Narracje w Oliwie
4724 wyświetlenia 16 listopada 2018 (101 opinii)Ponad dwadzieścia instalacji, warsztaty kulinarne i artystyczne, a na koniec spaceru gra interaktywna to jedne z wielu atrakcji 10. już odsłony festiwalu Narracje. Trasa wynosiła blisko pięć kilometrów, poziom prac był zróżnicowany, a jedynym, co zapierało dech od pierwszej do ostatniej chwili trzygodzinnego spaceru było piękno uliczek starej Oliwy.
Więcej na ten temat
Opinie (101) 2 zablokowane
-
2018-11-17 00:50
:) (4)
Zawsze jak jest trochę więcej hejtowania i pouczania w artykule niż zwykle, od razu wiem, że artykuł pisała Pani Palińska.
- 15 44
-
2018-11-17 01:07
(1)
akurat tu to nie hejtowanie tylko uzasadniona krytyka.
- 27 3
-
2018-11-20 22:21
wydźwięk tej anegdotki z dzieckiem to raczej by z gatunku słabego hejtu.
przecież łatwo sobie wyobrazić, że artysta mógł chcieć wzbudzić i taką refleksję
- 0 0
-
2018-11-17 09:03
czytasz artykul od komentarzy?!
wlasciwie to o czym piszesz?
- 6 1
-
2018-11-17 08:18
Artykuł bardzo w pubkt. Zgadzam się z każdym słowem. Nie ma tu hejtowania
- 27 0
-
2018-11-17 09:37
słaba edycja, szkoda (1)
Niestety w Narracjach z roku na rok coraz mniej... narracji, czyli opowieści związanych z miejscem/dzielnicą w której się dana edycja odbywa. Oliwa jest kolejnym i najboleśniejszym tego przykładem i smutnym rozczarowaniem. Do tej pory mam w pamięci niektóre realizacje z Wrzeszcza, Nowego Portu, czy nawet niedawnej Biskupiej Górki. W Oliwie jedynym związkiem z dzielnicą był powtarzający się motyw natury, zieleni, lasu (najbardziej podobał mi się filmik wg "Burzy" Shakespeara wyświetlany na skraju lasu w okolicach ulicy Podhalańśkiej). Ale co z Oliwą mają wspólnego liczne instalacje odwołujące się do motywu wolności, uchodźcy, azylanta, poczucia wykluczenia? Z Gdańskiem ("miastem wolności" - pewnie tak, ale z Oliwą??). Temu brakowi związku z miejscem sprzyjało też to, że kilka instalacji było "importowanych" z innych miejsc i wcześniejszych wystaw. Rozczarowanie. Ale sama Oliwa i jej zakamarki o zmroku - magiczna!
- 62 1
-
2018-11-20 21:34
muzyczna Oliwa raczej niezaistniała:(
Niestety nie przeszłam całej trasy ale kilka miejsc zrobiło na mnie wielkie wrażenie.Natomiast boleśnie odczułam brak znajomości dzielnicy przez autorów. Nie znalazłam ( może nie dotarłam) odniesienia do ogromnego muzycznego zaplecza Oliwy a jest się czym zainspirować, począwszy od organów przez wybitnych ambasadorów tej dzielnicy i naszego miasta Marka i Wacka, Irenę Jarocką, Ewę Pobłocką czy Scholę Cantorum Gedanensis... Szkoda bo w połączeniu z tematem stanowiły ciekawe wyzwanie
- 0 0
-
2018-11-20 21:19
Zadowoleni
Przybyliśmy w gronie przyjacół, zaczeliśmy od końca, zasadniczo jesteśmy zadowoleni. Urok Oliwy :-)
- 0 0
-
2018-11-19 18:47
Ul.Kwietna 39
Bardzo mi żal usunięcia z fasady tego najmniejszego budynku na ul.Kwietnej napisu w języku niemieckim (oryginał) " Ciasny ale własny". Podobny budynek na Borholmie w stolicy wyspy jest atrakcją turystyczna opisaną we wszystkich przewodnikach. Natomiast u nas jest problemem poprawności politycznej !
"- 2 0
-
2018-11-19 11:21
opinia (2)
Dzień dobry. Mysle że trochę za bardzo sie czepiacie. Narracje to nie jest typowe muzeum objazdowe lub mobilny pttk. To są wizje artystyczne tych co działali przy 10-tych Narracjach i moim zdaniem wcale nie musi to byc wykorzystanie ,,urokliwych miejsc'' i nawiazywac do historycznych osób czy oliwskich zdarzeń. Puknijcie się w czółka. To wizjae artystyczne twórców i basta.
Czepialstwo na siłę. Panie Stasiowski nie martw sie pan malkontentami.- 3 12
-
2018-11-19 15:26
Pawełku
Istotą Narracji jest dialog - jak to nazywasz - wizji artystycznych z miejscem prezentacji. Czyli jakaś narracja. Takie były założenia tego festiwalu, gdy odbyły się pierwszy raz 10 lat temu. I dlatego nazywa się narracje a nie Festiwal Wizji Artystycznych.
- 6 0
-
2018-11-19 11:44
Wizje artystyczne, ok z tym, że większa część z nich w ogóle nie powstała przy okazji Narracji.
- 5 0
-
2018-11-19 15:13
Nic się nie stało.
Kondycja tego festiwalu z roku na rok... Najlepsze Narracje były we Wrzeszczu i na Politechnice. Tam wszystko zagrało i było przemyślane. Poprzeczka była wysoko. Od tamtej pory nikomu się nie udało i tyle...Taki jest sport.
- 4 0
-
2018-11-19 08:19
"Każde bydle z innej obory" (3)
Ja nie rozumiem co Kenijskie pieśni patriotyczne , "Burza", martwe zwierzęta i facet od "mrówków" mają wspólnego z Oliwą. Ba nie rozumiem co mają wspólnego z sobą wzajemnie. ;)
- 14 1
-
2018-11-19 08:40
trzeba było podpisać .... (1)
.... prawdziwy polak
- 0 1
-
2018-11-19 10:51
uderz w stół. ;) To, że nie rozumiem nawiązania nie czyni mnie jeszcze liderem ONRu. Niemniej, jestem rozbawiony.
- 2 0
-
2018-11-19 08:53
Kenijskich pieśni patriotycznych?
- 0 0
-
2018-11-19 09:31
Najgorsze narracje!
Brak nawiązań do historii dzielnicy, wybrane mało urokliwe miejsca.
Te narracje to typowa zapchaj dziura.- 8 2
-
2018-11-17 15:44
Liczyłam na coś więcej... (3)
Lubię tę imprezę, ale czasami po prostu artyści nie rozumieją o co w Narracjach chodzi. A chodzi o narrację po dzielnicy, nawiązując do jej historii, konkretnych miejsc, wyszukiwanie zaułków, pokazywanie tego, czego na co dzień nie widać w danej dzielnicy.
Oliwa jest piękna, klimatyczna. Podczas tegorocznych Narracji nie zobaczyłam niemal nic, co do niej nawiązuje. Nie poznałam żadnych nowych ciekawych miejsc, nie weszłam nigdzie, gdzie wcześniej nie było wstępu. Projekcje filmowe męczą. Spacer z przewodnikiem męczy. Odległości pewnie niektórych też zmęczyły.
Co roku są lepsze i gorsze instalacje, ale dawno nie było już tak słabo. Nawet koksowników nigdzie nie widziałam... To jest zrażanie do tej imprezy ludzi.
Jedynie zabawa przy stawie z 'fotoreceptorami' była ciekawa, dobra muzyka do filmu w punkcie nr 10 i nawet namioty w parku były klimatyczne. A można było wyciągnąć z tego o wiele więcej. Organizatorzy kompletnie nie wykorzystali tego miejsca.
Narracje powinny być magiczne, inne, pełne nawiązań do dzielnicy, do mieszkańców, ukazując jakieś genius loci tego miejsca, a tu co... Nico.
Ale i tak fajnie było się przespacerować, dawno już nie przechadzałam się tymi uliczkami. :)- 29 3
-
2018-11-17 22:07
(2)
A ja wręcz przeciwnie- dla mnie były to (poza parkiem) same nowe miejsca. I była magia Oliwy.
- 0 2
-
2018-11-18 15:19
Oliwa i bez tego całego festiwalu jest magiczna (1)
Festiwal miał pokazać ją z innej strony, uwydatnić pewnie rzeczy, a było po prostu tak jak zawsze. Więc po co ta cała szopka..
- 0 0
-
2018-11-19 09:08
Jak to po co? 500 tys. na ulicy nie leży,
a poza tym, można potem dopisać sobie kolejne "osiągnięcie" do portfolio. Za 2 lata i tak nikt nie będzie pamiętał, o co dokładnie chodziło, a w portfolio i w CV "dorobek" będzie, więc za 20 lat, jak takich "osiągnięć" już się trochę uzbiera, nagroda na 20lecie murowana.
- 0 0
-
2018-11-17 08:21
Zawiedziona (3)
Niestety, ale muszę przyznać, że tegoroczne narracje nie w porównaniu do poprzednich edycji wypadły słabo :( jest to moj ukochany festiwal na który czekam caly rok. W tym roku artyści potraktowali temat bardzo powierzchownie, praktycznie żadna praca nie nawiązywała do bogatej historii Oliwy. Trasa długa, ale ciekawa,można poznać zakątki pieknej dzielnicy z historia. Niestety wartość artystyczna na bardzo niskim poziomie :(
- 75 2
-
2018-11-17 10:10
(2)
Uczestniczyłam w Narracjach pierwszy raz. Wzięłam ze soba15-letnią córkę. Przy większości nie rozumiała związku tych instalacji z Oliwą. Szczerze przyznam,że ja też nie. Jedyne co było fajne to to,że przeszłyśmy się po urokliwych uliczkach Oliwy.
Super spacer ale zachwytu Narracjami żadnego.- 20 0
-
2018-11-18 15:34
Trochę to martwi... (1)
...bo niby 500 tys na Festiwal, w styczniu mówiono, że Narracje w Oliwie, a program Festiwalu pojawił się dopiero na dwa dni przed wydarzeniem. To jak z organizacją 100-lecia niepodległości - znano datę 3 lata wcześniej, a prowizorka do ostatniej chwili. Polska rzeczywistość - na szybko, z łapanki, bez przemyślenia i planowania.
- 5 0
-
2018-11-19 09:04
500 tys?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.