Trop detektywów ws. Iwony Wieczorek
96969 wyświetleń 9 listopada 2017 (373 opinie)Prywatni detektywi z biura detektywistycznego Lampart Group twierdzą, że wyjaśnili zaginięcie Iwony Wieczorek z lipca 2010 r. Według nich związek ze sprawą może mieć ekipa sprzątająca widniejąca na nagraniach monitoringu. Trzech mężczyzn miało zaczepić, a następnie pokłócić się z wracającą do domu dziewczyną. Kilka minut później auto z odsłoniętą plandeką, pod którą miało być przewożone ciało dziewczyny zostało zarejestrowane na ul. Dąbrowszczaków. Sprawcy mieli pozbyć się ciała w znajdujących się w pobliżu kanałach burzowych. Sprawa wraz z zebranymi materiałami została przekazana prokuraturze.
Więcej na ten temat
Opinie (373) ponad 20 zablokowanych
-
2017-11-10 22:54
(2)
Zalosne.maja sprawce jak byk na kamerze .dziewczyna ma szybkie tempo a on w pewnym momencie przyspiesza.facet poszedl na polow mezczyzni wracaja z imprez przewaznie w gorszym stanie a on sam bez kumpli do tego tak szybka i rozgladal sie na boki.
- 4 4
-
2017-11-10 22:59
W czarnym polu pod kamera ktos sie rusza.zwrocic na to uwagą
- 6 1
-
2017-11-11 00:14
Kdjdh
Tu sie zgadzam.widac go na tych kilku kamerach i na kazdej jest sam...wychodzi na to ze caly wieczor spedzil w pojedynke.dziwne.wyglada na to ze czegos szukal...obserwowal ,szukal okazji..i moze znalazl...
- 7 0
-
2017-11-11 00:11
Kdkdk
Prawde mowiac moze to i naciagane..moze twarz moze nie..ale nie przesadzajcie ze z tym ze ktos zaraz zobaczy,ze plandeka otwarta itd.pamietajcie ze film bym nagrywany z gory.osoba przechodzaca obok nie bylabyby raczejnw stanie tego dojrzec.tym bardziej ze klapa jest zamknieta..nie widac nawet nog faceta.
- 19 1
-
2017-11-11 03:11
A spójrzcie inaczej. (1)
Pamiętając fragment, który detektywi uznali za twarz Iwony, cofnijcie filmik kilka sekund do monituringu z podjeżdżającym przed przystanek samochodem sprzątaczy. Wtedy zatrzymajcie sobie filmik jak samochód tylko się pojawi i jego tył jest najbliżej kamery. Proporcje głowy sprzątacza i rzekomej Iwony się zmieniają. Trzeba pamiętać że facet ma ciemną czapkę na głowie i jakąś ciemną bluzę więc jego twarz będzie wydawała się mniejsza.
Dla mnie bardzo możliwe jest że na pace mają nieprzytomną lub martwą dziewczynę...- 21 0
-
2017-11-11 03:28
nawet nie rzecz w zdjeciu ale ze logicznie sie to trzyma jako trop.
chodzi o sposobnosc popelnienia przestepstwa. Kto mogl i w jakich okolicznosciach?
A tu przestawione okolicznosci skleja sie. Teraz dobrze, zeby ludzie ktorzy mieli do czynienia z rzeczona zaloga smieciarki w podobnym czasie (nad ranem) zglaszali sie i mogli porownac ich twarze.
Z drugiej strony oczywiscie przeszukanie tych kanalow burzowych.- 9 0
-
2017-11-11 06:50
Hipoteza (2)
A moze to bylo tak, Iwona na disco zaczyna sie dziwnie czuc. Okazuje sie ze znajomi zadbali bez jej wiedzy o jej dobra zabawe podajac jej narkotyk a moze dopalacz. Kloca sie o to. Nadmiar sil poddaje jej pomysl na powrot na piechote. Nie chce w takim stanie isc do domu, a rzeczy ma u kolezanki wiec do niej idzie. Przeciez nie mowila mamie ze idzie na disco tylko, ze bedzie nocowac u kolezanki. Postanawiaja przeczekac dzialanie narkotyku. Sytuacja wymyka sie z pod kontroli bo Iwona słabnie, akcje serca ustaja. Kolezanka jako wspolwinna postanawia ukryc cialo i zatuszowac sprawe. I dla tego nikt nie pamieta o co sie pokłócili. Chociaz faktycznie sprzeczne zeznania firmy sprzatajacej sa podejrzane.
- 8 6
-
2017-11-11 08:42
(1)
Iwona szła dynamicznie całą drogę, , tak wskazują kamery monitoringu rozmieszczone na jej trasie przemarszu. Więc raczej o ustaniu akcji serca nie ma mowy.
Znamienny jest ostatni sms wysłany przez Iwonę do koleżanki Adrii o treści : "O gó**o mnie zaczepiają". Kogo dotyczył? Podpitych imprezowiczów z okolic depaka, czy może ekipy sprzątającej?
Dodatkowo wątek winy panów sprzątaczy komplikuje postać nazwana przez Policję "Numer tożsamy" czyli osoba poruszająca się po trasie przemarszu Iwony w tym samym dniu o tej samej porze, o czym świadczą logowania do bts. Numer ten ma należeć do byłej dziewczyny Pawła, jednego z towarzyszy Iwony tej fatalnej nocy. Rozpytana przez Policję , kobieta nie przyznaje się do posiadania tego telefonu, a na kolejne przesłuchania przychodzi z adwokatem i przypomina sobie że jednak ma taki numer. Dodatkowo towarzyszący Iwonie w Krzywym Domku Paweł w okolicach zaginięcia Iwony sprzedaje samochód w trybie nagłym ( ten sam którym tej nocy woził ekipę na biforek na działce jego dziadków) , zeznając że sprzedał samochód bo został rozbity. Faktem jest też, że Paweł nie mógł spać i zaczął szukać Iwony bardzo wcześnie rano...
Więc za dużo tu różnych dziwnych wątków, żeby rzeczywiście sprzątacze mieli z tym coś wspólnego. Chyba że działali na zlecenie i czekali na Iwonę, ktoś ją śledził i zlecił jej porwanie. Inaczej tego nie widzę, tzn. wykluczam przypadkowe zabójstwo o poranku przeprowadzone przez pracowników firmy oczyszczania miasta...- 13 1
-
2017-11-12 08:26
Mnie też dziwi, że tak szybko odpuścili ten telefon
Może byłej dziewczynie Pawła nie pasowało, że ma nową.
- 2 0
-
2017-11-11 08:49
Fake (1)
Gdyby wieźli ciało na pace na pewno by je zasłonili. A nie ze pół twarzy niby widać..
- 3 12
-
2017-11-11 11:18
tyle, ze oni nadal byli w pracy
i zbierali smieci po drodze.
- 10 0
-
2017-11-11 09:58
mężczyźni zachowywali się dziwnie... (1)
Kto normalny siedzi na pace ze śmieciami? Zwłaszcza że ten człowiek byl kierowcą i nie zbierał śmierci . Zawsze tylko kierował pojazdem... A teraz nagle siedzi na pace? Trzeba wziąć też pod uwagę ze on ma czapkę ciemną bluzę i siedzi bardziej z tyłu dlatego jego twarz wydaje sie byc dużo mniejsza... No i dziwne że zbaczają z trasy i jadą w tamte rejony... Powiem tyle... Polska policja nie nadaje sie do niczego. Żadnej bardziej skomplikowanej sprawy nie potrafią rozwiązać... To samo jest z Magdą Żuk.
- 17 3
-
2017-11-11 12:52
Tacy pracownicy siedzą na pace i często przeglądają co jest w śmieciach. Puszki, butelki może złom co da się sprzedać i zarobić parę groszy. To ich dodatkowy zarobek. Prócz tego fuchy, coś posprzątać za parę groszy jak szef nie widzi. A tu od razu zabójstwo podpowie i teoria z kosmosu.
- 4 4
-
2017-11-11 10:34
Nie wierzę,że tego co niektórzy nie widzà.Naprawdę nie trzeba się specjalnie przyglądać żeby zauważyć tę twarz i układ taki sam czoło, włosy i kształt twarzy.Trzeba mieć dobrą pamięć wizualną
- 8 3
-
2017-11-11 10:41
Gratulacje dla biura Lampart! za pełne zaangażowanie i rozwiązanie sprawy!!!!Ja śledzę tę sprawę od początku i znam twarz na pamięć.Mimo wątpliwości niektórych ludzi ja ich nie mam.Jeszcze raz gratulacje. ...
- 12 4
-
2017-11-11 21:10
(2)
Uważam,że jest to jak na razie najbardziej prawdopodobna wersja wydarzeń.Argumentem jest niespójność w zeznaniach pracowników firmy sprzątającej.
- 15 0
-
2017-11-11 22:31
O której tak naprawdę nic bliższego nie wiemy... Trochę słaby argument
- 1 1
-
2017-11-13 09:32
najprawdopodobna to jest godzina bo ja troszke prowadzilem sb wlasne sledztwo ....
Zgada sie godzina co do jednego jestem pewien !!! Ktos zrobil to od momentu w ktorym byla na monitoringu i ten kolo za nia szedl z recznikiem jak wyliczylem sb z google earth i trase przejscia do jej znikniecia minelo od 5-17 minut wiec czas by tu sie zgadzal ale nie jestem pewien co do tezy z ekipa sprzatajaca rownie dobrze mogl ja zawlec tak kolo w koszuli !!!
- 0 0
-
2017-11-12 12:15
Strasznie dlugo ta sprawa sie ciagnie W koncu wszystko sie wyjasni Mam taka nadzieje
- 6 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.