TV

Moment zderzenia się aut we Wrzeszczu

73059 wyświetleń 15 lipca 2019 (67 opinii)

Do kolizji na skrzyżowaniu al. Żołnierzy Wyklętych i ul. Partyzantów doszło po godz. 13. Jeden z kierowców wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle.

Więcej na ten temat

Opinie (67) 2 zablokowane

  • biały najlepszy (1)

    najlepszy ten w białym co wyjezdza z prawej,uniknął kolizji i dzida do przodu spierdziela

    • 0 0

    • Ten biały

      Ten biały jechał na wprost w Partyzantów i
      miał prawo tak jechać - zielone światło. Jadący w lewo na Słowackiego mają po prawej stronie czerwone światło. Jadąc należy się od czasu do czasu popatrzeć w prawo bo ci z prawej "czasem mają" pierwszeństwo!!!!

      • 0 0

  • A jak by spojrzeć z innej strony (1)

    Zastanówmy się nad czymś innym. Czy na pewno te powtórzone światła są odpowiednio widoczne ? Może należało by to sprawdzić ? W Trójmieście jest mnóstwo złego, lub niewidocznego oznakowania/oświetlenia

    • 5 1

    • te światła są nie widoczne od strony kierowcy , ich w ogóle tak jak by nie było.Stoją na boku ,nie wiem dla kogo. Sygnalizatory przeważnie umieszcza się nad pasami ruchu.

      • 0 0

  • Ja tam zawsze przywale jak mam okazje (3)

    Nowe czesci z aso za friko. I auto zastepcze. Max 10min. Straty a tyle korzysci

    • 31 46

    • trol

      • 0 0

    • Chyba, że masz stare tzn 10letnie auto, wówczas nie twoja wina i grosze dostaniesz za zmasakrowane auto przez jakiegoś jakąś niedorajde drogową

      • 0 0

    • Stłuczka

      Skąd się biorą takie porąby... Dramat

      • 0 0

  • Dobrze że nie ma śniegu bo bym pomyślał że bałwan siedzi za kierownicą. (1)

    • 49 4

    • bałwan

      Może to jest bałwan. Jeździ i szuka śniegu, bo mu na słońcu mózg roztopiło?

      • 0 0

  • Ten co go uderzył najpierw przyhamował a potem przyspieszył (13)

    Ciekawe jak to wytłumaczy.

    • 22 11

    • Niestety masz obowiązek

      Umożliwić opuszczenia skrzyżowania, nawet jak masz zielone...

      • 0 1

    • To nie on będzie się tłumaczył

      • 1 0

    • Moze przyhamowal dlatego, ze mial czerwone, a dodal gazu, bo zapalilo sie zielone?

      • 1 0

    • a czemu ma to tłumaczyć? (7)

      to nie on spowodował kolizję. nawet jeśli rzeczywiście z jakiegoś powodu przyspieszył, to co to zmienia?

      • 6 2

      • (5)

        Przecież widać że chciał żeby do zdarzenia doszło. Powinien odpowiedzieć za spowodowanie dodatkowego zagrożenia

        • 5 9

        • eee

          To wszystko dzieje sie ponizej 2 sekund moze po prostu zmieniał na 2 ??? Stąd zwolnienie.

          • 2 0

        • (3)

          Chyba och*** eś.

          • 3 2

          • (2)

            Wytłumaczę to tym, że może miał zderzak lub reflektor lub co innego do wymiany i nadarzyła się okazja, by zrobić to z OC sprawcy.

            • 5 0

            • taaa i ma teraz pół samochodu do wymiany (1)

              i ma pogiętą podłogę która już zawsze będzie brała wodę, połowa plastików w aucie będzie trzeszczeć na gorszym asfalcie, a rdza zeżre wszystko trzy razy szybciej. no naprawdę byłoby warto. ludzie, co wy macie w tych głowach

              • 8 0

              • Prawdę mówisz, ale to może jak go wyklepią to go od razu opchnie.

                • 0 0

      • Jeśli mógł uniknąć zdarzenia, to ewidentnie ponosi współodpowiedzialność za kolizję.

        • 4 7

    • Tyt

      Ja nie widzę, żeby przyspieszył

      • 2 1

    • Dobrze

      Bardzo dobrze ze walił, tępić takich co cwaniakują i na czerwie jadą

      • 2 2

  • Trochę nie kumam kierowców, którzy mają możliwość zahamować a przyspieszają, tylko po to aby coś udowodnić. (20)

    Wina kierowcy, który wymusił jest ewidentna. Ale po co sobie psuć auto, dzień i korkować miasto? Przecież on mógł spokojnie to wyhamować...

    • 176 21

    • Nie widzial (1)

      Auto, które stało na lewym pasie od poszkodowanego mogło mu utrudnić ocenę sytuacji podczas ruchu i poszkodowany mógł nie zauważyć nadjeżdzającego sprawcy

      • 2 1

      • adsa

        Cooo?? Przecież ten wyjeżdżający z Partyzantów ruszył pierwszy. Widok miał bardzo dobry i na filmie jak przyśpiesza żeby tylko zdążyć przydzwonić

        • 2 1

    • dokładnie

      A co jeżeli ów delikwent jedzie z dzieckiem i dostaje strzała w bok gdzie siedzi dziecko??
      Naprawienie auta ważniejsze niż życie dziecka? Wiem że wina jest kierującego auta kombi ale niech pierwszy rzuci kamień, który nie popełnia błędów. Trzeba się zastanowić następnym razem zanim w kogoś przydzwonimy bo sytuacja kiedyś może być odwrotna. A przepisy ruchu drogowego mówią też o zasadzie ograniczonego zaufania i trzeba mieć łeb zje..ny żeby specjalnie skasować auto!

      • 2 0

    • (7)

      Jak sprawa pójdzie do sądu to biegły może ocenić że kierowca miał możliwość zatrzymania się lub zmniejszenia skutków i wtedy z pokrzywdzonego staje się współwinny. Poza tym przepisy mówią jasno, jeśli ktoś znajduje się na skrzyżowaniu to należy mu umożliwić jego opuszczenie.

      • 10 32

      • Nie stanie się współwinnym. (3)

        Winnym zawsze jest ten co wjeżdża na czerwonym świetle. On jest winny i on dostaje mandat. - ale w sytuacji takiej jak Ty mówisz, ubezpieczyciel może odmówić wypłaty odszkodowania i sprawca nie straci zniżek.

        • 10 5

        • (2)

          Będzie winny, ale ubezpieczyciel odmówi wypłaty poszkodowanemu? Większej bzdury nie słyszałem. Jeśli sąd stwierdziłby przyczynienie się poszkodowanego do wypadku, to określa procentową wartość i o tę wartość proporcjonalnie zmniejszana jest kwota odszkodowania. "Przyczynienie się poszkodowanego do wypadku" określane jest również jako współwina, więc autor pierwszego wpisu ma rację.

          • 2 1

          • byles kiedys w sadzie w sprawie jakies stluczki, kolizji, wypadku ?

            • 0 0

          • A ja kumam. To są kierowcy niezdecydowani jak ja. Najpierw hamują, następnie oceniają, że jeszcze zdążą i przyspieszają, a wtedy inni hamują i trąbią.

            • 3 1

      • Nie ma przepisu (2)

        O którym piszesz. Coś sobie wymyśliłeś.

        • 1 2

        • (1)

          art. 25 ust. 4. Kierującemu pojazdem zabrania się:
          1) wjeżdżania na skrzyżowanie, jeżeli na skrzyżowaniu lub za nim nie ma miejsca do kontynuowania jazdy;

          • 7 3

          • miejsce bylo, tylko jakis sprawny inaczej wjechal na czerwonym.

            • 7 2

    • A czy ktoś spojrzał że kierowca był zasloniety przez busa

      • 2 0

    • Ale pewnie patrzał że ma zielone i nie rozglądał się na boki

      • 0 0

    • Dla siana

      Może nie mógł sprzedać i rozbił przy okazji na OC ;p

      • 0 0

    • Pewnie by wyhamował gdyby nie gapił się w telefon są też inne spekulacje

      • 1 1

    • Gdybym chcial hamowac za kazym razem kiedy ktos wymusza na mnie chamsko pierwszenstwo (1)

      to zmieniałbym klocki hamulcowe co 3 tygodnie. Mam dosc stare auto i wisi mi czy ktos we mnie wjedzie czy nie. Pewnego dnia zaczalem nie ustepowac, zwlaszcza samcom alfa w duzych wypasionych furach z glonojadami na siedzeniu pasazera. I co? Okazało sie że siusiumajtki mają od razu mokro w gaciach i mętlik we łbie bo okazało sie że są kierowcy którzy nie ustepują im za kazdym razem kiedy jasnie pan nadjezdza z dżagą swoim BMW X6 wiec wszyscy powinni mu ustąpic pierwszenstwa , łacznie z karetką. Jednach strach przed dziarą na nowiuskim lakierze poraża no i wstyd przed glonojadem również

      • 5 4

      • skoro tak często byś zmieniał te klocki a przestałeś ustępować samcom alfa to powiedz mi drogi kolego ilu już ustrzeliłeś?

        • 0 1

    • Mógł, ale autko szykowało się do naprawy więc po co wydawać kasę jak można z czyjegoś ubezpieczenia wszystko zrobić lub kupić nowe w przypadku straty całkowitej.

      • 3 1

    • to jest tak:

      aaaa zdążę!
      czerwone już?
      tamci na pewno nie zdążyli ruszyć!
      bum. cyk. tarara.

      • 5 0

    • kasa panie

      kasa

      • 0 0

  • Ruda (1)

    Nie chcę bronić gościa, który wjechał na czerwonym, ale wcześniej jest 1 sygnalizator, zaraz kolejny, więc wygląda mi to tak, że jak zapaliło się zielone, to mógł z rozpędu przejechać kolejne skrzyżowanie. Mi się tak zdążyło, kiedy jechałam bardzo zdenerwowana, bo miałam problemy w pracy. Wiem, że to głupie, ale niestety każdy jest tylko człowiekiem... A ten drugi walnął go centralnie w bok, więc nie wierzę, że go nie widział. Wygląda jakby zrobił to celowo.

    • 5 1

    • Zasłonięty był

      Tak mi się wydaje

      • 0 0

  • Ten za nim też nie miał zamiaru hamować. Za trudne skrzyżowanie dla Januszy.

    • 2 0

  • d**ile

    Klasyka zawraca na światłach i myśli że jest na rądzie

    • 1 0

  • Osobiście tez miałem stłuczkę w tym samym miejscu bez bicia przyznaje się ze z mojej winy ale naprawdę światła są słabo widoczne i najzwyczajniej ich wtedy nie zauważyłem

    • 4 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Popularne, a nie widziałeś

Najczęściej oglądane