TV

Trop detektywów ws. Iwony Wieczorek

96969 wyświetleń 9 listopada 2017 (373 opinie) autor: Lampart Group

Prywatni detektywi z biura detektywistycznego Lampart Group twierdzą, że wyjaśnili zaginięcie Iwony Wieczorek z lipca 2010 r. Według nich związek ze sprawą może mieć ekipa sprzątająca widniejąca na nagraniach monitoringu. Trzech mężczyzn miało zaczepić, a następnie pokłócić się z wracającą do domu dziewczyną. Kilka minut później auto z odsłoniętą plandeką, pod którą miało być przewożone ciało dziewczyny zostało zarejestrowane na ul. Dąbrowszczaków. Sprawcy mieli pozbyć się ciała w znajdujących się w pobliżu kanałach burzowych. Sprawa wraz z zebranymi materiałami została przekazana prokuraturze.

Więcej na ten temat

Opinie (373) ponad 20 zablokowanych

  • (2)

    Zalosne.maja sprawce jak byk na kamerze .dziewczyna ma szybkie tempo a on w pewnym momencie przyspiesza.facet poszedl na polow mezczyzni wracaja z imprez przewaznie w gorszym stanie a on sam bez kumpli do tego tak szybka i rozgladal sie na boki.

    • 4 4

    • W czarnym polu pod kamera ktos sie rusza.zwrocic na to uwagą

      • 6 1

    • Kdjdh

      Tu sie zgadzam.widac go na tych kilku kamerach i na kazdej jest sam...wychodzi na to ze caly wieczor spedzil w pojedynke.dziwne.wyglada na to ze czegos szukal...obserwowal ,szukal okazji..i moze znalazl...

      • 7 0

  • Kdkdk

    Prawde mowiac moze to i naciagane..moze twarz moze nie..ale nie przesadzajcie ze z tym ze ktos zaraz zobaczy,ze plandeka otwarta itd.pamietajcie ze film bym nagrywany z gory.osoba przechodzaca obok nie bylabyby raczejnw stanie tego dojrzec.tym bardziej ze klapa jest zamknieta..nie widac nawet nog faceta.

    • 19 1

  • A spójrzcie inaczej. (1)

    Pamiętając fragment, który detektywi uznali za twarz Iwony, cofnijcie filmik kilka sekund do monituringu z podjeżdżającym przed przystanek samochodem sprzątaczy. Wtedy zatrzymajcie sobie filmik jak samochód tylko się pojawi i jego tył jest najbliżej kamery. Proporcje głowy sprzątacza i rzekomej Iwony się zmieniają. Trzeba pamiętać że facet ma ciemną czapkę na głowie i jakąś ciemną bluzę więc jego twarz będzie wydawała się mniejsza.
    Dla mnie bardzo możliwe jest że na pace mają nieprzytomną lub martwą dziewczynę...

    • 21 0

    • nawet nie rzecz w zdjeciu ale ze logicznie sie to trzyma jako trop.

      chodzi o sposobnosc popelnienia przestepstwa. Kto mogl i w jakich okolicznosciach?

      A tu przestawione okolicznosci skleja sie. Teraz dobrze, zeby ludzie ktorzy mieli do czynienia z rzeczona zaloga smieciarki w podobnym czasie (nad ranem) zglaszali sie i mogli porownac ich twarze.

      Z drugiej strony oczywiscie przeszukanie tych kanalow burzowych.

      • 9 0

  • Hipoteza (2)

    A moze to bylo tak, Iwona na disco zaczyna sie dziwnie czuc. Okazuje sie ze znajomi zadbali bez jej wiedzy o jej dobra zabawe podajac jej narkotyk a moze dopalacz. Kloca sie o to. Nadmiar sil poddaje jej pomysl na powrot na piechote. Nie chce w takim stanie isc do domu, a rzeczy ma u kolezanki wiec do niej idzie. Przeciez nie mowila mamie ze idzie na disco tylko, ze bedzie nocowac u kolezanki. Postanawiaja przeczekac dzialanie narkotyku. Sytuacja wymyka sie z pod kontroli bo Iwona słabnie, akcje serca ustaja. Kolezanka jako wspolwinna postanawia ukryc cialo i zatuszowac sprawe. I dla tego nikt nie pamieta o co sie pokłócili. Chociaz faktycznie sprzeczne zeznania firmy sprzatajacej sa podejrzane.

    • 8 6

    • (1)

      Iwona szła dynamicznie całą drogę, , tak wskazują kamery monitoringu rozmieszczone na jej trasie przemarszu. Więc raczej o ustaniu akcji serca nie ma mowy.
      Znamienny jest ostatni sms wysłany przez Iwonę do koleżanki Adrii o treści : "O gó**o mnie zaczepiają". Kogo dotyczył? Podpitych imprezowiczów z okolic depaka, czy może ekipy sprzątającej?
      Dodatkowo wątek winy panów sprzątaczy komplikuje postać nazwana przez Policję "Numer tożsamy" czyli osoba poruszająca się po trasie przemarszu Iwony w tym samym dniu o tej samej porze, o czym świadczą logowania do bts. Numer ten ma należeć do byłej dziewczyny Pawła, jednego z towarzyszy Iwony tej fatalnej nocy. Rozpytana przez Policję , kobieta nie przyznaje się do posiadania tego telefonu, a na kolejne przesłuchania przychodzi z adwokatem i przypomina sobie że jednak ma taki numer. Dodatkowo towarzyszący Iwonie w Krzywym Domku Paweł w okolicach zaginięcia Iwony sprzedaje samochód w trybie nagłym ( ten sam którym tej nocy woził ekipę na biforek na działce jego dziadków) , zeznając że sprzedał samochód bo został rozbity. Faktem jest też, że Paweł nie mógł spać i zaczął szukać Iwony bardzo wcześnie rano...
      Więc za dużo tu różnych dziwnych wątków, żeby rzeczywiście sprzątacze mieli z tym coś wspólnego. Chyba że działali na zlecenie i czekali na Iwonę, ktoś ją śledził i zlecił jej porwanie. Inaczej tego nie widzę, tzn. wykluczam przypadkowe zabójstwo o poranku przeprowadzone przez pracowników firmy oczyszczania miasta...

      • 13 1

      • Mnie też dziwi, że tak szybko odpuścili ten telefon

        Może byłej dziewczynie Pawła nie pasowało, że ma nową.

        • 2 0

  • Fake (1)

    Gdyby wieźli ciało na pace na pewno by je zasłonili. A nie ze pół twarzy niby widać..

    • 3 12

    • tyle, ze oni nadal byli w pracy

      i zbierali smieci po drodze.

      • 10 0

  • mężczyźni zachowywali się dziwnie... (1)

    Kto normalny siedzi na pace ze śmieciami? Zwłaszcza że ten człowiek byl kierowcą i nie zbierał śmierci . Zawsze tylko kierował pojazdem... A teraz nagle siedzi na pace? Trzeba wziąć też pod uwagę ze on ma czapkę ciemną bluzę i siedzi bardziej z tyłu dlatego jego twarz wydaje sie byc dużo mniejsza... No i dziwne że zbaczają z trasy i jadą w tamte rejony... Powiem tyle... Polska policja nie nadaje sie do niczego. Żadnej bardziej skomplikowanej sprawy nie potrafią rozwiązać... To samo jest z Magdą Żuk.

    • 17 3

    • Tacy pracownicy siedzą na pace i często przeglądają co jest w śmieciach. Puszki, butelki może złom co da się sprzedać i zarobić parę groszy. To ich dodatkowy zarobek. Prócz tego fuchy, coś posprzątać za parę groszy jak szef nie widzi. A tu od razu zabójstwo podpowie i teoria z kosmosu.

      • 4 4

  • Nie wierzę,że tego co niektórzy nie widzà.Naprawdę nie trzeba się specjalnie przyglądać żeby zauważyć tę twarz i układ taki sam czoło, włosy i kształt twarzy.Trzeba mieć dobrą pamięć wizualną

    • 8 3

  • Gratulacje dla biura Lampart! za pełne zaangażowanie i rozwiązanie sprawy!!!!Ja śledzę tę sprawę od początku i znam twarz na pamięć.Mimo wątpliwości niektórych ludzi ja ich nie mam.Jeszcze raz gratulacje. ...

    • 12 4

  • (2)

    Uważam,że jest to jak na razie najbardziej prawdopodobna wersja wydarzeń.Argumentem jest niespójność w zeznaniach pracowników firmy sprzątającej.

    • 15 0

    • O której tak naprawdę nic bliższego nie wiemy... Trochę słaby argument

      • 1 1

    • najprawdopodobna to jest godzina bo ja troszke prowadzilem sb wlasne sledztwo ....

      Zgada sie godzina co do jednego jestem pewien !!! Ktos zrobil to od momentu w ktorym byla na monitoringu i ten kolo za nia szedl z recznikiem jak wyliczylem sb z google earth i trase przejscia do jej znikniecia minelo od 5-17 minut wiec czas by tu sie zgadzal ale nie jestem pewien co do tezy z ekipa sprzatajaca rownie dobrze mogl ja zawlec tak kolo w koszuli !!!

      • 0 0

  • Strasznie dlugo ta sprawa sie ciagnie W koncu wszystko sie wyjasni Mam taka nadzieje

    • 6 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Popularne, a nie widziałeś

Najczęściej oglądane