Subaru Outback. Niszowo i pod prąd
1181 wyświetleń 11 listopada 2015 (34 opinie)Subaru konsekwentnie podąża własną drogą, proponując klientom zamiast suva uterenowione kombi. Nie wiadomo czemu sam producent woli Outbacka nazywać suvem, wiadomo na pewno jedno. Właściwości jezdnych niejeden suv mógłby Outbackowi pozazdrościć.
Więcej na ten temat
Opinie (34)
-
2016-04-17 11:01
A gdzie Opel Insignia Country Tourer?
- 0 0
-
2015-11-28 18:00
Dysreporter
Rozumiem, że język angielski jest dość egzotyczny ale w dobie dostępu do różnego rodzaju translatorów, sprawdzenie jak przeczytać słowo "outback" nie powinno być problemem. Ale trzeba przyznać, że "ołtbek" robi zdecydowane większe wrażenie.
- 0 0
-
2015-11-14 10:24
dzisiaj trudno
znaleźć samochód nawet kompakt , który miałby gorsze wykonanie wnętrza i gorsze materiały niż "premium subaru" , gdzie królują tandetne plastiki i bezgustowny design.
- 0 2
-
2015-11-11 16:44
Moze warto dodac (4)
Ze to juz nie ten sam outback...psuja sie silniki diesla ,padaja sprzegla .
W foresterach te same silniki nagminnie maja problemy z olejem a zwlaszcza ze smarowaniem.Po za tym biora tego oleju troszke.- 8 7
-
2015-11-14 06:36
Subaru
Ja mam Subaru Forestera 2015 rocznik.Jest naprawde wspaniałe.Silnik benzynowy.Żadneo problemu z olejem.Może jest z wyglądu toporne ale jak narazie widać że zrobiłem bardzo dobry zakup no i bardzo dużo miejsca.
- 2 0
-
2015-11-11 17:26
(2)
Pewnie miałeś nowy.
He hehe- 4 1
-
2015-11-12 03:49
Piszesz zeby pisac ... (1)
Masz cos konkretnego to napisz ,byc moze kogos olsnisz i nie kupi tego modelu a w szczegolnosci z tym silnikiem - bo to zlom.
I zeby nie bylo - jestem zwolenikiem aut japonskich .- 4 1
-
2015-11-12 09:19
ja miałem outbacka
3l benzyna od nowości. jeszcze bez ramek. świetne auto. Problemy zaczęły się po 120tys km. Katalizatory to ok 8 tys. Olej też zaczął pić tyle, że praktycznie co 2 tyg dolewka była. Była duża różnica w stabilności auta na zakrętach między outbackiem a legacy, więc jeśli ktoś nie potrzebuje wysokiego zawieszenia to lepiej niższe brać. Mimo problemów, poleciłbym to auto.
Wtedy to auto robiło większe wrażenie, niż obecne outbacki robią teraz, jakieś plastikowe są.
Problemem też był zakup, bo jakoś bardzo nieelastyczni byli sprzedawcy. Dilerzy "trzymali" wspólny front cenowy. Teraz chyba by to nie przeszło ze względu na UOKiK.- 0 3
-
2015-11-12 22:18
Propaganda
Na zamówienie? Z mazdą cx5 wygrywa tylko pojemnością bagażnika - podkreślam słowo tylko. Bardzo mnie zastanawia dlaczego tfu dziennikarze unikają porównań i artykułów o cx5.
- 2 0
-
2015-11-12 13:11
(1)
Subaru podobało mi się dopóty, dopóki nie miałem okazji się sam nim przejechać:
1) Kilka lat temu Forester (jakaś wersja 007) - totalna porażka w środku, bardzo mało miejsca i plastiki jak z lat 70-tych. Zawieszenie bez rewelacji - może i stabilne ale twarde. Sinik 150 KM baaaardzo słaby jak na takie auto.
2) Rok temu - nowy Outback, dobrze wyposażony. Wszystko fajnie, tylko że przyrównałbym go wielkością do Mondeo - no ale Mondeo za ponad 160 tys??? Kiedy zobaczyłem że nawet nie ma biksenonów (długie światła to zwykłe żółte żarówki), a kluczyk to najzwyklejszy stary składak, to tylko się upewniłem że Subaru to jedynie PR dobry na plakaty na słomiankach nastolatków...- 1 15
-
2015-11-12 22:09
A potem wsiadłeś do ukochanego paska b5
He he he- 5 0
-
2015-11-11 22:29
zadna sensacja. A poza tym ...premium????? jakie to premium??? (4)
Na swiecie to tani japoniec bez zadnych aspiracji. Po prostu tanie toczydlo a wy nad Wisla z niego zrobiliscie auto premium?? no sorry....to tak jak te wasze mieszkaniaw bloku zwane apartamentami...toscie nie widzieli apartamentow na oczy chyba.
Tak samo z tym toczydlem. Dno tak stylizacyjne jak i technologiczne. dno.
Naciagnie na sile aby to sprzedac bo za chwile beda rzechy staly a rok i cyknie i juze beda stare.. poza tym juz nowa linia produkcyjna jest chyba gotowa na lifting...
Jednak niemieckie wozy bija je na glowe.- 4 24
-
2015-11-11 22:46
(2)
Napisał milioner z USA, z greenpointu lub z rajchu z komunalki.
Daruj sobie kmiocie i wstaw se zęby, choćby taniej w Polsce.- 11 3
-
2015-11-12 09:56
(1)
Czemu zaraz kmiocie? Może trochę złośliwie, ale napisał chłop prawdę.
- 4 6
-
2015-11-12 22:08
Bo nie lubię jak ktos pisze "a wy nad Wisła"...
Tak, to znaczy, że ten ktoś jest kmiotem - zagranicą jest zerem bez znajomości języka, a tu chce się dowartościować.- 2 0
-
2015-11-12 10:14
pewnie masz 1.9 w tedeji cebulaku :)
i o autach masz takie pojecie ze zara ze smiechu pęknę :D
- 5 2
-
2015-11-11 15:36
Jaki tam niszowy i nietuzinkowy (3)
przestarzala i nudna sylwetka i tandetne wnetrze a la stary Ford Focus ... To ja juz wole za te cene nowego Hyundaia Tucsona, ladnie sie prezentuje i o wiele lepiej wykonany ...
- 12 22
-
2015-11-11 17:25
(1)
A jeszcze lepiej ładne b5 w tdi...
He he he- 3 2
-
2015-11-12 21:26
Lublin mongole
- 0 0
-
2015-11-11 15:38
Skrzynia biegów, która współpracuje z silnikiem to CVT o siedmiu "wirtualnych" biegach. Na szczęście pozbawiona jest wad tego typu rozwiązań i mamy wrażenie, że obcujemy z klasycznym automatem
Ale o co chodzi w tym zdaniu?- 4 2
-
2015-11-11 15:14
Ładne i kiedyś bezawaryjne. Dzisiaj podobną wytrzymałość oferuje Ford. (4)
Co ciekawe - chyba tylko w Polsce Subaru uznawana jest za markę premium. Brawo dla importera za skuteczny marketing!
- 17 12
-
2015-11-11 15:55
(1)
W Polsce nawet VW to klasa premium.
W końcu wydać w Polsce na samochód 100 koła to już jest de lux, gdzie w cywilizowanym kraju 25 koła euro to 6-10 miesięcy pracy "zwykłego" typa.
Ale ok u nas była wojna, komuna, bieda i od 25 lat doganiamy Europę:)- 15 0
-
2015-11-12 11:19
pasat z wyposażeniem to ok 170 tys.
a to dla większości ok 3 lata pracy, więc luksus. Jaki kraj taki luksus. Póki co, nasz kraj jest biedny
- 1 0
-
2015-11-11 22:46
Jeśli Subaru to tylko impreza..
- 1 3
-
2015-11-11 15:41
tak jak zegarki Atlantic
uwazane u nas za najlepsze szwajcarskie zegarki ...
- 5 0
-
2015-11-11 18:31
(4)
Ciekawe czemu z uporem maniaka mają w Polsce cenniki w Euro.
- 9 0
-
2015-11-11 19:58
A czemu nie? (2)
Cena podawana jest w euro bo kurs jest zmienny a płaci się w momencie odbioru auta a nie przed.
Dzięki takiemu zabiegowi dystrybutor nigdy nie jest stratny.
W land roverze albo jaguarze ceny podawane są w PLN ale końcowa cena jest korygowana o aktualny kurs euro więc można zapłacić mniej lub więcej w dniu odbioru niż w dniu zamówienia.
Informacja o tym jest zawarta w umowie kupna...- 4 2
-
2015-11-12 09:37
dziwny zwyczaj (1)
Czy nie jest prościej kupić walutę w dniu zamówienia? Importer jest chroniony umową i zaliczką. Nie rozumiem uporu w zrzucaniu ryzyka walutowego na klienta. W marce premium tym bardziej wydaje mi się to trochę na zasadzie "ryzykuj frajerze, bo my nie zamierzamy" :)
- 2 0
-
2015-11-12 11:04
Opcja taka jest...
Ale oczywiście płatna :) - blokowanie kwoty w euro na dzień zamówienia auta.
Natomiast można mniej więcej przewidzieć jak będzie kształtował się rynek w danym roku i jaka jest tendencja kursu euro.
Oczywiście mówię o markach takich jak subaru, land rover, jaguar.- 2 0
-
2015-11-11 19:40
Bo już prawie Europa Zachodnia, ale dobrze, że pensji nie podają w euro bo trochę słabo by było 400-500 usłyszeć.
- 7 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.