Tu spowiadają 80 tys. ludzi rocznie!
19290 wyświetleń 2 grudnia 2012 (205 opinii)Zbudowany w średniowieczu przez białych mnichów, spłonął kilka wieków później razem z ludźmi zamkniętymi w środku. Jednak najbardziej znany jest z kaplicy, gdzie rocznie odbywa się ponad 80 tys. spowiedzi! W szóstym odcinku cyklu "Niezwykłe świątynie Trójmiasta" prezentujemy gdański kościół św. Józefa wraz z Kaplicą Wieczystej Adoracji.
Więcej na ten temat
Opinie (205) ponad 20 zablokowanych
-
2014-08-09 10:38
jest tam 2 spowiedników mających PYCHĘ
Kilka lat temu zaraz po wejściu do kościoła poszłam tam gdzie wystawienie, klęczałam i modliłam sie przed Najświętszym Sakramentem, musiałam wyjsc na kilka sekund z kościoła po czym gdy wróciłam podeszłam od razu do kolejki w konfesjonale, zobaczyłam naburmuszona, wredna minę księdza spowiadającego, odsłonił nawet zasłonę i krzywo na mnie patrzył, podczas spowiedzi łajającym tonem chamsko do mnie, że mam najpierw isc pomodlic sie przed najswiętszym sakramentem a nie od razu do spowiedzi , a przeciez modliłam sie przed najświetszym sakrametem , kleczałam na klecznikach, które sa w pomieszczeniu przed kaplica z wystawieniem i z tego miejsca dobrze widać Najświętszy Sakrament. Co za cham z tego księdza, przez kilka lat nic nie mówiłam ale z 10 lat później znowu trafiłam na tego ksiedza i to kilka razy i on jest chamski, ma pychę, mówi z wyższościa, na" ty" i jest bardzo płytki, mam wrazenie że nie rozumie co się do niego mówi, w takiej spowiedzi nie ma mowy o zastanowieniu się tylko odklepanie , nagadanie, obraźenie złajanie, juz tam wiecej nie poszłam do spowiedzi, CHAMY!
ps. a wygląda na to,że podczas spowiedzi usłyszał moje kroki, miałam na sobie niskie obcasy i wydumał sobie że skoro słyszy takie zdecydowane kroki to ktoś nie modlił sie wczesniej przed Najświetszym Sakramentem, wniosek z tego-nie wolno żywym zdecydowanym krokiem podchodzić do spowiedzi! w biblii jest o łajaniu....polecam przeczytanie fragmentu tym dwóm chamom- 0 0
-
2012-12-02 14:04
byłem tam jakieś 20 lat temu i (1)
od tej pory już się nie spowiadam.
- 8 8
-
2014-02-12 19:10
pytanie
Tak dobrze wyspowiadałś się?
- 0 0
-
2012-12-02 09:12
najlepszy tekst Kazika w tym temacie: (5)
Gdy patrzył to wicher u stóp jego stawał jak jaki niewolnik usłużny, To tutaj, na ziemi, on Jego ramieniem układał kto mniej był to dłużny...
- 19 8
-
2012-12-02 22:46
Hej dziewczyno, hej niebogo! (1)
A ten gruby, co na przedzie, na kradzionym koniu jedzie
To Rokossowski, marszałek polski! Kryj się, kryj!
A ja myślałem, że to śmieci, że to guano z nieba leci
A to Sowieci, Sowieci! Kryj się, kryj!
Przyjdą nocą zgwałcą srodze na kradzionej gdzieś podłodze
Zostawią z dzieckiem, dzieckiem radzieckiem! Kryj się, kryj!- 6 1
-
2013-04-14 08:48
A ten gruby...
A w domku wszyscy zdrowi?!
- 0 1
-
2012-12-02 16:08
z prasy (2)
"Rzepa": Czy w czasie obrad Sejmu Czteroletniego mogło dojść do schizmy? Rzeczpospolita mogła zerwać stosunki z Watykanem?
Ta groźba była bardzo realna. Doszło wówczas w Polsce do wielkiego konfliktu między narodem szlacheckim a hierarchią kościelną. Kościół został ostro potraktowany na obradach Sejmu Czteroletniego. Wprowadzono wówczas rozwiązania, które dziś nie przyszłyby do głowy nawet największym antyklerykałom. W 1789 roku posłowie obłożyli duchowieństwo podatkami, które były dwa razy wyższe od stawek obejmujących zwykłych obywateli. Sejm zabrał na rzecz Skarbu Państwa posiadłości należące do biskupstwa krakowskiego.- 6 2
-
2012-12-02 18:05
Totalitaryzm w polsce będzie normą już niedługo (1)
Ówcześni antyklerykałowie mają naśladowców. 'nowela ustawy podwyższająca stawki radiowych i telewizyjnych opłat koncesyjnych oznacza konieczność zapłaty przez radio maryja i telewizję trwam ok. 45 mln zł rocznie.
takie bariery finansowe oznaczają dla nas likwidację tych mediów - alarmuje o. Tadeusz rydzyk, założyciel i dyrektor radia maryja.
jak mówi, nowe stawki doprowadzą do likwidacji mediów katolickich w polsce, w tym przede wszystkim radia maryja i tv trwam. - to wszystko zmierza do tego, żeby odebrać głos katolikom i mediom niezależnym. W każdym totalitaryzmie tak robiono, że chciano mieć media, media, powiedziałbym, mętnego nurtu, żeby ludziom zamącić w głowach i by ludzie wierzyli w to, co mówią rządzący, mający władzę - ocenia duchowny.'- 6 9
-
2012-12-03 15:36
niech się duchowny zajmie religią, a nie polityką...
- 0 1
-
2012-12-20 06:29
kłamstwo (1)
kiedys przed praca chciałem się wyspowiadać poszedłem o 6 oo rano i coz około 6.2o przyszedł jakis zaspany mnich moze skacowany wyglądem jakiego geja i bluzgał naokoło ze o tej godzinie siię śpi co za paranoja jaka to obluda a jakis tam zakonnik mówi ze wszystko jest dobrze ..... SPOWIADAJCIE A NIE OBŁUDNIE GADAJCIE ZE SPOWIADACIE. juz wiecej tam nie pojde
- 1 2
-
2013-01-20 09:32
nie gadaj glupot, faryzeuszu!!!
- 2 0
-
2012-12-02 15:49
Świetna spowiedz? (3)
Ja niestety nie mam dobrego zdania o w/w spowiednikach całkiem niedawno zostałam upokorzona i żeby było śmieszniej podpisano mi dokument bez udzielenia rozgrzeszenia...
- 10 12
-
2012-12-03 08:00
(1)
jaki dokument?
- 2 0
-
2012-12-13 18:08
może chodzi o spowiedź przedślubną
- 0 0
-
2012-12-02 18:09
ksiądz znowu poczuł się ważny
i przy zabobonnej ciemnocie, jaka jest w Polsce jeszcze długo różni cwaniacy, w większości o odmiennej orientacji seksualnej, będą rządzili owieczkami ( i baranami też)
- 8 7
-
2012-12-02 10:56
dlaczego rodzą się chore dzieci taki miłośierny bóg nie dopuścił by do tego (20)
- 9 25
-
2012-12-02 11:11
xXx (11)
Bo w cierpieniu można spotkać Boga.
Sam Bóg posłał swojego syna na krzyż by odkupić śiat a także Ciebie...- 13 6
-
2012-12-02 11:14
sama sobie cierp i nie zmuszaj nikogo ani cierpieniem czyimś nie wyzwalaj nikogo (10)
- 8 13
-
2012-12-02 11:36
masz rację niech sami cierpią a innym dadzą żyć w szczęściu (2)
- 7 6
-
2012-12-02 15:37
Miłość bez cierpienia, przyjaźń bez wysiłku niewiele są warte (1)
Cierpienie wokół nas po prostu jest. Prędzej czy później może dotknąć i mnie. Skoro Bóg jest solidarny z ludzkim cierpieniem, czyż można wyznaczać granice naszej, ludzkiej solidarności? Inaczej mówiąc, czy można poczuć się spokojnym, usprawiedliwionym, gdyż to cierpienie jest zbyt dalekie, zbyt obce, dotyka kogoś innego a nie mnie? Dla ucznia Chrystusa ten drugi nigdy nie jest obcym, jest bliźnim, człowiekiem tak bliskim, że właściwie w nim odnajduje pełniej siebie samego.
- 5 7
-
2012-12-04 08:21
mówisz tak, jakby Bóg chciał, żeby człowiek cierpiał... To rzeczywiście "przejaw miłości"... nic dziwnego, że ludzie przestają wierzyć w Boga skoro takie farmazony się im wciska i jak się zdarza coś strasznego to nawet tzw przywódcy religijni mówią, że Bóg tak chciał i że w cierpieniu można Boga znaleźć...
co za bzdury...- 2 1
-
2012-12-02 15:31
Cierpienie czyni przedwcześnie dojrzałym (F. Hebbel) (5)
Krzyż Jezusa wyraża najbardziej dosłowną solidarność w cierpieniu. Jest to solidarność Boga, który współcierpi z człowiekiem i to swoje współcierpienie posuwa aż po krzyż: pomówienie, niesłuszny wyrok, opuszczenie, wyszydzanie, ból fizyczny i duchowy, straszliwą samotność, trwogę konania. Bóg w Jezusie Chrystusie, idący z człowiekiem w drogę jego cierpienia, nędzy, osamotnienia. jest to niewątpliwie wielka tajemnica dla ludzkiego rozumu, ale zarazem bardzo konkretna wskazówka dla całego Kościoła świętego, dla każdego z nas.
- 4 5
-
2012-12-02 20:44
Zadziwiające odwracanie kota ogonem (4)
To jest zboczenie, a nie "solidarne cierpienie z człowiekiem". Sadysta maltretujący drugiego człowieka lub pozwalający na jego mękę zapewne podobnie się męczy. Prawdziwą wartością życia jest satysfakcja z jego poznawania i szczęście, a nie cierpienie. Opętani religią ludzie potrafią strasznie skrzywiać rzeczywistość, a nawet zadawać cierpienie innym, z którymi im nie po drodze.
- 5 7
-
2012-12-02 21:41
Zwolennicy eutanazji także często mówią o zapewnieniu "godnej śmierci" osobie cierpiącej (3)
Krzyż, ze względu na to wszystko, co reprezentuje, a więc także i ze względu na zawarte w nim przesłanie teologiczne ukazujące sens i wartość cierpienia, i w czasach Apostołów był zgorszeniem i głupstwem. Apostoł Paweł stwierdzał to z robiącą wrażenie mocą: "Nauka bowiem krzyża głupstwem jest dla tych, co idą na zatracenie, mocą Bożą zaś dla nas... spodobało się Bogu przez głupstwo głoszenia słowa zbawić wierzących. Tak więc, gdy Żydzi żądają znaków, a Grecy szukają mądrości, my głosimy Chrystusa ukrzyżowanego, który jest zgorszeniem dla Żydów, a głupstwem dla pogan" (1 Kor 1,18-23).
- 3 4
-
2012-12-02 22:37
(2)
Widać, jak na człowieka uwarunkowanego religią żadna logika wywodu nie działa. On ma swoją świętą prawdę, a jeżeli ta jest różna od rzeczywistości, to tym gorzej dla tej ostatniej :).
"Przesłanie teologiczne ukazujące sens i wartość cierpienia" jest, po pierwsze, religijnym uzasadnieniem cierpień zadawanych innym ludziom, nierzadko przez tych religijnych i nie ma nic wspólnego z jakąkolwiek pozytywną wartością dla ludzi, czy ludzkości w ogóle.
Po drugie, deklarowane odkupienie ludzkich grzechów, przeszłych i przyszłych, spowodowane cierpieniem Jezusa na krzyżu, jest sprytnym zabiegiem kościoła -jako kontynuatora wiary, zapewniającym mu monopol na interes odpuszczania grzechów w czasach po-chrystusowych.
Cytowanie "świętej książki" nie jest dowodem w sprawie, ponieważ jej "świętość" oznacza jedynie "niekwestionowalność" zawartych w niej treści dla wierzących, ale nie dla ludzi nie uzależnionych od religii.- 5 4
-
2012-12-03 07:42
(1)
Widać, jak na człowieka uwarunkowanego antyreligią żadna logika wywodu nie działa. On ma swoją świętą prawdę, a jeżeli ta jest różna od rzeczywistości, to tym gorzej dla tej ostatniej.
Najgorzej jest uzasadniać typowe brednie, zwyczajnie się nie da. W tym całym wywodzie nie ma krzty logiki i prawdy.
Ja jestem szczęśliwy wiedząc o Bogu, szczęśliwy widząc dobroć ludzi wokół, szczęśliwy czytając takie jak tutaj słowa ukazujące wiarę, jedyną drogę do szczęścia prawdziwego, wiecznego. Bo w ziemskim życiu nie chodzi o trudy, otrzymane ciosy czy wynikające głównie z ludzkiej bezduszności cierpienia, ale o dostrzeganie sensu tego, co się robi, po co się żyje, po co się cierpi. Ja np. też jestem niepełnosprawny i mimo związanych z tym życiowych dramatów jestem szczęśliwy, bo wiem, że jest Bóg, że ja i my wszyscy nie jesteśmy sami.- 3 5
-
2012-12-03 10:44
Tomku!
Nie ma czegoś takiego, jak "antyreligia". Nazwanie argumentów bredniami nie jest zaprzeczeniem ich logiki, a tym bardziej nie jest wykazaniem w nich nieprawdy.
Poza tym, czyżbyś miał boskie kwalifikacje twierdząc, że wiara religijna jest jedyną drogą do szczęścia prawdziwego i wiecznego? Ponadto, zważ na fakt istnienia na świecie wielu religii, tak współcześnie, jak i w przeszłości, a katolicyzm, a nawet chrześcijaństwo jako całość należy do mniejszości. Twoja pewność, co do istnienia katolickiego Boga wynika tylko z tego, co wpojono Ci wcześniej. Gdybyś żył w innej kulturze, twierdziłbyś coś innego, a przecież byłbyś tym samym człowiekiem.
Współczuję Ci cierpienia związanego z niepełnosprawnością, ale przecież nie ono jest źródłem jakichkolwiek wartości. Jestem przekonany, że byłbyś szczęśliwszy bez tego obciążenia, czego Ci życzę.- 3 2
-
2012-12-02 11:20
xXx
Nikogo nie zmuszam.... Tylko mówię Cię moje życiowe doświadczenie a do tego mam prawo:)
- 11 5
-
2012-12-02 11:31
(4)
Bo Bóg nie jest władcą tyranem. Owszem - miał swoje marzenie i stworzył Raj bez cierpienia. Człowiek jednak zadecydował, że będzie żył poza zasadami tego miejsca gdzie cierpienia nie było. Człowiek wybrał swoją ułomną wolę i swoje konsekwencje błędów jakie popełnia. Bóg jest miłosierdziem a zarazem szanuje wybór człowieka z tego konsekwencjami.
Dzięki temu mamy i cool i zarąbiście oraz "róbta co chceta".- 12 6
-
2012-12-03 11:37
Naprawdę wierzysz w te bajki? Gadajacy wąż i wiatropylne panny... (3)
Całe pismo kupy się nie trzyma, bo na przestrzeni setek lat, setki razy było zmieniane pod obecną linię polityczną kleru. Niewygodne "ewangelie" jak i naukowe księgi po prostu palono. Na imprezach zbiorowych kleru zwanych soborami dowolnie ustalano dalszą linię ekonomiczno-polityczną. Wszystko co reprezentuje kościół ( zakaz antykoncepcji, nakaz bezżenności wśród księży, walka z nowoczesną medycyną) służy utrzymaniu biedy i ciemnoty wśród owieczek oraz powiększaniu stanu majątkowego kleru. Tylko tak spasiony, wykształcony i majętny kler może mieć władzę nad pospólstwem. Spróbujcie pójść po wsparcie finansowe do proboszcza...powodzenia.
- 4 3
-
2012-12-03 17:19
Maybach (2)
Coś tu się tobie pokićkało :)
Rozmawiamy o dwóch diametralnie rożnych sprawach. Ja mówię o religii a ty mówisz o administracji kościelnej. W pewnym sensie potwierdzasz to co ja powiedziałem, ze człowiek który też i przejął administracje wiarą popełnia wielkie , ogromne błędy, ale to człowiek popełnia nie Bóg.
A to co w tytule zawarłeś to wstydziłbyś się nie znać możliwości współczesnej techniki i medycyny :)- 1 0
-
2012-12-03 17:54
Boga nie ma, jest motóóóóóórrrrrr ! (1)
- 0 1
-
2012-12-03 22:49
No jasne, że motor :) Do dzisiaj mnie piszczel i biodro narywa gdy twarda rzeczywistość mnie połamała i motor również. Oczywiście powinienem tutaj zapytać - a gdzie był wtedy Pan Bóg? Jednak nie pytam - bo rozum mi nie połamało. Nie wierz w nic i najbardziej bądź sceptyczny wobec siebie samego. Jesteś tylko człowiekiem, nie Bogiem, a ludzie popełniają błędy za które wcześniej czy później trzeba płacić. Ludzie nie mają miłosierdzia ani dla siebie ani dla innych ludzi.
- 2 0
-
2012-12-02 12:01
czy chorego dziecka nie można kochać? (2)
czy ono nie może być darem? czy od razu trzeba je zabić, jeszcze w łonie matki? czy ważniejsza jest kariera zawodowa, te parę lat przepracowanych od rana do wieczora, żeby później mieć na 80metrowe mieszkanie i auto w kredycie na 35 lat? Odczłowieczamy się, zacznijcie patrzeć na bliźnich, a ktoś zacznie patrzeć na Was!
- 14 3
-
2012-12-03 11:45
Nie słyszałam, zeby choroba dziecka kogokolwiek uczłowieczyła
wiem za to, że przyczynia się do wzrostu biedy, rozpadu małżeństw, depresji i samobójstw, nie wspominając o cierpieniu samego dziecka do końca jego życia. KK szantażuje was- ciemna maso strachem i nieistniejącym życiem po życiu, sprzedając bajki o uszlachetniającym cierpieniu i ostatnim wdowim groszu.Genialne- sprzedawać z takim omarżowaniem towar, którego nie ma! Dlaczego cierpieć mają jedynie owieczki,a ostatnie pieniądze oddawać mają biedni? "Pasterze" zajmują się jedynie dojeniem owieczek, pasieniem własnego brzucha, zaglądaniem do kielicha i coroczną wymianą auta.
- 3 3
-
2012-12-03 08:23
Trochę jakby nie na temat, ale popieram w zupełności :)
- 2 1
-
2012-12-02 09:27
swietny artykuł (4)
brawo
- 70 5
-
2012-12-02 14:08
(3)
Półtorej godziny!? W kolejce do... spowiedzi? Armagedon.
Toć przecie tera można inaaaczej.
Klik, klik, bip-bip, esemesem przychodzi hasło, klik, 15zł+VAT mniej i dusza czysta. W ciszy, (s)pokoju. Idea ta sama. Kasa dla boga, a tu na ziemi ktoś za nią żyje.- 5 14
-
2012-12-03 09:32
Może cię to zdziwi, ale uwaga.... spowiedź jest darmowa. (2)
Tam nawet nie ma co łaska.
- 6 1
-
2012-12-03 14:24
Darmowa? Tak Ci wmówili... (1)
Taca, datki , opłaty na każdą okoliczność, za przynaleznośćs do tej szemranej organizacji.Koszty moralne również nie są bez znaczenia.Oddajesz swoją godność,klękasz, zwierzasz się z własnych intymnych przeżyć, dajesz pożywkę różnej maści wyposzczonym dewiantom siedzącym w konfesjonale. Niektórzy Twoje wynurzenia wykorzystają do własnych fantazji albo do obśmiania ciebie na zakrapianej imprezce z kolegami w koloratkach. Co myślicie, że o was nie plotkują?
- 1 5
-
2012-12-04 08:17
Mojego spowiednika znam osobiście od lat, to mój dobry znajomy.
I tak, jestem przekonany, że o mnie nie plotkuje.
Na tacę dawać nie musisz, datki? Też nie są obowiązkowe. Opłaty? Bez problemu znajdę ci 10 parafii w Gdańsku, gdzie ślub czy chrzciny odprawią za darmo (0zł). Z pogrzebem inna sprawa, bo trzeba opłacić kwaterkę gdyż te często należą do miasta a nie Kościoła.- 3 1
-
2012-12-04 00:47
Gdzie to jest?
- 0 0
-
2012-12-02 10:15
Czas Adwentu to czekanie na przyjście (5)
'Każdy z nas ulega pokusie zamknięcia się w świecie własnych spraw. O tyle rzeczy trzeba się martwić, świat biegnie do przodu, wszystkie siły skupiamy na tym, by nie wypaść z obiegu, by nie przegrać wyścigu. Adwent każe nam się zatrzymać. Ktoś nadchodzi. Ktoś bardzo chce się z nami spotkać.'
- 33 3
-
2012-12-02 11:51
zgadza się:) (4)
bo w spokoju, w ciszy, w "lekkim powiewie" jest Bóg:)
- 10 2
-
2012-12-02 16:26
. (3)
Który?
- 3 5
-
2012-12-02 17:04
(2)
no ten, wiesz, no....
- 2 5
-
2012-12-02 18:35
Bóg się rodzi, moc truchleje, Pan niebiosów obnażony (1)
Już wtedy chcieli Go zamordować.
A dzisiaj? Bóg wskazuje nam na rolę Maryi w zbawieniu świata. Na rolę Fatimy w zbawieniu świata.
By pojąć rangę tamtych wydarzeń, by cokolwiek zrozumieć ze słów Siostry Łucji, by przeczuć "nowość" jej nauki, by "dostrzec i usłyszeć", musimy najpierw spełnić pewne kryterium, które nazwijmy "granicznym" - czyli minimum, bez którego nie przekroczymy progu poznania istoty Orędzia, Słowa Bożego głoszonego ustami Maryi. My, dzieci Boga XXI wieku musimy poznać i pokochać prawdę mówiącą o tym, że Bóg chce posłużyć się Maryją w swych współczesnych planach ratowania świata!- 3 4
-
2012-12-03 15:45
weź poczytaj trochę Biblii, a nie jakieś nauki ludzi próbujesz uskuteczniać...
- 0 1
-
2012-12-03 11:37
Obrazy i Figury ! (3)
"Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną, nie będziesz się im kłaniał ani oddawał czci"
Zacznijcie w końcu wyciągać wnioski z Pisma Świętego ale najpierw trzeba je trochę znać!!!- 7 10
-
2012-12-03 14:42
Umiejętność wycinania zdań...
...z szerokiego kontekstu masz opanowaną do perfekcji :)
- 0 1
-
2012-12-03 12:02
Swiadkowie Jehowi to sekta powstała w XIX w. (1)
Jeżeli jest inaczej to gdzie była ta spółka z Brooklynu pomiędzy I a XIX w ?
- 0 1
-
2012-12-03 14:33
A po co wyjeżdżać tu ze ŚJ
Pomyśl logicznie, człowiek nie potrzebuje pośrednika między Bogiem. Uważam że w ogóle nie powinno być religii ani organizacji tego typu, ktoś kto z ludzi proponuje Ci jakiś system zawsze chce twej zguby. Osobiście wierzę w Boga ale mówiąc Bóg mam na myśli byt niematerialny, inteligentną siłę sprawczą, energię, potęgę a nie jakieś obrazy i figury martwe lub kościoły w których na pewno nie znajdziesz Boga wręcz odwrotnie. A poza tym zapraszam do kościoła Mariackiego w Gdańsku i tam jest wyryte imię Boże JHWH (hebr. ) imię własne Boga Stwórcy występujące w hebrajskim tekście Starego Testamentu.
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.