Hartowanie charakterów dla dzieci, czyli morsowanie małych gigantów
14885 wyświetleń 14 marca 2018 (72 opinie)Minusowe temperatury, lodowata woda w zatoce, do tego trening i relaks w saunie. Czekają nas ostatnie trzy soboty z zajęciami pt. "Hartowanie charakterów dla dzieci" w Sopocie, czyli morsowanie małych gigantów. Początek o godzinie 11.
Więcej na ten temat
Opinie (72) 6 zablokowanych
-
2018-03-14 07:39
To błąd... (7)
Jestem morsem (ok.20 lat) i morsowanie dzieci to błąd. Inaczej u nich działa termoregulacja, inaczej odczuwają zimno.
- 46 17
-
2018-03-15 19:03
calkiem inny uklad odpornosciowy (1)
Stary to moze sie hartowac a dziecko moze szybko zachorowac poniewaz inaczej powiadamia organizm o niebezpieczenstwie. Jak zlapie zapalenie pluc to rodzic bedzie mial zahartowane albo martwe dziecko. Glupota nie zna granic. Trojmiasto jeszcze to reklamuje, masakra
- 3 3
-
2021-12-04 09:53
ludzie
Tez się dzieła na mądrych i głupich
Ale czasami trafia się cud - tzw oświecenie ,jest jeden warunek trzeba spróbować, czego życzę każdemu staremu i mlodemu- 0 0
-
2018-03-15 15:09
termoregulacja ? wszyscy jesteśmy stałocieplni, dzieci też.
odczuwanie zimna to inna sprawa, bardziej bym stawiała na układ nerwowy.
Ja słabo odczuwam zimno, prawie nigdy nie jest mi zimno---czasem tylko w ręce (bez rękawiczek zawsze), nawet gdy chodzę długo przy minusowych temperaturach i wietrze,
zimą chodzę dużo lżej ubrana niż ludzie wokół,
w domu zawsze mam otwarte okna (nie jedno), które rodzina notorycznie zamyka ( ja otwieram).
Jestem szczupła, nie mam chorób przewlekłych, tak było od zawsze,
nie lubię ciepłej wody w wannie, a kaloryfery mama zakręcone ( rodzina odkręca, i tak "się boksujemy").- 2 2
-
2018-03-14 10:52
Żaden błąd (2)
Spytaj ludzi, którzy są morsami od lat 40-50 i zaczynali jako 3-4-letnie dzieci, a takich morsów jest całkiem sporo. Wiadomo, że organizmy dzieci działają w pewnych aspektach inaczej, niż dorosłych, ale efekt wzmocnienia odporności jest taki sam. To, że inaczej odczuwają zimno na nic tutaj nie wpływa. Tyle, że trzeba z nimi bardziej uważać i spokojniej zaczynać, np. od pierwszego wejścia tylko do kolan, a dopiero za drugim, czy trzecim razem głębiej i bardziej trzeba uważać na pogodę, tzn. żeby nie wiało i nie padało.
- 7 13
-
2018-03-15 13:45
to spytaj tez urologa
ilu z nich na starość nie trzyma moczu :)
- 3 1
-
2018-03-14 17:09
Sam spytaj.
- 1 0
-
2018-03-14 20:11
co Ty biadolisz za bzdety
- 2 1
-
2018-04-11 23:21
Saunowanie dla dzieci w Unitralu
Morsowania z dzieckiem nie próbowałam, jedynie saunowanie w hotelu Unitral - mają tam wyznaczone godziny dla maluchów.
- 0 0
-
2018-03-21 20:02
Jeśli ktoś ma ochotę to jego problem
W tej chwili morsowanie jest modne chociaż w Jelitkowie chyba od zawsze morsawono ale to nie dla mnie , w Bałtyku nawet latem jest za zimno
- 0 0
-
2018-03-14 07:44
(2)
Mam podobna imprezę za zero złoty, bieg po plazy , skok do wody, i dalej bieg po suche ciuchy na przebranie.
- 22 2
-
2018-03-19 09:53
zazdrośnik;-)
- 0 0
-
2018-03-14 11:21
ale nie masz trenera personalnego, o czym więc opowiesz w korpo podczas lanczu?
- 15 2
-
2018-03-16 17:50
jak tak hartuje się organizm może być to niezdrowe (2)
Prawda jest taka, że zanim coś takiego zaczniemy to musimy się przebadać i być na pewno po prostu już zdrowi. Każdy dokładnie w znacznej większości wie jakie jest jego zdrowie. Bez odpowiedniego przygotowania się przez dłuższy czas skończy się na pewno to źle. Jak źle trudno przewidzieć, bo każdy inaczej zareaguje .Ogólnie podawano ile czasu w takiej temperaturze wytrzyma człowiek nawet w ubraniu po wypadnięciu za burtę z kapokiem! Najpierw hartujemy się stopniowo odpowiedni sposób. Wiedza musi być tu precyzyjna a nie zabawna. Na początku wystarczy trochę rozbierania w mieszkaniu , potem na balkonie, na działce, nad wodą w określonej porze roku.Trzeba wykonywać ćwiczenia i korzystać z zimnej i ciepłej pod prysznicem. Jak to przetrwamy przez okrągły rok bez strat na zdrowiu i przebadamy się to dopiero można "dokręcać śrubę" , ale z własnej i nie przymuszonej woli (ochrona dzieci przed wyczynami dziwnych rodziców). Nawet jeżeli nawet rodzice są już morsami to wcale nie znaczy, że ich dzieci będą wilkami morskimi!!! Ostrzegam bo mojego młodszego brata w wieku 14 lat po pewnym czasie tak wygięło w kręgosłupie mając 170 cm wzrostu, że po roku leczenia i szukania przyczyn zmarł w klinice. Najpierw rozległe bóle w plecach leczył go lekarz rodzinny, potem szpitale a choroby się rodziły jak grzyby po deszczu w drugiej klasie techniku miał już być w 1973 roku. Wiadomo młody wiek i co z tego teraz mamy? Pomnik na cmentarzu 17 lat nie całe. Leży z rodzicami od 1993-5.Tyle lat minęło! Można nawet teraz zrobić sobie foto, ale co ze zdrowiem będzie to się może później okazać. Chociaż u mnie to może był taki "przypadek"u kochanego młodszego brata, jak wypowiadali się lekarze, ale ze stratą rodzina musiała żyć i żyje, choć cios losu był straszny do końca naszych dni będę przeżywał to wszystko.
- 2 1
-
2018-03-18 19:48
Mieszasz kilka tematów... (1)
Zacząłeś nawet dość OK, bo warto zacząć jesienią drobnymi kroczkami. Ale wtrąciłeś tyle bzdur, że muszę je odkłamać. Czemu piszesz o "wypadnięciu za burtę z kapokiem"? Ile spraw robią dzieci z "własnej i nie przymuszonej woli"? Czemu mieszasz bzdury z ważnymi sprawami? Czemu do "wykładu" o morsowaniu mieszasz śmierć twojego brata? Pseudo-mądrości w rodzaju "każdy inaczej zareaguje" zostaw sobie na rozmowy z kumplami przy piwie, a nie doradzaj ludziom na trójmiejskim portalu. Proszę, oto moje morsowanie, a w naszej grupie jest mała dziewczynka, pół Polka pół Hiszpanka, która morsuje od 3 roku życia! https://www.facebook.com/pg/Kocham-Gdańsk-1431494873811431/photos/?tab=album&album_id=1603421883285395
- 1 0
-
2018-03-18 23:14
no dobrze że zaznaczyłeś że pół Polka pół Hiszpanka
a nie ćwierć eskimoska, bo w przeciwnym razie nie wiaodmo by było czego ma dowodzić twój mini esej
- 1 0
-
2018-03-16 09:31
Fajna mama.
- 3 0
-
2018-03-14 09:28
Skąd tyle hejtu Grażyny i Janusze? (4)
Nikt Wam nie zmusza przyprowadzać dzieci. Nie chcecie to nie. Wasza broszka.
Odpalacie stronę aby tylko napisać jakąś głupia opinię?
A może zazdrość?- 43 15
-
2018-03-16 09:21
nie przejmuj się
fajna zabawa i to najważniejsze. też nie wiem skąd się biorą ludzie co często nawet tekstu nie czytają tylko farmazony wypisują. niestety praktycznie pod żadnym artykułem/materiałem nie ma żadnej merytorycznej dyskusji. zamiast powymieniać się merytorycznie doświadczeniami to mamy o takie komentarze...
pozdrawiam- 2 0
-
2018-03-15 19:05
ty pewnie pierwszy bedzie hejtowal tych ktorzy nie szczepia dzieci
glupoty nie ma co reklamowac. Lepiej tutaj wyrazic opinie by durnym innym rodzicom nie przyszlo do glowy "hartowac" dziecko. Nieszczescie gotowe.
SAUNA jest dla osob pow 18r zycia !!!!!!!!- 1 1
-
2018-03-14 14:39
A ja bo śledzę na jakie foczki poluje w sieci mój Janusz
- 13 0
-
2018-03-14 14:39
Ja odpaliłem, bo była pani w bikini
- 19 0
-
2018-03-14 08:13
pójdę dzisiaj wsadzę do wody mojego 4 letniego Filipa. ostatnio coś choruje... (6)
- 52 1
-
2018-03-14 10:37
A potem do pieca (3)
Na pięć zdrowasiek.
- 33 1
-
2018-03-14 11:49
Na trzy!! (2)
Chcesz dziecko zabić?
- 19 0
-
2018-03-14 13:34
(1)
Tylko gdzie Ty teraz piec znajdziesz?
- 6 0
-
2018-03-16 00:02
u kolekcjonera mieszkań iksie
- 0 0
-
2018-03-14 08:47
szok termiczny powoduje naprodukcję przeciwciał
- 10 2
-
2018-03-14 08:28
Nie w ten sposób...
- 0 6
-
2018-03-14 15:48
Ale to jest ciekawe ze zimno czlowiekowi wcale nie przeszkadza ani nie szkodzl. (2)
Tylko z jednym wyjatkiem. Kiedy po pracy wracasz wieczorem do domu a tu mieszkanie zimne bo niedogrzane. Nie ma nic gorszego jak zimna chata. To moze nie tyle ze zimno ale denerwujace poniewaz dom uwazasz za kolebke domowego ciepla i swoje zacisze. W mieszkaniu MUSI byc cieplo i cicho.
- 4 2
-
2018-03-15 15:04
wracamy do zimnego, ubieramy pidżamy, polarki, rozgrzewamy piec i po godzinie jest ciepło
- 0 0
-
2018-03-14 23:57
dokładnie: ciepło, cicho i spokój
- 1 0
-
2018-03-14 10:45
Ludziom brak upierzenia i takiej tłustej powłoki na nim aby w zimie siedziec w wodzie. (4)
mamy za cienka skórę.
- 7 1
-
2018-03-14 12:07
dlatego nikt nie przesiaduje w zimnej wodzie, przebywa w niej krótko. (3)
Dzięki codziennemu "morsowaniu" mój wujek (emeryt) odstawił wszystkie leki, które brał w związku z bólami stawów (kolana miał zesztywniałe, prawie nie mógł chodzić).
Rozgrzewkę robił prawie przez godzinę, w wodzie krótko, ok. 2 minut),
chodzi teraz sprawnie , bólu nie ma.
Aktualnie "morsuje się" raz lub dwa razy w tygodniu.- 3 0
-
2018-03-14 19:59
ale bólu nie ma dzięki rozgrzewkom czy morsowaniu? (1)
- 1 1
-
2018-03-15 15:02
morsowaniu- krioterapia
- 0 0
-
2018-03-14 23:57
wojek kozak! aby zdrowia wiecej i wiecej!
ja połki co jak widze czasem morsow jestem przerazony.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
