Podróż za jeden autostop
808 wyświetleń 24 sierpnia 2016 (48 opinii)Michał Miziarski opowiada o swoich podróżach autostopem. Po tym jak nie dostał się do szkoły filmowej w Łodzi, postanowił wybrać się autostopem do rodziców, którzy przebywali w Hiszpanii. Wycieczki autostopowe spodobały mu się. Mówi o sobie, że nie robi planów na dłużej niż 24 h. Nastawia się, że pojedzie tam, dokąd zawiozą go ludzie.
Więcej na ten temat
Opinie (48) 4 zablokowane
-
2016-08-28 16:52
Zazdroszczę, to musiała być przygoda życia. Mi od dawna marzy się taka podróż, ale niestety wciąż brak odwagi..
- 7 0
-
2016-08-28 15:52
Pytanie (1)
Czy wspomniał Pan o wszystkich zagrożeniach samotnych osób, zwłaszcza tych na trasie w Iranie?
- 10 1
-
2016-08-28 16:03
Nie, nie wspominałem.
Pani "Forum Radunia" obawiała się o gwałty, więc jeśli chodzi o sferę seksualną, to odsyłam do mojej odpowiedzi na jej komentarz. Najwspanialsi i najniebezpieczniejsi w podróży są inni ludzie. Gaz pieprzowy ze sobą zawsze zalecam zabrać (sztylet lub kastet może się nie spisać - będą problemy na granicy, a gdy ich użyjemy do samoobrony, możemy trwale kogoś skrzywdzić, a gaz pieprzowy obezwładni z dystansu 2-5 metrów).
Na pewno np. w Iranie nie czułem obawy do żywiołu i zwierząt. Nie potrzeba tam żadnych szczepień, w okolicy godz. 12 na pustyni chowałem się pod most na drzemkę, aby przeczekać największe upały, wodę zawsze kupowałem na zapas i chowałem do plecaka. No i nigdy się praktycznie nie zawiodłem na ludziach. W Iranie szczególnie. Przejechałem stopem większość państw Europy, część bliskiego wschodu, Maroko i część Chin... I Iran wspominam właśnie najcieplej, jeśli chodzi o życzliwość ludzi. Może jestem naiwny, ale nawet rejony, przed którymi nawet Irańczycy mnie przestrzegali (blisko granicy z Afganistanem i Pakistanem) przypadły mi do gustu.
Jeśli nasunie ci się jakieś precyzyjniejsze pytanie, to chętnie odpowiem. :)- 13 1
-
2016-08-28 15:40
super zakręcony chłopak :) (1)
kocham takich ludzi, moja córka w tym roku też pierwszy raz popróbowała autostopu i była zachwycona. Ja już mniej :) ale lubię ludzi z pasją. Życzę wielu przygód tych z dobrym zakończeniem :)
- 20 7
-
2016-08-28 15:52
Dziękuję za miłe słowa.
Moja mama codziennie dostawała ode mnie SMS-a, ale jak padł telefon, to już miała "cały film nakręcony", jak to mówi. Gratuluję więc otwartości i poświęcenia swoich nerwów na szczęście córki.
- 11 4
-
2016-08-28 15:13
za wygodna jestem (2)
na Stopa
Widuję spieczonych słońcem jak desperacko próbują zatrzymać jakieś auto, nie wyglądają na szczęśliwych...
Dorabianie ideologii do biedy, nic więcej.- 10 19
-
2016-08-28 15:25
Kontrargument (1)
Dzień dobry, ja odnalazłem szczęście poprzez wychodzenie poza swoją strefę komfortu. Czuję się szczęśliwy, że nie stać mnie było na typową podróż, poznałem przez to więcej prawdy o życiu nie poprzez pryzmat turystyki, ale ludzi, których spotkałem na drodze. Stanie na poboczu to tylko ułamek podróży.
Michał Miziarski- 16 3
-
2016-08-28 15:32
Czasami ułamek podróży a czasami wieczność...
ładne panny są chętnie zabierane, gorzej z panami, problem polega na tym, że jak by nie patrzeć zdajesz się na czyjąś łaskę a tego nie lubię, ponadto pozostaje kwestia bezpieczeństwa, jakiś czas temu znajoma z Kiezmarka jechała stopem z Gdańska do domu a kierowca zaczął sie bawić ptaszkiem... Przeżyła horror życia...
Przykładów jest więcej a czasami to pasażerowie stają się agresorami, tak było gdy kobieta za Gdańskiem zabrała 2 mężczyzn a ci wyjąwszy nóż nakazali jej jechać do lasu, na szczęście w okolicach Żukowa zjechała w rów pod jakimś domem i oni uciekli...
Jest jeszcze jedna forma autostopu, znana w małych miejscowościach a nawet dzielnicach, jest to zabieranie osób np z Sobieszewa do Gdańska, albo innych oddalonych dzielnic, osad i wsi, w miejscowościach, gdzie większość ludzi się zna, albo mają wspólnych znajomych, np pod Olsztynem jest to jedna z podstawowych form transportu.- 4 7
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.