Widowisko Mozart na wodzie - Mozartiana 2018
2880 wyświetleń 23 sierpnia 2018 (55 opinii)Mozart na wodzie, czyli spektakl "Misterium Wody Trakt II" w reżyserii Leszka Mądzika i wykonaniu aktorów Pantomimy Warszawskiej. Wydarzenie odbyło się w ramach Mozartiany.
Więcej na ten temat
Opinie (55) 2 zablokowane
-
2018-08-25 21:30
Miła impreza
Mozartiana ożywia park tylko przez te kilka ciepłych dni w sierpniu ale ja wierzę, że duch Mozarta teraz już mieszka w Parku Oliwskim przez cały rok. Rekonstrucje kostiumowo-aktorskie to miła atrakcja (w dodatku do muzyki Mozarta), panie w strojach z epoki - bardzo dobrze - ale może by tak dodać jeszcze paru panów z białą bronią przy boku (czym to się w tych czasach władało?).
- 1 0
-
2018-08-23 14:04
Mozartiana to rzeczownik w liczbie mnogiej jak np. juwenalia. (1)
"Mozartiana trwać będzie do soboty"
- 4 0
-
2018-08-25 11:49
Poważnie?
Jestem ciekawa, bo chyba nigdzie nie doświadczyłam takiej opinii i wszyscy odmieniają jak w liczbie pojedynczej. Czy mogę prosić o jakieś źródło, bardzo mnie to interesuje?
Zauważyłam, że gdzieniegdzie piszą "festiwal Mozartiana" zaczął się, zakończył itp., co pewnie jest wybiegiem unikającym błędu.- 0 0
-
2018-08-23 09:03
Spektakl na wodzie - co autor miał na myśli? (5)
Cztery wysepki na stawie a na nich papierowe "klatki" z których bardzo powoli (niezłe ćwiczenie cierpliwości widzów), drąc papier kawałek po kawałku, wyłoniły się cztery ptaki (papugi). Papugi tańczyły w ograniczonej przestrzeni klatki, rozsypywały piórka, po czym zdjęły kostium pokazując czwórkę smutnych ludzi w maskach, posypujących się piaskiem. Następnie, po zdjęciu masek postacie polewały się wodą... Koniec. Można doszukiwać się głębokiej metafory "zdjęcia masek", ujawnienia prawdziwego JA, można dopisywać filozofię... sama jestem ciekawa opinii znawców. Moja brzmi - słabe doznanie estetyczne, przekaz trudny do wyłuskania, nowoczesne dziwactwo dalekie od piękna.
Gdyby nie muzyka, spektakl na wodzie byłby wielkim rozczarowaniem. Bardzo słaba alternatywa dla pięknych tańczących fontann (choć ich odbiór w tak wielkim tłumie też był nieco uciążliwy).- 28 3
-
2018-08-23 11:34
Moja interpretacja: (4)
Rodzimy się i przez większość życia coś udajemy.
Stroimy się, chcemy uchodzić za kogoś, czarujemy innych lub tak nam się wydaje, sypiemy tymi ozdobnymi piórkami, żeby robić wrażenie.
Ale one się kończą, starzejemy się, tracimy urodę, odechciewa się nam udawać. Stajemy się sobą ale czas, jak wcześniej złudzenie piękna, chwały, dobrobytu, przesypuje się nam przez palce jak piasek.
I koniec.
Życie się kończy.
No i to tyle, ile mi się nasunęło w czasie oglądania, między ziewnięciami, wśród myśli czy już wyłuskiwać dziecko z tłumu, przejść się, a może sprawdzić jak wygląda sprawa parkowania od drugiej strony parku.
Dla mnie najciekawszy i najbardziej efektowny był pan kamerzysta. Dlaczego? Li tylko z powodu zestawienia z drętwym, przewidywalnym, bardzo mało efektownym przedstawieniem. Choć nie, przepraszam, jedno mnie zaskoczyło: że ten spektakl jest do końca i naprawdę tak beznadziejny.- 4 3
-
2018-08-23 12:04
najpierw zrozumiałem to jak ten pierwszy wpis (3)
ale dziekuję za drugi opis
dotarł do mnie bardziej
Ładnie napisane
gdybym tylko o mało nie zabił się po zakończeniu
park ciemny bramki pozamykane można oszaleć- 1 0
-
2018-08-23 15:04
potwierdzam naładowane estrogenami wpisy poprzedników (2)
takie ciut okołoklimakteryje, ale cenne, bo faktycznie oddające nastawienie widza.
Potwierdzam, że to niezdrowo wysypywać perły przed wieprze, że filisteryzująco plebejska widownia (widoki widzów, ów żujący coś intensywnie, znudzony chłopczyk, owe przymulone staruszki, walczący zajadle o miejsca w pierwszym rzędzie, "bo dają", ci dyskretnie popijający wydziarani kibice) była dobrana do przedstawienia nawet nie jak pięść do nosa, ale jak jak Deore do Ukrainy, jak vintage Rolls do driftingu na Grunwaldzkiej.
Ale tak miało być. Celowo wystawiono nieprzygotowaną publiczność na trudniejszą sztukę. Po większości spłynie jak po kaczce, ale może ten chłopczyk sięgnie na wyższą półkę biblioteki, a nie kiosku z kolorową prasą, może te staruszki się spikną. wykupią abonament do opery, bo taniej w grupie, może te kibole urozmaicą linię melodyczną swych zaśpiewów bojowych.
I świat będzie ciut, ciut, ciuteleczek lepszy.- 5 6
-
2018-08-25 11:40
Król jest nagi...
...czasem trzeba mieć odwagę by głośno to powiedzieć...
Zdegustowana czytam tę powyższą (tX) opinię, pełną poczucia wyższości nad "plebsem", muzyka w tym przypadku, widać, nie łagodzi obyczajów. Bawią ale też drażnią mnie próby demonstrowania swojego "znawstwa" w tak pretensjonalny sposób. Blisko mnie także stała Pani non stop prezentująca swoją interpretację sztuki "ach...och...ptaszki rwą piórką bo się na coś nie zgadzają, coś im się nie podoba...ciekawe...mhmmmmm". Mam w takich sytuacjach ochotę napchać sobie słomę do butów tylko by się odciąć od tego typu "ach och "elit"...- 2 1
-
2018-08-23 18:44
Cóż za przekomiczny wpis :-) Widać niektórzy tak muszą. "Zjechać" widownię, bo nie przystaje do wyobrażeń "prawdziwej, godnej widowni" (a nie przyszło do głowy, że ludzie o tej porze są po prostu zmęczeni). Dać, dla równowagi, kilka rad, co zrobić żeby zbliżyć się do poziomu piszącego - jedynie słuszny kierunek rozwoju. Rzucić kilka nie wszystkim znanych słów i puszyć się w duchu albo i publicznie, jakim to się jest "lepszym" niż wszyscy inni. Bo oni nie podzielają zachwytu nad... no właśnie - nad czym? Bo "pereł" to tam nie było - co najwyżej zwykłe otoczaki. A i sztuki - jakiejkolwiek - próżno było w tych wygibasach szukać...
- 5 1
-
2018-08-23 08:08
Mozart leży w grobie (3)
- 5 10
-
2018-08-23 10:16
Chciałeś go zobaczyć , czy usłyszeć? (1)
- 1 0
-
2018-08-25 03:24
Nie można ani jednego ani drugiego bo nie żyje
- 0 0
-
2018-08-23 12:06
w grobie się przewraca po spektaklu na wodzie
kosztował POdatnika milion czy mniej?
- 4 3
-
2018-08-23 14:16
Szkoda, że impreza zaczęła się od zgrzytu... (2)
Obsługa zagrodziła dostęp do miejsc w pobliżu sceny powołując się na zarządzenie organizatora i względy bezpieczeństwa. Osoby chcące zająć miejsca wcześniej chciano odprawić, twierdząc, że można będzie wejść dopiero od 18:30. Ustąpiono w obliczu wiszącej w powietrzu awantury... Dotychczas nikomu nie przeszkadzały osoby siedzące na ławkach godzinę przed koncertem. Chyba te koncerty są dla nas, publiczności. Zachowanie ochrony i przedstawicielki organizatora stanowczo nie na miejscu.
- 7 1
-
2018-08-24 16:34
(1)
Waadza deprawuje - każda waadza - nawet waadza ochrony firmy Mamlas :-)
A swoją drogą, nie zazdroszczę im. Absolutnie nie chciał bym być na ich miejscu. Ewidentnie dostawali sprzeczne i często niemoźliwe do spełnienia, a czasem bzdurne polecenia.
Następnego dnia, na Bastien i Bastienne, było z tym jeszcze gorzej. Po grzyba wygarnięto ludzi z całych trawników? Także tych części, których nie zajęła ta nieudana scenografia (lustrzane trumny z ciężarnymi jeżozwierzami?).
Strach się bać co im każą robić dziś, w piątek, w deszcz. Zakażą parasoli?- 2 0
-
2018-08-24 20:14
nie, ale wąsaty ochraniacz po prawej stronie gadał (głośno) przez telefon przez całe meuetto symfonii joiszowej. dzięki za taką ochronę. firma Memling nie powinna dostać nawet pilnowania tojtojów w pobliżu jakiejkolwiek muzyki, nawet jeśli by to był death metal
- 1 0
-
2018-08-24 07:50
batien i bastienne (3)
Ciekawe czy ktoś napisze o tym skandalu?
- 2 1
-
2018-08-24 10:18
A cos sie stalo? (2)
- 0 1
-
2018-08-24 10:23
(1)
Generalnie wielkie mic o to jest chyba problem :)
- 0 1
-
2018-08-24 16:20
mają lenia. ty nie miewasz?
ale najważniejsze, że my już wiemy, że jest festiwal
i karnie się stawimy
nawet dziś, w deszczyk- 0 0
-
2018-08-23 13:23
Spektakl na wodzie to jakieś nieporozumienie..... (4)
A w tym wszystkim najbardziej rolą przejął się jeden z ochroniarzy,który nawet ekipę od aparatury chciał pogonić!
Nie wiem jak innym, ale mnie te maski przyczepione do latarni nie bardzo przypadły do gustu.
Opinia,że park zmienił się nie do poznania też trochę na wyrost.
A zupełnie ciemne alejki to co to miało być????????- 13 2
-
2018-08-23 15:13
(3)
ale te panny w koafiurach i w szeleszczących wieeelkich spudnicach, z obowiązkowymi smaratfonami w dłoniach
- jak w bajce. mojej bajce.- 1 0
-
2018-08-24 14:09
Spódnicach.......taka bajka.......spódnicach!!!!! tak to się pisze!!!
- 0 0
-
2018-08-23 16:59
spudnice nie są z mojej bajki (1)
kiedyś nosiło się tak jak spodnie - pod spodem
- 1 2
-
2018-08-23 20:58
słownik ortograficzny jak widać też nie z twojej bajki
- 3 1
-
2018-08-24 10:34
sMędzik
Tyle na ten temat.
- 2 1
-
2018-08-23 21:52
Super koncert i atmosfera (2)
Koncert był piękny, a ludzie w strojach z epoki przechadzający się, opowiadający historie dzieciom, uśmiechający się do przechodniów naprawdę wprowadzili fajną, sielankową atmosferę. Bardzo mi się podobało i cieszę się, że taka impreza jest w Gdańsku:)
- 9 1
-
2018-08-24 10:24
A co to była za impreza? Czy na pewno w Gdańsku?
- 1 0
-
2018-08-24 01:19
Hahahahahahahaha
- 1 1
-
2018-08-23 17:26
(2)
To nie plaza,zeby zajmowac miejsce kilka godzin wczesniej.
- 6 2
-
2018-08-24 10:13
Na plaze z parawanem pojdziesz o 5 rano,
ale na koncert wczesniej nie warto? Polska mentalnosc. Tylko cie w ramki oprawic...
- 0 0
-
2018-08-23 19:39
z parawanem dla rodziny
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.