TV

Portishead - Glory Box

1717 wyświetleń 6 września 2014 (57 opinii)

Koncert zespołu Portishead w Operze Leśnej

Więcej na ten temat

Opinie (57) 4 zablokowane

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Portishead: potęga i elegancja

    Publiczność

    Publika na koncercie fatalna, ludzi interesowało piwo i wędrówki. Plazowicze myśleli, ze to może disco polo. Ducha nie było, siedzący jak w filharmonii widzowie, dalecy, zimno, nagrywajacy telefonami, co sie dało. Niedobre miejsce na koncert - rozczarowanie.

    • 3 8

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Portishead: potęga i elegancja

    Beth Gibbons

    Głos genialny, osobowość dopasowana do klimatu muzyki
    Ale wyglądała na kilkanaście lat starszą niż jest w rzeczywistości

    • 2 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Portishead: potęga i elegancja

    Machine Gun

    Ktoś tu chyba nie lubi tego Pana Borysa K (chyba znam Pana Tatę).
    Pisze ok, choć nie tak dobrze jak kolega z tego samego działu, który też mnie uczył, tylko czego innego:)
    A propos Machine Gun - miałam łzy w oczach, czułam się jakbym była w Doniecku, na Zachodnim Brzegu, w Syrii, Libii, Hiroszimie - i kto wie, czy to nas nie czeka.
    Świetne wizualizacje z Obamą, Tuskiem, Putinem.
    Portishead to wielki zespół i nie tylko ze względu na te kilka wiadomych piosenek, które pamiętamy z liceum:)

    • 4 3

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Portishead: potęga i elegancja

    Daleko słychać...? (1)

    Czy to możliwe że słyszałam ten koncert mieszkając na Zaspie. Od godz 23 do 04 słychać było piękną muzykę podobną do wyżej komentowanej.

    • 0 4

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Portishead: potęga i elegancja

      Tak, to musiało być to

      Koncert zakończył się o 23, więc to pewnie echo niosło się przez kolejne 5 godzin.

      • 14 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Portishead: potęga i elegancja

    muzyka ok, reszta do bani,

    brakowało klimatu, siedzenie na tych twardych krzesełkach zrobiło swoje, każda próba wstania kończyła sie ubliżanie jakiś dzidek i lysych i nie łysych panów z sikaczem w ręce. Ochrona przeganiała jeśłi tylko usiadłeś miedzy rzędami, mnóstwo ludzi łaziła tam i z powrotem, koszmar. Koncert załataj dziure i do domku.

    • 1 3

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Portishead: potęga i elegancja

    osobliwe

    dość osobliwe podejście wykazały służby miejskie i policja obserwując jak na ich oczach wszystkie drogi dojazdowe do opery zostały na poboczach obsadzone parkującymi samochodami. W trakcie koncertu owe służby ruszyły "do boju" wlepiając wszystkim mandaty za wycieraczki by po koncercie, na który zaproszono widzów i miłośników Portishead z okolic i dalszej Polski w zamian za przybycie do miasta Sopot uraczyć ich mandatem na nie mała kwotę 50 pln. Przy cenach biletów od 100 do 300 pln tym samym budżet miejski za koncert został "wzbogacony". O 2 -pln za toalety przy takich cenach biletów nie wspomnę bo to żenada.

    • 6 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Portishead: potęga i elegancja

    Ja po wyjściu byłem zawiedziony...

    Siedziałem na samym środku i wszystko widziałem i słyszałem :)
    Do muzyki nie ma się co przyczepić, bo rzeczywiście był pełen profesjonalizm, czysto, detalicznie, żadnej ściemy. Fajne wizualizacje. Uderzenie też było porządne, może trochę za głośnio miejscami, ale na koncercie tak musi być.

    Co mi się nie podobało i popsuło wrażenia:
    - przez pierwsze 15 minut - totalny bałagan, ludzie z piwem szukający miejsc po ciemku, jakby nie można było przyjść 5 minut wcześniej.
    - 2 ziko za kibel...
    - Zespół grał aż za perfekcyjnie, zero improwizacji, odejścia choć trochę od tego co znamy z płyt (może poza wandering stars).
    - Nie zagrali mojego ulubionego "Only you" :)
    - trochę krótko - szybki bis i do domu...

    Generalnie może miałem za duże wymagania, ale po wyjściu miałem uczucie niedosytu.

    Za to Skalpel pozytywnie - Przy utworze z fragmentem filmu z Cybulskim i tym następnym z robocikami siedziałem jak zaczarowany :) Niech żałują te tłumy co sobie w tym czasie czekały na piwo :)

    • 1 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Portishead: potęga i elegancja

    bez przesady

    Permanentne, przy każdej okazji, czepianie się autora uważam za dużo słabsze niż jego recenzje. Dla odmiany proponuję zapoznać się z hipsterskim bełkotem Pana P.G. na Gazecie.

    • 2 5

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Portishead: potęga i elegancja

    90 minut to trochę za krótki ten koncercik Portishead zważywszy, że Skalpel grał prawie godzinę.

    No i kompletny brak kontaktu z publicznością.Czyżby na skutek wieczornego chłodu ? Poza tym przyzwoicie zagrane numery...

    • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Popularne, a nie widziałeś

Najczęściej oglądane