TV

Sklepiki szkolne próbują przetrwać

6252 wyświetlenia 11 września 2015 (246 opinii)

O tym, że ze szkół znikną niezdrowe przekąski, mówiło się już od dawna. Jednak tuż przed końcem wakacji minister zdrowia podpisał rozporządzenie w tej sprawie. Na skutki długo nie trzeba było czekać - ajenci szkolnych sklepików, ale też firmy cateringowe obsługujące szkoły i osoby prowadzące w szkołach kuchnie wpadli w panikę, bo nikt do końca nie wie, jak interpretować nowe przepisy. Wiele sklepików szkolnych zamknięto w obawie, że ze zdrowej żywności nie uda się ich utrzymać.

Więcej na ten temat

Opinie (246) 1 zablokowana

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Sklepiki szkolne próbują przetrwać. Czarny rynek batoników

    Kto na tej ustawie skorzysta: napewno nie rodzice mniej zamozni

    • 1 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Sklepiki szkolne próbują przetrwać. Czarny rynek batoników

    Sklepiki szkolne to nie tylko slodycze, to art.szkolne i higieniczne.Co zrobi dzieciak jak nie ma zeszytu:-) poradzi sobie ,po drugiej stronie ulicy jest sklep

    • 1 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Sklepiki szkolne próbują przetrwać. Czarny rynek batoników

    Musimy czekac na tragedie i to nie jedna,ale kto za to odpowie,napewno nie ministerstwo i dietetycy ,tylko nauczyciel i dyrektor

    • 1 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Sklepiki szkolne próbują przetrwać. Czarny rynek batoników

    cukry

    Produkt waży 40g na opoakowaniu pisze że w 100g jest 72g węglowodan.w tym cukry33g To ile tego cukru spożyję w 40g?

    • 0 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Sklepiki szkolne próbują przetrwać. Czarny rynek batoników

    od dawna jestem wściekła na śmieci w szkolnym sklepiku.. (2)

    moja córka już kończy gimnazjum ale w podstawówce kiedy jeszcze nie było " sklepiku z truciznami" jej druga połowa pierwszej klasy zawsze brała pudełeczko z kanapką, kawałkiem jabłka lub innym owocem i kartonik z mlekiem..kiedy pani x otworzyła szkolny sklepik nastąpił koniec zabierania z domu jedzenia, dosłownie cała klasa każdą przerwę spędzała pod sklepikiem zamiast na odpoczynku to w kolejce, nic nie dały rozmowy z nią, wszystkie dzieci co przerwę zażerały kolorowe śmieci ..i tak było do szóstej klasy, pani tym dzieciom co nie miały pieniędzy bez porozumienia z rodzicami oczywiście dawała na kredyt wpisując do zeszytu długi, potem na zebraniu je odczytywała, w żadnym wypadku nie dałabym jej pieniędzy za ten kredyt ale inni rodzice dawali i nie myśleli źle o tym procederze..długi 7-8 latka nieraz wynosiły nawet 30 zł..przez ile lat dzieci otrzymywałay truciznę , która skumulowana znajduje się ich organizmach? owszem jedzą też po za szkołą ale chyba rodzice mają na to wpływ a w szkole nie...

    • 3 3

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Sklepiki szkolne próbują przetrwać. Czarny rynek batoników

      wściekła na sklepik

      Ty osóbko chyba nie pracujesz a jak tak to powinnaś widzieć ze jak ty zarabiasz to drugiemu daj zarobić.A w domu powinno się omawiać z dziećmi co mogą a czego nie. Mnie wychowano tak że nikt mi nie przemówi że np alkohol jast smaczny i nie szkodzi.Jestem za sklepikami ale bez coli i chipsów ,reszta jest ok grunt żeby było polskie.

      • 0 1

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Sklepiki szkolne próbują przetrwać. Czarny rynek batoników

      przede wszystkim pociągnęłabym do odpowiedzialności karnej panią ze sklepiku, a dyrekcja powinna ja wylać na pysk. Co to znaczy, że dawała dzieciom na zeeszyt??? I jak wychowawczyni smiała to w ogóle odczytywać. Jeśli miała taki kaprys, żeby sprzedawać na zeszyt a nie za gotówkę, jej ryzyko. Co do wychowawczyni zgłosiłabym to do kuratorium.

      • 1 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Sklepiki szkolne próbują przetrwać. Czarny rynek batoników

    jak zwykle u nas, wszystko działa od d...y strony. Zamiast nakładać większe sankcje na producentów, zakazać reklamy tych śmierdzących chipsów, flipsów, napojów to zakazują ich sprzedawania. No i oczywiście nie wszędzie, bo tylko w szkole.

    • 2 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Sklepiki szkolne próbują przetrwać. Czarny rynek batoników

    a może najpierw zacząć uswiadamiać trochę rodziców?

    bo oni sami nie wiedzą, że np. czipsy i frytki zawierają poteżną ilosc takiej rakotwórczej substancji jak akrylamid ( poczytajcie np. w internecie!).
    Akrylamid- przyczynia się do powstania wielu odmian raka, często raka przewodu pokarmowego. Jest także neurotoksyną i może powodować uszkodzenie układu nerwowego.

    • 3 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Sklepiki szkolne próbują przetrwać. Czarny rynek batoników

    jak to wygląda w rzeczywistości (10)

    Dzieci przynoszą sól i cukier z domu. Jakby na przekór sypią duże ilości i w efekcie spożywają więcej soli i cukru, niż wówczas gdy kucharka mogła normalnie gotować. Ziemniaki czy zupa bez soli są dla dzieciaków niejadalne.

    • 108 20

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Sklepiki szkolne próbują przetrwać. Czarny rynek batoników

      w czym problem?? (7)

      Ja od urodzenia dziecku bardzo mało solę, zwyczajnie nie jest przyzwyczajone do słonych potraw wiec nie czuje potrzeby ich dosalania.
      Wystarczy zmienić nawyki żywieniowe, a nie twierdzic ze do wszystkiego sól czy cukier sa potrzebne!

      • 15 7

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Sklepiki szkolne próbują przetrwać. Czarny rynek batoników

        ziemniaczki (1)

        gotowane też jadasz jałowe i nie solone?

        • 0 0

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł Sklepiki szkolne próbują przetrwać. Czarny rynek batoników

          Ugotuj na parze, poznasz zupelnie inny smak ziemniakow. Jak chcesz posól troche po wierzchu.

          • 0 0

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Sklepiki szkolne próbują przetrwać. Czarny rynek batoników

        (2)

        No dokladnie, wystarczy nie dawac soli i cukru i czlowiek nie uzaleznia sie od tego smaku. Wrecz przeciwnie - zwykle jablko zaczyna wydawac sie slodkie.

        • 4 0

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł Sklepiki szkolne próbują przetrwać. Czarny rynek batoników

          (1)

          no bo jabłka są słodkie.... :D czy dla solących nie są? :D

          • 6 0

          • Opinia do artykułu

            Zobacz artykuł Sklepiki szkolne próbują przetrwać. Czarny rynek batoników

            nie wszystkie jablka sa slodkie. Jesli jesz cukier i sol w nadmiarze, a taki jest wlasnie w batonach i fast foodach, ma sie wrazenie, ze wszystko jest jakby bez smaku. Do fast foodow i slodyczy producenci celowo dodaja ogromne ilosci cukru i soli, bo wiedza, ze to uzaleznia i oglupia. Im zjesz wiecej swinstw napakowanych sola i cukrem tym szybciej sie uzaleznisz i bedziesz wiecej kupowac. Napoje slodzone i gazowane maja duzo ilosci soli i cukru. Sol powoduje, ze chce ci sie pic, wiec kupisz kolejny sok. Cukier uzaleznia. Bledne kolo. Zeby nie bylo czuc soli dodaja duze ilosci cukru.

            • 2 1

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Sklepiki szkolne próbują przetrwać. Czarny rynek batoników

        a po co w ogóle solisz? (1)

        ja nie soliłam, nie słodziłam- dziecko ma dobry apetyt bez użycia soli i cukru

        • 4 1

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł Sklepiki szkolne próbują przetrwać. Czarny rynek batoników

          Ja będąc w wieku szkolnym musiałam solić dużo bo miałam bardzo niskie ciśnienie i skłonności do omdleń. Lekarz kazał moim rodzicom dosalać potrawy. Nie wrzucajcie wszystkich do jednego worka.

          • 7 3

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Sklepiki szkolne próbują przetrwać. Czarny rynek batoników

      Potrzebne nam są normalne stołówki gdzie każde dziecko mogłoby zjeść obiad

      a mamy jakieś sklepiki z syfem który rozwala naszym dzieciom układ trawienny. W niemczech w niektórych landach nie ma w ogóle sklepików szkolnych ani automatów a za to w każdej szkole jest obowiązkowo stołówka.

      • 20 3

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Sklepiki szkolne próbują przetrwać. Czarny rynek batoników

      Nie tylko dla dzieciaków.

      • 30 6

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Sklepiki szkolne próbują przetrwać. Czarny rynek batoników

    ku... gdzie ja piwosza kupie

    • 1 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Sklepiki szkolne próbują przetrwać. Czarny rynek batoników

    co za geniusz dodaje cukier do surówki (20)

    ?

    • 36 188

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Sklepiki szkolne próbują przetrwać. Czarny rynek batoników

      nie wiesz że cukier + tłuszcz to najlepsze połączenie w sprzedaży (10)

      np. ciastka, lody itd... Co ciekawe takie połączenie nie występuje nigdzie w naturze i to człowiek je wymyślił i od tego się właśnie tyje.

      • 17 26

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Sklepiki szkolne próbują przetrwać. Czarny rynek batoników

        Dzieci tyja od tego ze siedza w domach a nienbiegaja po podworkach jak kiedys.

        • 2 0

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Sklepiki szkolne próbują przetrwać. Czarny rynek batoników

        w avocado wystepują i węglowodany i tłuszcze (3)

        • 22 1

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł Sklepiki szkolne próbują przetrwać. Czarny rynek batoników

          anie widzisz różnicy pomiędzy węglowodanami a curkami ? (2)

          • 2 9

          • Opinia do artykułu

            Zobacz artykuł Sklepiki szkolne próbują przetrwać. Czarny rynek batoników

            hehe dobre. (1)

            cukier to węglowodany, doucz się zanim zaczniesz pouczać innych.

            • 13 1

            • Opinia do artykułu

              Zobacz artykuł Sklepiki szkolne próbują przetrwać. Czarny rynek batoników

              omg

              nie wszystkie weglowodany to cukry. Cukry to złe węglowodany, jeśli nie trenujesz to je omijasz mądralo

              • 2 8

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Sklepiki szkolne próbują przetrwać. Czarny rynek batoników

        (3)

        W bananach, kokosach, awokado i mnóstwie innych roślin są i cukry proste i tłuszcze. Pan to chyba zatracił umiejętność samodzielnego myślenia na rzecz powtarzania bzdurnych frazesów.

        • 24 2

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł Sklepiki szkolne próbują przetrwać. Czarny rynek batoników

          nie opowiadaj bajek i sprawdź najpierw skład (2)

          • 0 9

          • Opinia do artykułu

            Zobacz artykuł Sklepiki szkolne próbują przetrwać. Czarny rynek batoników

            Jak? (1)

            Jak sprawdzic sklad banana? To rosnie ja drzewie a niw fabryce, idac do sklepu sprawdzasz w internecie ktore owoce ile weglowodanow maja?

            • 10 0

            • Opinia do artykułu

              Zobacz artykuł Sklepiki szkolne próbują przetrwać. Czarny rynek batoników

              Banan rośnie w fabryce, która wygląda jak drzewo.

              • 5 2

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Sklepiki szkolne próbują przetrwać. Czarny rynek batoników

        Orzechy zawierają tłuszcz i cukier.

        • 13 2

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Sklepiki szkolne próbują przetrwać. Czarny rynek batoników

      Bo cała idea "nowoczesnego zdrowego żywienia" oparta jest na tym aby odsatwić tłuszcze (1)

      co powoduje brak możliwości przyswajania witamin. Futrowanie ogromnymi ilościami cukru co ma doprowadzić do przewlekłych chorób. Do wszystkiego dodawany jest cukier właśnie po to. Jak ktoś lubi surówkę z cukrem to zawsze może dostać saszetkę cukru . Kumaci wiedza o co chodzi a przygłupy zawsze będą mieli problem z przyswojeniem faktów.

      • 4 4

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Sklepiki szkolne próbują przetrwać. Czarny rynek batoników

        Załóż czapkę z folii aluminiowej bo rząd światowy wysłał drony do skanowania mysli!!!!11

        • 4 3

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Sklepiki szkolne próbują przetrwać. Czarny rynek batoników

      (3)

      Do surówki z kiszonej kapusty dodaje się trochę cukru i nie ma w tym nic dziwnego.

      • 99 7

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Sklepiki szkolne próbują przetrwać. Czarny rynek batoników

        Ale jak nie dodasz cukru, to smakuje tak samo ;) (1)

        Też nie wiem po co ten cukier, bo sam olej i pieprz wystarczą (+ cebulka). A jak za mało słodyczy, to kawałek jabłka i tyle. Cukier jest zbędny.

        • 28 44

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł Sklepiki szkolne próbują przetrwać. Czarny rynek batoników

          Jakby smakowało tak samo to dodawanie cukru było by bez sensu.

          Nie zawsze są dostępne słodkie jabłka.

          • 11 1

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Sklepiki szkolne próbują przetrwać. Czarny rynek batoników

        I do niej jeszcze trochę oleju i pieprzu. To lubię.

        • 67 1

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Sklepiki szkolne próbują przetrwać. Czarny rynek batoników

      każdy, który zna się na smaku i gotowaniu

      :)

      • 15 1

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Sklepiki szkolne próbują przetrwać. Czarny rynek batoników

      Kucharz się odezwał.

      • 7 4

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Sklepiki szkolne próbują przetrwać. Czarny rynek batoników

      wszędzie- w kazdej restauracji, barze, w produkcji

      a ja w domu- do marchewki odrobinę także

      • 13 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Popularne, a nie widziałeś

Najczęściej oglądane