TV

SOR w szpitalu im. Św. Wojciecha na Zaspie

19597 wyświetleń 16 sierpnia 2013 (195 opinii)

12 godzin z życia Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w szpitalu im. Św. Wojciecha na Zaspie.

Więcej na ten temat

Opinie (195) ponad 10 zablokowanych

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł 12 godzin z życia szpitalnego oddziału ratunkowego

    do kuntakinte

    Od rana lekko będzie cię (celowo z małej) boleć w prawym boku. Koło północy już się nie wyprostujesz. Może ktoś z rodziny cię podrzuci na SOR/KOR(tak szybciej bo w tym czasie karetki wożą pijaków i zwyczajnie ich brakuje). A tam niech ci (debilku) powiedzą, że przyjmują tylko tych z karetki. Życze perforacji i nie pozdrawiam.

    • 3 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł 12 godzin z życia szpitalnego oddziału ratunkowego

    no zupelnie skopiowane z angielskich programow tego typu,ciekawe czy tez powstanie program o pracy poloznych pokazujacy rodzace i ich zamglone krocza.

    • 2 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł 12 godzin z życia szpitalnego oddziału ratunkowego

    Wszyscy narzekaja ojojoj jak zle

    Pokazcie mi kraj w ktorym sluzba zdrowia dziala jak nalezy.

    • 4 3

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł 12 godzin z życia szpitalnego oddziału ratunkowego

    Lekarze po 23.00 mogą odetchnąć?

    Jak już nic nie mają do roboty - zapraszamy do PCT.
    Tam samych ortopedycznych pacjentów jest już prawie stu na dobę.

    • 3 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł 12 godzin z życia szpitalnego oddziału ratunkowego

    szpital wojewódzki..

    Ze szpitala Wojewódzkiego w Gdańsku mam najgorsze wspomnienia jakie mieć można.. Byłam w 8 tygodniu ciąży, gdy nagle będąc w pracy zobaczyłam,że delikatnie plamie.Wsiadłam do auta i pędziłam do szpitala, kiedy doszłam do poczekalni traciłam już dużo krwi, powiedziałam Pani co się dzieje, kazali czekać, umierałam z bólu, strasznie krwawiłam, siedziałam tak 4 h, po tym czasie przyjął mnie ginekolog, kiedy zaczął mnie badać było już po wszystkim-poroniłam. Zapytał :"to mówi Pani,ze była Pani w ciąży? - No to już Pani nie jest". Świat mi sie zawalił.. Później wręczył mi karteczki do zapoznania, co chcę zrobić z resztkami mojego płodu i okrzyczał mnie,że piłam wodę w poczekalni, bo teraz będzie musiał czekać do północy,aby wykonać mi zabieg :( Przed samym zabiegiem natomiast powiedział :"ohh cóż to za dyżury mam ostatnio, już 3 noc z rzędu czyszczę resztki płodów"... Nikt nie wyobrazi sobie co czułam i czuję do dziś. nigdy nie pojawie się już w tamtym szpitalu. Ból pozostanie na zawsze...

    • 5 3

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł 12 godzin z życia szpitalnego oddziału ratunkowego

    Bemark-cudny

    Przeozy medyczne przez tą firmę to horror pseułdo sanitariusze brudni nie ogoleni ubrani w dresy adidasa a pan andrzej spodnie bojówki i sandały zarost tygodniowy.Auto -kareta stan techniczny tragedia puka-stuka wyje bród wewnątrz wyposażenie nosze kocem przykryte gdzie sanepid

    • 2 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł 12 godzin z życia szpitalnego oddziału ratunkowego

    mojemu bratu, który pierwszy raz w życiu poszedł do lekarza właśnie w SOR na Zaspie

    gdy mieliśmy obawy że naderwał ścięgno i nie mógł chodzić, po bardzo długim staniu w kolejce - lekarz stwierdził że "skoro pana boli to trzeba wziąć tabletkę przeciwbólową". Mi dwa lata temu kazali czekać z kleszczem w nodze i rumieniem na nodze chyba 3 godziny,kleszcza usunęli ręcznie wyciskając z niego do mojej nogi całą ślinę, nie dostałam antybiotyku, po wyjściu nie mogłam postawić nogi z bólu- do dziś nie mogę wyleczyć boreliozy bo lekarzy w 3mieście od boreliozy nie ma- muszę jeździć do Krakowa

    • 0 2

  • sor -jestem zawiedziona!!!!!!!

    W nocy o godz.03:15 pojechałam z dzieckiem na sor z ostrym bólem żołądka (syn chorował wcześniej na helibakteropyroli),Pani doktor przepisała receptę i kazała jechać do apteki .Poprosiłam Panią doktor aby na obecna chwile dala synowi jakieś środki przeciwbólowe ale pani doktor stwierdziła ze nie maja i trzeba jechać do apteki.Tak wiec wróciłam do domu z dzieckiem nadal zwijającym się z bólu.Mało tego jeszcze musiałam o godz.04:00 szukać apteki.

    • 0 0

  • Pobyt SOR na Zaspie

    O godzinie 16;00 miałem odpowiedz że moje wyniki są dobre, nic mi nie jest ale jeszcze raz muszę zrobić badanie krwi.. chyba tylko po tyo aby wyrwać następne kody i naciągnąć NFZ na kase. Przez następne 6 godzin nie zrobiono nic, w końcu po awanturze i długim oczekiwaniu otrzymałem wyniki i mogłem isc do domu.. łączny pobyt w szpitalu 14 godzin. Przy odbiorze wyników stwierdziłem że na kartce nie ma juz zadnych kodów, za co NFZ musi płacić skoro zniknęło chyba z 15 kodów? I gdzie są moje ciężko zarobione pieniądze?

    • 0 0

  • burdel na kułkach a nie szpital (1)

    dzisiaj MÓj narzyczony trafil tan z wypadku lezy juz tyle godzin na desce takiej jak sie prenosi ludzi od godziny dziesiatej i bedzie na niej spal bo nikt tam sie niczym nieinteresuje.podlonczyli mu kroplówke to z niej cieklo a pielegniarka powiedziala ze maja taki zly sprzet i zamiast jakos to zatamować to odlonczyla mu ja a na zszycie ucha czekal az do osiemnastej.by sie wstydzili to burdel na kułkach a nie szpital.biorą pieniadze a ludzi traktują gorzej niż psa

    • 0 0

    • kułkach ? Może chciałaś powiedzieć kukułkach ?

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Popularne, a nie widziałeś

Najczęściej oglądane