Policja kieruje ruchem po wypadku na skrzyżowaniu Morskiej z Chylońską Gdynia 26.11.2019
16582 wyświetlenia 26 listopada 2019 (456 opinii)Policja kieruje ruchem po wypadku na skrzyżowaniu Morskiej z Chylońską w Gdyni. Rozładowują korek z Chylońskiej. Zobacz też wideo Ciężko ranny policjant w wypadku radiowozu w Gdyni.
Więcej na ten temat
Opinie (456) ponad 50 zablokowanych
-
2019-11-27 12:15
Prawo
Mój kolega policjant, dawno temu jechał na sygnale do włamania na skrzyżowaniu uderzył w ciągnik z dwoma przyczepami, za winnego uznali jego, bo wg biegłego i sądu, traktorzysta mógł nie słyszeć sygnałow dźwiękowych bo ciągnik je zaglusza, mógł nie widzieć radiowozu i sygnałów świetlnych bo mu przyczepy zasłanialy, a po drugie pojazd uprzywilejowany może nie stosować się do niektórych przepisów z zachowaniem szczególnej ostrożności i to koniec tematu
- 5 2
-
2019-11-27 12:33
Zdrowia
Mam nadzieję że chłopak szybko wróci do zdrowia i harmonii. Przykro :(
- 7 1
-
2019-11-27 12:37
Wina jest Fiata
Wina jest Fiata bo auto slabo zrobione. Innym razem trzeba kupic jakies mocniejsze. Mniej by sie zgniotlo i bezpieczniej w srodku dla Policjantow
- 1 2
-
2019-11-27 13:48
Szkoda policjanta no i naszych pieniędzy na zniszczony ukf-wóz.
- 1 2
-
2019-11-27 13:57
szybko i bezpiecznie
czasem jak widzę, co wyrabiają radiowozy, to się dziwię, że sami sobie praw jazdy nie pozabierali.
- 4 1
-
2019-11-27 14:15
Pierwsze lepsze orzeczenie sądu w podobnej sprawie.
Prawo o ruchu drogowym wynika, że między zwykłym uczestnikiem ruchu a kierującym pojazdem uprzywilejowanym zachodzi pewna zależność. Na pierwszym z nich ciąży obowiązek, dopiero po którego spełnieniu drugiemu przysługują pewne uprawnienia. Nie może więc korzystać ze swych uprawnień (tj. ułatwień w ruchu) np. kierujący karetką pogotowia, mimo że ma włączone sygnały, jeżeli nie upewni się, że tych uprawnień udzielili mu inni uczestnicy przez spełnienie obowiązków wynikających z art. 9 p.r.d. Jeżeli dojdzie do zderzenia się pojazdu uprzywilejowanego z pojazdem niekorzystającym z uprzywilejowania, to zastosowanie mają normalne przepisy o ruchu drogowym. Wjazd na skrzyżowanie karetki pogotowia z włączonymi sygnałami podczas emisji czerwonego sygnału świetlnego dopuszczalny jest tylko po upewnieniu się kierującego, że została ona przez wszystkich zauważona, o czym świadczy udzielenie jej pierwszeństwa. W przypadku kolizji ewentualna odpowiedzialność kierowcy karetki za jej spowodowanie wskutek niezachowania szczególnej ostrożności, nie oznacza automatycznie, że i drugi jej uczestnik nie może odpowiadać za nieudzielenie pierwszeństwa przejazdu pojazdowi uprzywilejowanemu (jeżeli ustalenia będą wskazywały, że np. mógł i powinien słyszeć lub widzieć nadjeżdżającą karetkę). Oczywiście w takim przypadku kierowcy pojazdu uprzywilejowanego nie da się postawić zarzutu wjazdu na skrzyżowanie podczas emisji czerwonego światła (art. 92 k.w.), gdyż miał on do tego prawo, lecz nie zachował szczególnej ostrożności i spowodował przez to zagrożenie bezpieczeństwa, wypełniając tym samym znamiona wykroczenia z art. 86 k.w. (vide: W. Kotowski, Prawo o ruchu drogowym Komentarz, wyd. ABC 2011). Tak więc w każdym wypadku niestosowania się do przepisów o ruchu pojazdów, zatrzymaniu i postoju oraz do znaków i sygnałów drogowych kierujący pojazdem uprzywilejowanym musi zachować szczególną ostrożność, a więc baczyć, czy inni uczestnicy prawidłowo odebrali dawane przez niego sygnały i ułatwią mu przejazd.
- 9 0
-
2019-11-27 14:34
As
O matko czy ja dobrze widze silnik na drodze !!!!!!!!!!?Ile ten policjant jechał!!!!! Musiala byc prędkości nie ziemska!!! To chyba w polsce tak walom te radiowozy !!!!!! Ostanio kolo luzina potukli nieoznakowany radiowóz .masakraaaa
- 3 3
-
2019-11-27 15:07
25 lat ...... w glowie w tym wieku to tylko brawura
- 2 3
-
2019-11-27 16:44
Interwencja-interwencja...
Nie każdy wyjazd radiowozu z pod Komisariatu związany jest z jakąś pilną "interwencją". Może to być wyjazd w celu wykonania jedynie czynności sprawdzających lub ustalających. Również dotyczyć może przewiezienia dokumentacji lub pracownika do innej jednostki Policji,a także do Sądu lub do Prokuratury.
Nie zawsze też zasadne jest w takich sytuacjach korzystanie z sygnałów błyskowych i dżwiękowych. Należy też uwzględnić warunki panujące na drodze i ew.panujące zatory drogowe(system Tristar)- mogące w znaczący sposób opóżnić i utrudnić przejazd... Jeżeli radiowóz ten był z Chyloni to często, a nawet b.czesto widywany był w rejonie Kauflandu na ul.Morskiej lub Lidla kiedy to ochrona sklepu zatrzymała na gorącym uczynku jakiegoś delikwenta/delikwentkę na kradzieży i do dalszych czynności wzywała patrol Policji. W tym wypadku na razie nie wiemy jak było-co ew.było powodem "uprzywilejowania"- i czy dyżurny(oficer) jednostki macierzystej lub KMP-wyraził też na to zgodę..? A szczegółowe ustalenie czy radiowóz miał włączoną sygnalizację w momencie zdarzenia lub kiedy została włączona należy oprzeć na zeznaniach ew.świadków i posiłkować się zapisem z monitoringu miejskiego i monitoringu z pojazdów ZKM w Gdyni które w tym określonym czasie ( od godz.12.30 do 12.59)- poruszały się ul.Morską ( trolejbusy linii 25, 26, 30 i 34) oraz z autobusów K, S, W i 197 w obydwu kierunkach od ul.Owsianej do centrum i od centrum w kierunku ul.Owsianej. Nie ma cudu,że żaden z pojazdów nie zarejestrował na swoim monicie przejazdu radiowozu...
Wszystko wszystkim ale stało się nieszczęście bo nikt tego nie chciał.- 1 2
-
2019-11-27 16:49
tttt.
Jadac na bombach tez nalezy miec glowe na karku i nią krecic.
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.