Więcej na ten temat
Opinie (13)
-
2011-08-23 08:13
Przyrodnicze skutki... (4)
"... Inne zagrożenie dla przyrody, z przytoczonych przez autorów raportu przykładów, to propagowanie masowej turystyki na mieliźnie Ryf Mew. Ta piaszczysta łacha jest jedynym izolowanym w naturalny sposób od ludzi i infrastruktury obszarem Zatoki Gdańskiej. Ma ona olbrzymie znaczenie dla zapewnienia miejsca odpoczynku dla ptaków w czasie wiosennych i jesiennych migracji oraz dla fok. Jednak od kilku lat obserwowane jest tu niepokojące zjawisko. Przez Ryf Mew przechodzą sięgające dziś już 100 osób tzw. Marsze Śledzia. Ich organizatorzy promują w ten sposób wchodzenie na łachę, która podlega ochronie prawnej jako część siedliska o kodzie 1160. W efekcie może to doprowadzić do zniszczenia ważnej ostoi przyrody, których jest dramatycznie mało u polskich wybrzeży Bałtyku. Rezultaty „promocji” turystycznych walorów Ryfu Mew przez organizatorów Marszu Śledzia są widoczne już teraz." http://www.wwfpl.panda.org/?7500/Kempingi-wbrew-zakazom-marsze-wbrew-przyrodzie
- 7 12
-
2022-09-01 11:18
Panda
Marsz śledzia odbywał się,zanim powstała Panda,i przyroda nie ucierpiała,raz w roku,ludzie z waszej strony,to już obsesja,zresztą Pan da,szczekacie dla tych co lepiej płacą.
- 0 0
-
2011-08-24 09:21
chyba
za długo na słońcu bez czapki chodziłeś....
- 0 0
-
2011-08-23 16:14
Smutne ale prawdziwe
też by się chciało tak podryfować ale ja też się zgadzam z tezą "nieekologiczności" tego marszu. Tak się składa, że mieszkam nieopodal więc coś niecoś w temacie wiem. Mogliby sobie darować... z wielu powodów.
- 3 0
-
2011-08-23 14:28
mewy?
człowieku mew to ja mam pod dostatkiem pod blokiem codziennie rano. jak chcesz pooglądać to zapraszam
- 1 3
-
2012-08-16 23:29
Pół na pół..
Wydaje mi się (może się nie znam), że ten marsz raz na rok nikomu wielkiej krzywdy nie zrobi.
Natomiast campingi i nielegalne ich rozbudowy (prawie w wodzie) to dopiero dewastacja przyrody, akurat na tym polu popieram ekologów i nie tylko.
Powiedzmy sobie wprost mało osób wchodzi tam do wody właśnie ze względu na tą głębokość (jak w brodziku), co innego Trójmiasto czy otwarty Bałtyk.- 2 0
-
2011-08-23 07:17
FAJNY POMYSL ! MOZE KIEDYS !? ... ja osobiscie wole 1,5km na basenie !
12 km , to musi byc niezle ! lepsze to niz" gnicie" przed tv,kompem czy w pubie.
,mozna troche cukru spalic i syfu z bioder!- 5 0
-
2011-08-23 06:50
Dziwne.
W przelocie widać było fajne dziewczyny, a operator filmował tylko facetów. Jak tylko dziewczyna pojawiała się w kadrze to od razu był inny kadr.
- 6 0
-
2011-08-22 15:48
:)
a na koniec po kieliszku:D
- 13 0
-
2011-08-22 15:30
a to jest bardzo ciekawe takie cos i ze mozna taki kawał przejsc (2)
po mileliznie zatoki bardzo ciekawy pomysl moze tez kiedys sprubuje ,ale sledzia to niezjem bo nielubie tej ryby.tylko poco ta lina wkoncu mieli isc a nie ciagnac sie za motorówka czy plywac.
- 2 10
-
2011-08-22 20:37
(1)
ponieważ na odcinku około 800m jest głebokość od 1,8-2,2m i nie każdy dałby rade to pokonać
- 1 0
-
2011-08-22 22:54
aha to jednak jest juz troche głeboko czyli nieda sie przejsc całosci
no chyba ze ktos ma powyzej 2 metrów wzrostu :) a myslałem ze to bedzie maxymalnie 1,80metra
- 0 0
-
2011-08-22 15:03
Brawo dla operatora i montażu
- 20 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.