TV

Niepotrzebna agresja na drodze

22761 wyświetleń 3 września 2018 (513 opinii)

Gość zajechał drogę, nieomal staranował przyczepką dziadka w aucie, a potem miał jeszcze pretensje i go pouczał. A może warto zacząć od siebie?

Więcej na ten temat

Opinie (513) ponad 20 zablokowanych

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Skąd się bierze agresja na drogach?

    Załamany (2)

    Skąd się bierze? Proste - za mało policji na drogach, ludzie czują się bezkarni, zajeżdżanie, wymuszanie a najczęściej to widać wśród kierowców aut premium, im droższe auto tym większy d*pek za kierownicą. Dojeżdżam do Gdyni codziennie obwodnicą i tylu kretynów za kółkiem co ostatnio to przez całe swoje życie nie widziałem,. Na Armii krajowej policja powinna stać codziennie, łatwe pieniądze, tam ludzie jeżdżą po 140-160km/h na ograniczeniu do 100km/h!

    • 20 1

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Skąd się bierze agresja na drogach?

      A to ludzie rozumu nie mają? (1)

      Nad każdym policjanta postawić?

      • 1 2

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Skąd się bierze agresja na drogach?

        wychodzi na to, że nie mają, policji jest za mało na drodze, każdy czuje się bezkarny i dlatego potem są takie szopki i wielogodzinne korki, gdyby mieli świadomość, że jak coś odwalą zaraz pojawi się policja to takich zdarzeń byłoby o 99% mniej

        • 1 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Skąd się bierze agresja na drogach?

    Ok 35% suwerena

    Tak się zachowuje

    • 7 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Skąd się bierze agresja na drogach?

    Odpowiedz bardzo prosta

    Coraz wieksza nerwowka w pracy przenosi sie poza nia. Stres jaki jest generowany w miejscu pracy ma upust na ulicy. Dodatkowo powstawanie takich sytuacji doskonale wspiera brak kar albo bardzo niskie wyroki.

    • 9 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Skąd się bierze agresja na drogach?

    Niedojrzałość, frustracja, brak szacunku do drugiego człowieka i oczywiście kompleks małego wacka.

    • 10 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Skąd się bierze agresja na drogach?

    zestarych rupieci. frustracja zazdrośc itp

    • 4 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Skąd się bierze agresja na drogach?

    pouczać to ten świr w okularach może swoich pracowników jeśli ma,a na drodze jeśli cos się wydażyło ale nic sie nie stało , trzeba być opanowanym i jechać dalej.

    • 6 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Skąd się bierze agresja na drogach?

    Obserwacja z niemieckiej autostrady. (2)

    Niemcy "uporali się" z uporczywym blokowaniem lewego pasa.
    Jadę po niemieckej A2 - 3 pasy, puste i co jedzie lewym, skrajnym pasem - NASZ i to na gd... hmmmm - AS(s)

    • 14 2

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Skąd się bierze agresja na drogach?

      bzdura. (1)

      jeżdżę po niemczech i niemcy zajeżdżają lewy pas jak by jeżdzić nie umieli, jak by to specjalnie robili,jest to bardzo niebezpieczne. Nasi zachodni sąsiedzi od kilku lat spadli na psy, jeżdżą jak pokraki z zamkniętymi oczami.

      • 4 4

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Skąd się bierze agresja na drogach?

        Chyba na A11 Ossis, to tak.

        • 3 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Skąd się bierze agresja na drogach?

    Grr (1)

    Nie do końca się zgadzam z autorem... gwe jedzie jak mega oferma, spowalnia ruch, robi kosmiczne odstępy typowy korkotwor i wcale nie został ostro zajechany lecz zareagował jak kalectwo... Może gość wysiadł by sprawdzić czy GWE nie jest napruty - wtedy byście okrzyknęli go bohaterem !?

    • 4 14

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Skąd się bierze agresja na drogach?

      Z akcji ze zmianą kierowcy wynika, że to raczej ten z pretensjami jest podejrzany o naprucie

      • 3 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Skąd się bierze agresja na drogach?

    Agresja bierze się z kompleksów i braku poczucia własnej wartości. Oraz nieumiejętnej jazdy (10)

    A co do takich co wychodzą z auta i dyskutują, to zawsze mam przygotowany gaz pieprzowy. Staram się jeździć płynnie i zgodnie z przepisami nie wadząc nikomu, ale zawse jakiś pieniacz się znajdzie, więc już trzy razy gazu użyłem. To jest piękne, bo agresja z 10 momentalnie spada do zera. Już nikomu nie chce się dyskutować.

    • 22 3

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Skąd się bierze agresja na drogach?

      (1)

      Pamiętajcie kochani o jednej rzeczy. W Polsce nie można liczyć na żadne służby (ewentualnie na straż pożarną). Nikt nie pomoże, nigdzie się nie dodzwonisz. A policja to już w ogóle porażka najgorsza z możłiwych. Traktują obywatela jak śmiecia. Na przyjazd policji do zdarzenia czeka się 2,3,4 nawet 5 godzin. To jest lekceważenie i brak szacunku dla Polaka. Także załatwiajcie swoje sprawy sami. Nie liczcie na nikogo.

      • 4 0

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Skąd się bierze agresja na drogach?

        Straż miejska (wóz i 2 osoby) pilnuje cały dzień, żeby nikt nie zaparkował na drodze dojazdowej do Portusa na Stogach. Druga ekipa pilnuje parkingu dla autobusów na Długich Ogrodach, zakładają obejmy na koła i jeżdżą tam i z powrotem patrząc, zzy ktoś nie stoi przy samochodzie drapiąc się po głowie.

        • 1 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Skąd się bierze agresja na drogach?

      Ściemniasz (1)

      Jak używasz gaż ?
      Jak ktoś wychodzi to ty wychodzisz z gazem czy pryskasz z samochodu ?
      Nie wyjdziesz to wleci Ci do samochodu i klops
      Wyjdziesz to znaczy że dążysz do zwarcia. Taki jesteś chojrak ?
      A wiatr to zawsze masz z za pleców ?
      Na użyciu gazu bardzo łatwo można się przejechać.
      jego użycie to ostateczność i trzeba go użyć z bliskiej odległości.
      Ogólnie gaz dobry jest na psy.

      • 1 2

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Skąd się bierze agresja na drogach?

        Oj chłopcze...mało wiesz

        Mówi się gaz, ale to jest bardziej żel. Niepodatny na wiatr. Jak widzę, że ktoś do mnie leci, to uchylam szybę, walę żelem po ryju i czekam na efekty. Przychodzą one po 5-10 sekundach, w międzyczasie figurant zdąży sobie rozmazac jeszcze żel na twarzy. Zapewniam, że nikt nie jest w stanie wytrzymać tego pieczenia. No chyba, że nabombiony jak ruski czołg. Ale tacy nie jeżdzą (chyba) po ulicach samochodami.

        • 2 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Skąd się bierze agresja na drogach?

      Gaz dla psów (2)

      Dostałem gazem dwa razy i jakoś nie pohamowało mnie to....

      • 0 4

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Skąd się bierze agresja na drogach?

        (1)

        Bo dla psów jest słaby. To chyba zrozumiałe? Kup sobie prawdziwy gaz dla facetów i pryśnij sobie w twarz. Przez 10 minut nie otworzysz oczu. Miłej zabawy.

        • 2 0

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł Skąd się bierze agresja na drogach?

          albo żel imtymny dla kobiet

          • 0 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Skąd się bierze agresja na drogach?

      Jak trafisz na mnie (1)

      To ci ten gaz wcisnę tam gdzie światło nie dochodzi. Oczywiście odpalony.

      • 0 5

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Skąd się bierze agresja na drogach?

        Zapraszam :) A teraz pakuj tornister, jutro szkoła.

        • 2 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Skąd się bierze agresja na drogach?

      Mnie najbardziej irytują ci jadący płynnie 30 km/godz. przez całe miasto żeby broń boże nie hamować i nie przyspieszać, bo to zwiększa zużycie paliwa i ścierają się opony. Skręcając zbliżają się do przeciwległej do skrętu krawędzi jezdni żeby nie zahaczyć oponą o krawężnik. Kierunkowskaz mają stale włączony bo kiedyś w końcu skręca w prawo lub lewo. Z opisu wynika , że jesteś jednym z nich.

      • 0 3

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Skąd się bierze agresja na drogach?

    Z komputera

    Ludzie mysla ze to gra

    • 9 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Popularne, a nie widziałeś

Najczęściej oglądane