawdzą zanim zabiorą gdzieś dziecko.

    • 18 3

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Gorące disco lat 70. O "Gorączce sobotniej nocy" w Teatrze Muzycznym

      Ograniczenie wiekowe pojawiło się po pierwszej premierze, a od jakiegoś czasu są sprzedane bilety na ten spektakl do konca roku, wiec wydaje mi się, że jednak mogą się trafić sytuacje, ze ktoś nie do końca wiedzial, na co się wybiera.

      • 1 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Gorące disco lat 70. O "Gorączce sobotniej nocy" w Teatrze Muzycznym

    Veni, vidi

    "Gorączka sobotniej nocy" nie jest musicalem, który powala i rozkochuje. Jest to kolorowe, dyskotekowe, ale wciąż bardzo poprawne. Dialogi żywcem wyjęte z filmu (oglądałam film, przed wizytą w teatrze) i to właściwie tyle.

    Co do kwestii wulgaryzmów - to nie jest pierwszy raz soczystej "ku*wy" na scenie, problem polega jednak na tym, że zagrany jest ten wulgaryzm miałko i przedszkolnie, zupełnie jakby aktorzy z Muzycznego bali się rzucać mięsem na scenie. A prywatnie potrafią...
    Ogólnie jest to kolejny spektakl, w którym gra aktorska pozostawia wiele do życzenia. Aktorzy grający główne role chantują swoje kwestie, dramaturgi w tym nie ma, a aktorstwo trąci trociną. Tylko dlaczego stare pokolenie potrafi? Dlaczego Andrzej Śledź gra świetnie, to samo Marek Richter i Anna Andrzejewska? Mam wrażenie, że spektakle w Muzycznym są ostatnio takie jakie są, bo aktorzy skupiają się na popisach wokalnych, a warsztat aktorski leży i kwiczy. Gra to nie wszystko, nawet taniec idzie średnio. Jeśli w tym spektaklu Stephanie Mangano jest świetną tancerką, to dlaczego aktorką, która ją gra wypada tanecznie słabo?

    Mnie niestety "Gorączka..." za serce nie chwyciła. Mocnymi stronami są z pewnością drugoplanowe role, świetna muzyka i duet DJ+asystentka, którzy ciągną to przedsięwzięcie do samego końca. Wierzę, że obsada się zgra, pograją to trochę i spektakl się rozwinie. Chętnie zobaczę za rok, jak im poszło. Trzymam kciuki.

    • 17 0

  • Tragedia aktor

    W niebieskim wdzianku

    • 0 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Gorące disco lat 70. O "Gorączce sobotniej nocy" w Teatrze Muzycznym

    nie powala

    Bardzo słaba aranżacja piosenek. Było kolorowo to wszystko.

    • 9 2

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Gorące disco lat 70. O "Gorączce sobotniej nocy" w Teatrze Muzycznym

    A ja chyba byłem na innej premierze...

    Fanem muzycznego jestem od lat. Oglądałem chyba wszystko co tam grają i muszę z przykrością stwierdzić, że "Gorączka" to jeden ze słabszych spektakli. Aktor który gra główna role, nie zapada w pamięć, ma problemy wokalne (nie radzi sobie z górami i dołami), dość nijaki. Tańca mu nie odmówię- robi to znakomicie. Fabuła momentami się nie klei, przydługa, sceny w domu rodzinnym wklejone od czapy... Jako zwykły widz wyszedłem z niedosytem... Muzyczny stać na więcej. Dałbym 4-/6

    • 22 3

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Gorące disco lat 70. O "Gorączce sobotniej nocy" w Teatrze Muzycznym

    Superrrrrrr

    A ja jestem zachwycona!
    Nareszcie powiew świeżości w Muzycznym!!!!! ile można było oglądać ciężkich Chłopów i nudnego Wiedźmina !!!! To jest absolutny hit . Widać ile pracy i wyrzeczeń kosztowało to aktorów. Muzyka, taniec, śpiew, scenografia. SUPER

    • 9 22

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Gorące disco lat 70. O "Gorączce sobotniej nocy" w Teatrze Muzycznym

    Klapa, jestem zawiedziona Słabo wolalnie i słabo tanecznie

    • 12 3

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Gorące disco lat 70. O "Gorączce sobotniej nocy" w Teatrze Muzycznym

    Zdecydowanie klapa

    Jeden z najsłabszych spektakli, żałuje wydanych pieniędzy na bilety. Dookoła mnie siedziały osoby, które były albo mocno zniesmaczone, albo zażenowane , a co niektóre osoby poprostu wyszły z sali .

    • 16 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Popularne, a nie widziałeś

Najczęściej oglądane