Kierowca postanowił wstrzymać ruch na prawie dwie minuty
15701 wyświetleń 13 marca 2018 (302 opinie)Zdarzenie z ul. Małomiejskiej na Oruni. Jeżeli ktoś zastanawiał się dlaczego spędził dziś w korku prawie dwie minuty więcej niż zazwyczaj, to odpowiedzi na to pytanie powinien poszukać w głowie kierowcy samochodu o rejestracji GKW 72L4. Nie naszuka się, bo za wiele tam chyba nie ma.
Więcej na ten temat
Opinie (302) ponad 10 zablokowanych
-
2018-03-14 12:14
(1)
Typowy wieśniak z GKW. Codziennie jeździ tylko wokół swojej obory, więc nie wie jak się zachować w mieście. Odebrać prawo jazdy na 3 lata i takie barany znikną z dróg.
- 3 5
-
2018-03-14 15:08
Do w.w!
A Ty kto jestes? Zeby nie wiesniacy nie mial bys co zrec. Glupku!
- 0 1
-
2018-03-14 14:45
Kierowca autobusu baran! (1)
Kierowca autobusu kolejny ku**a baran powinien zostawic mu miejsce zeby spokojnie mogl sie wlaczyc do ruchu i nie byloby problemu no ale nie trzeba bylo podjechac pod same drzwi i rozkladac rece. Kierowcy autobusów to częściowo jakieś umysłowe ameby, już klasyką są sytuacje gdzie jedziesz ulicą, mijasz już praktycznie autobus stojacy na przystanku a tu nagle lewy kierunkowskaz i wbitka na pas. Ja wiem, że powinno się im ustąpić pierwszeństwo, ale kurde nie w momencie w którym taki idiota powoduje zagrożenie.
- 7 2
-
2018-03-15 00:01
Bzdura. Kangoo nie miał prawa się wpychać na skrzyżowanie, z którego nie było szans zjechać
- 1 0
-
2018-03-14 15:02
Do filmu (1)
Widzialem! Winny kierowca autobusu. Autobusu nie bylo jak wjechala Kango.Piesi mieli swiatlo zielone. Gdyby kierowca autobusu nie podjezdzal tak blisko ,Kango odjechaloby szybko. To kierowca autobusu robil sobie zarty . Kango nie moglo zrobic zadnego ruchu bo byloby otarcie.Jak nie widziales, nie zabieraj glosy i nie psiocz na poprawnie jadacego kierowce.
- 6 3
-
2018-03-14 23:58
To, że autobusu jeszcze nie było, nie ma znaczenia. Kangoo nie miało prawa wjeżdżać na skrzyżowanie, skoro nie było szans, żeby
- 2 1
-
2018-03-15 08:15
Ten kto nagrał ten film niech wie że może mieć sprawę w sądzie założona za bezprawne nagrywanie tzw wizerunku .Nic nie zwalnia Ciebie z odpowiedzialności karnej .Sąd Ciebie namierzy bądź tego pewny
- 2 1
-
2018-03-17 21:42
bezprawne wrzucanie filmów (1)
PORTAL TRÓJMIASTO ŁAMIE PRAWO:DZIENNIKARZE TEGO PORTALU POWINNI BYĆ KARANI
GeneralnY Inspektor Ochrony Danych Osobowych PODAŁ PRZYKŁAD ŁAMANIA PRAWA:
Dziennikarze TVP INFO red. Aleksandra Rosiak i red. Michał Adamczyk pytali goszczącego w porannym programie Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych, czy instalowanie w samochodach kamerek i nagrywanie za ich pomocą zdarzeń drogowych jest legalne.
Dr Wojciech Rafał Wiewiórowski, GIODO odpowiadając na pytanie stwierdził, że samo filmowanie podczas jazdy zainstalowaną kamerką nie pociąga za sobą wymogu spełnienia obowiązków wynikających z ustawy o ochronie danych osobowych. Zgodnie z ustawą takie działanie traktuje się jako przetwarzanie danych wyłącznie w celach osobistych i jest wyłączone spod jej przepisów. Jako podobny przykład przetwarzania danych osobowych, do którego ustawy się nie stosuje, podał kręcenie filmuna plaży, czy podczas wycieczek.
Problem zaczyna się wówczas, gdy takie nagranie zostanie wykorzystane w innych celach niż zaprezentowanie go znajomym. A przecież kierowcy instalują kamery właśnie po to, by nagranie służyło jako dowód, np. w związku z kolizją – tłumaczył GIODO.
„W sytuacji, kiedy nasze nagrania przekazujemy policji czy organom ścigania, wciąż pozostajemy nie tylko w granicach tego, na co prawo pozwala, ale tego, co wręcz nakazuje. – Jeśli bowiem na nagraniu bądź zdjęciu, które zrobiliśmy na swój użytek, pojawi się dowód czy materiał, który może stać się dowodem popełnienia wykroczenia bądź przestępstwa, to nie tylko możemy, ale wręcz musimy przekazać tego typu informacje policji lub organom ścigania – mówił GIODO. – Gorzej jeżeli sami postanawiamy być szeryfami i umieszczamy np. w Internecie lub w inny sposób rozpropagowujemy zdjęcia czy filmy, które nagraliśmy. Wówczas musimy zdawać sobie sprawę z tego, że nawet jeśli robiliśmy je pierwotnie na prywatne potrzeby, a teraz zaczynamy je udostępniać, wpadamy nie tylko w reżim ustawy o ochronie danych osobowych, ale przede wszystkim w reżim Kodeksu cywilnego. Osoba, która uzna, że poprzez taką publikację naruszone zostały jej dobra osobiste, może nas pozwać do sądu –ostrzegł dr Wojciech Rafał Wiewiórowski.
Z taką odpowiedzialnością musimy liczyć się także wtedy, gdy zamażemy tablice rejestracyjne. Najistotniejsze jest bowiem to, czy na podstawie nagrania jesteśmy w stanie zidentyfikować osobę, np. dlatego, że ma charakterystyczny samochód albo dlatego, że znajduje się on w konkretnym miejscu.- 1 0
-
2018-03-18 13:15
WSZYSTKO co się dzieje w przestrzeni PUBLICZNEJ jest JAWNE i można to wykorzystywać w DOWOLNY
sposób. A jeśli komuś się to nie podoba, to może dochodzić swoich praw przed sądem. Tyle, że będzie to dla niego dość kosztowne, a prawdopodobieństwo, że coś wskóra jest bliskie zeru.
- 0 0
-
2018-03-18 13:09
Temu kierowcy najwyraźniej brakuje przysłowiowej piątej klepki... Pytanie do lekarzy - na jakiej
zasadzie dali osobie niezrównoważonej psychicznie pozytywna opinię medyczną ? To zdarzenie powinno być powodem do zatrzymania prawa jazdy na zawsze.
- 0 0
-
2018-03-18 14:55
kierowca
mam nadzieje ze policja już ukarała kierowce auta osobowego numery są widoczne dzięki takim ludziom mamy na drogach korki
- 0 1
-
2018-03-24 12:14
Idiota z papierami .
Przyjechal wieśniak swoją furmanka z Kwidzyna i myślał ze polna droga jedzie. Takiemu zabrac auto i dac konia zeby jezdzil po swej wsi. A do miasta zakaz
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
