Przez nieuwagę urzędniczki stracił tożsamość
5681 wyświetleń 30 czerwca 2014 (249 opinii)Różni ich wszystko: wiek, wzrost, postura i życie rodzinne - jeden z nich to ojciec bliźniaczek, który mieszka na Olszynce, drugi to osoba bezdomna. Łączy - to samo imię, nazwisko i imię ojca, a od lutego - przez błąd urzędniczki - także taki sam dowód osobisty. To historia z Gdańska, która może znaleźć finał w sądzie.
Więcej na ten temat
Opinie (249) ponad 10 zablokowanych
-
2015-04-17 13:52
moj tato (*) mial taka sama sytuacje
matko co to sie dzieje.
Moj ojciec zgubil kiedys w jakis tam latach ksiazeczke wojskowa... i myslal ze nic nie stanie sie, zyl normalnie przez 44lata i nie mial komornikow nic kompletnie, po smierci rok badz dwa lata, moja mama dostawa listy od komornikow o kwocie 1miliona ze moj tato byl zadluzony... mial 3-4 firmy ... a to wszystko nie prawda... mama nie dosc ze przezyla smierc ojca jak my wszyscy to musiala jezdzic po sadach policji i wszystko wyjasniacv ze maz nie zyje..jak pokazali jej zdjecia z bankow gdzie niby moj tata bral kredyty to okazal sie inny mezczyzna... nizszy pulchniejszy na twarzy ...
maja takie balagany w biurach bankach i innych instytucjach ze szkoda nawet slow.
Panie Janie powodzenia i prosze sie nie poddawac !! Za to wszystko co urzedniczka narobila bo jej sie sprawdzac nie chcialo ... a przyszedl kolejny to go zarejestruje to prosze znalezc dobrego adwokata i do sadu ich oddac... bO co teraz Pan ma zrobic ? bez pracy rodzina na utrzymaniu a dobrze wiemy ze ciezko jest sie teraz utzrymac z jednej pensji meza badz zony... trzeba walczyc !- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.