Mark Knopfler - rozświetlona Ergo Arena
2515 wyświetleń 11 lipca 2019 (123 opinie)Rozświetlona Ergo Arena podczas bisów na koncercie Marka Knopflera 11 lipca 2019 r.
Więcej na ten temat
Opinie (123) 10 zablokowanych
-
2019-07-12 10:04
Redakcja muzyczna na urlopie?
Z powodu sezonu urlopowego recenzję chyba pisała redakcja sportowa. To był koncert Marka Knopflera a nie DS tak dla przypomnienia.
- 3 0
-
2019-07-12 10:08
Nie znam człowieka
- 1 1
-
2019-07-12 10:19
(2)
Prawda jest taka, że Dire Straits to Mark Knopfler a Mark Knopfler to Dire Straits. Ostatnie lata M.K. solo i ta muzyka pseudo country z tym brzmieniem pedal steel guitar to dla mnie nieporozumienie. Na tych solowych płytach zawsze jest tylko jeden hit który charakterystycznym brzmieniem przypomina dawne dobre Dire Straits a reszta utworów strasznie męcząca. Strasznie żałuję, że taki kompozytor i mistrz gitary poszedł nie tą drogą. Lepiej jakby pozostał w kręgu J.J. Cale'a i grał dalej rock hity niczym Sultans of Swing, Six Blade Knife, Once Upon a Time in the West, albo Lady Writer, Brothers in Arms. Ach ta jego gitara
- 9 11
-
2019-07-12 10:26
A ja sobie bardzo cenię i DS i solowe płyty Marka. I bardzo lubię jego countrowe i celtyckie brzmienie, jego "marudzenie" do mikrofonu. Kompletnie nie zależy mi na "hitach", cokolwiek to ma być. Facet pisze, co mu w duszy gra, ma wylane na tworzenie przebojów i ja to w całości kupuję.
- 4 1
-
2019-07-12 10:55
Masz
Prawda jest taka, że jakbyś słuchał człowieku jego solowych płyt, to byś wiedział na jakiego Knopflera jedziesz.
- 2 2
-
2019-07-12 10:52
Ergo to akustyczny dramat
przyjechałem ponad 200 km żeby siedzieć na jakichś dramatycznych krzesełkach i przebierać nogami jak dziecko. Arena nie nadaje się na takie wydarzenia. Zero akustyki. Ale Mark rewelacyjny.
- 12 7
-
2019-07-12 10:59
Wystarczy, że było "Once Upon a Time in the West" - to jest klasyk (1)
"Money for nothing" to "wypadek przy pracy" - nie dziwię się, że Mark omija to szerokim łukiem, a "Brothers..." to utwór dla megalomana nie melomana. Było tez "Your Latest Trick" - bo to super utwór (nie żaden "kawałek"). Mark wybrał lepiej niż jego fani.
- 5 3
-
2019-07-12 16:38
mógłłby wybrać jeszcze Wlid west end
jak ktoś wpada czasami do Lądka w te okolice to wie o co chodzi
- 2 0
-
2019-07-12 11:02
Czytając niektóre opinie odnoszę wrażenie, że piszą je nie tylko audiofile, a inżynierowie dźwięku. Tylko gdyby to faktycznie byli profesjonaliści to wiedzieliby, że ogromnym błędem jest porównywanie klubów muzycznych typu B90, czy Maneż do hal sportowo-widowiskowych czy stadionu. To są zupełnie inne budynki, konstrukcje, kubatury czy w końcu walory akustyczne. Przecież o tym jak roznosi się dźwięk uczą już w podstawówce i praw fizyki się nie zmieni. Można to minimalizować i tak było podczas koncertu Marka K. w Ergo. Brzmiało naprawdę bardzo dobrze, mogło nawet lepiej, ale to już rola akustyków. Byłem na paru koncertach w tej hali, bywało różnie, ale to pokazuje, że problemem nie jest hala, a przede wszystkim sprzęt i umiejętności osób, które to ogarniają. A jak ktoś chce mieć idealny dźwięk to niech zostanie w domu i włączy DVD, bo nic nie wskazuje na to, że koncerty światowych gwiazd przeniosą się do filharmonii czy klubów, które przyjmą 1000 osób.
- 11 3
-
2019-07-12 11:10
Lekko zawiedziony
Mark jak zwulke ok . zawiedziony jestem brakiem telebimów na wiszącej bryle nad głowami ale to wina organizatora koncertu . Szkoda bo to pozwoliłoby na popatrzenie z bliska na Marka a to sprawiłoby że lepiej by sie słuchało
- 6 4
-
2019-07-12 11:18
Powiem szczerze. Knopfler, Collins, De Burgh, Sting i inni artyści z tamtych lat są wielcy (1)
Ale już niestety wiek ich nie oszczędza. Trzeba wiedzieć kiedy zejść ze sceny tak, żeby ludzie nie kiwali głowami z pobłażaniem i politowaniem.
- 6 12
-
2019-07-12 11:34
To myślałeś że Mark będzie latał po scenie jak Sławomir
- 6 0
-
2019-07-12 11:22
(3)
Warto dodać, że na basie grał nie kto inny, jak John Illsley z Dire Straits.
- 9 1
-
2019-07-12 13:14
No jednak nie. Ale podobny dość.
- 1 1
-
2019-07-12 23:21
Hehe, bredzisz.
Facet nazywa się Glenn Worf
- 2 0
-
2019-07-13 15:57
Chyba nie. Na basie grał Glenn Worf. Jedynym ze składu Dire Straits był Guy Fletcher na klawiszach.
- 2 0
-
2019-07-12 11:34
(1)
Na górnych sektorach, z tyłu brzmiało bardzo dobrze, gdy zszedłem na dół brzmiało strasznie kiepsko np. "Money for nothing". Wniosek - nie przepłacać. Poza tym przyjeżdżąć jeszcze godzinę wcześniej. Gdyby ktoś / na przykład Policja/ na rondzie Pomorska napisał na kawałku kartonu "Miejsc na parkingu hali nie ma" uniknięto by zamieszania i stania w korkach. Informowano dopiero przy wjeździe na parking , gdy już każdy w korku odstał swoje. No ale rozumiem, za to nie płacą. A mobilne wyświetlacze są do wyższych celów i stoją gdzieś pod płotem.
- 7 1
-
2019-07-12 12:12
Panie, teraz milicjanty kaskadowo pijanych zabójców na rowerach ścigają, a Pan Panie o korkach bedzie glowę zawracał
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.