TV

Widowisko muzyczne "Sopot '68 Re_make"

2622 wyświetlenia 24 sierpnia 2018 (69 opinii)

"Sopot'68 Re_make" to widowisko muzyczne przygotowane w oparciu o historię VIII Międzynarodowego Festiwalu Piosenki w Sopocie. W czwartkowy wieczór na scenie Opery Leśnej wystąpili m.in. Natalia Grosiak, Natalia Przybysz, Paulina Przybysz, Barbara Wrońska, Kev Fox, Skubas i Tomasz Makowiecki.

Więcej na ten temat

Opinie (69) 3 zablokowane

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Sopot'68 Re_make w Operze Leśnej. Muzyczna podróż w czasie

    Mogło być lepiej (3)

    Koncert fajny ale za krótki brakowało bisow i kontaktu z wykonawcami się nie czuło może ze dwie osoby powiedziały dobry wieczór do publiczności reszta wchodzila i wychodzila bez slowa a szkoda bo klimat był fajny Krzysztof Zalewski jak dla mnie najfajniejszy zreszta jak zawsze dał czadu

    • 8 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Sopot'68 Re_make w Operze Leśnej. Muzyczna podróż w czasie

      (2)

      bisu nie było, bo ludzie po ostatnim numerze poderwali się z krzesełek i po prostu wyszli jak z kina, a bis artyści mieli przygotowany, publika się też nie popisała... :-)

      • 5 0

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Sopot'68 Re_make w Operze Leśnej. Muzyczna podróż w czasie

        publiczność nie domagała się bisu bo niektóre aranzacje były rozczarowujące, dla niektórych nudne - dla mnie szczególnie pioaenka "Daj" z jakąś nową muzyką. Inne kawałki dało sie słuchać i mogły sie podobać. Żeby było coś co porwie publiczność to pewnie ludzie by chcieli bisu. Ciekawe co było przygotowane na ten bis.

        • 0 0

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Sopot'68 Re_make w Operze Leśnej. Muzyczna podróż w czasie

        Tak tego nie widziałam były brawa dość długo i nic nikt nie zapowiedział zero informacji ludzie wstali i zaczęli wychodzić bo ile można klaskac i czekać żeby ktoś coś zapowiedział troszkę nie dopracowane to było ale koncert mi się podobał

        • 0 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Sopot'68 Re_make w Operze Leśnej. Muzyczna podróż w czasie

    Najgorsza recenzja jaką czytałem..

    Na koncercie byłam i mam zupełnie innych faworytów. Co so samego koncertu - bylo bardzo przyjemnie, a lud zawsze bedzie marudził, taki naród.

    • 9 9

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Sopot'68 Re_make w Operze Leśnej. Muzyczna podróż w czasie

    Mogło być lepiej

    Koncert fajny ale za krótki brakowało bisow i kontaktu z wykonawcami się nie czuło może ze dwie osoby powiedziały dobry wieczór do publiczności reszta wchodzila i wychodzila bez slowa a szkoda bo klimat był fajny Krzysztof Zalewski jak dla mnie najfajniejszy zreszta jak zawsze dał czadu

    • 5 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Sopot'68 Re_make w Operze Leśnej. Muzyczna podróż w czasie

    Koncert -nudy na pudy ,szkoda 70-sięciu zł.które wydałam pędziłam 300 km żeby przespać się w operze .Ambitne grono wykonawców smęciło jak potłuczone .Cały koncert ratowała wspaniała orkiestra gra świateł i scenografia ,a i cudny ciepły wieczór .

    • 13 4

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Sopot'68 Re_make w Operze Leśnej. Muzyczna podróż w czasie

    Dla tych niezadowolonych poziomem i wykonawcami. Koncert Sławomira był gdzie indziej. (1)

    • 19 13

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Sopot'68 Re_make w Operze Leśnej. Muzyczna podróż w czasie

    czy kolejnym nowym (3)

    pomysłem będzie odgrzewanie lat 70-tych itd.?

    • 3 3

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Sopot'68 Re_make w Operze Leśnej. Muzyczna podróż w czasie

      Czemu nie .Jest z czego wybierać .Najlepsze lata dla wielu gatunków...

      • 4 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Sopot'68 Re_make w Operze Leśnej. Muzyczna podróż w czasie

      i oby tak było, uwielbiam muzyke lat 70-tych

      • 4 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Sopot'68 Re_make w Operze Leśnej. Muzyczna podróż w czasie

      Może warto poczytać o historii. Koncert nieprzypadkowo miał rok 68 i może celowo miał być bardziej melancholijny i bez interakcji

      • 2 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Sopot'68 Re_make w Operze Leśnej. Muzyczna podróż w czasie

    Pan Ździsiek z wąsem i brzuchem i browarem (1)

    Najlepszy był Pan "Ździsiek" z wielkim wąsem i brzuchem, który chyba z 8 razy przechodził na środku po browara i z powrotem i jeszcze dwie pindy które wpadły szukając swego miejsca w trakcie wykonania Podsiadło cyknęły foty wrzuciły na fejsa, wyszły po piwo i wróciły na ostatnią piosenkę. Żenua, brak kultury, i szacunku dla innych widzów. Bardzo głupia recenzja, przy wykonaniu Majlo miałam ciary. Koncert byłby bardziej przyjemny gdyby trwał dłużej. Zero kontaktu z widownią, odśpiewane i tyle.

    • 17 1

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Sopot'68 Re_make w Operze Leśnej. Muzyczna podróż w czasie

      a może ta własnie miało byc

      Nie wiem jak było w 68 ale może własnie tak. Wchodzili na scenę śpiewali i wychodzili.

      • 1 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Sopot'68 Re_make w Operze Leśnej. Muzyczna podróż w czasie

    Koncert świetny, ale za krótki

    Podsiadło nie zawiódł, ale odnośnie głosu to Natalia Przybysz rewelacyjnie.

    • 13 0

  • Remake (1)

    Muzycznie-petarda! świetne głosy, artyści, muzycy, instrumenty -uczta. ale mega żenada z 2 powodów: 30 minutowe opóźnienie oraz UWAGA - koncert trwał 1 godzinę i 15 minut. rozczarowanie, mega!!!! Poszliśmy rodzinnie, zapłaciłam za 3 osoby prawie 600 pln z koncert ciut ponad godzinny.

    • 14 2

    • 30 minutowe opóźnienie to żenada? A pomyśl dlaczego było spóźnienie? Może przez tabun spóźnionych ludzi przychodzących na ostastni moment?

      • 0 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Sopot'68 Re_make w Operze Leśnej. Muzyczna podróż w czasie

    Mieszane uczucia

    Koncert zaliczyliśmy z żoną za friko. Bilety były w prezencie imieninowym. Gdybyśmy zapłacili, byłby powód do zrzędzenia, bo krótko, nierówny poziom wykonawców, sztywna atmosfera jak na akademii okolicznościowej. Pomysł był ciekawy, realizacji bez fantazji, Man chyba z taśmy. Jako pokolenie 60+, które pamięta te czasy i tą muzykę ,nieco zbyt udziwnione aranżacje, ciekawe może dla młodych, ale nie wywołujące dreszczyka emocji u nas. Oczywiście poza utworem "Haus of the raising son". To był mocny, rockowy, emocjonalny wykon. "Anna Maria" to wielki zawód. W sumie najgorsi byli rzeczywiście ci, co przyszli pogadać a nie posłuchać, przeważnie bardzo młode grupy na rauszu ,którzy uważają, że im wszystko wolno. Z drugiej strony tak wypełnionej Opery nigdy nie widziałem, mimo że wiele super koncertów tam zaliczyliśmy z żoną. Jakiś fenomen ???

    • 5 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Popularne, a nie widziałeś

Najczęściej oglądane