Ludzie toną w ciszy. Zobacz, jak to wygląda

• Od najnowszych

  Sortowanie

  • Od najnowszych
  • Od najstarszych

• Zgłosiłeś tę opinię do moderacji - zobaczukryj treść

  2015-08-04 14:26

  Opinia do artykułu

  Zobacz artykuł Dziecko tonie po cichu - czujność plażowiczów może je uratować

  Edytuj

  ratownik nie przypłynął

  Topiłam się jako nastolatka w jeziorze. 1 metr od koleżanki stojącej na dnie z wodą sięgającą do pasa. Tam gdzie ja się topiłam jak się okazało był 4 metrowy dół. Na terenie ogrodzonym, objętym ochroną ratownika. Ratownik do mnie topiącej się nie przypływał długo. Stwierdziłam, ze RATUNKU to za długie słowo. Nie miałam siły wybić się na tyle, żeby krzyknąć je w całości. W końcu z braku sił poszłam już głową w dół. Wtedy pomyślałam o rodzicach, którzy dowiedzą się o mojej śmierci. Odzyskałam jeszcze raz siły i wtedy przyszedł ratunek. W wodzie byłam tylko ja i koleżanka, ale skoro ona stała w wodzie po pas tzn, że ja się wygłupiałam. Dopiero ktoś postronny zażądał od ratownika płynięcia po mnie. I tym sposobem uratował mi życie.

  Monia

  8 lat

  • 22 1

  • Zgłoś Odpowiedz

  Twoja opinia

  Zmień treść

  Topiłam się jako nastolatka w jeziorze. 1 metr od koleżanki stojącej na dnie z wodą sięgającą do pasa. Tam gdzie ja się topiłam jak się okazało był 4 metrowy dół. Na terenie ogrodzonym, objętym ochroną ratownika. Ratownik do mnie topiącej się nie przypływał długo. Stwierdziłam, ze RATUNKU to za długie słowo. Nie miałam siły wybić się na tyle, żeby krzyknąć je w całości. W końcu z braku sił poszłam już głową w dół. Wtedy pomyślałam o rodzicach, którzy dowiedzą się o mojej śmierci. Odzyskałam jeszcze raz siły i wtedy przyszedł ratunek. W wodzie byłam tylko ja i koleżanka, ale skoro ona stała w wodzie po pas tzn, że ja się wygłupiałam. Dopiero ktoś postronny zażądał od ratownika płynięcia po mnie. I tym sposobem uratował mi życie.

  Regulamin dodawania opinii

• Zgłosiłeś tę opinię do moderacji - zobaczukryj treść

  2015-08-04 12:30

  Opinia do artykułu

  Zobacz artykuł Dziecko tonie po cichu - czujność plażowiczów może je uratować

  Edytuj

  ostatnio

  moja kolezanka uratowala w ostatniejchwili topiace sie dziecko swojej kolezanki. to byl moment i tak jak pisza, wszystko odbywa sie blyskawicznie i w absolutnej ciszy. Uwazajcie.

  dh

  8 lat

  • 36 1

  • Zgłoś Odpowiedz

  Twoja opinia

  Zmień treść

  moja kolezanka uratowala w ostatniejchwili topiace sie dziecko swojej kolezanki. to byl moment i tak jak pisza, wszystko odbywa sie blyskawicznie i w absolutnej ciszy. Uwazajcie.

  Regulamin dodawania opinii

• Zgłosiłeś tę opinię do moderacji - zobaczukryj treść

  2015-08-04 12:28

  Opinia do artykułu

  Zobacz artykuł Dziecko tonie po cichu - czujność plażowiczów może je uratować

  Edytuj

  "Dziecko topi się po cichu"

  zabrzmiało jak poradnik dla psychopaty...

  alfa&omega

  8 lat

  • 42 10

  • Zgłoś Odpowiedz

  Twoja opinia

  Zmień treść

  zabrzmiało jak poradnik dla psychopaty...

  Regulamin dodawania opinii

• Zgłosiłeś tę opinię do moderacji - zobaczukryj treść

  2015-08-04 12:20

  Opinia do artykułu

  Zobacz artykuł Dziecko tonie po cichu - czujność plażowiczów może je uratować

  Edytuj

  Nie tylko dzieci toną po cichu.

  Do redakcji, proponuję podpiąć pod artykuł te filmiki, pokazują, że nawet osoby w promieniu kilku metrów nie zauważyły, że ktoś tonie.
  https://www.youtube.com/watch?v=X1mVcSUttX4
  https://www.youtube.com/watch?v=a7T5klg-tRk

  pif-paf

  8 lat

  • 17 1

  • Zgłoś Odpowiedz

  Twoja opinia

  Zmień treść

  Do redakcji, proponuję podpiąć pod artykuł te filmiki, pokazują, że nawet osoby w promieniu kilku metrów nie zauważyły, że ktoś tonie. https://www.youtube.com/watch?v=X1mVcSUttX4 https://www.youtube.com/watch?v=a7T5klg-tRk

  Regulamin dodawania opinii

• Zgłosiłeś tę opinię do moderacji - zobaczukryj treść

  2015-08-04 12:05

  Opinia do artykułu

  Zobacz artykuł Dziecko tonie po cichu - czujność plażowiczów może je uratować

  Edytuj

  s

  Niedawno topił się mój narzeczony nie pijący w dobrej kondycji i nawet mający kurs ratownika! Miał skurcz w sercu brak siły w rękach i nogach. Widziałam jak się topi. Nigdy tego nie zapomnę chciałam mu pomoc, podpłynęłam do niego. Zaczął i mnie topić. Dobrze, że był ratownik nie chce myśleć co by było...

  SK

  8 lat

  • 42 5

  • Zgłoś Odpowiedz

  Twoja opinia

  Zmień treść

  Niedawno topił się mój narzeczony nie pijący w dobrej kondycji i nawet mający kurs ratownika! Miał skurcz w sercu brak siły w rękach i nogach. Widziałam jak się topi. Nigdy tego nie zapomnę chciałam mu pomoc, podpłynęłam do niego. Zaczął i mnie topić. Dobrze, że był ratownik nie chce myśleć co by było...

  Regulamin dodawania opinii

Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.