TV

Siedem kilometrów pod okiem żołnierzy

7123 wyświetlenia 29 maja 2016 (59 opinii)

Krew, pot i łzy, a także zadania sprawnościowe, wiedza historyczna i uciążliwy piach. Tak w największym skrócie można opisać pierwszą edycję biegu "Warriors Run", która odbyła się w ubiegłą sobotę na plaży w Brzeźnie.

Więcej na ten temat

Opinie (59) 2 zablokowane

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Warriors Run, czyli siedem kilometrów pod okiem żołnierzy

    janusze survivalu ;) (5)

    • 44 56

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Warriors Run, czyli siedem kilometrów pod okiem żołnierzy

      janusz forów internetowych (4)

      Zaistniałeś. Lepiej Ci?

      • 39 9

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Warriors Run, czyli siedem kilometrów pod okiem żołnierzy

        trochę ma racji, patrząc na tych cieniasów. (3)

        jeszcze babka ich pokonała.
        a tak swoją drogą, ciekawe jakby by prawdziwy kombat to w portki by pewnie zrobili i dostali paraliżu. Jeszcze jest psycha, której tutaj nikt nie sprawdzał.

        • 8 16

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł Warriors Run, czyli siedem kilometrów pod okiem żołnierzy

          (1)

          to nie jest zwykła kobita, mistrzyni olimpijska, cyborg.

          • 16 3

          • Opinia do artykułu

            Zobacz artykuł Warriors Run, czyli siedem kilometrów pod okiem żołnierzy

            czyli oni sa "średniacy" cieniasy.

            używając twoich definicji.

            • 4 3

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł Warriors Run, czyli siedem kilometrów pod okiem żołnierzy

          Ty byś ją pokonał:) na pewno...klawiaturą

          cieniasie

          • 13 5

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Warriors Run, czyli siedem kilometrów pod okiem żołnierzy

    (7)

    Guzowska nie wie w co rece wsadzic...Jak nie pokazuje bizneswomen sztuki samoobrony, to wrecza dzieciom nagrody na festynach ludycznych...A teraz wojskowa czapka:)

    • 56 28

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Warriors Run, czyli siedem kilometrów pod okiem żołnierzy

      No popatrz. A ciebie nigdzie nie zapraszają.

      • 44 7

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Warriors Run, czyli siedem kilometrów pod okiem żołnierzy

      No i dobrze... nie spoczela na laurach.

      Robi cos dla innych - i niech z tego bedzie pozytek.

      • 38 8

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Warriors Run, czyli siedem kilometrów pod okiem żołnierzy

      Typowy zazdrośnik (1)

      Tak łatwo jest kogoś krytykować, a tak trudno zrobić coś sensownego.
      Zamiast wyszukiwać mankamentów u innych, lepiej tę energię i czas zainwestować w rozwój siebie!

      • 18 2

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Warriors Run, czyli siedem kilometrów pod okiem żołnierzy

        wyrazy uznania za uczestnictwo

        Szacunek za uczestnictwo, proszę jednak krytyki Guzowskiej nie brać osobiście. Kobieta z wojskiem nie ma nic wspólnego, bardziej jest już znana jako poseł na Sejm niż jako sportowiec może budzić mieszane uczucia na takiej imprezie.

        • 2 1

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Warriors Run, czyli siedem kilometrów pod okiem żołnierzy

      PO ja juz nie kocha?

      • 6 4

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Warriors Run, czyli siedem kilometrów pod okiem żołnierzy

      porażka obywatelska

      punktujemy dziewczynki i chłoptasiów z kod-u za każdym startem i przy każdej imprezie biegowej

      • 3 11

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Warriors Run, czyli siedem kilometrów pod okiem żołnierzy

      Też mnie zraziła jej obecność na tej imprezie.

      • 3 4

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Warriors Run, czyli siedem kilometrów pod okiem żołnierzy

    smieszne (2)

    parodia szkolenia seal-ów wiem bo byłem I ten pseudo grom łódka prywatna nic tylko pozazdrościć wsparcia jednostki usmiałem sie

    • 27 26

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Warriors Run, czyli siedem kilometrów pod okiem żołnierzy

    Nie rozumiem, dlaczego Polska tak aktywnie wchodzi Amerykanom w tylek... Navy seals whaaat? (5)

    Gdyby nie chec pokazania, jakim jestesmy wielkim sojusznikiem, nie byloby polskich zolnierzy w Afganistanie i tego wypadku. Prosze sobie wyobrazic, ze nagle jakis kraj, np. Chiny, dojdzie do wniosku, ze w Polsce nie ma "odpowiedniego socjalizmu" po przejeciu wladzy przez PiS. Chcac narzucic swoje wartosci wysle tu swoich zolnierzy. Tak mniej-wiecej wygladaja zachowania Amerykanow, a Polska jak kundel u nogi szczeka i wysyla swoje mieso. Tak przy okazji, Amerykanie spokojnie sobie lataja, plywaja i poruszaja sie po/nad/obok terytorium RP, a obywatele sa szczesliwi, jak gdyby Rambo zobaczyli z filmu. Dla mnie to jeden wielki absurd!
    A przypomne, ze Polacy nadal musza stac w kolejce po wize do jankesow!

    • 62 13

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Warriors Run, czyli siedem kilometrów pod okiem żołnierzy

      dałem plusa, ale po wizę do USA nie musisz stać w kolejce, możesz ją mieć za pośrednictwem biura podróży np neckerman, lub agencji morskiej, polecam wizę na 10 lat typu A1B1, tzn wielokrotnego przekraczania turystyczno biznesową.

      • 5 8

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Warriors Run, czyli siedem kilometrów pod okiem żołnierzy

      ale to my zabiegamy żeby oni tu byli i nie ze względu na rządy jakiej kolwiek parti w Polsce oni tu są

      tania propaganda za ruble ?

      • 7 5

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Warriors Run, czyli siedem kilometrów pod okiem żołnierzy

      Niestety historia nas niczego nie nauczyła (2)

      Kiedyś wchodziliśmy w tyłek Anglikom, teraz Amerykanom. W efekcie Aglicy nas łatwo opchnęli Sowietom a i kombinowali jak się pozbyć po wojnie żołnierzy polskich co walczyli w szeregach armii brytyjskiej. Teraz zadzieramy z Rosją w imię jednostronnej miłości do US. Trzeba przyznać, że Polacy to wyjątkowo głupi naród jeśli chodzi o polityke międzynarodową i obronę własnej suwerenności. Z szablą na czołgi to i owszem, ale sprytem i rozumem to już nie my.

      • 12 3

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Warriors Run, czyli siedem kilometrów pod okiem żołnierzy

        Sasza, przestań już. (1)

        wskakuj w kamasze i wracaj do swojego wyłysiałego wodza. aha. i ruki precz od ukrainy.

        • 6 5

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł Warriors Run, czyli siedem kilometrów pod okiem żołnierzy

          Typowy wpis bezmyślności

          Rosja fe a USA przyjaciele? Pewny jesteś?

          • 2 3

  • 2:49 płonące siodło

    • 5 4

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Warriors Run, czyli siedem kilometrów pod okiem żołnierzy

    blad

    na podium nie można się zameldować , miejsce na podium zdobywa się . zameldować się można na MECIE

    • 28 3

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Warriors Run, czyli siedem kilometrów pod okiem żołnierzy

    Gratulacje dla uczestników

    bieg w piasku i kąpiel w wodzie o niskiej temperaturze to niezle wyzwanie

    • 32 8

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Warriors Run, czyli siedem kilometrów pod okiem żołnierzy

    (3)

    Kobieta potrafi!

    • 43 7

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Warriors Run, czyli siedem kilometrów pod okiem żołnierzy

      (1)

      Do garów

      • 5 21

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Warriors Run, czyli siedem kilometrów pod okiem żołnierzy

        faceci do garów i do pieluch

        nawet ćwiczeń fizycznych nie potrafią dobrze wykonać. O rany, gorsza płeć?

        • 17 2

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Warriors Run, czyli siedem kilometrów pod okiem żołnierzy

      Ironia

      Wreszcie osiągnęła szczyt.

      • 3 2

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Warriors Run, czyli siedem kilometrów pod okiem żołnierzy

    Pojechał mordować i zginął. (6)

    Gdyby ten poległy używał mózgu, pewnie by wymyślił, że skoro jedzie zabijać ludzi do obcego kraju to sam zginie. Szybko przeznaczenie go dosięgnęło. Tak na maginesie, jak można pracować dla instytucji (wojsko) która traktuje Cię jak niewolnika - masz wykonywać rozkazy i zamknąć mordę. Oby w przyszłym życiu niedoszły morderca dokonywał lepszych wyborów.

    • 29 53

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Warriors Run, czyli siedem kilometrów pod okiem żołnierzy

      Lecz się idioto !!!

      Skargę złóż do Antoniego -ministra że ci coś nie pasuje

      • 17 13

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Warriors Run, czyli siedem kilometrów pod okiem żołnierzy

      proponuje abys sie zaczoł leczyc tylko nie z NFZ ale prywatnie albo pojechał do ISIS z misją Charytatywną:) (1)

      Pokaz nam jak to sie robi lec do Afganistanu czy Syrii z misją charytatywną :)

      • 11 3

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Warriors Run, czyli siedem kilometrów pod okiem żołnierzy

      (1)

      Żołnierze nie jadą aby sadzić kwiatki, oszołomie. Żołnierskie rzemiosło polega na zabijaniu wrogów. Czy np. żołnierze rosyjscy w Syrii robią co innego? Sojusze Ci się nie podobają? To może kraj sobie zmień, bo Polska jest i będzie sojusznikiem USA. Ja szanuję wszystkich dzielnych żołnierzy (tak, także rosyjskich), szczególnie żołnierzy własnych i sojuszników.

      PS. Żołnierz zawodowy nie jest niczyim "niewolnikiem" tylko dobrze opłacanym fachowcem. A po odejściu z armii może zostać jeszcze najemnikiem - wiem, zabronione w większości krajów, ale to nikomu nie przeszkadza... Zresztą, we Francji można robić to legalnie w ramach Legii Cudzoziemskiej, choć są to raczej żołnierze zaciężni pracujący dla Republiki Francuskiej, niż najemnicy.

      • 8 6

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Warriors Run, czyli siedem kilometrów pod okiem żołnierzy

        qqq kolego dorośnij i nie pisz kłamstw.

        • 1 3

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Warriors Run, czyli siedem kilometrów pod okiem żołnierzy

      Weź Ty się chłopie zastanów co piszesz!

      • 3 2

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Warriors Run, czyli siedem kilometrów pod okiem żołnierzy

    Wszystko fajnie... (1)

    ...ale skoro to tacy wojownicy biegu, to dlaczego ze względu na warunki pogodowe przesunięto o 30 minut start biegu????

    • 28 9

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Warriors Run, czyli siedem kilometrów pod okiem żołnierzy

      Przesunięto ze względu na dzieci które biegły przed dorosłymi. Z tego powodu wszystko automatycznie się przesunęło ale Ci co byli to o tym wiedzą :)

      • 5 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Popularne, a nie widziałeś

Najczęściej oglądane