TV

Rowerem przez Trójmiasto

10412 wyświetleń 6 lipca 2015 (450 opinii)

Jak jeździć rowerem po Trójmieście? Według niektórych najbezpieczniej drogami rowerowymi, według innych ulicami, a rowerzystów wciąż można spotkać także na chodnikach. Sprawdziliśmy, jak szybko, legalnie i bezpiecznie przejechać rowerem przez Trójmiasto. Nie ma co ukrywać - tak moglibyśmy pracować codziennie...

Więcej na ten temat

Opinie (450) 7 zablokowanych

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

    wiecej policjantow na chodnikach-wyciagnac ich z samochodow.. (6)

    tabliczki pod siedziskiem-zrobie zdjecie jak rowerzysci jada chodnikami i co dalej oni maja tablice rejestracyjne pojazdow zaniosa na komende i wielkie h a l o .rowerzysci ogolnie nie znaja prawa drogowego.widza brak policji na chodnikach-ilu rowerzystow wjezdza w przechodniow na chodniku.

    • 15 17

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

      Pretensje mniej do włodarzy nie do rowerzystów (4)

      że przez tyle lat nie byli w stanie stworzyć infrastruktury, tylko po chodniku trzeba jechać.

      • 6 6

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

        (3)

        Nawet jak jest infrastruktura to jadą po chodniku. Niestety muszę się z powyższym zgodzić.

        • 8 7

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

          Nikt by nie jechał jak by była w drobrym kierunku (2)

          • 2 2

          • Opinia do artykułu

            Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

            niestety, widziałem wczoraj dwóch palantów na Wajdeloty (1)

            strefa "tempo 30", dopuszczony kontraruch rowerowy. Pusta ulica - a oni cisną po chodniku. Nie mam pojęcia, po co - można się minąć z samochodem bez zwalniania.

            • 3 3

            • Opinia do artykułu

              Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

              jak jechałęm na Wajdeloty to kierowiec siedział mi na błotniku

              jak jechałem samochodem po autostradzie to inny siedział mi na zderzaku.
              Energię kieruj we właściwym kierunku - na Wajdeloty nie ma problemu z rowerzystami, bez względu na to, gdzie jeżdżą.
              Szkoda, że nie wykorzystano okazji zrobienia z tej ulicy deptaka z dopuszczeniem ruchu rowerów.

              • 0 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

      Właśnie

      Każdy rower powinien mieć tabliczkę rejestracyjną pod siodełkiem lub na ramie.

      • 3 3

  • trzeba to jechać po ulicy

    a nie chodniku - jak nie ma DDR

    • 0 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

    Paweł (2)

    Witam na rowerze pokonuję dużo kilometrów, do pracy jak pogoda pozwala jadę rowerem. Z mojego punktu widzenia za bezpieczeństwo odpowiadają sami użytkownicy rowerów jaki i samochodów (tu i tu można są wariaci). A co do samej jazdy na rowerze mnie najbardziej irytują porozbijane butelki i pełna szkieł na drogach rowerowych a szczególnie po weekendzie trzeba bardzo uważać. Często spotykam rozbite butelki pod nowym rondem na ul. Marynarki Polskiej od strony stadionu - może służby odpowiedzialne zwróciły by na to uwagę.... Pozdrawiam rowerzystów..... Paweł

    • 28 3

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

      Na to nie licz

      Te tunele to bubel jakich mało. Miały być tam zamontowane lustra i jak ich nie ma tak nie było. Lepiej górą rondem przemknąć jak człowiek.

      • 4 2

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

      Może, może

      Może ktoś z UM wreszcie pomyśli, wyjdzie na ulicę i sam pozbiera, jeśli nie da się od wielu lat zatrudnić nikogo do sprzątania ulic, tuneli w Gdańsku?

      • 0 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

    Po Gdańsku dobrze, w Sopocie nieźle, a w Gdyni szkoda gadać

    • 20 3

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

    Ciąg pieszo-rowerowy (7)

    Panowie, nie chcę nic mówić ale na temat ciągów pieszo-rowerowych przetoczyło się wiele dyskusji i niezależnie czy znaki C-13 oraz C-16 są połączone kreską poziomą czy pionową to trzeba (w wielu przypadkach niestety) korzystać.
    Z policją także w takich przypadkach nie wygracie.

    A wracając do tematu Gdańska to problemem jest słabe/brakujące oznakowanie (pierwszy z brzegu jest wiadukt Błędnik). W Sopocie natomiast w tej chwili problemów nie widzę, a w Gdyni to jeszcze długo będzie masakra.

    • 7 7

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

      a gdzie nasz oficer rowerowy Pan Kitliński? (1)

      on jeszcze pracuje? na maile nie odpowiada.Ktoś coś wie? Może się on czym pochwalić? W Gdańsku coraz mniej się dzieje.Dróg rowerowych oddaje się coraz mniej, a potrzeby są duże.

      • 1 3

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

        Mi odpowiadał sprawnie. Dziś e-maila otrzyma

        • 2 1

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

      Bzdura (4)

      tylko po DDR trzeba jeździć, sąd wielokrotnie to potwierdził, a że policjanci są niedouczeni to inna sprawa

      • 3 3

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

        Odpowiedź ministerstwa (3)

        http://polskanarowery.sport.pl/blogi/rowerowe_leszno/2014/01/ministerstwo_obowiazek_korzystania_ze_sciezki_pieszorowerowej/1?bo=1

        • 0 0

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

          (2)

          przepis mówi o obowiązku jazdy drogą dla rowerów znak nakazu C13 lub pasem rowerowym które z natury rzeczy są jednokierunkowe i są w jezdni a to to nie jest ani drogą ani pasem to zwykły chodnik podzielony na pół w dodatku masa pieszych ma gdzieś która strona do kogo należy a psy to galarety umysłowe jeden mi kazał raz jechać chodnikiem w miejscu gdzie jego kolesie kasowali rowerzystów za jazdę chodnikiem.Również sposób prowadzenia tych "ciągów" i twoich wspaniałych dróg rowerowych które sa częścią tych dziwadeł np w okolicach przystanków jest jawnym narażaniem ludzi na wypadki jadąc szybko rowerem koło takich przystanków jak Mireckiego czy Chylonia Centrum sto razy lepiej jest być na ulicy niż w tłumie stojących jak im wygodnie ludzi czekających na trolejbus

          • 2 1

          • Opinia do artykułu

            Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

            (1)

            Nie istnieje w prawie jako osobny znak ciąg pieszo-rowerowy i jeśli mamy połączenie znaków C-13 oraz C-16 to rowerzysta ma obowiązek z takiej drogi korzystać, co w wielu przypadkach (pozioma kreska) jest obowiązkowe (znak C-13 jest zawarty). Jedyną "drogą" po której jechać nie trzeba jest Znak C-16, a pod nim tabliczka "Nie dotyczy rowerzystów)

            • 0 2

            • Opinia do artykułu

              Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

              to nadal błędna interpretacja

              na C13/16 są zawarte symbole znaków, ale nie dwa osobne znaki! Rozporządzenie mówi jasno - jest to "Droga dla rowerów i pieszych". Pojedyncza droga, chociaż może być podzielona linią. Nie ma tam jednak osobnej drogi dla rowerów. A zakładając, że C13/16 tworzy osobno "Drogę dla rowerów" i "Drogę dla pieszych" - to nie spełnią one ustawowego warunku ustawowego (oddzielenie konstrukcyjne lub za pomocą urządzeń bezpieczeństwa). Ustawodawca celowo usunął obowiązek jazdy "Drogą dla rowerów i pieszych". Jeszcze gorsze interpretacje funduje GDDKiA.

              • 2 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

    zakazać jazdy po chodnikach (3)

    piesi w żaden sposób nie są zabezpieczani przed hordami rozpędzonych cyklistów
    a niektóre zachowania cyklistów w postaci najezdzania na pieszych sa niebezpieczne i powinny byc karalne.
    gdzie jest POLICJA?

    • 22 24

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

      dokłsdnie trzeba zakazać jazdy samochodom po drogach.... (1)

      drogi zaś przeznaczyć na drogi rowerowe. Piesi będą bezpieczni.

      • 8 8

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

        rozciągnięcie do absurdu

        chwyt znany od starożytności ale obecnie stosowany tylko przez matołków

        • 9 3

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

      Nie dla pieszej i rolkarskiej chołoty na drogach dla rowerów

      • 5 5

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

    cześć rowerzystów ma d.... innych rowerzystów (2)

    Nie jest bezpiecznie na dróżce rowerowej, gdy z naprzeciwka jedzie całą jej szerokością dwójka cymbałów. I nie zjadą na bok.

    • 34 3

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

      szczerze ? ja w takim przypadku walę prosto na nich (1)

      jeszcze mi się nie zdarzyło, aby się nie rozjechali na bok...

      • 7 2

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

        Ja wyciągam

        imitację Browninga z kabury i wymierzam sprawiedliwość pryskając wodą prosto w zdziwione gęby.

        • 1 2

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

    Panie Redaktorze.... (8)

    .. , a może tak dać dobry przykład i założyć kask. Piszecie o bezpieczeństwie, ostrożności, a główka bez okrycia. A niestety wiadomo że rowerzysta w starciu z samochodem nie ma szans (również w wypadku kolizji z pieszym i upadkiem), ale kask daje zawsze minimalna ochronę przed poważnymi urazami głowy. Na kamerkę za 300 zł was stać, ale na kask za 150 już nie, a może to nie jest cool i trendy (bo kamerki rzekomo są). Kask powinien być tak samo obowiązkowy jak zapięcie pasów. A przy takich artykułach osoby piszące powinny dawać w 100% poprawne zachowanie zwłaszcza poruszając się po tak ruchliwych drogach. Dobrze, że chociaż nie założyliście japonek do jazdy.

    • 21 16

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

      Przejedz się do Dani Holandii czy Szwecji (2)

      tam NIKT praktycznie nie jeździ w kasku. Kask jest dla wyczynowców, a nie do jazdy po mieście do i z pracy.

      • 11 5

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

        Ale temat artykułu realizowany był w Polsce (1)

        A tego, co u nas się dzieje nie ma sensu porównywać z krajami, w których kultura rowerowa zakorzeniona jest od wielu, wielu lat.

        • 7 6

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

          No tak

          ale tak lubimy się porównywać do tych krajów.

          • 2 2

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

      przecież kask nie jest obowiazkowy (4)

      może jeszcze ochraniacze na kolana powinni mieć i na łokcie?

      • 10 2

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

        Myślenie też nie jest obowiązkowe (3)

        Ale czasem pomaga.

        • 6 6

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

          (2)

          Wyraźnie napisałem, że kask i jego założenie to dawanie dobrego przykładu. Myślę że 90% przypadków śmiertelnych przy wypadku rowerzysta samochód to uraz głowy. Nawet zwykła wywrotka i upadek głową o asfalt/ podłoże z wysokości siodełka jest groźne. W ruchu miejskim kask powinien być obowiązkowy. Zwłaszcza w Polsce gdzie nadal jest prawo dżungli na drodze i brak jakiejkolwiek kultury (oczywiście część użytkowników jest już cywilizowana). Ale jazda krajową 6 na wlocie do Gdyni bez kasku hmm. Odwaga, brawura, pewność siebie czy głupota? Każdy niech odpowie sobie sam.

          • 2 9

          • Opinia do artykułu

            Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

            większość to uraz wielonarządowy jamy brzusznej

            • 3 1

          • Opinia do artykułu

            Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

            Wojtek: zabrakło ci jeszcze jednego wariantu:

            spokojne korzystanie ze swojego prawa do jazdy rowerem w środowisku miejskim z pełną akceptacją świadomości podejmowania umiarkowanego ryzyka.
            Dlaczego nie domagasz się od pasażerów samochodów noszenia kasku?
            Liczba urazów głowy w tej grupie użytkowników dróg jest większa niż wśród rowerzystów.

            • 0 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

    Akurat mialem okazję w ostatni weekend sporo pojeździć na rowerze po trojmieście (2)

    I mogę powiedzieć, że jeżeli chodzi o infrastrukturę, to jest dużo lepiej niż było, jednak jest załamany rozwiązaniami na głównej trasie łączącej Gdańsk z Sopotem i dalej Gdynią. Na przejściach dla pieszych straciłem około 7 minut. Biorąc pod uwagę, że przejazd z Wrzeszcza do Sopotu zajął mi niespełna 25 minut, oznacza to, że ~30% czasu stałem na światłach przecinających Grunwaldzką. Jeżeli rower ma służyć jako środek sprawny środek transportu po trójmieście to takie "kwiatki" powinny być wyeliminowane.

    • 20 5

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

      Sopot to jest generalnie miasto bardzo wrogie dla rowerzystów i traci się tam masę czasu w czasie jaki zajmuje przejechanie przez Sopot (głównym ciągiem a nie nad morzem) to ja mogę przejechać całą Gdynię od wjazdu w Cisowej do Kolibek

      • 7 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

      Dlatego krytykuję to, co się porobiło w Gdańsku

      Cudowne znaki, których nikt nie bierze na poważnie, a policja przy nich głupieje, wszystko jak najtaniej i jak najwięcej.
      Zawsze będziemy w tyle z takimi g.... wartymi "inwestycjami" jak "nowa" śmieszka wzdłuż Rzeczpospolitej, wymysłem na Hucisku czy przy ETC.
      Zawsze mówiłem, że takie półśrodki do niczego nie doprowadzą.
      Trzeba było 10 lat temu zacząć budować bezkolizyjne estakady rowerowe, burzyć budynki, zwężać ulice dla rowerzystów nie radzących sobie z ogarnięciem własnej d.... w słuchawkach, z komórką na kierze zamiast mózgu i kolegą/koleżanką jadącym/cą obok całą szerokością i tak 2x za wąskiej ścieżynki.

      • 1 3

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

    Rowerzysci, motocyklisci itd. to sa " swiete krowy "

    tak, napisalem to calkowicie powaznie. Tak jest w cywilizawanych krajach, w Polsce jeszce budzi to kontrowersje ale powoli wchodzi do standardu.To sa nasze dzieci, wnuki i inni kompletnie bezbronni ludzie!

    • 12 7

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Popularne, a nie widziałeś

Najczęściej oglądane