TV

Jessie Ware "Wildest moments" w Sopocie

1825 wyświetleń 26 lipca 2014 (6 opinii) autor: Dove

Jessie Ware "Wildest moments" w Zatoce Sztuki Beach Club w Sopocie

Więcej na ten temat

Opinie (6)

  • fatalne miejsce na koncerty (2)

    koncert był beznadziejny z powodu miejsca i ludzi - lans, lans, lans... sopocki lans

    • 9 0

    • Lansiarz też człowiek

      na koncerty chodzić musi. No co zrobisz?

      • 1 1

    • Tez mam takie odczucia.. Przykre bylo to ze po koncercie trwajacym niecala godzine nawet nie wyszla na bis.. Z drugiej str patrzac na strefe vip, mam wrazenie ze poczula sie po prostu urazona..

      • 4 1

  • za mało

    bardzo krótki koncert:(
    szkoda, że nie wyszła na bis!!!

    czuje mega niedosyt.

    • 5 0

  • :)

    Na koncercie nie byłem, ale czytam, ze był sredni. Jednak fajnie, że takie utalentowane artystki (damska wersja Jamesa Blake'a) zjezdzaja w wakacje do Trojmiasta. Jednak słaba reklama, drogie bilety i dyskusyjne miejsce na taki event trochę zepsuły show. Jednak uważam, że taka Jessie Ware to o wiele ciekawsza opcja niż koncert Backstreet Boys którzy w Polsce dorabiają do emerytury.

    • 5 1

  • fatalna organizacja

    Na koncert do Zatoki Sztuki już nigdy nie pójdę. Chamstwo ochroniarzy, ponad półtorej godziny czekania dyskwalifikują na zawsze. Co do lansu, zgadza się. Priorytet dla organizatorów to kasa, kasa, kasa. Na początku robienie scen z aparatami, które ludzie naturalną koleją rzeczy nosili przy sobie (można było zostawić w recepcji, ale prezes zarządził opłatę!), a później bezceremonialne wpuszczanie z aparatami już wszystkich pozostałych. Sama Jessie genialna, chociaż zabrakło bisu.

    • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Popularne, a nie widziałeś

Najczęściej oglądane