Po śmierci sąsiada nie mogą wrócić do swojego domu
11029 wyświetleń 25 września 2018 (568 opinii)Sączące się zacieki na suficie i fetor zwłok unoszący się w całym mieszkaniu - z takim problemem od kilku dni boryka się małżeństwo z 5-letnią córką, zamieszkujące mieszkanie przy ul. Chrzanowskiego 51 we Wrzeszczu. To efekt śmierci sąsiada, który zajmował mieszkanie nad nimi. Jego zwłoki przeleżały kilka dni i w końcu rozlały się podłodze. Młoda rodzina nie ma teraz gdzie mieszkać, a miasto odmówiło im pomocy, choć denat zamieszkiwał lokal komunalny.
Więcej na ten temat
Opinie (568) ponad 20 zablokowanych
-
2018-09-26 20:41
Trup
Ha ha ha ha ha ha ha
- 0 4
-
2018-09-26 20:55
Adamowicz i Grzelak WON!
- 6 0
-
2018-09-26 21:13
Przykra sytuacja na Strzyży
Współczuję. Przykra sytuacja. To jest mieszkanie na Strzyży a nie we Wrzeszczu.
- 4 0
-
2018-09-26 21:26
sprawiedliwosc społeczna
jedni nie maja gdzie mieszkać, inni dbaja o mieszkania remontują, wmuszą wykupić za ciężkie pieniądze, a innym sie rozdaje , dopłaca do czynszów, zaprasza, bo nie za swoje
- 8 0
-
2018-09-26 23:09
Podwójnie olana...
- przez zmarłego pijaka i przez miasto :( Żałosne !
- 6 0
-
2018-09-26 23:29
niech zmarły płaci teraz
- 2 2
-
2018-09-27 00:34
Nie wierzę w to, że zmarły leżał TYLKO tydzień ! Myślę, że leżał około miesiąca !
- 6 0
-
2018-09-27 07:37
Jest mieszkanko do wzięcia...
a co na to Pan prezydent? Może warto by do kolekcji?
- 5 0
-
2018-09-27 08:59
A ja sie pytam.. Gdzie byli jego rodzice?
....
- 1 2
-
2018-09-27 09:57
Na szczescie dla rodziny idą wybory....
Więc wszystkie Budynie gdanskie dostały sr...czki.
- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.