TV

Mikołaje na rowerach 2014

6670 wyświetleń 28 grudnia 2014 (302 opinie)

Około tysiąca rowerzystów w przebraniach św. Mikołaja przejechało ulicami Trójmiasta.

Więcej na ten temat

Opinie (302) ponad 20 zablokowanych

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Mikołajowy peleton przejechał przez Trójmiasto

    Mnie wkurzyło jedno (1)

    otóż w Sopocie kilku takich przebranych idiotów jeździło po chodnikach mimo iz ścieżka rowerowa była obok. Dodam, że debile na dokładkę wymuszali pierwszeństwo. O tym, że przejechali na rowerze przez przejście dla pieszych nie zważając na pieszych nie wspomnę.

    • 14 10

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Mikołajowy peleton przejechał przez Trójmiasto

      Sama przestrzegasz przepisów jako kierowca ?

      Przede wszystkim jeździsz z przepisową prędkością ? Wątpię. Więc nie uprawiaj hipokryzji.

      • 3 2

  • Ile to nas wszystkich kosztowało !!!

    • 0 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Mikołajowy peleton przejechał przez Trójmiasto

    Zagorzali miłośnicy (2)

    cąłorocznej jazdy na rowerze, znani z mas krytycznych i tym podobnych imprez mają wrogów na własne życzenie. To oni pierwsi zaczęli tę wojnę nazywając samochody blachosmrodami. Twierdzą, że kierowcy to piraci itp. Jestem i pieszym, i rowerzystą i kierowcą. Wśród kierowców na pewno nie brakuje piratów - wystarczy włączyć radio lub TV, ale na własne oczy jakoś trudno to dostrzec. Jako pieszy na codzień widzę, że rowerzyści na chodnikach stosują wobec pieszych prawo mocniejszego, zarówno na chodnikach jak i na pasach. Mimo, że rowerzyści na forach internetowych wciąż zarzucają kierowcom, wymuszanie pierwszeństwa przy przecinaniu ulicy (w miejscach, w których nie ma obowiązku zejścia z roweru i prowadzenia go), tymczasem ja w swoim ponad 30-letnim życiu nie spotkałem się jeszcze z taką sytuacją. Gdy przecinam ulicę i albo nie mam widoczności, albo widzę nadjeżdżający samochód zawsze odruchowo wciskam hamulec i jak narazie jeszcze nigdy nie było to konieczne. Jestem rowerzystą uznającym zasady ruchu drogowego i ogólnej wzajemnej kultury i latem prawie każdego dnia niewiele brakowało bym miał "bum" z innym rowerzystą, który miał w głębokim poważaniu przepisy, kulturę, a jedynie uznawał prawo mocniejszego. Pamiętam jak kilka lat temu pewien oburzony człowiek opisał sytuację z ul. Spacerowej - ścieżka rowerowa obok ulicy, asfaltowe pobocze za linią ciągłą, a rowerzysta jechał na pasie ruchu ciągnąc za sobą kolumnę samochodów. Na zwrócenie uwagi odpowiedział, że ścieżki rowerowe są dobre dla dzieci. Na forum w/w rowerzysta spotkał się z ogromną obroną, a oburzony świadek został obrzucony wyzwiskami. Innym dobrym przykładem jest ostatni film, w którym rowerzysta utrudniający z premedytacją ruch samochodowy sfilmował samochód, który wyprzedzał go na linii ciągłej zachowując odpowiednią odległość i zgłosił to na Policję. Ponadto zagorzali miłośnicy całorocznej jazdy na rowerze nie potrafią zrozumieć, że nie każdy musi lubić jeździć na rowerze przy takiej pogodzie jak teraz. Ja latem bardzo dużo jeżdżę rowerem, ale jakoś nie widzę przyjemności jazdy rowerem w pogodzie, gdzie z zimna trzeba nos szalikiem zakrywać, a jak jeszcze do tego dojdzie śnieżyca wiatr 100 km/h, a podczas jazdy człowiek wykonuje wysiłek fizyczny i się przy tym poci - o zapalenie płuc nie trudno, dodatkowo męcżąc się zaczyna szybcej oddychać i łyka prosto w gardło lodowate powietrze. Dla mnie (i dla 80-90% innych rowerzystów, którzy pedałują od wiosny do jesieni) jazda rowerm zimą jest szaleństwem takim jak kąpiel morsów. Ponadto rower konstrukcyjnie nie jest przystosowany do jazdy po śniegu. Dlaczego nikt nie wymyśli jazdy sankami lub nartami po betonie - czysta analogia. Widząc stabilne, czterokołowe pojazdy na grubych kołach ze specjalnymi oponami kołyszące się po ulicy oraz pieszych przewracających się na chodnikach i nierzadko łamiących kości jakoś nie mam ochoty sprawdzać jak to jest na rowerze. Samochód ze względu na 4 koła i grubość kół jest o wiele bardziej stabilny a jednak nie daje rady w takiej pogodzie, pieszy jak się poślizgnie jest w stanie zapanować ciałem by uniknąć upadku, jakby co może użyć rąk do podpracia się, a na rowerze nie da rady - poślizg oznacza upadek, który w połączeniu z konstrukcją roweru może skończyć się dużo gorzej niż upadek na pieszo (uderzenie, przygniecenie) a złamana ręka czy noga to kilka m-cy w gipsie. Ponadto rowerowi zapaleńcy nie potrafią zrozumieć, że nie każdy (w lecie) ma możliwość uprawiania hobby od rana do wieczora i że musi pracować, w pracy często pokonuje po kilkaset km dziennie, nie rozumieją, że niektórzy wiozą samochodami ledwo chodzących lub nie chodzących ludzi do/ze szpitala, że wożą w bagażnikach 100 kg materiałów budowlanych albo wielkie zakupy z marketu (panowie w rajtuzach po zgrzewkę wody muszą wołać taksówkę), nie rozumieją też że nie wszyscy rowerzyści to tacy olimpijczycy jak oni i że zwykli rowerzyści, którzy stanowią 80-90% wszystkich rowerzystów to ludzie, którzy po przejechaniu 20 km padają ze zmęczenia (a jak pod górę albo pod wiatr to mniej) i potrzebują 3 dni przerwy i smarowania nóg żelem i że podjazd pod taką górę jak np. ul. Pana Tadeusza, Zamiejska, Cienista czy Havla oznacza konieczność zejścia i prowadzenie.

    • 9 9

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Mikołajowy peleton przejechał przez Trójmiasto

      jako praktyk powiem Ci, że absolutnie nie masz racji

      "pieszy jak się poślizgnie jest w stanie zapanować ciałem by uniknąć upadku, jakby co może użyć rąk do podparcia się, a na rowerze nie da rady - poślizg oznacza upadek"

      pieszy ma 2 punkty podparcia, to i nic dziwnego, że się łatwo wywraca.
      Rower - po wystawieniu nogi przez kierującego - ma 3 punkty podparcia i jest nie do ruszenia. Dużo bezpieczniej się czuję jadąc po oblodzonej drodze rowerem niż idąc tam piechotą a zdanie sobie wyrobiłem przez 5 lat prawie codziennego dojeżdżania rowerem do pracy w zimie.
      Tylko trzeba jechać wolniej i nie kozaczyć.

      • 7 3

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Mikołajowy peleton przejechał przez Trójmiasto

      Pełna kompromitacja "też rowerzysto" ! Wspomniałeś coś o nartach ?

      Sądząc po tobie to ich nie przypinaj bo sobie krzywdę zrobisz. Padniesz na zapalenie płuc. Żaden problem jeździć po śniegu rowerem, tyle tylko że trzeba odpowiednio wcześnie zwalniać, hamować i z małą prędkością brać zakręty. Zgodzę się, iż sporo ludzi odstawia rower na zimę, ale nie tak mało o czym świadczą wskazania gdańskich liczników rowerowych. Mimo, iż jeżdżę zimą nie uważam się za jakiegoś zapaleńca. Ot, lubię ten środek transportu, dzięki czemu mogę wydawać kasę na swój pewne hobby, nie stać w korkach i nie szukać miejsc parkingowych. W plecaku od czasu do czasu przewożę na rowerze ciężkie rzeczy. A w ogóle mam 50 lat i ostatnio bez trudu pokonuję prawie w dzień w dzień po 100 km w tym pod górę ulic które wymieniłeś, a nawet gorsze.

      A z tą krytyką rowerzystów, kolarzy jadących pod górę uważaj ty i inni - przyjemnie słuchać naszego hymnu gdy zdobywają złote medale, lecz jest to dzięki temu iż początki treningów mają tu w kraju - dopiero później ci lepsi mogą wyjechać i trenować gdzie indziej - nawet uważani za dzikusów Włosi są bardziej przychylni "blokującym" ruch kolarzom niż tu nad Wisłą. Wstyd dla tych co "opieprzali" naszą medalistkę Maję Włoszczowską że też swoimi treningami blokuje ruch.

      A z terminem "blachosmrody" z czym jako posiadacz samochodu z trzema pedałami pod kierownicą się zgadzam (trzeba mieć trochę dystansu do siebie i nie brać wszystkiego na poważnie) zetknąłem się na forach kolejowych - miłośnicy kolei zwani "mikolami" (w tym wielu wśród nich kierowców) operowało tym terminem bez ogródek.

      • 3 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Mikołajowy peleton przejechał przez Trójmiasto

    Chcę jeszcze dodać (3)

    do przykładów o ul. Spacerowej i o rowerzyście filmowcu przykład z obecnego forum jak zagorzali rowerzyści potraktowali tu kobietę, która wiozła samochodem chore dziecko (być może do lekarza, być może od lekarza do domu, nie wiadomo) i wyraziła swoje niezadowolenie z blokowana ruchu ulicznego taką imprezą.

    • 5 8

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Mikołajowy peleton przejechał przez Trójmiasto

      ściemę łatwo rozpoznać
      cały peleton przejeżdżał w poniżej 5 ciu minut, w niedzlę

      ale rowerzyści przyjagają jak g*wno muchy
      akurat wtedy hordy heroicznych Matek Polek
      żąda żąda żąda teraz teraz teraz
      jakie to wiarygodne

      a te matki Olka to grube, łyse, spocone Cześki w dresach w dwa paski za kierownicą beemwiczek

      • 6 3

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Mikołajowy peleton przejechał przez Trójmiasto

      po prostu nikt nie wierzy w komentarze o chorych dzieciach pod jakimikolwiek artykułami o imprezach ulicznych

      swoją drogą czekam na zlot pojazdów zabytkowych. Wtedy dopiero będzie narzekaczy.

      • 6 2

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Mikołajowy peleton przejechał przez Trójmiasto

      "też rowerzysta" - słyszałeś o projekcie wyścigu Formuły 1 w Gdyni ?

      Wiesz co to oznacza ? Zamknięcie na tydzień centrum miasta i paraliż komunikacyjny Trójmiasta na ten okres czasu - myślisz iż fani F1 przyjadą tu do nas czymś innym niż własnym samochodem ? Tydzień - wpierw jazdy zapoznawcze z torem ulicznym, później treningi i kwalifikacje paru grup samochodów, bowiem są to wyścigi nie tylko F1.
      I ciekaw jestem czy ta co tak narzekała z tym dzieckiem będzie wtedy też narzekać i może domagać się przerwania wyścigu F1 bo ona musi z centrum z rejonu wnętrza toru pojechać z dzieckiem na SOR do Redłowa ?

      • 3 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Mikołajowy peleton przejechał przez Trójmiasto

    Żal mi was wszystkich ziejących nienawiścią do innych .

    Tylko po co ..............

    • 5 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Mikołajowy peleton przejechał przez Trójmiasto

    też rowerzysta

    chamstwo wypowiedzi jest na bardzo wysokim poziomie.

    • 5 0

  • Barany na rowerach to rowerzyści. Osły na rowerach to motocykliści.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Popularne, a nie widziałeś

Najczęściej oglądane