Odwieczny dylemat. Pojazd nowy czy używany?
2916 wyświetleń 30 października 2013 (161 opinii)Salony samochodowe i kolorowe gazetki motoryzacyjne próbują przekonać nas że współczesne samochody to prawdziwe cuda techniki, w zasadzie pozbawione wad i całkowicie bezawaryjne. Wieloletni marketing sprawia, że wielu z nas chce mieć auto prosto z salonu, bo tylko takie zapewnia bezproblemową eksploatację. Czy to jednak prawda?
Więcej na ten temat
Opinie (161) 2 zablokowane
-
2013-10-30 20:20
(3)
ludzie w polsce to debile. nie da sie, poprostu nie da sie sprzedac samochodu z przebiegiem powyzej 200 000. Ja chce teraz sprzedac mam 280 000 wnetrze jak nowe silnik jak dzwon zreszta to jeden z najtrwalszych silnikow jaki kiedykolwiek powstal. samochod absolutnie bezypadkowy. jestem na giedzie jakies pomrukiwania kilka razy dopytywanie o przebieg siedza i patrza w ten licznik odchodza kupuja samochod o niebo gorszy, rece opadaja
- 18 1
-
2013-10-30 20:50
ja mialem 297 tys km i tez mialem problem
cofnalem na 167 tys i poszedl od razu, kupujący to debile
- 12 0
-
2013-10-30 21:41
cofnij na 180 000 to pójdzie od razu
- 9 0
-
2013-10-31 10:18
jeżeli nie rozumiesz dlaczego ludzi nie interesuje samochód z takim przebiegiem, to chyba ty masz coś nie tak pod kopułą.
- 0 3
-
2013-10-30 20:22
(1)
nie handluję samochodami ale mam do sprzedania po mojej żonie corsę z 1996 roku , przebieg 197000km. mam taki ubaw z dziadami, którzy dzwonią, jak powiem jaki jest przebieg, to mówią że to kosmiczny przebieg!!!! twierdzą, że jest dużo okazji z przebiegiem 70-100tys km przebiegu!!!!!!
- 20 1
-
2013-10-30 22:36
mój teść sprzedał Corsę z 1997 r z przebiegiem całych 62000 km. Cały czas serwisowana u Hallera - teść miał ją od nowości. Sprzedał, bo w końcu tłumik zardzewiał i stwierdził, że czas na nowy samochód. Jego córka a moją żona ma podobnie - jej Mitsubishi z 2002 roku ma obecnie (u nas od nowości) 89000 km i większość elementów fabrycznych. Ale żona po prostu chce mieć to auto, bardzo je lubi i tyle. Nie każdy używa samochodu codziennie, kierując się ekonomią. Teść po prostu chce mieć samochód (podobnie jak żona) choć od listopada do kwietnia stoi w garażu.
- 6 1
-
2013-10-30 20:48
mam juz druga toyote, nie wiem co to awaria i naprawa (2)
auto regularnie serwisuje w aso
- 6 11
-
2013-10-30 21:32
było zostać przy tej pierwszej skoro się nie psują :(
- 13 0
-
2013-10-31 10:37
a ile zostawiasz w aso bo jak miałbym regularnie serwisować inne auto niż toyota w aso to też nie wiedziałbym co to awaria
- 0 0
-
2013-10-30 21:25
Subaru też lipa bo pada sprzęgło !! lawinowo
- 3 4
-
2013-10-30 21:41
(3)
tylko pasek w tedeiku
- 2 4
-
2013-10-30 21:59
i jesteś zadowolony
cienki dresiku....
- 2 2
-
2013-10-30 22:27
(1)
"haha"... mistrz ironii. nudne sa juz te komentarze wlasciciele cytryn, hond, mazd i innych dennych samochodow :)
- 1 1
-
2013-11-25 11:23
smierdzisz
- 0 0
-
2013-10-30 21:51
ciekawa usterka (1)
" uszkadza się radio i palą się głośniki" ...
- 7 1
-
2013-10-30 22:07
miałem yarisa z 2001r i to przerabiałem 2 razy
przecieka antena i woda spływa do radia mi naprawili radio a nie wymienili anteny i za drugim razem musialem wymieniac juz i glosniki i antene i koncowke mocy w radiu
- 2 0
-
2013-10-30 22:23
Wnioski z tego artykułu są porażające! (2)
Samochody jednak się psują. Któż by pomyślał...
- 7 1
-
2013-10-30 23:04
nie mozlwie ?! jak to sie psuja ? :D
- 0 0
-
2013-10-31 10:09
tylko polskie samochody się nie psują słyną w świecie z bezawaryjności
- 1 0
-
2013-10-30 22:30
Passat 1.9TDI, przebieg 220.000km (1)
Fajny samochod niezaleznie od artykulow.
- 2 4
-
2013-10-30 22:51
passat, audi a4, bmw 3, mercedes c.... inne auta w klasie sredniej to dno. zwlaszcza francuziki i jakies plastikowe japonce.
- 1 3
-
2013-10-30 23:15
a ja wolę tramwajem (1)
A ja wolę jeżdzić tramwajem lub autobusem blaszane paj.. hahahahah
- 7 3
-
2013-10-30 23:20
pewnie śmierdzi tobie spod pachy lub walisz czosnkiem
- 1 1
-
2013-10-30 23:34
(1)
passat w dizelku jest naj naj bo pali 12 litrów w mieście, baaaardzo oszczędny dizelek
- 5 2
-
2013-10-30 23:39
zartwonis. usmialem sie po pachy. alez ironia ! niesamowite
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.