III Rodzinny Piknik Rowerowy
1034 wyświetlenia 15 września 2016 (8 opinii)Już po raz trzeci w te lato, Grupa Rowerowa 3miasto zorganizowała Rodzinny Piknik Rowerowy. Trasa imprezy skierowanej przede wszystkim do najmłodszych rowerzystów przebiegała wśród malowniczych łąk i lasów. Krajobraz uzupełniały także panoramy na trzy jeziora: Wycztok, Otalżyno i Kamień. Prawie 19 km pętla wiodła drogami asfaltowymi oraz gruntowymi, z dala od ruchu drogowego. Na zakończenie rowerowej przygody zorganizowano ognisko, przy którym organizatorzy wręczyli uczestnikom ciekawe mapy i przewodniki turystyczne okolic Trójmiasta. Kolejne tego typu wypady rowerowe kontynuowane będą przez okres jesieni, a gdy zrobi się chłodniej powędrujemy.
Więcej na ten temat
Opinie (8) 3 zablokowane
-
2016-09-15 09:07
za długa trasa dla dziecka. (6)
- 10 7
-
2016-09-15 09:17
Chyba dla Twojego:) (4)
Nie mierz własną miarą innych
Poza tym wszystko zależy od przyzwyczajenia malucha do danej aktywności. Nasz synek od 3 roku życia samodzielnie pomyka na rowerze już bez bocznych kółek. Dziś mając 5 lat, robi z nami znacznie dłuższe trasy niż ta w relacji. Na ten wypad pojechaliśmy na totalnym luzie, podobnie też nasi znajomi ze swoim sześciolatkiem więc jeszcze raz podkreślę że mierzenie wszystkich dzieci a także rodziców własną miarą jest bez sensu.- 7 12
-
2016-09-15 09:30
Żadnego z pikników nie opuściliśmy
Jako rodzic dwóch maluchów: 7 i 9 lat uważam że trasy przygotowane są w sam raz. Wiek nie zawsze jest wyznacznikiem, niekiedy młodsze maluchy śmigają lepiej od starszych, ale tak jak mój przedmówca podkreślił przykład idzie od samych rodziców. To w końcu nasza zasługa ile czasu poświęcimy naszym pociechom na dane aktywności.
ps. Naszej rodzince zdecydowanie najbardziej podobała się ostatnia trasa wiodąca drogami szutrowymi i asfaltowymi, wśród pól i łąk.- 5 9
-
2016-09-15 10:02
Typowy dzieciak ma dobrą kondycję :) (1)
Kiedyś wybraliśmy się na przejażdżkę po TPK z trochę starszym już dzieckiem kuzynki martwiąc się, czy da radę podjechać pod górkę asfaltówką z Oliwy do Matarni. Okazało się, że ledwo za tym dzieckiem nadążyliśmy:)
- 3 11
-
2016-09-15 10:37
Maluchy niekiedy lepiej śmigają od swoich rodziców
Co można było zauważyć podczas pierwszej edycji pikniku.
Maluch wyprzedzał niekiedy nawet prowadzącego, mówiąc do niego: "kto pierwszy na górce". Bardzo mnie to bawiło, ale z drugiej strony pokazywało, jaką cierpliwość i podejście ma organizator do dzieci a także do rodziców, w końcu o bardzo różnej kondycji. Zorganizowanie tego wszystkiego, utrzymanie ładu i składu, to nie lada sztuka.
Brawo!- 4 9
-
2016-09-16 09:10
Re: Chyba dla Twojego:)
mój synek to taką trasę przechodzi piechotą
- 3 4
-
2016-09-15 12:53
Brałem udział w tym pikniku.
Żadne dziecko nie narzekało, że trasa jest za długa. Jechaliśmy spacerowym tempem, były dość dlugie postoje, był czas na uzupełnienie płynów czy zjedzenie buły i pogadanki. Podziękowania na Krzysztofa za organizację.
- 2 10
-
2016-09-15 20:42
Świetna organizacja, dziękujemy
Oby więcej takich wydarzeń!
Czekamy na kolejne newsy!- 3 8
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.