TV

Okręt podwodny ORP Bielik wchodzi do Stoczni Remontowej

48964 wyświetlenia 23 października 2019 (84 opinie)

Okręt podwodny ORP Bielik przejdzie remont w Gdańskiej Stoczni Remontowa. Naprawa bieżąca ma umożliwić jego dalszą eksploatację. Okręt ten ma już 52 lata. Koszt remontu to prawie 2,4 mln zł brutto. Zobacz video Tłumy zwiedzają okręt podwodny w Gdyni.

Więcej na ten temat

Opinie (84) 1 zablokowana

  • Damy do wiwatu

    No to teraz drżyj Bałtyku....

    • 1 0

  • Super

    Miło pooglądać eksponaty muzealne w naturalnym środowisku.

    • 1 0

  • o0

    To już Szwajcaria ma bardziej nowoczesna flotę o0

    • 1 0

  • Kiedyś dojdzie do tragedii przecież to musi sie wynurzyć po zanurzeniu.JPR...

    • 1 0

  • (1)

    Wyplywałem dwa dni na nim i na wiecej już nie miałem ochoty .złom

    • 2 0

    • Konserwa pływająca 52 lata przecież to muzeum jest A nie jednostka w gotowości

      • 0 0

  • 126p

    wygląda jak 126p w dzisiejszych czasach na autostradzie

    • 0 0

  • Dajcie spokój tyle kasy ładować w te złomy. Niech w końcu zaczną coś robić z tą naszą MW bo jak narazie to same kutry tam stoją i tankowiec Z1 który też był w remoncie nie tak dawno. Przestańcie mówić i obiecywać A zacznijcie coś robić. Marynarka wojenna proszę śmiech na sali.

    • 1 0

  • to jest trup

    utrzymywanie jednostek zdolnych w czasie konfliktu przetrwać w warunkach bojowych (przy dobryych wiatrach) kwadrans, to się nazywa bezmyślność. 15 lat temu dostaliśmy w prezencie trupa, którego po reanimacji utrzymujemy w stanie śpiączki. Teraz doznał śmierci klinicznej, i znów jest próba reanimacji. Utrzymywanie tej całej Marynarki Wojennej w naszej sytuacji jest kompletnie bez sensu, bo przecież praktycznie nie posiadamy floty handlowej, przynajmniej takiej, która pełniłaby jakąś strategiczną dla państwa funkcję. Obrona samej wody jest nieco pozbowiaona sensu. Lepiej byłoby utrzymywać dobrą obronę wybrzeża, ale i tu jesteśmy co najwyżej muzeum.

    • 5 0

  • Taky mały dla tego ze w zimnej wodzie

    • 5 0

  • Mam wielki szacunek dla odwagi tych ktorzy zgadzaja sie plywac na

    tym zabytkowym okrecie. Kiedy nikt nie wie czy powroci szczesliwie ze sluzby. Dwa lata temu zatonal argentynski okret podwodny ARA San Juan. Byl mlodszy bo "tylko" 35 lat. Niech nasi decydenci maja to na uwadze ze oni nie beda plywac na tym tylko mlodzi niewinni marynarze.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Popularne, a nie widziałeś

Najczęściej oglądane