TV

O mały włos...

46434 wyświetlenia 4 grudnia 2015 (240 opinii) autor: L

Matka z dzieckiem prawie wpada pod koła samochodu na przejściu przez ul. Hynka na Zaspie. Zarówno pieszy, jak i kierowca powinni włączyć myślenie.

Więcej na ten temat

Opinie (240) 9 zablokowanych

  • trzeba przesłać ten filmik na adres:

    stopagresjidrogowej@pomorska.policja.gov.pl

    • 2 5

  • To jest fotomonytaz

    • 2 1

  • jaka niebezpieczna sytuacja ??? - pisz :- bandyta za kierownicą usiłował zabić dziecko !!!

    Burak rąba.y ! - skurwy.yn ! - powinien chociaż ruszyć ddupe wysiąść z grata , przytulić dziecko ,przeprosić matke i szczególnie teraz w okresie przedświątecznym przydało by się dziecku za stres jakiego niewątpliwie doznało "jakieś zadośuczynienie " np. z dwie stówy na torebke świątecznych łakoci !!! - tak ,tak bydlaku tak powinieneś zrobić !!! dziękuj Bogu , że matka wyciągnęła ci dziecko prawie spod kół ! - fajne byś miał święta ?!.... Uważam ,że Policja i tak powinna go ukarać i to max. karą !, Jak by co to macie panie wadzo zdjęcie Gamonia i nr.rej pojazdu !

    • 4 18

  • bezkarna matka

    Przeanalizujcie kilka razy przeglądając film to stwierdzicie że kobieta wtargnęła na jezdnię zza samochodu, a raczej dziecko prowadziło matkę. Kierowca zachował sie prawidłowo bo jak widać na filmie zatrzymał się na przejsciu a nie kilka metrów za nim. W tym wypadku ukarał bym matkę za prowadzenie rozmowy przez telefon a nie opieką nad dzieckiem. Kierowca za prowadzenie rozmowy telefonicznej w czasie jazdy jest karany, a dlaczego pieszy przechodząc przez przejscie dla pieszych jest bezkarny. Co pieszy to święta krowa. A za chwilę sam wsiada za kierownicę.

    • 18 9

  • po pasach się nie biegnie !!!

    • 5 2

  • Tej mamie to za ten telefon nalezy sie wiekszy mandat niz temu kierowcy

    Kierowca, co ciekawe szybko nie jechal, ale mimo tego nie zauwazyl wbiegajacego dziecka z z bardzo zajeta rozmowa matka.
    Dwie damy zwyczajnie "schowaly sie" Jemu za lewym slupkiem.
    Gdyby jednak wykazal sie wiekszym skupieniem na drodze, to zapewne nie dalby sie tak zaskoczyc, taka nierzadko spotykana przeciez sytuacja na drodze.

    • 10 2

  • Debil spotkal debila, ale obydwaj debile mieli szczescie

    • 11 3

  • jak widać, nie tylko kierowcy są winni,

    ciemno,
    zasłaniają inne auta,
    matka uznała że auto przecież ją widzi i się zatrzyma,
    dziecko nie nauczone żeby uważać a nie bawić się na przejściu,

    norma, ale potem jak zwykle winny tylko kierowca...

    kierowca z pewnością nie powinien przyspieszyć, ale ewidentnie ich nie widział zza samochodu, ale czy to tylko jego wina? wg mnie nie

    • 18 2

  • oboje winni

    jak dlamnie to kierowca jest winny i ta tempa baba bo nie upewniła sie czy może bezpiecznie przejsć a idiotka wyszła za samochodu
    pierwsza zasada upewnij sie 5 razy zanim przejdziesz a pozatym jeszcze zmrok to na przejsciu słabo widac bydło na czarno poubierane. ja tej matce zabrał bym bachora i do bidula

    • 11 10

  • Mamy narodową tendencję szukania winnych i najlepiej szukać je u kogoś. Każdemu z nas zdarza się zamyślić, albo popełnić błąd. Najważniejsze, że tym razem skończyło się na strachu i nerwach.
    Trzeba wyciągnąć jednak wnioski. Dojeżdżając do skrzyżowania czy nawet w miejscu gdzie go nie ma, zawsze może ktoś wyskoczyć na drogę i nie zawsze uda się wyhamować. Podobnie jest przechodząc przez jezdnię. Nie zawsze kierowca zauważy w porę. Co z tego, że mieliśmy pierwszeństwo skoro ktoś ucierpiał (przeważnie pieszy). Warto? Najgorzej jak jest to dziecko. ZASADA OGRANICZINEGO ZAUFANIA DO INNYCH UŻYTKOWNIKÓW DROGI bez względu czy jesteśmy kierowcami czy pieszymi. I myślmy za nasze dzieci, bo same jeszcze nie zdają sobie sprawy z zagrożenia.

    • 16 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Popularne, a nie widziałeś

Najczęściej oglądane