Przez nieuwagę urzędniczki stracił tożsamość
5681 wyświetleń 30 czerwca 2014 (249 opinii)Różni ich wszystko: wiek, wzrost, postura i życie rodzinne - jeden z nich to ojciec bliźniaczek, który mieszka na Olszynce, drugi to osoba bezdomna. Łączy - to samo imię, nazwisko i imię ojca, a od lutego - przez błąd urzędniczki - także taki sam dowód osobisty. To historia z Gdańska, która może znaleźć finał w sądzie.
Więcej na ten temat
Opinie (249) ponad 10 zablokowanych
-
2014-07-01 09:54
Postaram się pomóc
Znam tego bezdomnego i spróbuję pomóc. Jak tylko namierzę pana dam znać policji lub redakcji. Pozdrawiam
- 3 0
-
2014-07-01 10:22
Jak można pomylić dowody wydając przeciez wszystko pisze na wniosku no nic dziwnego urzędniczki kawkuja biegaja na papieroski i takie potem skutki i to nie tylko w tym urzedzie wszedzie to jedno bagno potem potem przez takich kiepskich urzędników ludzie maja problemy
- 2 0
-
2014-07-01 10:26
wywalic ją z pracy i odpowiedzialnego człowieka wziąśc na to stanowisko i jak pisza obciążyc kosztami dla tego pana przez nia ma rtlko problemy takich jak ta urzędniczka powinni na bruk zobaczy jak to słodko miec problemy
- 2 0
-
2014-07-01 11:45
a może ten Bezdomny też nie ma pojęcia że mu wcisneli zły dokument? (1)
a co jeśli ten bezdomny, nie ma pojęcia że wystawiono mu niewłaściwy dokument?
- 1 2
-
2014-07-02 17:45
Bzdura!!!
Jak może nie wiedzieć skoro z bezdomnego stał się osobą z adresem zamieszkania i kradnie na czyjeś konto..
- 0 0
-
2014-07-01 12:46
Pomyłka ludzka rzecz
Każdemu może się zdarzyć pomyłka i nie ma co linczować tej urzędniczki, szkoda natomiast, że w PL nadal nie ma systemu informatycznego, dzięki któremu każdy organ ścigania, bank, urząd itp. od razu widziałby, że coś jest nie tak, wstukując do niego dane z feralnego dowodu.
- 1 1
-
2014-07-01 16:07
W Gdyni by to nie przeszło - byłem kiedyś bezdomnym i chciałem dowód
(miałem ten stary książkowy) - nie wydano mi nowego mimo iz chciałem wymienić książkowy na plastikowy (bez stałego adresu)
A że nie miałem paszportu musiałem przejść procedurę udowodnienia polskiego obywatelstwa w Urzędzie Wojewódzkim w Gdańsku)
Co trwało chyba z miesiąc
To było ok 2008 roku czy jakoś tak
Bezdomnym zostałem bo wymeldowano mnie z urzędu (nowy właściciel mieszkania) gdy wyjechałem za pracą.
Gdy wróciłem byłem już bezdomnym.
Pamiętajcie - nie każdy bezdomny to "menel"
W U.K. nie ma dowodów osobistych i państwo istnieje (i działa 100 razy lepiej niż Polskie).
Ta urzędniczka faktycznie powinna zostać dyscyplinarnie zwolniona bo nie zna procedur na swoim stanowisku i to jest SKANDAL.
niech zgadnę : kumoterstwo przy zatrudnianiu ????- 1 0
-
2014-07-01 16:09
bzdury urzędnicze
truskawki niech p.urzędniczka zbiera,tam nie trzeba myśleć..
- 0 0
-
2014-07-01 22:52
urzedniczka pracuje dlaczego? kazdemu zdarza sie pomylka gdyby pomogla szybko odkrecic wszystko to rozumiem ale nikt nie czuje sie winny a prezydent nie zajal sie ta sprawa przeciez jego podpis widnieje Pienisdze pobrano z konta i za to tez nikt nie odpowie SZOk Za PO I Budynia zycie w tym miescie to koszmar!
Monitorujcie ta sprawe i ten Pan niech walczy o odszkodowanie jak najwyzsze!- 0 1
-
2014-07-04 23:40
może zmiana nazwiska rozwiązałaby tą sprawę??
- 0 0
-
2014-07-04 23:41
lepiej żyć z innym nazwiskiem niż nie wiedząc co czeka jutro
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.