TV

W dwie minuty miał przejechać 250 km

3529 wyświetleń 6 maja 2020 (214 opinii)

O prawie 28 ton za dużo ważyła ciężarówka z kontenerami jadąca autostradą A1 z portu w Gdyni do Włocławka. Z tachografu w pojeździe zatrzymanym przez inspektorów z Inspekcji Transportu Drogowego wynikało, że 250-km odcinek ciężarówka pokonała w... dwie minuty. Właścicielowi pojazdu grozi teraz 30 tys. zł kary.

Opinie (214) ponad 10 zablokowanych

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Twierdził, że przeciążoną ciężarówką w 2 minuty przejechał 250 km

    Przeciez to zawodowy kierowca. Dlaczego dostaje mandat za oszukiwanie na tacho?

    Przeciez powinien z miejsca stracic prawko na ciezarowe.

    • 2 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Twierdził, że przeciążoną ciężarówką w 2 minuty przejechał 250 km

    Dlaczego zasłonięte są nr rejestracyjne?

    Przecież to dane jawne.

    Firma to jeszcze rozumiem.

    Niech każdy wie kto oszukuje.

    To jest nieuczciwą konkurencja i powinno to być karalne karą pozbawienia wolnosci do 2 lat.

    • 2 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Twierdził, że przeciążoną ciężarówką w 2 minuty przejechał 250 km

    Romyl

    Za male kary dostaja kierowca i wlasciciel nie boja sie polska dziurawa jak durszlak dls mocnych laskawa dla biednych bezlitosna

    • 1 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Twierdził, że przeciążoną ciężarówką w 2 minuty przejechał 250 km

    to lipa

    nie da sie w jeden kontener wpakowac tyle ton wiecej- lipa

    • 0 3

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Twierdził, że przeciążoną ciężarówką w 2 minuty przejechał 250 km

    Robert Kubica mógłby się uczuć od tego kierowcy ciężarówki jak wykręcać lepsze czasy :)

    • 1 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Twierdził, że przeciążoną ciężarówką w 2 minuty przejechał 250 km

    Stonoga

    To hasło-klucz rozwoju firm transportowych ;)

    • 1 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Twierdził, że przeciążoną ciężarówką w 2 minuty przejechał 250 km

    Wina kieorwcy? Właściciela? Spedytora? Systemu? (1)

    Zwróćcie uwagę, że te 2 kontenery stoją na tzw. "rozpince" (zwanej często także "stonogą") - naczepie specjalnie stworzonej w Holandii do przewozu 2 ciężkich 20-stopowych kontenerów, gdzie takie pojazdy mogą mieć legalnie 50 ton DMC, a dzięki 5 osiom naczepy i zaawansowanym systemom automatycznego podnoszenia i opuszczania osi, nie powodują przekroczenia nacisków na oś (a w Holandii naprawdę się to nie opłaca...). Jednak najważniejszą ich zaletą miała być możliwość rozpięcia naczepy i postawienia obu kontenerów obok siebie przy rampie, albo pozostawienie jednego kontenera razem z kawałkiem naczepy u jednego klienta do rozładunku bądź załadunku, a drugi kontener w tym samym czasie wiezie się do innego klienta. Ale jak to u nas często bywa, niektórzy przewożnicy (zazwyczaj nazywani "Dziadtransami") upatrzyli sobie rozpinki jako sposób na zarabianie podwójnej kasy za jaden kurs. W praktyce wygląda to tak, że z portu wyjeżdża się z jedną 20-stką na końcu naczepy (bo z dwoma ciężkimi kontenerami z portu po prostu nie wypuszczą ze względu na przekroczenie 40t DMC), następnie odpina się kawałek naczepy (np przy Sucharze, w okolicach Lotosu) i wraca do portu po drugi kontener dla innej spedycji i innego klienta (hoć nie jest to regułą - są spedycje świadomie godzące się na ten proceder, liczy się kasa), a potem spina się całośc do, ważącej 50-60 ton, kupy i ogień na tłoki na zasadzie uda się, albo nie. W razie wtopy, 15 tyś kary dla firmy + 2 tyś dla kierowcy + koszty przeładowania zestawu (zostawia się tylny kontener na parkingu, albo wysyła się po niego pusty zestaw z połową rozpinki) są wliczone w ryzyko biznesowe, szczególnie w przypadku jazdy dla różnych spedycji, bo za jeden kurs kasuje się podwójnie, przy okazji przebijając stawkami uczciwie ładującą jeden ciężki kontener konkurencję. Kierowców-kamikadze nie brakuje, bo po pierwsze ryzyko stosunkowo niewielkie (chyba, że "dzwona" zaliczy, wtedy ma prze#ne - idzie siedzieć), a po drugie - kasa ekstra i do domu blisko.

    • 4 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Twierdził, że przeciążoną ciężarówką w 2 minuty przejechał 250 km

      Jedyny moim sposób na ukrócenie tego procederu, to wzorem Beneluxu i Skandynawii, zalegalizowanie w Polsce zestawów większych i cięższych i jednocześnie drakońskie kary połączone z olbrzymią skutecznością wyłapywania przekrętów na drogach. Karanie kierowców i zabieranie im prawa jazdy jest raczej nieskuteczne - na ich miejsce przyjdą nastepni. Ale zabieranie licencji przewoźnikom po np. 2 wpadkach z DMC czy naciskiem osi w ciągu roku może zadziałać. A jeśli dojdzie do tego skutecznie karanie spedycji, które świadomie na ten proceder pozwalają, to już może skończyć się tym, że takie przewały po prostu przestaną się opłacać, więc umrą śmiercią naturalną. Potrzeby rynku niestety są takie jakie są, więc zwiekszenie dopuszczalnej długości i DMC pojazdów jest po prostu nieuniknione. Niestety na przeszkodzie stoi tutaj fatalny stan infrastruktury drogowej w znacznej części kraju, aczkolwiek drogi wybudowane w ostatnich 15-20 latach są już do takich pojazdów przystosowane, więc nie ma przeszkód, by takie duże zestawy mogły legelnie poruszać się po wybranych trasach. Co najmniej jedna z polskich firm transportuwych prowadziła już (legalnie!) testy z 25-metrową ciężarówką jeżdżacą (niestety na pusto, bo jakikolwiek ładunek nie byłby niepodzielny..) pomiędzy polskimi centrami logistycznymi. A jeśli chodzi o drugi wyczyn naszego "bohatera" - wałki na tacho, to nawet nie chce mi się pisać. Wystarczy wskazać pierwszy przykład z brzegu - Wielką Brytanię, gdzie za takie coś, prosto z kabiny idzie się do pierdla. Ciekawe, czy nasz "bohater" po UK też na magnesie śmiga...

      • 1 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Twierdził, że przeciążoną ciężarówką w 2 minuty przejechał 250 km

    W sumie (1)

    To naciski na os tego 7 osiowego zestawu wynoszą przy masie 68 ton 9.7 tony na os, a Autostrada A1 ma nosnosc dopuszczalna 10 ton na os co oznacza ze wcale tak tej drogi nie niszyczył, wdg przepisow byl przeladowany ale naciski na osie nie przekroczone

    • 0 3

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Twierdził, że przeciążoną ciężarówką w 2 minuty przejechał 250 km

      Wszyskie drogi w Polsce muszą mieć 11,5t/oś - tak mówi prawo UE. Zwróć uwagę na obramowanie tabliczki z numerem drogi - jeśli jest białe to możesz na tej drodze śmigać z 11.5t/oś (czarne - 8t, biało-czarne - 10t)

      • 0 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Twierdził, że przeciążoną ciężarówką w 2 minuty przejechał 250 km

    poprostu Polska (1)

    to inny stan umysłu. smieci do lasu wypalanie traw, palenie smieci wycinanie katalizatorów, wypalanie dpf, szambo do rzeki, olej w ziemię itd itd można w nieskończoność. polaki to są buraczane cebulaki chamy kmioty krętacze oszuści kłamcy i złodzieje. jaki suweren taki reżim nimi włada.

    • 2 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Twierdził, że przeciążoną ciężarówką w 2 minuty przejechał 250 km

    wirus nie wirus

    wioza towary dla ludzi w kwarantannach sprzet medyczny zywnosc dla wszystkich a krokodyle jak zerowaly tak dalej zeruja

    • 0 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Popularne, a nie widziałeś

Najczęściej oglądane