TV

Muzycy na ulicy, czyli gdańscy grajkowie na Długim Targu

9997 wyświetleń 6 sierpnia 2019 (313 opinii)

Nie ukrywają, że robią to dla pieniędzy. Podkreślają jednak, że taki sposób ich zarabiania sprawia wielką frajdę, a wyrazy uznania ze strony słuchaczy stanowią dodatkową motywację do dalszego, artystycznego rozwoju. O tym, jak wygląda codzienność muzyka ulicznego rozmawiamy z artystami spotkanymi na gdańskim Trakcie Królewskim.

Opinie (313) ponad 20 zablokowanych

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

    jestem zauroczony (1)

    zdolnymi muzykami z route11. Dają radę chłopaki!

    • 9 11

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

    Grajkowie trzepią hajs

    I nie płaca podatków. Niech nie cwaniakują wolnością sztuki. Miasto to nie bałagan dla kakofonii

    • 21 23

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

    Opinia wyróżniona

    Pracuje i mIeszkam na Starym Mieście (13)

    W mieszkaniu żyję i pracuję. Niestety tego typu muzyka przeszkadza i to bardzo, gdy pracuję i gdy odpoczywam, szczególnie teraz latem. Poza sezonem muzycy grający na ulicy znikają, gdy znika możliwość zarobku na turystach. Także bez wątpienia chodzi o zarobek, rozumiem to, tylko nie powinno się to odbywać kosztem mieszkańców, każdy z nas gdzieś mieszka, pracuje, proszę sobie wyobrazić grany ten sam utwór kilkukrotnie przez cały dzień pod własnym oknem. Stare Miasto jest przepiękne, przyciąga urodą i klimatem, w moim odczuciu nie wiąże się to z graną muzyką na ulicy, nie z tego powodu decyduje się zwiedzać piękne miasta.

    • 72 67

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

      Rozumiem, ale decydując się na takie miejsce zamieszkania świadomie wchodzimy do ula z turystami więc.... (4)

      Może trzeba pomyśleć o spokojniejszym miejscu?

      • 24 21

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

        (3)

        Może jak co zrobią dyskotekę pod blokiem to zrozumiesz, że są pewne granice. Pracuje w ulicy bocznej od długiej i grajkowie to tragedia. Nie dlatego że grają, tylko dlatego, że nagłośnienie jakiego używają jest mocno przegiete. Nie wiem, co im to daje, bo to, że ludzie będą ich a lyszeli w promieniu kilometra nie sprawi, że ktoś specjalnie podejdzie i rzuci zeta.

        • 24 5

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

          Klamiesz (1)

          Nikt nie używa nagłośnienia mechanicznego na ul. Długiej w tym roku dzięki straży miejskiej

          • 4 6

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

          OK, ale kupując mieszkanie przy ruchliwej ulicy mam świadomość, że bedzie głośno

          To samo tyczy się Głównego Miasta.

          Dlatego, z uwagi na to, że pracuję w domu, przeniosłem się (ze świadomością, że będzie nieco dalej do atrakcji miasta) na wieś. Jest cisza, jest spokój.

          • 9 10

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

      (3)

      To może najpierw sprawdź, jak się Twoja dzielnica nazywa. Może jednak Główne Miasto? Na Starym żadnych grajków nie ma. "Mieszkanko"

      • 10 14

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

        Hałas na GM czy Starym Mieście (1)

        pozostaje hałasem, zabłysnęłaś Ewo, a teraz może coś na temat...

        • 6 4

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

        Tak samo, jak nie ma dzielnicy "Morena" a wszyscy tak mówią. Aleś zabłysnęła merytorycznie.

        • 0 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

      Pomyslała Pani, że może dlatego muzycy "znikaja" ponieważ robi się chłodno, a nie można w ten sposób eksploatować instrumentów bo się po prostu niszczą? Pozdrawiam

      • 3 2

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

      Jak jesteś wlascicielem mieszkanai to spzrzedaj i up gdzieś indziej. (1)

      • 5 3

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

        Tam mieszkają starsze osoby, dla których przeprowadzka, juz o sprzedaży mieszkania nie mówiąc, to prawie misja niewykonalna. Mają pecha, że tam mieszkają. Moi znajomi, dużo młodsi, z powodu Jarmarków już dawno się stamtąd wynieśli. Ale o tych starszych nikt nie dba, mają znosić ten doroczny cyrk, bo miasto im tak każe.

        • 1 2

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

      Muzyka pani przeszkadza?

      A rydwan za 150 tys juz nie? Gdanszczanie sa glupi

      • 3 3

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

    Jak komuś wszystko wkoło przeszkadza powinien wybudować sobie dom na pustkowiu (3)

    Straszne jest to obecne społeczeństwo, mieszkam w bloku w Gdańsku od urodzenia i mam wrażenie, że z roku na rok przybywa roszczeniowego buractwa, któremu wszystko dookoła przeszkadza i najlepiej by bunkier zbudowali. Widzą tylko swoj czubek nosa, co ich to nie rusz a o wspólne przestrzenie to już noe dbają bo to niczyje wg nich i można niszczyc. Stasznym narodem jesteśmy a dostrzegam to zawsze wracając z za granicy.

    • 32 30

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

      A co? Imprezujesz po nocach?

      Pojedź sobie do cywilizowanego kraku, np Austrii lub Szwajcarii i zobacz jak tam wygląda respektowanie regulaminu wspólnoty. W Szwecji też bywa podobnie, na północy Włoch też. Tam nie ma hałasu ani w dzień ani w nocy, nawet trafiło mi się kiedyś mieszkanie w domu gdzie nie można było brać prysznica po 22.00. Tak żeby nie przeszkadzać sąsiadom w odpoczynku nocnym, u nas to nie do pomyślenia. U nas pralki łomoczą po północy.

      • 12 2

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

      Wyobraź sobie lekarza po 12 godzinnym dyżurze w szpitalu, który chciałby trochę odpocząć przed operacją, którą jutro ma przeprow

      • 8 1

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

      I za granicą powinieneś zostać i tam się wymądrzać.

      • 6 2

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

    (2)

    Chciałbym tej zimy ulepić bałwana na podwórku. Nie wiecie, czy już w PDiZ przyjmują wnioski o wydanie zezwolenia i jakie będą w nowym roku opłaty i wytyczne. Chodzi o ilość kul, dopuszczalną wysokość? Z góry dziękuję za pomoc.

    • 26 11

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

      A ty komu chcesz pomnik postawić?

      • 2 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

      złoż wniosek

      to się dowiesz. Skoro bzdurna władza, oczekuje absurdalnych wniosków o pozwolenia to nie można ich zawieźć.

      • 2 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

    Wyrzućmy

    Wszystkich najlepiej!!!
    Pan Wojtek Cejrowski nie podoba się władzy teraz muzyka przeszkadza.
    Turyści też won.
    Kto następny?

    • 12 22

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

    mnie przeszkadza dużo żeczy (1)

    mnie czasem wszystko przeszkadza , ale na litość boską jeszcze tylko brakuje mi kościelnych organów na Długiej i pewnie byłoby OK , ludzie,mieszkańcy starówki to jest jarmark trwa tyle samo co roku i nie prawdą jest że nie można się do tego przyzwyczaic , jak ja mieszkając przy lotnisku do przy i odlatujących 5 mln pasażerów rocznie , głośno?????? a no cŁY ROK glośno i to jak to nie muzyka grajków i co ? a no nico

    • 9 11

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

    Piękno i badziewiarstwo. (1)

    Muzyka i artyści - TAK, chałtura - NIE.

    • 24 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

    Mam 65 lat i nic mi nie przeszkadza ,cieszcie się każdym dniem życia ,dajcie żyć innym i sami żyjcie

    • 38 6

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

    walenie w wiadra

    to nie muzyka. To po prostu walenie w wiadra. Muzyka uliczna jak najbardziej na tak, ale pod dwoma warunkami: że ktoś faktycznie potrafi grać/śpiewać i że nie odbywa się to co 10m ktoś inny.

    • 31 11

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Popularne, a nie widziałeś

Najczęściej oglądane