TV

Po jesiennej edycji Darów Ziemi

7133 wyświetlenia 26 września 2011 (8 opinii)

Impreza promująca naturalne produkty rolne oraz rękodzieło ludowe przyciągnęła do Kolibek tłumy.

Więcej na ten temat

Opinie (8)

  • byłam,było baaardzo sympatycznie

    bezpiwnie ale sympatycznie

    • 6 1

  • faktycznie.....

    było miło...

    • 5 0

  • JAK ZAWSZE SUPER

    BYLIŚMY Z MĘŻEM 6 RAZ Z RZĘDU I JAK ZWYKLE BYŁO BARDZO PIĘKNIE I PIKNIKOWO,CHOCIAZ CENY BYŁY BARDZO WYSOKIE,NP.CHLEBKA.,WĘDLIN...

    • 6 0

  • Zejdźcie na ziemię (3)

    Czy to Dary Ziemi, czy to impreza towarzysząca Zlotowi Żaglowców, czy to Festiwal Sera i Wina, czy to "Dary Lata" (poprzednia impreza na Kolibkach) - ZAWSZE TO SAMO. Dosłownie ci sami wystawcy i regionalni producenci z tymi samymi produktami nawet czasem w tych samych miejscach poustawiani. Kiedy znów będzie impreza z kuchniami świata - przypominam na Liwie, Gruzji i regionie kaszubskim świat się nie kończy :)

    • 5 8

    • Jesteśmy na ziemi (2)

      Nie ma w kalendarzu naszych imprez imprezy Dary Lata
      Co roku w czasie Darów Ziemi są 2 inne kraje europejskie teraz były to Finlandia i Rumunia
      Nie organizujemy imprezy z kuchniami świata to jest jednie wątek towarzyszący
      W tym roku na Darach Ziemi gościło ponad 150 wystawców w zeszłym roku 130
      Część wystawców jest z nami od lat ponieważ publiczność naszych imprez jest z nich zadowolona i czeka na możliwość robienia u nich zakupów.
      Nie jesteśmy hipermarketem żeby dla zmylenia uwagi zmieniać lokalizację asortymentu czy w naszym przypadku wystawców.
      Za uwagi dziękujemy będziemy je brali pod rozwagę przy organizacji następnych imprez

      • 0 0

      • (1)

        Nie bez powodu napisałem Dary Lata w cudzysłowiu a w nawiasie o którą imprezę chodziło -> przedostania. I tak sądzę, że zdało by się coś nowego albo za każdym razem jakiś motyw przewodni - Finlandia i Rumunia były niezauważalne. Może trzeba zwracać uwagę na to co się dzieje w trakcie tych imprez a nie na to co deklarują wystawcy np. bardzo się zdziwiłem podchodząc do stoiska reklamującego się greckimi symbolami gdy w sprzedaży mieli placki ziemniaczane, pierogi i Lasagne. Na tej imprezie jak i 3 tygodnie temu wzdłuż al. JP2.

        • 0 1

        • Jeszcze raz dziękuję za uwagi. Poprzednia nasza impreza na Kolibkach to cykliczna impreza pod nazwą Ogród i odbywa się na wiosnę. Finlandia była reprezentowana przez sauny i nordic walking, Rumunia była reprezentowana przez zespół rumuński i scenografię ogrodu rumuńskiego z małą restauracyjką. Co do wystawców to trudno nam zabronić dekorować stoiska wg własnego uznania. Możemy się jedynie cieszyć że są świadomi stali bywalcy i potrafią rozpoznać symbole narodowe krajów jak również znają ich kuchnię. Następnym razem proszę skarcić wystawcę że wprowadza w błąd. 3 tygodnie temu faktycznie miał prezentować kuchnie śródziemnomorskie i stąd w wystroju pojawiły się flagi Grecji.

          • 0 0

  • organizatorzy nie przygotowani na jesienną imprezę

    błoto,błoto, błoto....

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Popularne, a nie widziałeś

Najczęściej oglądane