TV

VIII Zlot Rowerów Poziomych

5689 wyświetleń 21 czerwca 2015 (113 opinii)

Ponad pięćdziesięciu zapaleńców z całej Polski przyjechało do Gdyni na VIII Zlot Rowerów Poziomych. Co ciekawe, większość uczestników skonstruowała swoje pojazdy samodzielnie. Czym różnią się "poziomki" od tradycyjnych rowerów?

Więcej na ten temat

Opinie (113) ponad 10 zablokowanych

  • Swb

    Ja mam Swb na kołach 26 i z pełną amortyzacja i terenu nawet dość ciężkiego się nie boje.

    • 0 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł VIII Zlot Rowerów Poziomych w Gdyni

    Jestem zapalonym rowerzystą (5)

    ( w tym roku nawet kilometra nie przejechałem bo już nie da się jeździć ) i mam wrazenie, że jazda na tym wynalazku może byc po prostu niebezpieczna. Małe koła ( brak efektu żyroskopu ), brak podniesienia przedniego koła rękami, brak dynamiki za pomocą prostego stanięcia na pedałach i co za tym idzie pasywne siedzenie niestety. Nie masz możliwości wyboru. Same minusy.

    • 6 9

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł VIII Zlot Rowerów Poziomych w Gdyni

      Jak jesteś zapalonym rowerzysta to po czytaj trochę o poziomach a dopiero wtedy się wypowiadaj a jak się nie znasz i poziomke to na zdjęciu widziales to głosu nie zabieraj

      • 3 4

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł VIII Zlot Rowerów Poziomych w Gdyni

      (1)

      wielkość kół zależy od konstrukcji poziomki
      jak to jest dla ciebie takie ważne, zrób se taką z kołami 30"
      (w mojej tylne koło ma 28")

      • 3 1

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł VIII Zlot Rowerów Poziomych w Gdyni

        moje SWB jest na 2x26 opony 1.95 cala i pełne zawieszenie amortyzowane i w tym roku zrobiłem tylko 1500 km

        • 0 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł VIII Zlot Rowerów Poziomych w Gdyni

      Kolego - nie znasz się na poziomych rowerach i piszesz "wydaje mi się" no więc powiem Ci tak - wydaje Ci się. Wszystko co napisałeś nie ma sensu, poza brakiem możliwości poderwania przedniego koła. Reszta to powtarzane często mity na zasadzie "nie znam się, a się wypowiem".

      • 2 1

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł VIII Zlot Rowerów Poziomych w Gdyni

      I krowy mleka nie dają..

      Jazda na rowerze jest niebezpieczna. Niestety jest to niezaprzeczalny fakt (do weryfikacji w statystykach wypadków). Jazda na rowerze poziomym daje znacznie mniejsze i mniej groźne obrażenia niż na pionowym (najczęściej ląduje się na "plecach", a nie na głowie).

      O jakim efekcie żyroskopu mowa? Mit "stabilizacji żyroskopowej" dawno temu został obalony.

      Fakt, nie znam nikogo, ani nawet nie słyszałem o nikim, kto potrafiłby "latać" poziomką. Krawężniki trzeba pokonywać dumą i własnymi rękoma, albo prowadzić akcje mające na celu likwidację tychże.

      Pasywne siedzenie? W rowerze poziomym można zaprzeć się w foteliku i o kierownicę. Grawitacja przy tym to mały procent (np. 70kg grawitacji vs 300kg martwego ciągu). Z tego powodu wręcz trzeba pamiętać o stawach (szczególnie kolana).

      • 1 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł VIII Zlot Rowerów Poziomych w Gdyni

    poziomeczka (3)

    ma zalety, wygoda, ergonomia, wszyscy zazdroszczą itd ale tez wady
    niżej - my mniej widzimy, nas mniej widać
    rower bywa cięższy, łańcuch bywa dłuższy
    trudniej przeskoczyć krawężnik
    no i nie można zerkać z góry na samochody ;-)

    • 5 1

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł VIII Zlot Rowerów Poziomych w Gdyni

      (2)

      No i w korku się trudniej przecisnąć, jest się bliżej rur wydechowych oraz trudniej wnieść taki rower po schodach - np na peron SKM, gdzie cywilizacja w postaci podjazdów jakoś od lat nie może dotrzeć.
      No niestety parę wad poziomka też ma :-)

      • 6 0

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł VIII Zlot Rowerów Poziomych w Gdyni

        (1)

        to Ciebie tu mijam koło Katedry? i w drodze na Sopot?

        • 0 0

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł VIII Zlot Rowerów Poziomych w Gdyni

          Raczej nie, ale nie ja jeden poziomką po Gdańsku jeżdżę :-)

          • 1 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł VIII Zlot Rowerów Poziomych w Gdyni

    zawsze myślałem, że to rowery dla inwalidów (2)

    a tu zonk :)

    • 7 3

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł VIII Zlot Rowerów Poziomych w Gdyni

      (1)

      dla inwalidów wyglądają podobnie jeżeli chodzi o zajmowaną pozycję. Różnią się tym, że poziomki są napędzane nogami, a nie rękoma

      • 4 0

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł VIII Zlot Rowerów Poziomych w Gdyni

        handbike

        ale są też takie napędzane rękoma. Poszukaj "Rolins Explorer Karkonosze" :)

        • 0 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł VIII Zlot Rowerów Poziomych w Gdyni

    Każdy świr ma swoje wizje ::::) (3)

    Fajna opcja taka zabawa ale mam troszkę uwag.
    Mijałem kilku krotnie w dniu wczorajszym część ekipy zlotowej i mam małą uwagę a tycz się ona koordynacji ruchowej. Nasze drogi rowerowe nie są przystosowane do takich (fajnych zabawek) dlatego apeluję o większy trening przed wjechaniem w zmasowany ruch na ścieżkach rowerowych. A do rodziców (nie wszystkich) bardziej zabezpieczajcie swoje pociech i uczcie je jazdy przemyślanej oraz sami miejcie baczenie na ich jazdę w kolumnie.
    Pozdrawiam wszystkie "leżaki" i życzę dużo upartości w śmiganiu.
    Ps. by nie było... sąsiad w dniu dzisiejszym u mnie w firmie spawał ramę do leżaka i na pewno mu pomogę

    • 6 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł VIII Zlot Rowerów Poziomych w Gdyni

      niedzielna praca

      w g*wno się obraca

      • 0 8

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł VIII Zlot Rowerów Poziomych w Gdyni

      Brak ograniczeń? (1)

      Zamiast "świr" lepiej brzmi "zakręcony". W tym przypadku "pozytywnie zakręcony" :)
      W rowerach poziomych jest znacznie większa dowolność niż w pionowych, ograniczeniem jest głównie fantazja, a i czasami znajduje się pomost łączący te światy (np. rower-smok).
      Świadome poszukiwanie ideału jest również niezłą zabawą. Zbudowanie nawet czegokolwiek daje sporą frajdę (bo to moje i działa!)

      Odnośnie bezpieczeństwa. Nie oszukujmy się, nie wszyscy użytkownicy DDRów potrafią jeździć. Nie wszyscy patrzą się za siebie. Nie wszyscy używają głowy podczas jazdy. Dotyczy to niestety w tym samym stopniu wszystkich i raczej należy się z tym pogodzić :(
      A nasze pociechy jechały bardzo grzecznie i dzielnie, osobiście uważam, że wręcz powinny dostać wyróżnienie!

      • 1 1

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł VIII Zlot Rowerów Poziomych w Gdyni

        odp.

        Nie neguję słów "dzielnie i grzecznie" szacun dla młodych tylko jak się bujają i wskakują pod koła wyprzedzających to jest tylko brak praktyki. Źle zinterpretowałeś moje słowa.

        • 0 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł VIII Zlot Rowerów Poziomych w Gdyni

    bezpieczeństwo raczej ok. (1)

    Jeżdżę rozmaitymi rowerami całe życie prawie codziennie w wielkim mieście (zimą także) ale dopiero na rowerze poziomym całkowity brak wypadków od 2003 roku!!! Na kolarce fikałem przez kierownicę głową w asfalt . W "poziomce" takiej możliwości brak...
    Strome podjazdy na poziomce nie są problemem (odpowiedni dobór zębatek) .
    Jazda miejska także nie jest problemem o ile jest lusterko wsteczne i flaga na maszcie (koniecznie!)
    Można jeździć także po śniegu (przy poślizgu zwałka z niskiej wysokości).
    Do jazdy w terenie konieczna amortyzacja co najmniej tylnego zawieszenia - wtedy rower jest bardzo wygodny i stabilny na leśnych trasach.

    • 8 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł VIII Zlot Rowerów Poziomych w Gdyni

      może po prostu dorosłeś?

      też od jakiegoś czasu nie miałem wypadku
      odkąd mi się urodził syn, a żona straciła robotę

      • 2 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł VIII Zlot Rowerów Poziomych w Gdyni

    fajne ale za drogie.... (1)

    Dla mnie rower za 1500 zł to max. Powyżej tej ceny lepiej kupić motorower, skuter albo małe moto!

    • 3 8

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł VIII Zlot Rowerów Poziomych w Gdyni

      sugeruję quada

      i do lasu

      • 0 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł VIII Zlot Rowerów Poziomych w Gdyni

    zapraszamy lanserów w teren (2)

    niech pokażą wygodę swoich rowerów także i tam

    • 2 13

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł VIII Zlot Rowerów Poziomych w Gdyni

      tu chyba nie o to chodzi, żeby się licytować

      • 5 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł VIII Zlot Rowerów Poziomych w Gdyni

      Lanserów..

      to raczej znajdziesz na ścieżce trójmiejskiej. W lesie takich nikt nie będzie podziwiał.

      • 2 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł VIII Zlot Rowerów Poziomych w Gdyni

    (3)

    a jak się tym jeździ po lesie??

    • 2 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł VIII Zlot Rowerów Poziomych w Gdyni

      (1)

      Zależy jakim rowerem, bo poziomek też jest kila typów, dla mnie kiepsko bo mi w lesie włącza się jakiś szatan i mam ochotę pedałować do wyplucia płuc dosłownie, a na poziomym nie bardzo się da aż tak szaleć. Poziomki są raczej długodystansowe a nie wyczynowe, bardzo dobre jako rower na miasto, ale do lasu nie ma to jak góral z grubymi kapciami !! :)

      • 0 0

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł VIII Zlot Rowerów Poziomych w Gdyni

        kolega Pająk pisał, ale z łatwością ja sobie wygooglasz, zobacz jakie grube kapcie miała ta pancerna Angielka z Antarktydy. I tam grubość kapci nie była do "plucia w lesie" ;-)

        • 0 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł VIII Zlot Rowerów Poziomych w Gdyni

      Rowery są różne

      Rowery poziome, podobnie jak pionowe, mają parę typów wynikających z założeń.
      Szybkim ścigaczem na 21mm oponkach to po terenie "dość słabo" się jeździ (no.. podobnie jak wyczynową kolarzówką).
      Biorąc jakiś bardziej terenowy model (np. Velogic Niuans).. sprawa zaczyna nabierać innych kolorów.
      Jeszcze ciekawiej robi się po dodaniu trzeciego koła: jedna trajka i jej "kierowniczka" ostatniej zimy dojechała na Biegun Północny. W 2011 handbajki kolegi Rolins przejechały całe Karkonosze.

      • 2 0

  • Oni rozwijają takie prędkości,że szok

    Jechali w Orłowie z górki....Ja już się bałam patrząc na nich, a co dopiero jadąc. Ale git,że ludzie mają pasje.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Popularne, a nie widziałeś

Najczęściej oglądane